Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 17:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 21  Następna strona
 Bóg nie ma początku, dlaczego więc Wszechświat go musi mieć 
Autor Wiadomość
Post 
wieczny_student napisał(a):
Co najwyżej wszystko co może w nim istnieć. Na przykład, nie widzę możliwości, aby wszechświat kiedykolwiek stworzył swój brzeg.

A punkt osobliwy to nie był wtedy brzeg wszechświata?


Śr lis 28, 2007 4:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Mówiąc 'brzeg wszechświata' myśli się zwykle o brzegu przestrzeni (i ja w takim sensie używam tego pojęcia. Punkt osobliwy jest brzegiem czasu.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Śr lis 28, 2007 9:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post 
Pepe napisał(a):
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Wszechświat nie ma brzegów i nie ma granic w jaki więc sposób może być skończony?


Paradoksalnie wszechświat mimo że nie ma brzegów jest skończony. Przestrzeń jest jak powłoka balonika która mimo że nie ma brzegów to jako całość jest ograniczona wielkościowo.
Totalna bzdura. Wszechświat nie ma ani brzegów ani środka - nie jest więc ograniczony. Nauka nie twierdzi, czy wszechświat miał początek - jeśli tak, to był to też początek czasu i przestrzeni. Nasz wiedza ogranicza sie do okresu 15 mld lat - reszta to spekulacja - łącznie z bogami, krasnoludkami i zawijającym świstakiem w centrali.

_________________
"Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom


Śr lis 28, 2007 14:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Ograniczoność (posiadanie granicy) to nie to samo, co skończoność (skończona objętość). Powłoka balonika (sfera) jest takim przykładem: można po niej chodzić wszędzie nie napotykając brzegów, ale jednocześnie ma skończoną powierzchnię.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Śr lis 28, 2007 15:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
joten napisał(a):
Pepe napisał(a):
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Wszechświat nie ma brzegów i nie ma granic w jaki więc sposób może być skończony?


Paradoksalnie wszechświat mimo że nie ma brzegów jest skończony. Przestrzeń jest jak powłoka balonika która mimo że nie ma brzegów to jako całość jest ograniczona wielkościowo.
Totalna bzdura. Wszechświat nie ma ani brzegów ani środka nie jest więc ograniczony.- Nauka nie twierdzi, czy wszechświat miał początek - jeśli tak, to był to też początek czasu i przestrzeni. Nasz wiedza ogranicza sie do okresu 15 mld lat - reszta to spekulacja - łącznie z bogami, krasnoludkami i zawijającym świstakiem w centrali.


Nauka nie udowodniła tych twierdzeń ,więc nie można powiedzieć , że ma brzegi czy też nie ma .Póki co pozostaje to w kwesti pobożnych życzeń , hipotez i domysłów , jednym słowem WIARY ... wiary Ateisty.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr lis 28, 2007 22:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Nie Sewerynie.
My nie mówimy, że "tak to się właśnie stało,a reszta się myli".
Nie wiemy co było na początku i nie wierzymy w żadną z hipotez, a jedynie przemyśleliśmy część z nich i wykluczyliśmy.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Śr lis 28, 2007 23:21
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał:
Cytuj:
Wszechświat nie ma brzegów i nie ma granic w jaki więc sposób może być skończony?



Pepe napisał(a):
Paradoksalnie wszechświat mimo że nie ma brzegów jest skończony. Przestrzeń jest jak powłoka balonika która mimo że nie ma brzegów to jako całość jest ograniczona wielkościowo.
Acha ten nieszczęsny BALONIK po co ja go wymysliłem ,namąciłem ci tylko w głowie, a przeciez chciałem przez niego wskazać zupełnie cos innego .Mówiąc o baloniku który rosnie i może sie kurczyc chciałem nakreslić obraz wszechswiata ,lecz musze powtuzyc ,że wszechświat nie jest własnie takim balonikiem który sie w naszej przestrzeni rozciaga ,bo taki balonik ma własnie gumowe GRANICEi mówiłem o tym wczesniej ,że takie wyobrażenie wszechświata czy to trójwymiarowe czy dwówymiarowe jest po prostu smieszne .Pepe jeszcze raz powtuże choc może i tak sie bez sensu trudze ,że wszechświat nie ma granic które ma balonik ,nie ma krawędzi które może mieć balonik i dlatego jest nieskończony .Ale jednoczesnie co jest bardzo wazne aby zrozumiec budowe czy strukture wszechświata ,jest zamkniety w sobie Oznacza to ŻE NIE MA PRZESTRZENI ANI CZASU POZA WSZECHSWIATEM BO NIC TAKIEGO NIE ISTNIEJE .


Pt lis 30, 2007 14:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Cytuj:
...Bóg w świecie też sie rozszerza i cofajac sie w czasie , można odnależć Jego początek... .
Zadziwiajace jest to dlaczego nikt nie odpowiedział mi na to kontrowrsyjne spostrzeżenie ?Do naświetlenia sprawy odsyłam do pierwszego postu autora tego tematu i mojej odpowiedzi Atei.


Pt lis 30, 2007 14:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Acha ten nieszczęsny BALONIK po co ja go wymysliłem ,

To porównanie jest od dawna stosowane w nauce - szczerze wątpię, abyś wpadł na takie porównanie nie słysząc o nim wcześniej.

[quote="Inny_punkt_widzenia]wszechświat nie jest własnie takim balonikiem który sie w naszej przestrzeni rozciaga ,bo taki balonik ma własnie gumowe GRANICE[/quote]

Analogię do balonika można jednak stosować, zapominając o przestrzeni dookoła; spróbuję to trochę rozwinąć:

Załóżmy, że jesteśmy na powierzchni balonika (który jest idealną sferą, pomijamy ustnik) - to ona jest analogiem wszechświata. W którym kierunku należy iść aby dojść do brzegu? Niby już jesteśmy na brzegu. Ale co świadczy o tym, że jesteśmy na brzegu? Że istnieje kierunek, w którym idąc znajdziemy się poza balonikiem. Jest tak jednak tylko dlatego, że nasz balonik jest zanurzony w otaczającej go 3-wymiarowej przestrzeni. W przypadku wszechświata, NIE MA otaczającej go większej przestrzeni (bo też zostałaby zaliczona do wszechświata, jako kolejny wymiar). NIE MA kierunku, w, którym moglibyśmy wyjść ze wszechświata. NIE MA brzegu wszechświata. To tak jak by istniała tylko powłoka balonika, ale nie istniało powietrze (i przestrzeń) ani wewnątrz, ani na zewnątrz balonika. Sama powłoka wciąż ma skończone rozmiary (pole powierzchni) i może się rozciągać - jak przestrzeń we wszechświecie (Z dokładnością do tego, że nie mamy dowodów na skończoność wszechświata - jest to tylko pewna możliwość).

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


So gru 01, 2007 21:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31
Posty: 228
Post 
Świat potrzebuje Boga, bo jest najwyższą wartością, której wszyscy choćby podświadomie pragniemy i nie możemy bez niej żyć...


Pn gru 03, 2007 21:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
eldan napisał(a):
Świat potrzebuje Boga, bo jest najwyższą wartością, której wszyscy choćby podświadomie pragniemy i nie możemy bez niej żyć...

mów za siebie.


Pn gru 03, 2007 22:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31
Posty: 228
Post 
No napisał(a):
mów za siebie.

Nie uważasz, że świat jest niczym bez miłości?
Przecież to miłość jest Bogiem :)


Pn gru 03, 2007 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Cytuj:
Przecież to miłość jest Bogiem


Zatem bóg to stan naszego umysłu .


Wt gru 11, 2007 11:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31
Posty: 228
Post 
danbog napisał(a):
Cytuj:
Przecież to miłość jest Bogiem

Zatem bóg to stan naszego umysłu .

No ba :D , pewnie, że TEŻ. W końcu go jakoś doświadczam, nie?
- umysłem... ;)


Wt gru 11, 2007 19:49
Zobacz profil
Post Re: Bóg nie ma początku, dlaczego więc Wszechświat go musi m
Atei napisał(a):
Bóg istniał zawsze, nie miał początku ani końca - tak wierzą chrześcijanie.

Dlaczego więc uważacie, że wszechświat musiał mieć początek, jeśli na wieczność Boga nie macie żadnych dowodów, a mimo tego wierzycie w to?

Nauka dopuszcza fakt, że wszechświat nie miał początku. Obecnie przedstawiane są różne teorie na temat powstanie wszechświata.

Dlaczego Bóg mógł być zawsze, a wszechświat już nie?
Bo Bóg jest Bogiem?
Ale przecież wszechświat jest wszechświatem ...

Bóg jest m.in. stwórcą czasu (czas jest jednym z wymiarów universum), więc Bóg będąc poza czasem nie ma początku.


Wt gru 11, 2007 20:13
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 21  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL