Autor |
Wiadomość |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Mark Zubek napisał(a): Bozon; Metody współczesnej medycyny wcale nie są zdominowane przez destrukcję "dwóch komórek", tylko pewne jej kierunki.
Amerykańska skarbówka dobrze wie na co idą pieniądze lecz prawo nie ma do tego zastrzeżeń.
Napisałem- ONZ i rządy płacą na pomoc humanitarną bez wnikania w to czyim kosztem się ona dokonuje. A biznesmeni pomagają tak aby na tej pomocy zarobić.
Techniki in-vitro pomagają jednemu dziecku mieć rodziców, (i odwrotnie) w tym samym czasie skazując na śmierć jego braci i siostry, które są niechcianymi "zapasowymi" ofiarami egoizmu i wyrachowania.
Czegoś tu nie rozumiem.W poprzednich postach twierdzisz ze to
wszystko tajne bo nielegalne.A tu nagle prawo nie ma do tego
zastrzeżeń.
Gates chwali się mordowaniem afrykańskich dzieci?
Nie, napisałeś że nie interesuje ich jak taka pomoc wygląda więc
tym samym nie interesuje ich na co idą ich pieniądze.Równie dobrze
mogłaby polegać na zakupie każdemu dziecku zielonego balona.
O egoizm i wyrachowanie można posądzać jedynie Stwórcę ów
niedoskonałych istot.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
Cz sie 17, 2006 20:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bozon:
Cytuj: Utylizuje się albo nie.Decyzję podejmują rodzice.
Obawiam się, że nieco źle rozumiesz. Zapłodnione komórki jajowe są zamrażane. Nie wszystkie się wykorzystuje. To jest fakt. I tak wszczepiane jest kilka zygot, bo większość nie przeżywa. Niemniej ofiary są. Ile? Nie wiem.
Chodzi o to że Marek uważa że te niewykorzystane komórki są wykorzystywane przez te firmy farmaceutyczne pracujące nad szczepionkami. Tylko doprawdy nie wiem po co? Szczepionek nie produkuje się z płodów, a z atenuowanych wirusów! Na prawdę!
A linie komórkowe są, nie trzeba ich tworzyć, lepiej użyć tych sprawdzonych. Na prawdę! Jednakże nic nie można wykluczyć. Tym bardziej że przecież mamy do czynienia ze spiskiem.
|
Cz sie 17, 2006 20:23 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Bozon napisał(a): filippiarz napisał(a): Katolikom nie podoba się proces technologiczny in-vitro - sztucznie zapładnia się wiele komórek jajowych, z wielu rozwijających się płodów wybiera najzdrowsze, a resztę się, że tak to naukowo ujmę "utylizuje". A jak powszechnie wiadomo: płód jest człowiekiem, więc "utylizuje" się ludzkie istoty... Utylizuje się albo nie.Decyzję podejmują rodzice.
No mają wybór  Spalarka odpadków organicznych albo materiał do badań w laboratorium... Proces in-vitro pociąga za sobą "nadprodukcję" płodów, chyba, że uważasz, że kobieta może zechcieć mieć dziesięcoraczki z czego 1/3 obumrze w czasie ciąży zabijając matkę, albo ewentualnie z urodzonej 2/3 puli, umrze w pierwszych dniach życia kolejna 1/3, nie mówiąc już o frajdzie donoszenia i porodu tak mnogiej ciąży 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz sie 17, 2006 20:27 |
|
|
|
 |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Rita.
Zgoda.Chodziło mi o te zapłodnione komórki które są zamrożone a nie
zostały wykorzystane.O ich losie decydują ich właściciele czyli ów konkretna para.Jeśli chcą płacić za ich mrożenie to tak się dzieje.Lekarz prowadzący nie ma prawa samodzielnie dysponować tym materiałem a tym bardziej się go pozbywać bez ich zgody.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
Cz sie 17, 2006 20:35 |
|
 |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Rita;
Dla tego jak zapewne zauważyłaś, nie sprzeciwiam się wszystkim szczepieniom, polecam tylko umiarkowany optymizm w ich stosowaniu.
Nie znalazłaś "haka" na stronie Gatesa?
Ja też widzę tam dobro, którym zaciera się ślady.
A całkiem poważnie, Gates wierzy podobnie jak Ty w "mniejsze zło"
a przy okazji robi na tym pieniądze.
Nie skłamałem na temat podawanych szczepionek, ile z nich
jest tam tzw. nieetycznych?
A o ilu nie pisze się wcale ? W co nie musisz oczywiście wierzyć.
O liniach komórkowych pisałem, że nie będą one wiecznie w użyciu.
Aby jednak zdobyć następne już dzisiaj trwają walki w kongresie USA
o legalność ich pozysku ( czyt. zabijania).
|
Cz sie 17, 2006 20:48 |
|
|
|
 |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
filippiarz
Owa "nadprodukcja" wynika z małej przeżywalności zygot wprowadzanych
do organizmu kobiety a nie czyjejś fanaberii(notabene mała ich przeżywalnośc jest zjawiskiem występującym także naturalnie.Kogóż za to winić?Odpowiedz proszę sobie sam.)Często proces ten trzeba
powtarzą wielokrotnie dlatego potrzebny jest zapas.Niewykorzystane
komórki są mrożone lub wyrzucane.
Niczego się na nich nie bada.
Nierozumiem dlaczego kpisz z tragedii tych ludzi.Znasz kobietę która
cierpi na bezpłodność?Chyba nie.
_________________ bessa wszystkich wessa
|
Cz sie 17, 2006 20:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tak powinno się według mnie robić- mrozić. Jest to jakieś wyjście, tym bardziej, że te zamrożone komórki można będzie wykorzystać kiedyś w następnych ciążach. Może też kiedyś ludzkość będzie potrzebowała tych komórek.
Cytuj: Spalarka odpadków organicznych albo materiał do badań w laboratorium... Proces in-vitro pociąga za sobą "nadprodukcję" płodów, chyba, że uważasz, że kobieta może zechcieć mieć dziesięcoraczki z czego 1/3 obumrze w czasie ciąży zabijając matkę, albo ewentualnie z urodzonej 2/3 puli, umrze w pierwszych dniach życia kolejna 1/3, nie mówiąc już o frajdzie donoszenia i porodu tak mnogiej ciąży
Zdaje się że i te zapłodnione jajeczka i tak mają problemy z przeżyciem, więc zawsze więcej się wszczepia niż jedno!(tak samo z resztą jak w naturalnym procesie zapłodnienia). Coprawda zdażają się mnogie ciąże, ale o dziesięcioraczkach nie słyszałam 
|
Cz sie 17, 2006 20:51 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Czyli wszystkie zapłodnione komórki są "implantowene"?
Bo tak jakoś mi się wydawało, że trzyma się płody na zapas a nie tylko jajeczka...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz sie 17, 2006 20:56 |
|
 |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Ktoś kiedyś powiedział że jest to "lodowate więzienie", a ja dodam że często kończy się w krematorium.
|
Cz sie 17, 2006 20:58 |
|
 |
Bozon
Dołączył(a): Śr lip 12, 2006 19:44 Posty: 331
|
Mark Zubek napisał(a): Ktoś kiedyś powiedział że jest to "lodowate więzienie", a ja dodam że często kończy się w krematorium.
Jak tu polemizować z takim "argumentem" 
_________________ bessa wszystkich wessa
|
Cz sie 17, 2006 21:04 |
|
 |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Po co wystarczy odwiedzić muzeum Oświęcimskie.
|
Cz sie 17, 2006 21:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Czyli wszystkie zapłodnione komórki są "implantowene"? Bo tak jakoś mi się wydawało, że trzyma się płody na zapas a nie tylko jajeczka... Zapłodnione jajeczka się mrozi, to mniałam na myśli. A nie jajeczka niezapłodnione. A jajeczka też się mrozi. I plemniki też. Mark Zubek: Cytuj: Dla tego jak zapewne zauważyłaś, nie sprzeciwiam się wszystkim szczepieniom, polecam tylko umiarkowany optymizm w ich stosowaniu. Co to jest ten "umiarkowany optymizm"? Cytuj: A całkiem poważnie, Gates wierzy podobnie jak Ty w "mniejsze zło" a przy okazji robi na tym pieniądze. Bycie człowiekiem wymaga, według mnie, wybieranie "mniejszego zła". Bez tego zaprzeczymy naszemu człowieczeństwu. Cytuj: Nie skłamałem na temat podawanych szczepionek, ile z nich jest tam tzw. nieetycznych?
Czyli jakich? Co znaczy nieetycznych? Czy to te szczepionki o których pisałam w pierwszym poście. Ja nie uważam, że są one nieetyczne. Cytuj: O liniach komórkowych pisałem, że nie będą one wiecznie w użyciu. Aby jednak zdobyć następne już dzisiaj trwają walki w kongresie USA o legalność ich pozysku ( czyt. zabijania). Wiem że to zabrzmi potwornie, ale niestety mamy nadprodukcję aborcji. Nikt kobiet nie zmusza. Tak samo jest z in vitro. Czy to sie komuś podoba czy nie i tak nie ma co z tym robić. Mamy do wyboru: ratować ludzkie życie, bądź palić jako odpad. Wybór należy do Nas. Ja wybieram mniejsze zło.[/quote]
|
Cz sie 17, 2006 21:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja delikatnie proponuje by zlo dobrem zwyciezac.
|
Cz sie 17, 2006 21:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A ja delikatnie proponuje by zlo dobrem zwyciezac.
O, cudowny pomysł. Jestem za. Ale choroby niestety trzeba szczepionkami, a nie modlitwą!
|
Cz sie 17, 2006 22:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ktore choroby, Rito, wszystkie?
Nie bylam szczepiona przeciw gruzlicy, i na gruzlice nie zachorowalam.
Co mnie strzeze?
Nie bylam szczepiona przeciw rozyczce i zachorowalam przechodzac ja lagodnie w wieku lat 17.
Co mnie strzeze.
Kto mnie strzeze?
|
Cz sie 17, 2006 22:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|