Wiara źródłem moralności?
Autor |
Wiadomość |
jano57
Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29 Posty: 345
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Za późno wcisnąłem "edytuj". Nie tyle przechwalasz się co wchodzisz czasem w dyskusje z ludźmi żyjącymi w trochę innej rzeczywistości - nie byłem i nie jestem otoczony takimi książkami jak, sądzę, Ty. Więc nie będę z Tobą rozmawiał w sposób jaki byś może chciał. Co nie znaczy, że rozmowa jest niemożliwa.
_________________ ... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...
|
Śr wrz 03, 2014 21:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
[...] Mam tylko maturę, studia techniczne mi nie wyszły, za to na filozofii znam się, że ło. Ja prosty zecer jestem, składam sobie literki i to mi wychodzi, często z bardzo płytkim rozumieniem tego, o czym piszę. Dlatego tak się uczepiłem tych nieszczęsnych przyczłap - serio chciałbym się dowiedzieć, jaka jest naprawdę relacja między pojęciem i słowem, czy możliwe jest myślenie (i, co ważne, osiąganie wyników) pozajęzykowe, czystymi pojęciami, czy możliwe są pojęcia niewyrażalne językowo itd. itp. etc. wtf.
Jakby mi się udało reaktywować i zahaczyć na rok na kognitywistyce w Toruniu *), może przestałbym pisywać jak oczytany dyletant, którym w istocie jestem. Ot co. : P ____________ * Co ciekawe, mają tam osobny wykład z filozofii Berkeleya. Dlaczego akurat jego?
Ostatnio edytowano Wt paź 14, 2014 22:17 przez Soul33, łącznie edytowano 1 raz
|
Cz wrz 04, 2014 6:04 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
[quote="ErgoProxy"]
Jakby mi się udało reaktywować i zahaczyć na rok na kognitywistyce w Toruniu *), może przestałbym pisywać jak oczytany dyletant, którym w istocie jestem. Ot co. : P
U Ducha. Mądry facet.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Cz wrz 04, 2014 8:00 |
|
|
|
 |
jano57
Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29 Posty: 345
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Cytuj: Dlatego tak się uczepiłem tych nieszczęsnych przyczłap - serio chciałbym się dowiedzieć, jaka jest naprawdę relacja między pojęciem i słowem, czy możliwe jest myślenie (i, co ważne, osiąganie wyników) pozajęzykowe, czystymi pojęciami, czy możliwe są pojęcia niewyrażalne językowo itd. itp. etc. wtf. Tak, rzeczywiście fascynujące (nawet dla biblijnego głupca) jak mówienie o czymś kształtuje myślenie o tym czymś. Może nawet samo to. To tak jak w fizyce: oglądanie cząstki wpływa na jej parametry. Dlaczego w Biblii taką rolę przywiązuje się do imienia? Dlaczego "jam jest którym jest" ? A znowu: pojęcia myślenie pozajęzykowe - jak to jest, że lepiej rozumiemy nawet swoje same myśli i poglądy gdy je wypowiemy słowami? A jeżeli ich nie wypowiemy - czy one są czy ich nie ma, i jak można to zbadać? A może to, co nazywamy podświadomością to jest jakieś pozajęzykowe myślenie, którego rezultaty zapisane są też pozajęzykowo. Dlaczego często - zwykle kobiety - wiedzą coś choć nie wiedzą dlaczego? Co to jest intuicja? Dlaczego jedni wierzą i jest to dla nich oczywiste a dla innych całkowicie niezrozumiałe? Dlaczego, mimo szczerych chęci, nie udaje się tego zrozumiale opisać słowami? Jakim językiem czasem udaje się to przekazać?
_________________ ... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...
|
Cz wrz 04, 2014 21:28 |
|
 |
TheTommye2802
Dołączył(a): So paź 11, 2014 20:17 Posty: 3
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
wiele razy spotykałem się z życzliwością i pomocą osób niewierzących. moralność na pewno ma swoje podłoże w wierze ale też kulturze. duży wpływ ma też otoczenie w jakim żyjemy i podatność na jego wpływy.
|
So paź 11, 2014 20:51 |
|
|
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Chyba najistotniejszym jest wychowanie jednostki. Bedziesz dzieciakowi wpajal od malego "Mein Kampf" na pioniera Floty Czarnomorskiej raczej nie wyrosnie.  Dlatego nalezy walczyc ze wszelkimi dzialaniami starajacymi sie uposledzic mlodziez "jedynie sluszna" nauka. Uczyc o wszystkim, niech wybiera.
|
N paź 12, 2014 21:00 |
|
 |
jano57
Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29 Posty: 345
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
TheTommye2802 napisał(a): wiele razy spotykałem się z życzliwością i pomocą osób niewierzących. moralność na pewno ma swoje podłoże w wierze ale też kulturze. duży wpływ ma też otoczenie w jakim żyjemy i podatność na jego wpływy. Całkowicie się z Tobą zgadzam, twierdzę, że wielowiekowe dziedzictwo kultury chrześcijańskiej w Europie jest przyczyną moralnych zachowań, także u osób formalnie odżegnujących się od związków z tym wyznaniem.
_________________ ... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...
|
N paź 12, 2014 22:03 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Jasne. U zwierząt też, nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn paź 13, 2014 9:20 |
|
 |
jano57
Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29 Posty: 345
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Ale tylko domowych.
_________________ ... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...
|
Pn paź 13, 2014 17:12 |
|
 |
Prawdziwie_nieprawdziwy
Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42 Posty: 396
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Twoje słowa zabolały, przeszyły serce i umysł pozostawiając jedynie strach i smutek. Ja, ateista zbrukałem samego siebie własną ignorancją. Powinienem przewidzieć prawdziwe źródło moralności, życia zgodnego z systemem etycznym, który jak błędnie myślałem był moim własnym. Z chwilą obecną obiecuję wyparcie chrześcijańskich zachowań i powrót do tego co pierwotne. Stanę się barbarzyńcą, Pitagorasem naszych czasów, człowiekiem który nie kłamiąc powiedzieć może "I AM AN ATHEIST"
|
Pn paź 13, 2014 19:35 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Jano, zamiast trollować, odnieś się do meritum wątku.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 14, 2014 9:05 |
|
 |
jano57
Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29 Posty: 345
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Odniosłem się już wiele razy. Ale dobrze, że wątek odżył bo mogę zadać kilka prostych pytań, których jeszcze nie zadałem: 1) Co to jest moralność? Jakie są jej zasady? 2) Czy istnieje tylko jedna moralność? 3) Skąd się ta moralność bierze (jeżeli nie z wiary, Boga czy bogów) Pytania być może naiwne jednak wypadałoby na nie odpowiedzieć zanim zacznie się dyskusję o zwierzętach.
_________________ ... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...
|
Wt paź 14, 2014 22:05 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Moralność to pewien zbiór norm - zasad postępowania. Istnieje wiele takich zbiorów, aczkolwiek większość z nich ma pewną część wspólną. Skąd się bierze? No właśnie tym wątkiem pokazuję, że nie z wiary, no chyba że przyjąć, że zwierzęta wykazujące elementarne zachowania moralne są wierzące w jakiegoś boga. A że jest to więcej niż wątpliwe, to znacznie rozsądniejszym wydaje się przyjąć, iż moralność wyrosła na drodze ewolucji, jako zachowanie ułatwiające przetrwanie.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt paź 14, 2014 23:33 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
- Wiara chrześcijańska określa Boga jako stworzyciela wszystkich rzeczy. Także - zwierząt.
- Już św. Paweł odpowiedział na kwestię o źródło moralności u pogan. Jego odpowiedź bez problemu można rozszerzyć na inne istoty żywe.
- Stawianie Boga w opozycji do ewolucji to fałszywa dychotomia, typowa dla krajów anglosaskich. Tam linią podziału jest granica kreacjonizmu i ateizmu. KRK jest "ponad to", więc gdzie jest problem do dyskusji?
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt paź 14, 2014 23:54 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Wiara źródłem moralności?
Jeśli założyć, że Jahwe jest stworzycielem wszystkiego, to w ogóle nie ma żadnych problemów, bo na każde pytanie można odpowiedzieć: bo tak chciał Jahwe. Inni w miejsce Jahwe wstawią sobie własne Mzimu. I też będą zadowoleni. Sęk w tym, że nie każdemu taka odpowiedź wystarcza.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr paź 15, 2014 0:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|