Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 9:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 289 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 20  Następna strona
 Transseksualizm 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Transseksualizm
Witold napisał(a):
Kar jak na razie nie ma, ale już teraz na każdego kto podważy normalność "Grodzkiej" sypie się stek obelg od faszystów i transofobów, których nie powinno być w przestrzeni publicznej.

Nie wytykaj innym źdźbła w oku gdy sam masz belkę.
Nie byłoby żadnej krytyki gdyby ludzie nie wytykali innym źdźbeł w oku.


Wt lut 05, 2013 22:02
Zobacz profil
Post Re: Transseksualizm
Cytuj:
To lekarz ocenia, czy osoba nadaje się do zmiany płci i Twoje amatorskie podważanie takich decyzji jest kuriozalne. Masz rację, urojenie jest "powodem psychologiczno-medycznym"... do odesłania delikwenta z kwitkiem! Natomiast tych, którzy sobie nie uroili, bierze się na proces zmiany płci fizycznej dostosowania jej do tożsamości płciowej danej osoby.

To nie do końca tak. Trudno tym ludziom pomóc. Operacja zmiany płci jest jedynie początkiem. Jeżeli ktoś zmienia płeć męską, to całe życie będzie musiał brać hormony. Oznacza to koszty: badań wątroby i nie tylko. Oznacza to, że konsekwencje długofalowe mogą znacznie pogorszyć jego zdrowie. Wszak- chemia obojętna dla organizmu nie jest.

A urojenie jest dość niezręcznym terminem w tym wypadku. Jak ktoś upiera się, że jest kimś innym, niż w rzeczywistości to stwierdzamy, że ma urojenia. Zgodnie z nauką, nie jesteśmy w stanie orzec, czy ktoś kto twierdzi, że jest uwięziony w swej cielesności ma urojenia. Staramy się takiej osobie pomóc- liczy się skuteczność. Jednak skuteczność nie jest wyznacznikiem tego, czy ktoś ma urojenia. Granica jest zbyt cienka.
Jeżeli ktoś uważa, że jego psychiczna płeć jest inna, to pozostaje próbować terapii. W zaburzeniach psychicznych podstawową wadą jest- indywidualizacja. I nie jest prosto kogoś wyleczyć. To co pomoże jednemu, nie pomoże drugiemu. Czasem żadne terapie nie skutkują. Przy transie jest furtka- chirurgia i chemia. Jeżeli jednak ktoś upiera się, że jest hybrydą z ptakiem, to czy jeśli technika zrobi postępy, a w jego przypadku to pomoże, to należy dorobić mu skrzydła? Liczy się tylko poczucie komfortu psychicznego?
Są ludzie, którzy czują się jak zwierzęta. Bodaj pokazywali gościa, który robił operacje plastyczne twarzy, aby upodobnić się rysami do tygrysa.

Gdzie jest więc granica między urojeniem a normalnością?

Mike29 napisał(a):
Fajnie to Ty jesteś kobietą, ja biskupem super ide na taki deal oj miałbym rozrywkę w kościelnych kwaterach oj miałbym :D

A Kopernik też kobietą jest :spoko:


Wt lut 05, 2013 22:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Transseksualizm
Val napisał(a):
Gdzie jest więc granica między urojeniem a normalnością?

A czy wszędzie muszą być jakieś granice?


Wt lut 05, 2013 22:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Transseksualizm
Vacarius napisał(a):
Nie wytykaj innym źdźbła w oku gdy sam masz belkę.
Nie byłoby żadnej krytyki gdyby ludzie nie wytykali innym źdźbeł w oku.


Nie rozumiem o czym do mnie piszesz.

Na czym polega ta moja "belka"?


Wt lut 05, 2013 22:07
Zobacz profil
Post Re: Transseksualizm
Vacarius napisał(a):
Val napisał(a):
Gdzie jest więc granica między urojeniem a normalnością?

A czy wszędzie muszą być jakieś granice?

W przypadku urojeń- tak.
Ty Vacariusie bezrefleksyjnie chcesz ugodowo z ludźmi postępować, nie wnikając, czy może się pod tym kryć głębszy problem. Powierzchowność w podejściu do ludzi nie zawsze jest dobra.


Wt lut 05, 2013 22:10
Post Re: Transseksualizm
Val napisał(a):
Są ludzie, którzy czują się jak zwierzęta. Bodaj pokazywali gościa, który robił operacje plastyczne twarzy, aby upodobnić się rysami do tygrysa.

Gdzie jest więc granica między urojeniem a normalnością?

Tę granicę stawiają myślę psycholodzy/psychiatrzy. I nie powinniśmy stawiać jej my, ani tym bardziej porywczy Witold, który by tylko zakazy robił na prawo i lewo. W przypadku transseksualizmu w obecnym ujęciu definicji i tego kto może zmieniać płeć i co jest w tym kierunku dozwolone w Polsce, przyjęto założenia nie wychodzenia poza ramy biologii ludzkiej, więc nie robimy z ludzi zwierząt, ani nie doczepaimy im skrzydeł ;) Jasne, na wodzy wyobraźni można daleko pojechać, jednak sa obecnie pewne ramy tej działalności transseksualizmu przyjęte i uważam, że są one dobre.

A Witold kompletnie nie pojmuje sytuacji, dla niego to sprawa wyłącznie polityczna i jego własnej kieszeni. On nie ma empatii i dlatego dobrze, że tacy ludzie nie decydują o kwestiach typu transseksualizm. On nie dopuszcza nawet myśli, że może być człowiek z identyfikacją kobiecą i ciałem mężczyzny lub na odwrót.


Wt lut 05, 2013 22:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Transseksualizm
Val napisał(a):
Vacarius napisał(a):
Val napisał(a):
Gdzie jest więc granica między urojeniem a normalnością?

A czy wszędzie muszą być jakieś granice?

W przypadku urojeń- tak.

Bóg też podobno jest urojeniem. Twierdzisz ze powinniśmy wszystkich teistów uznać za chorych umysłowo?
Większość ludzi z powodu swoich urojeń nic złego nikomu nie robi. Nie należy ludzi leczyć na się gdy oni nie chcą być wyleczeni.
Niegroźne urojenia można a nawet trzeba zaakceptować.
Przecież nie da się wsadzić 100% społeczeństwa do psychiatryków.

Oby sztuczna inteligencja, która kiedyś może nami rządzić nie pomyślała tak jak ty bo wszystkich nas zamknie dla naszego dobra. :roll:


Wt lut 05, 2013 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Transseksualizm
Mike29 napisał(a):
Tę granicę stawiają myślę psycholodzy/psychiatrzy. I nie powinniśmy stawiać jej my, ani tym bardziej porywczy Witold, który by tylko zakazy robił na prawo i lewo.


Na przykład jakie zakazy proponowałem?


Cytuj:
On nie dopuszcza nawet myśli, że może być człowiek z identyfikacją kobiecą i ciałem mężczyzny lub na odwrót.


Przecież napisałem wyraźnie, że dopuszczam. Tak samo jak może być człowiek myślący, że jest Napoleonem Bonaparte.


Vacarius napisał(a):
Bóg też podobno jest urojeniem. Twierdzisz ze powinniśmy wszystkich teistów uznać za chorych umysłowo?


Istnienie Boga nie może być "urojeniem" w dosłownym sensie. Urojenie to sprzeczność świadomości z rzeczywistością, jako że rzeczywistość w kwestii Boga nie daje się zweryfikować, nie można mówić o sprzeczności, tylko o wierze w coś, co nie wiadomo czy jest prawdą.

Z płcią takiego problemu nie ma. Mężczyzna, który we własnej świadomości jest kobietą, wierzy w coś, co wiadomo, że nie jest prawdą. "Anna Grodzka" jest nawet ojcem :D

Ojcem i jednocześnie, we własnym mniemaniu, kobietą...

A kto nie traktuje tego poważnie, ten faszysta i transofob!


Cytuj:
Większość ludzi z powodu swoich urojeń nic złego nikomu nie robi.


Człowiek robiący sobie operację zmiany płci też teoretycznie nikomu nic złego nie robi. Człowiek przebierający się w osiemnastowieczny francuski mundur generalski, ponieważ wierzy, że jest Napoleonem Bonaparte, tak samo nikomu nic złego nie robi.

Natomiast będzie robił coś złego, jeżeli będzie narzucał innym uznawanie swoich urojeń za prawdę.


Ostatnio edytowano Wt lut 05, 2013 22:44 przez Witold, łącznie edytowano 2 razy



Wt lut 05, 2013 22:36
Zobacz profil
Post Re: Transseksualizm
@Vacarius zaczynasz mieszać. Psychologia twierdzi, że wiara nie stanowi jednostki chorobowej, gdyż brakuje tzw. warunku koniecznego.
A więc wymagane jest wskazanie jednego elementu różnicującego, który występuje tylko w zaburzeniach psychicznych, ale nie występuje w normalnych przypadkach.
Jak takie znajdziesz, to zgłoś się do towarzystw psychologicznych po nagrodę za wybitne osiągnięcia w tej dziedzinie ^^. I teistów zacznie się leczyć. Uprzedzam- specjaliści takowego nie znaleźli.

Co innego wiara, a co innego cierpienie, które powoduje dyskomfort psychiczny i wymaga pomocy medycznej, jak w przypadku transów. Pomyśl: ludzie nie zawsze są szczerzy, a czasem nie zdają sobie sprawy z problemu. Ty nie chcesz wnikać jaki jest stan psychiczny, tylko hurtem ulegać. Czasem taka postawa prowadzi do tragedii, gdyż ktoś może pogorszyć swoją sytuację psychiczną. Byle guz mózgu może sprawić, że będzie ktoś chciał zmienić płeć- ty przyklaśniesz. Zmieni gość płeć, ale guz urośnie i wydarzy się tragedia. Ktoś może mieć różne psychozy, czasem trudno je dostrzec, ale Ty przyklaśniesz, a ktoś przez zwłokę doprowadzi się do ruiny psychicznej.

Niewiele wiemy o etiologii większości zaburzeń psychicznych, a Ty chcesz ignorować niedostatki wiedzy na korzyść każdego. Nie interesują Cię konsekwencje długofalowe, a koszty mogą być wysokie. Chcesz płacić za konsekwencje takiego lekkiego potraktowania sprawy?

Vacarius napisał(a):
Większość ludzi z powodu swoich urojeń nic złego nikomu nie robi. Nie należy ludzi leczyć na się gdy oni nie chcą być wyleczeni.

Tak się nad Tobą zastanawiam, ale ni napiszę, żeby nie było ad personam :x .
Czy ktoś, kto ma schizofrenię w początkowym stadium, jest niegroźny dla otoczenia i odmawia leczenia- uważasz, że należy uszanować jego wolę? Jeżeli tak, to do czasu aż stan się pogorszy i wbrew jego woli leczyć go czy nie?

Vacarius napisał(a):
Oby sztuczna inteligencja, która kiedyś może nami rządzić nie pomyślała tak jak ty bo wszystkich nas zamknie dla naszego dobra. :roll:

Nic takiego nie sugerowałam :shock: jedyne co, to są to refleksję nad granicą między urojeniem a normalnością. Wydawało mi się, że wyraźnie to napisałam. Więc albo masz problem lub świadomie kręcisz manipulując moją wypowiedzią. A ponoć bierzesz Jezusa za wzór :roll:
Już lepiej było nie pisać takich głupot, żeby nie okazywać się hipokrytą.


Wt lut 05, 2013 22:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Transseksualizm
Witold napisał(a):
Z płcią takiego problemu nie ma. Mężczyzna, który we własnej świadomości jest kobietą, wierzy w coś, co wiadomo, że nie jest prawdą. "Anna Grodzka" jest nawet ojcem :D

Ojcem i jednocześnie, we własnym mniemaniu, kobietą...

A kto nie traktuje tego poważnie, ten faszysta i transofob!

Z tym jest podobnie jak ze stwierdzeniem czy Bóg istnieje czy nie. Gdyż do głowy Grodzkiej też nie zajrzymy i nie dowiemy się czy ona naprawdę czuje się kobietą czy tylko udaje.
Można jej tylko wierzyć. Ja jej wierze bo oszust nie brałby takiego ciężkiego krzyża na barki. Jakim jest zmiana płci w Polsce i ubieranie się w damskie łachy.

Val napisał(a):
@Vacarius zaczynasz mieszać. Psychologia twierdzi, że wiara nie stanowi jednostki chorobowej, gdyż brakuje tzw. warunku koniecznego.
A więc wymagane jest wskazanie jednego elementu różnicującego, który występuje tylko w zaburzeniach psychicznych, ale nie występuje w normalnych przypadkach.
Jak takie znajdziesz, to zgłoś się do towarzystw psychologicznych po nagrodę za wybitne osiągnięcia w tej dziedzinie ^^. I teistów zacznie się leczyć. Uprzedzam- specjaliści takowego nie znaleźli.

Jakbym nawet znalazł dowody na to ze wiara jest chorobą psychiczną to bym ich nie upubliczniał.
Człowiek nie jest jest maszyną i nie pracuje do końca logicznie. Każdy ma jakieś swoje urojenia mniejsze albo większe.
A więc nie wytykajmy innym ich urojeń gdy sami też je mamy.
Jeśli czyjeś urojenia nikomu nie szkodzą to niech sobie robi co chce z własnym życiem.

Val napisał(a):
Nic takiego nie sugerowałam :shock: jedyne co, to są to refleksję nad granicą między urojeniem a normalnością. Wydawało mi się, że wyraźnie to napisałam. Więc albo masz problem lub świadomie kręcisz manipulując moją wypowiedzią. A ponoć bierzesz Jezusa za wzór :roll:
Już lepiej było nie pisać takich głupot, żeby nie okazywać się hipokrytą.

Jezus nie jest własnością chrześcijan. Ja biorę historycznego Jezusa za wzór chociaż mógł w ogóle ktoś taki nie istnieć i być może jest tylko mitem. Ale dla mnie to nie ważnie czy istniał czy jest tylko mitem. Dla mnie postać Jezusa jest wzorem nawet jeśli jest tylko postacią literacką.
Bo on tak samo jak ja powywracał stoły gdy widzi ze coś jest nie w porządku
Albo powstrzymał lincz prostytutki, ja powstrzymuje lincz transseksualisty.
Albo zamienił wodę w wino na imprezie. Ja też jestem niezłym organizatorem imprez.
I mnie też niejeden adwersarz w internecie chętnie widziałby martwego.
Pewnie już bym nie żył gdybym rozmawiał z grupą skinhedów o homoseksualizmie twarzą w twarz. Tak jak na innym forum rozmawiałem.


Śr lut 06, 2013 0:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Transseksualizm
Witold napisał(a):
Mike29 napisał(a):
On nie dopuszcza nawet myśli, że może być człowiek z identyfikacją kobiecą i ciałem mężczyzny lub na odwrót.

Przecież napisałem wyraźnie, że dopuszczam. Tak samo jak może być człowiek myślący, że jest Napoleonem Bonaparte.

Nie, nie i jeszcze raz nie. Transseksualiści mają nieprawidłowe mózgi, konkretnie pewne ich elementy są zbudowane jak u płci przeciwnej. "Napoleon Bonaparte" posiada mózg normalny, więc można go (teoretycznie) wyprowadzić na prostą. Z transseksualistami tak se ne da.

Witold napisał(a):
Z płcią takiego problemu nie ma. Mężczyzna, który we własnej świadomości jest kobietą, wierzy w coś, co wiadomo, że nie jest prawdą.

Nie wierzy, tylko czuje. Różnica subtelna, acz znacząca. Wiary można się pozbyć, poczucia (tego w każdym razie) nie.

Witold napisał(a):
A kto nie traktuje tego poważnie, ten faszysta i transofob!

Właśnie, przydałby się koledze jakiś obóz reedukacyjny. Na początek proponuję forum moderowane przez Mike'a. ^_^

Witold napisał(a):
Natomiast będzie robił coś złego, jeżeli będzie narzucał innym uznawanie swoich urojeń za prawdę.

Coś złego będzie również robił człowiek narzucający uznawanie swoich poglądów za prawdę. Generalnie narzucanie czegoś komuś jest niezbyt dobrym pomysłem, z wyjątkiem oczywiście elementarnych zasad współżycia społecznego: nie zabijać, nie kraść, nie używać brzydkich słów (nawet w PW ; ).

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Śr lut 06, 2013 0:57
Zobacz profil
Post Re: Transseksualizm
Witold napisał(a):
Na przykład jakie zakazy proponowałem?

Żeby nie finansować zmiany płci z pieniędzy publicznych :?

Witold napisał(a):
Przecież napisałem wyraźnie, że dopuszczam. Tak samo jak może być człowiek myślący, że jest Napoleonem Bonaparte.

I nie ma wg. Ciebie różnicy jakościowej? Uważasz, że wiesz lepiej od lekarzy?


Śr lut 06, 2013 0:59

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Transseksualizm
Lurker napisał(a):
Nie, nie i jeszcze raz nie. Transseksualiści mają nieprawidłowe mózgi, konkretnie pewne ich elementy są zbudowane jak u płci przeciwnej. "Napoleon Bonaparte" posiada mózg normalny, więc można go (teoretycznie) wyprowadzić na prostą. Z transseksualistami tak se ne da.


Nawet jeżeli, to to co zmienia?

Podobny problem: czy człowiek, który urodziłby się z mózgiem szympansa, jest upośledzonym człowiekiem, czy szympansem?


Cytuj:
Nie wierzy, tylko czuje. Różnica subtelna, acz znacząca. Wiary można się pozbyć, poczucia (tego w każdym razie) nie.


Wydaje mi się że granica między tymi pojęciami jest naprawdę bardzo rozmyta i w tym kontekście, ich rozróżnianie tworzy niepotrzebne problemy. Słowa "wiara" użyłem tutaj nie w znaczeniu wiary religijnej, tylko po prostu dowolnego przekonania o czymś. Siłą rzeczy "poczucie" łączy się z takim przekonaniem.


Vacarius napisał(a):
Z tym jest podobnie jak ze stwierdzeniem czy Bóg istnieje czy nie. Gdyż do głowy Grodzkiej też nie zajrzymy i nie dowiemy się czy ona naprawdę czuje się kobietą czy tylko udaje.


A jakie to ma znaczenie?

To, że człowiek się czymś czuje, nie znaczy, że naprawdę tym jest.

"Grodzka" jest mężczyzną, który przeszedł operację "zmiany płci", co oznacza w praktyce: upodobnienia go do kobiety.


Mike29 napisał(a):
Żeby nie finansować zmiany płci z pieniędzy publicznych


No i co w związku z tym?



Cytuj:
I nie ma wg. Ciebie różnicy jakościowej? Uważasz, że wiesz lepiej od lekarzy?


Nie widzę gdzie by tu można zastosować kryterium jakości.

Chyba że Mike29 sugeruje, że człowiek uważający się za Napoleona Bonaparte jest jakościowo gorszy od mężczyzny uważającego się za kobietę.


Śr lut 06, 2013 2:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Transseksualizm
Witold napisał(a):
Podobny problem: czy człowiek, który urodziłby się z mózgiem szympansa, jest upośledzonym człowiekiem, czy szympansem?

Byłby upośledzonym szympansem.

Podobny problem: czy posiadając procesor Intela i płytę główną z gniazdem AMD mogę z nich zmontować działający komputer wgrywając w nie określony software, czy jednak muszę wymienić płytę lub procesor? (Przy czym dla większej odpowiedniości problemu trzeba założyć, że procesora wymienić nie mogę - powiedzmy, mam na niego trzyletnią gwarancję, a na płytę gwarancja już się skończyła.)

Witold napisał(a):
Wydaje mi się że granica między tymi pojęciami jest naprawdę bardzo rozmyta i w tym kontekście, ich rozróżnianie tworzy niepotrzebne problemy. Słowa "wiara" użyłem tutaj nie w znaczeniu wiary religijnej, tylko po prostu dowolnego przekonania o czymś. Siłą rzeczy "poczucie" łączy się z takim przekonaniem.

Różnica jest taka jak między daltonistą (człowiekiem organicznie niezdolnym do odbierania czerwonej barwy) a człowiekiem noszącym specjalne okulary odfiltrowujące czerwony kolor z widma (które może zdjąć).

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Ostatnio edytowano Śr lut 06, 2013 3:07 przez Lurker, łącznie edytowano 1 raz



Śr lut 06, 2013 3:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Transseksualizm
Witold napisał(a):
"Grodzka" jest mężczyzną, który przeszedł operację "zmiany płci", co oznacza w praktyce: upodobnienia go do kobiety.

Grodzka zawsze była kobietą, która urodziła się w ciele mężczyzny.

Jeśli wierzysz w dusze to powinieneś bez problemu to zrozumieć. Bóg dał dusze kobiety do ciała mężczyzny.


Śr lut 06, 2013 3:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 289 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL