Johnny99 !
Cytuj:
Nieistnienie Boga to założenie, a nie fakt.
Rozumiem , że chciał byś tak to widzieć - że nieistnienie boga jest takim samym założeniem jak jego istnienie .
Prawda jest jednak taka , że istnieją logiczne konieczności , oraz empiryczne dowody że go niema .
Cytuj:
Przykro mi, ale nie widzę sensu dyskutowania. Każda dyskusja wymaga obecnego po jej obu stronach założenia równorzędności dyskutantów.
Ależ ja traktuje cię jak równorzędną istotę ludzką posiadającą potęcjał intelektualny umozliwiający Ci dyskusje ze mną .
Poprostu gdy czytam jednak twoje wypowiedzi w stylu : " ... wewnętrznej i PEŁNEJ ( a nie tylko intelektualnej, jak w przypadku wiedzy ) odpowiedzialności za siebie i społeczność. " , to zaczynam powątpiewać .
Jak sobie wyobrażasz odpowiedzialność stojącą w opozycji do intelektu ?
Pełnia wynikająca z dodania do intelektu wewnętrznych przekonań [ chciejstwa ] to nie odpowiedzialność tylko brak konsekwencji w myśleniu czyniący takie myślenie wadliwym .
Bezmyślność [ czy myślenie wadliwe ] to nie odpowiedzialność .
Cytuj:
Co cały czas próbujesz mi wytłumaczyć ? To, że istnieje Absolutna Prawda, którą Ty w sposób bezwzględny posiadłeś ( to znaczy: albo muszę myśleć jak Ty, albo się po prostu mylę, " zamykam oczy na prawdę ", i to w całej rozciągłości, a ten mój błąd jest w dodatku " destrukcyjny dla ludzkości " ). Jest to uprzednie założenie, które wyklucza porozumienie.
Istnieje absolutna prawda .
Istnieje też zarówno u mnie jak i u ciebie potęcjał intelektualny pozwalający ją zrozumieć/odkryć . Istnieje też wiedza wymuszająca jej odkrycie .
Wystarczy nie "zamykać oczu " .
Nie jest to " uprzednie założenie " tylko jest to logiczne rozumowanie oparte na obiektywnie powtarzalnych obserwacjacjach .
Cytuj:
1) Cud jest wyjątkiem od reguły - wyjątki nie eliminują całej reguły. Dlatego też cud nie ma żadnego znaczenia dla " zdolności wartościowania sądów ".
Cud to nie wyjątek od regóły .
Wyjątek od regóły to najzyklejsze "pod słońcem zdarzenie " .
Np z regóły człowiek ma poniżej 2 m wzrostu - jednak istnieją przypadki z tej regóły się wyłamujące . Niema jednak w tym nic nadzwyczajnego .
Cud to zdarzenie nie podyktowane LOGIKĄ rzeczywistości - sprzeczne z prawami przyrody .
Akceptacja sprzeczności ma [ na mocy prawa Dunsa Szkota ] decydujące znaczenie dla zdolności wartościowania sądów za pomocą logiki .
Prawo dunsa szkota stwierdza : Ze sprzecznoiści można wnioskować wszystko - zatem powołując się na sprzeczność [ cud ] można dowodzić logicznej poprawności KAŻDEGO rozumowania . To czyni logikę nieprzydatną do czegokolwiek .
Cytuj:
2) nauka nie opiera się na " negacji cudu ", tylko na tworzeniu teorii opisujących rzeczywistości, z których żadna nigdy nie jest i nie była całkowicie domknięta.
Bzdura !
Nauka opiera się na LOGICE nie tolerującej cudu .
Logiczna spójność to podstawowy wymóg nauki .
Samo przekonanie o logiczności otaczającej nas rzeczywistości [ stanowiące fundament nauki uzasadniający posługiwanie się logiką ] , oznacza że zakłada się z góry że niema niczego wykraczającego poza logikę .
Cytuj:
3) można przyjmować jako kryterium wartościowości " skuteczność w przewidywaniu otaczającej nas rzeczywistości ", ale jest to założenie, i trzeba o tym pamiętać.
No tak - to kwestia gustu .
Jedni uznają za wartosćiowe to co jest skuteczne , a ninni to co bardziej im się podoba .
I to jest właśnie podstawowa róznica między wierzącymi i niewierzącymi .
Cytuj:
" Stopień zorganizowania " jako kryterium rozwoju ? Ciekawa myśl - ale jednocześnie kolejne założenie.
A masz jakąś inną propozycje ?
Cytuj:
Nikt czegoś takiego obecnie nie robi - wymagałoby to centralnego planowania urodzeń.
A to niby dlaczego ?
Wystarczy najzwyklejsza odpowiedzialność rodziców rozumiejących , że spłodzenie tuzina dzieci których nie będą w stanie nawet wykarmić , o wykształceniu nie wspominając nawet , jest niewłaściwe - bo produkują patologie społeczną a nie wartościowych obywateli .
Co ś takiego właśnie szię dzieje w państwach rozwiniętych .
Rodzice rozumiejący co się wokół nich dzieje niechcą "produkować " potomstwa które będzie musiało kraść i zabijać by przeżyć . Wolą mieć mniejszą liczbę dzieci której są w stanie zapewnić opiekę dającą nadzieje na znalezienie sobie przez ich dzieci miejsca w społeczeństwie .
Cytuj:
Analogicznie teizm wynika ze zdrowego i pozbawionego złudzeń oglądu rzeczywistości - to znaczy rozpoznania jej immanentnego bezsensu.
Oczywiście można dokonać regresu własnego istnienia/myślenia przyjmując jego immanentność - czyli odwołać się do solipsyzmu .
Tylko poco pogrążać się w solipsystycznym bezsensie ?
Gdybyś tak postąpił to nie rozmawiał byś teraz ze mną tylko kontemplował własne urojenia jako absolutnie autystyczna solipsystyczna "świadomość " .
Ja nie uważam solipsystycznej immanencji za zdrową .
Instynkt samozachowawczy nie pozwala mi dokonać regresu mojej osobowości do postaci solipsystycznej .
Bezsensem jest właśnie zgoda na imanentny bezsens .
To właśnie istnienie otaczającej nas rzeczywistości którą doznajemy czyni nas tym czym jesteśmy .
Cytuj:
Zaprzeczasz samemu sobie. Wiedza o rzeczywistości jest zależna od rzeczywistości, a ta nie jest " atrybutem jednostki ".
Było by to prawdą pod warunkiem , że jednostka była by nierzeczywista [ czyli nieistniejąca ] .
Rzeczywistość to z definicji wszysko co istnieje .
Jeśli więc istnieje jednostka musi ona być składową rzeczywistości .
Cytuj:
Na jakiej obiektywnej wiedzy opiera sie etyka ? I u kogo ?
U normalnych ludzi .
Opiera się na obiektywnej i powtarzalnej wiedzy - czyli wiedzy naukowej .
Etyka jest częscią filozofii . Filozofie zaś mozńa uprawiać jako naukę - a wtedy etyka musi opierać się na wiedzy naukowej , lub też można uprawiać filozofie jako " pieprzenie " bez ładu i skłądu [ albo w oparciu o swoje nieuzasadnione chciejstwo ] - czyli jako bajkopisarstwo .
Pozdrawiam .