
Re: Dowiedźmy istnienia Boga
buscador napisał(a):
Oj… i to Cię gryzie?

Jak to, demony i piekło są także cząstką Boga?
Przyczepiłem się tak dla zasady ale teraz to pojechałeś po całości.
O tym jak doskonały jest Bóg zapewne przekonamy się jak Go osobiście poznamy teraz to możemy oceniać tylko Stwórce na podstawie stworzenia. Wszystko co odstąpiło od Boga nie jest jego częścią.
buscador napisał(a):
I owszem, nic nie jest poza Bogiem, bo po prostu być nie może, nie istnieje taki stan lub obszar gdzie nie było by Boga.
Tak. Z tym, że część która odstąpiła i spróbowała Bogu zaprzeczyć czy się sprzeciwić jest w obszarze sprawczym Boga i pod jego mocą ale wg mnie nie już jest jego częścią. Jest jego przeciwieństwem.
Zresztą tu niczego nie można jednoznacznie stwierdzić ale tak nakazuje logika.
buscador napisał(a):
Wszystko co my nazywamy światem jest tylko Boską grą, bo świat w rzeczywistości to nic innego jak Bóg doświadczający.
Pewnie historię tego co się kiedyś stało poznamy oraz rozwiązanie również ale nie wszystko jest Boską grą. Sama wolna wola jest już tego zaprzeczeniem.
Czy początek ludzi jest na ziemi czy może nabroiliśmy coś wcześniej i tu mamy możliwość sie poprawić tego nie wiemy. Na pewno przed powstaniem ziemi coś się działo dla nas istotnego skoro także szatan został strącony na ziemię.
Zresztą Słowo Boże mówi, że ziemia jest pod kontrolą władcy ciemności co możemy obserwować codziennie wystarczy włączyć jakiekolwiek wiadomości.
buscador napisał(a):
Nie istnieje coś takiego jak absolutna wolna wola, cząstki (wszelkie byty) są tylko cząstkami Boga i nic więcej, a żadna cząstkowość nie może rodzić (sama z siebie) absolutnych skutków, jeśli mamy jakąś wolną wolę to tylko cząstkową a taka nie może generować wiecznych skutków np.: w postaci wiecznego piekła. Skoro uważa się, że piekło i demony są wieczne to zapewne muszą być równe Bogu.

Czy to nie absurd?
Aleś pojechał....
absolutna może i nie bo są konsekwencje, które dopadną nas wbrew naszej woli. Ale co do reszty to się nie zgadzam całkowicie. Znalazłyby się na to jakieś argumenty? Pytam z ciekawości bo dla mnie to zwyczajne bzdury.
Jeżeli kiedyś będziesz miał syna, który wyjdzie z ciebie, będzie częścią ciebie ale stanie się częścią czegoś innego czego nie pochwalasz to nadal będziesz twierdził, że ten skutek to część ciebie?
Wolna wola może i generuje wieczne skutki. Właśnie to jest przedmiotem wiary. Albo stanie się wg nauki Jezusa i Słowa Bożego albo po śmierci każdego z nas świat się dla każdego bezpowrotnie skończy i jak to powiedział jeden poseł `nie będzie niczego`

hehehe
Czy demony są wieczne? Zapewne nie. Skoro ma kiedyś zostać samo Niebo wyłącznie sprawiedliwych to albo będzie musiało być równocześnie gdzieś piekło albo wszystko co nie uwierzyło zwyczajnie przestanie zniknąć i umrze na zawsze.
Osobiście nie podejrzewam by Bóg był tak okrutny by karał za czasem kilkanaście lat letniego życia na wieczne męki. Ale to już nie istotne. Istotne jest to, że jeżeli nie Niebo to inna opcja jest mało atrakcyjna.