Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N paź 05, 2025 6:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 27  Następna strona
 Homoseksualizm - nauka a wiara 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So maja 28, 2011 0:11
Posty: 5
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
Że się wtrącę do dyskusji, to co ma zrobić homoseksualny człowiek? Bo orientacji nie da się zmienić (ja nie umiem) a nikt za mnie nie zmieni. Chyba że zdarzy się cud i nagle się obudzę z inną orientacją? Niemożliwe ;). Wszystkie te pamiętniki osób które rzekomo się wyleczyły z homoseksualizmu, są pamiętnikami ludzi którym ktoś zrobił wodę z mózgu. Są takimi fanatykami religijnymi, że potrafią przez chwilę uwierzyć w uleczenie. A dlaczego wśród tych 'cudów' nie ma informacji, że gdy te osoby zwiążą się z przeciwną płcią, po latach nie wytrzymują już życia w oszustwie i porzucają swe żony i zaczynają żyć jako szczęśliwi geje? (Często też homoseksualiści się ukrywają nie ze względu na Boga, tylko z powodu strachu, więc teza że Bóg na te kilka lat wyleczył, jest nieprawdziwa) Chyba, że ta 'lecznicza' kuracja zniszczy im psychikę, i już nigdy nie będą szczęśliwi.
A więc to ma zrobić wierzący gej? Hmm, chyba tylko iść na księdza ;)
I nie mówcie, że "powinni się modlić a zostaną wysłuchani". Może zostaną wysłuchani przy modlitwach by jutro nie padało, ale nie przy rzeczach niemożliwych!


N maja 29, 2011 23:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
aquarrr napisał(a):
A więc to ma zrobić wierzący gej? Hmm, chyba tylko iść na księdza ;)
Niekoniecznie.
Orientacja homoseksualna może być przeszkodą uniemożliwiającą przyjęcie święceń kapłańskich:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZD/komentarz_insthomo.html (Kapłaństwo, miłość i seksualność)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N maja 29, 2011 23:43
Zobacz profil
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
aquarrr napisał(a):
Że się wtrącę do dyskusji, to co ma zrobić homoseksualny człowiek?

Przestać się przejmować przesądami opartymi na wierzeniach starożytnych, prymitywnych ludów, które, poza kamieniowaniem homoseksualistów, wierzyły na przykład w to, że kobieta w czasie menstruacji jest nieczysta jak i wszystkie przedmioty, których dotknęła w tym czasie. Skoro jakaś grupa otumanionych ludzi wierzy w takie banialuki i uznaje je za "natchnioną prawdę" to jest to jedynie powód, aby im współczuć.


N maja 29, 2011 23:54
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
[quote="aquarrr"]Jeśli zakładamy, że nic nie da się zrobić to będzie ...jakiego mnie Panie Boże stworzyłeś to takiego mnie masz. Ten typ tak ma.
A wystarczyło otworzyć inny wątek i poczytać.
Wiara ze skłonnościami seksualnymi nie ma problemu. Nauka problem określa jako złożony a lekarze tego nie leczą, ponieważ wykreślono homoseksualizm z rejestru chorób. Leczy się choroby wynikające z prowadzenia homoseksualnego trybu życia (wolałabym pieniądze przeznaczyć na leczenie nowotworów u dzieci). Mamy więc nowe tematy badawcze dla naukowców i jasno z nich wynika, że czynny homoseksualizm nie jest obojętny zdrowotnie. A terapie dla homoseksualistów są trudne, jak wszystkie psychoterapie. Depresje i fobie też powracają po latach i nikt nie próbuje tego bagatelizować i nazywać obniżonego nastroju i lęków normą.


Pn maja 30, 2011 12:01

Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57
Posty: 113
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
aquar, szczęsliwi geje? nie ma na swiecie czlowieka, żyjącego w grzechu szczęsliwego. Im glośniej krzyczą o swoim szczęsciu tym bardziej są niewiarygodni. Jeżeli to nie jest choroba, to tym bardziej szkoda środków i czasu lekarzy na leczenie skutków tego " szczęścia", bo skłonności do złego wystarczy zwalczac siłą woli i trzeźwym umysłem, jeżeli ozcywiście ktoś jest niewierzący, bo ludzie dla których Bóg jest najważniejszy znajdą w Nim siłę do pokonywania grzesznych sklonności.


Pn maja 30, 2011 13:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
kredka111 napisał(a):
aquar, szczęsliwi geje? nie ma na swiecie czlowieka, żyjącego w grzechu szczęsliwego

Patrzajcie no ludzie! Biedni geje, mało że żyją w grzechu, to są jeszcze z tego powodu szczęśliwi, choć naprawdę są nieszczęśliwi tylko o tym nie wiedzą! Na szczęście są ludzie tak światli jak Kredka, którzy lepiej wiedzą, co inni czują. :evil:

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn maja 30, 2011 14:29
Zobacz profil
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
Acro napisał(a):
Patrzajcie no ludzie! Biedni geje, mało że żyją w grzechu, to są jeszcze z tego powodu szczęśliwi, choć naprawdę są nieszczęśliwi tylko o tym nie wiedzą! Na szczęście są ludzie tak światli jak Kredka, którzy lepiej wiedzą, co inni czują. :evil:

Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci, katolik to taka owieczka, która mając za fundament przykazania miłości dba o szczęście każdego innego osobnika owczarni i pomaga szukać i tych co pouciekali w krzaki...Na forum jest łatwiej, barany spoza owczarni podchodzą do stada... :-D


Pn maja 30, 2011 16:27
zbanowany na stałe

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:19
Posty: 171
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
Liza napisał(a):
Na forum jest łatwiej, barany spoza owczarni podchodzą do stada... :-D

I co widza te barany?
Po przeczytaniu niektórych postów stwierdzają, że lepiej od tego stada i jego "miłości" trzymać sie z daleka.

(chociaż niektórzy mogą podchodzić z tego samego powodu, co człowiekt idący do cyrku by obejrzec babę z wąsami)


Aha, proszę mnie nie szukać... :D

Liza napisał(a):
Leczy się choroby wynikające z prowadzenia homoseksualnego trybu życia (wolałabym pieniądze przeznaczyć na leczenie nowotworów u dzieci).

Czyli uważasz że pewnych grup ludzi nie należy leczyć, bo szkoda na nich wydawać pieniedze?
Gdzie jest ta Twoja miłość o której ciagle nawijasz?
Rozumiem ze to miłość pod pewnymi warunkami - dostosujesz sie do naszego widzimisie to cie pokochamy :D

Zatem co ma zrobić gej? - zrezygnować z własnej indywidualności, sformatować się oraz wcisnąć w ramy czyichś wyobrażeń. :lol:


Pn maja 30, 2011 17:14
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 28, 2011 0:11
Posty: 5
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
Liza napisał(a):
Leczy się choroby wynikające z prowadzenia homoseksualnego trybu życia (...) Mamy więc nowe tematy badawcze dla naukowców i jasno z nich wynika, że czynny homoseksualizm nie jest obojętny zdrowotnie.

Jeśli chodzi o choroby wynikające z tego trybu życia, to masz na myśli choroby wynikające z braku zabezpieczenia podczas stosunków? Bo innej choroby mogącej wynikać z tego 'trybu zycia' nie widzę, a co więcej - nawet pary heteroseksualne mogą na ten typ chorób zapaść, tym bardziej jak nie stosują antykoncepcji bo myślą iż plemniki to żywe istoty! ;)

kredka111 napisał(a):
aquar, szczęsliwi geje? nie ma na swiecie czlowieka, żyjącego w grzechu szczęsliwego.

jestem szczęśliwy i się tego nie wstydzę ;)

kredka111 napisał(a):
Jeżeli to nie jest choroba, to tym bardziej szkoda środków i czasu lekarzy na leczenie skutków tego " szczęścia"

tu się zgadzam, szkoda czasu i środków na coś niemożliwe do spełnienia.

kredka111 napisał(a):
bo skłonności do złego wystarczy zwalczac siłą woli i trzeźwym umysłem, jeżeli ozcywiście ktoś jest niewierzący,

no ale tu się nie zgadzam, ilekolwiek by ktoś myślał o zmianie orientacji, nigdy jej nie zmieni! Jak sądzisz, czy możliwa jest zmiana z hetero na homo? W przypadku mężczyzn pozbycie się pociągu do kobiet i przerzucenie go na mężczyzn? W końcu jeśli myślisz, że siłą woli da się zmienić orientację, to w tą stronę też powinno się dać. No ale się nie da!

waldek napisał(a):
Liza napisał(a):
Na forum jest łatwiej, barany spoza owczarni podchodzą do stada... :-D

I co widza te barany?
Po przeczytaniu niektórych postów stwierdzają, że lepiej od tego stada i jego "miłości" trzymać sie z daleka.

(chociaż niektórzy mogą podchodzić z tego samego powodu, co człowiekt idący do cyrku by obejrzec babę z wąsami)

Na początku czytałem to forum z drugiego powodu co powodowało że co raz bardziej chciałem uciec z tego cyrku czy 'stada' żeby ładniej nazwać. I uciekam co raz dalej i mam nadzieję, że żadna krwiożercza owca mnie nie dogoni tylko pozwoli mi żyć jak chcę ;)


Pn maja 30, 2011 18:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 15, 2011 16:57
Posty: 113
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
Aquar, nie graj ważniaka, Twoje stosunki gejowskie mnie nie wzruszają a wręcz przeciwnie, jest mi niedobrze.
Czym tu sie tak chelpisz? Twoja "elita" wybrała przekleństwo a mogłaby żyć pod blogosławieństwem, a Ty zamiast się otrząsnąć i prosić Boga o łaskę nawrócenia to wzbudzasz tylko uczucie obrzydliwości działając na wyobraźnię, to Twoje szzcęście :-X jak długo. a potem? nawet jak będziesz zdrowy jeszcze kilkanaście lat, to czas pędzi jak zwariowany i co zbierzesz? Twoja pycha poraża. Czy masz wyobrażnię? To wyobraź sobie wieczność pełną milości Bożej, radości i wolności ( opartej na wartościach chrześciańskich) oraz wieczność niewolników grzechu, nienawidzących Boga i świętych. Masz jeszcze wybór. Sklonność to nie grzech ale pójscie za tym w dodatku pianie peanów na cześć swojego wyboru to już objaw czlowieka - straceńca na własne zyczenie. Twoje "szczEScie" szybko przeminie i co zostanie po nim, wlaśnie jak pisze Liza, depresja


Pn maja 30, 2011 19:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
Hej, a ja bym zaraz nie straszył, bo nie wiadomo, co komu pisane.

Po katolikach spodziewałbym się więcej jakiejś międzyludzkiej życzliwości, niezależnie od tego, kto z kim idzie do łóżka.

Ludzie żyją w grzechu, to żadna niespodzianka - ale każdy może do świętości dążyć w ten, czy w inny sposób.

Czytając Pismo Święte można odnieść wrażenie, że Bóg najbardziej na świecie nienawidził niesprawiedliwości. Wcale się nie dziwię, że homoseksualiści buntują się kiedy doświadczają ostracyzmu, przemocy, nietolerancji, itp. A to że grzeszą? Każdy grzeszy, ale to nie powód żeby przekreślać człowieka.

Nie uciekaj z cyrku, są też normalni katolicy.


Pn maja 30, 2011 19:55
Zobacz profil
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
waldek napisał(a):
Aha, proszę mnie nie szukać... :D

Pan powiedział: jeśli chcesz to pójdź za mną. A sio, sio!!

Liza napisał(a):
bo szkoda na nich wydawać pieniedze?

Fudndusze na służbę zdrowia są ograniczone. Trzeba czasem selekcjonować ludzi do leczenia specjalistycznego. Gdyby to zależało ode mnie to wybierałabym za każdym razem dziecko. Z geja nie ma żadnego pożytku dla społeczeństwa. Łatwo go zastąpić innym. Realizuje bowiem w życiu tylko swoje pasożytnicze zachcianki.
Cytuj:
Gdzie jest ta Twoja miłość o której ciagle nawijasz?
Rozumiem ze to miłość pod pewnymi warunkami - dostosujesz sie do naszego widzimisie to cie pokochamy :D

Wybieram zdrowie dziecka, pomodlę się za geja...z miłością. :)

Cytuj:
Zatem co ma zrobić gej? - zrezygnować z własnej indywidualności, sformatować się oraz wcisnąć w ramy czyichś wyobrażeń. :lol:

To ślepa gałąź w ewolucji. Modlimy się za nich. Mają pomoc duchową, resztę muszą zrobić sami. Życie nie jest proste. :)


Pn maja 30, 2011 19:58
zbanowany na stałe

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:19
Posty: 171
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
kredka111 napisał(a):
Twoje stosunki gejowskie mnie nie wzruszają a wręcz przeciwnie, jest mi niedobrze.

A mnie nie wzruszaja twoje ckliwe opowiastki o miłości Niebieskiego Ojczluka.
kredka111 napisał(a):
a Ty zamiast się otrząsnąć i prosić Boga o łaskę nawrócenia ...

Rozumiem, że masz na mysli tą Waszą wersje "Boga"?

kredka111 napisał(a):
Sklonność to nie grzech ale pójscie za tym w dodatku pianie peanów na cześć swojego wyboru to już objaw czlowieka - straceńca na własne zyczenie. Twoje "szczEScie" szybko przeminie i co zostanie po nim, wlaśnie jak pisze Liza, depresja

Jeżeli wierzysz że cos jest grzechem a mimo to czynisz, to faktycznie mozna nabawic sie depresji.
Nie kazdy też musi przyjmowac te opowiastki o grzechu.


Liza napisał(a):

Z geja nie ma żadnego pożytku dla społeczeństwa. Łatwo go zastąpić innym. Realizuje bowiem w życiu tylko swoje pasożytnicze zachcianki.

Z tego że istniejesz dla społeczności w której żyję tez nie ma żadnego pożytku. Lepiej by było cię zastąpić kimś bardziej wartościowym.
Poza tym taki gej opłaca składki, ubezpieczenie a skoro płaci to mu sie należy. Koniec. Kropka.
A to czy ty masz z tego pozytek - pfff kogo to obchodzi.


Liza napisał(a):
Wybieram zdrowie dziecka, pomodlę się za geja...z miłością. :)

Nie watpię że się pomodlisz, w końcu katolicyzm polega na tym co łatwe i nie wymagające - prawieniu morałów, klepaniu paciorków... Wątpliwa jest natomiast ta "miłość"


Ostatnio edytowano Pn maja 30, 2011 20:22 przez waldek, łącznie edytowano 1 raz



Pn maja 30, 2011 20:06
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
Cytuj:
Zatem co ma zrobić gej?

Cytuj:
Fudndusze na służbę zdrowia są ograniczone.

Gej powinien zaczac charytatywna prace w szpitalu, na kobiecym oddziale chorob wenerycznych. Jakby sie napatrzyl, toby posmakowal. "Dwie muchy za jednym uderzeniem!".

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pn maja 30, 2011 20:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 17, 2011 18:46
Posty: 49
Post Re: Homoseksualizm - nauka a wiara
Cytuj:
Twoje "szczEScie" szybko przeminie i co zostanie po nim, wlaśnie jak pisze Liza, depresja
A dlaczego w cudzysłowiu? Skoro waldek pisze,ze jest szczęśliwy,to znaczy że faktycznie jest. Zrozumcie wreszcie,barany z tego stada,że nikt nie ma prawa ingerowac w szczęście drugiego człowieka,i nie wypowiadajcie się też w imieniu Pana Boga,bo kogo On kocha,tego nie wiemy,raczej na pewno nie was,bo z waszych wypowiedzi wypływa nienawisć i obrzydzenie do drugiego człowieka,tylko dlatego ze ma inne upodobania. Co do tego,że niby homoseksualista nic nie daje społeczeństwu... Jakim skończonym idiota trzeba być,zeby mówić takie rzeczy. Nie zdajesz sobie sprawy czlowieku,że przecież ludzie o odmiennej orientacji pracują,zarabiają pieniadze,płacą składki tak jak wszyscy inni! Wiec o czym ty mówisz?? Że nie mają dzieci? to co w takim razie z małzeństwami bezpłodnymi? Tez należy ich wyeliminowac? Co wg ciebie znaczy że człowiek nic nie daje społeczeństwu?? Jak tu byc katolikiem?? jak tu identyfikowac sie z tymi ludźmi,którzy potrafią tylko gadać pierdoły o rzeczach o których nie mają pojecia,zasłaniając się bzdetami spisanymi tysiace lat temu. I homoseksualizmu sie nie leczy matoły! Skonsultujcie sie z jakimkolwiek psychologiem czy lekarzem to wam powie!!
Cytuj:
Wybieram zdrowie dziecka, pomodlę się za geja...z miłością.

Tą modlitwe to wsadź sobie gdzieś. Modlitwa ma byc szczera.


Pn maja 30, 2011 20:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL