Skoro mówisz, że wszyscy ludzie mają takie samo DNA.
To na jakiej zasadzie robi sie testy DNA w celu ustalenia ojcostwa?
Przecież wszyscy mają takie samo DNA, więc gdzie sens takiego badania?

Dobre pytanie.


Pisałem o zmieszaniu genów matki i ojca, a nie o braku DNA.

Jeszcze raz. Uważasz, że syn ma DNA ojca, ale nie ma genów matki? Tak można zrozumieć Twoje zdanie.

Na prawdę nie mogę wyjść z podziwu wobec waszej cierpliwości.
Przecież marker to po prostu cecha/różnica DNA wyróżniająca gatunki, podgatunki, odmiany, osobniki. To może być różnica na poziomie genu/białka, czy kwasu nukleinowego. Każdy człowiek ma inne dna (poza bliźniakami jednojajowymi). To niekwestionowany fakt. Jeżeli przekazujemy sobie "markery", to znaczy, że przekazujemy sobie różnice. a jeżeli połowo róznic pochodzi od matki, a druga od ojca, to mamy nowy komplet rożnic, niepowtarzalne DNA.

Nie nowy komplet roznic tylko nowy odczyt takiego dna.
Aby bylo jasniej jak juz pisalem na bazie ksiazki to markery ojca i matki zaznaczaja strony a ksiazka jest przekazywana w calosci. Laczenie sie dna rodzicow jest testem bledow i jednoczesnie aktywacja- wylaczaniem ustalonych markerami sekwencji.
jesli sekwencje mialy by sie okazac przeciwstawnymi to jesli mozliwe to niektore markery rodzicow lub jednego z nich sa dezaktyowane. Jesli nie moga zachodzi problem ktory medycyne roznie nazywa.


Tak przy okazni to dlaczego rozne organizmy maja rozne dlugosci dna i rozna liczbe chromosomow?

Może zgłoś się do komitetu noblowskiego, a nie wstawiasz nam swoje hipotezy sprzeczne z wiedzą z gimnazjum.


Bo selekcja naturalna musi do tego prowadzić.

Np. u ludzi jest jeden chromosom mniej niż u małp naczelnych. Ale widać miejsce, w którym dwa chromosomy zostały połączone wskutek mutacji. Znajdują się tam pozostałości telomeru (jeśli ktoś nie wie, telomer to jest taka końcówka chromosomu).

Ze co?
Czyzbys twierdzil ze malpy wyewoluowaly z ludzi?

Jeśli już, to na odwrót. Istnieją ślady po złączeniu chromosomów u ludzi.

I nie ja twierdzę, tylko telomery.

Wedlug wiki bylo by to uwstecznieniem malpy w czlowieka. A roslinka o 2000 chomosomow powinna byc najbardziej rozwinietym organizmem.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Chromosom

Widocznie nie jest to regułą. Bo niby dlaczego miałaby być?

Uważa się, że w toku ewolucji dwa chromosomy uległy fuzji tworząc jeden chromosom, u człowieka oznaczany jako 2: dowodzą tego homologiczne geny u małp człekokształtnych rozmieszczone na dwóch różnych chromosomach, a także obecność rudymentalnych nieaktywnych centromerów i sekwencji telomerowych na ludzkim chromosomie 2. (wiki)

Jest też ilustracja przedstawiające porównanie tego chromosomu u człowieka i dwóch u szympansa:
http://www.evolutionpages.com/chromosome_2.htm

A dlaczego cos nie jest regula?
Zwykle dlatego ze teoria nie jest prawdziwa , czasami zle interpretowana.
Gdyby byla prawdziwa nie bylo by zadnych wyjatkow bo wyjatki to wymysl nauki dla usprawiedliwienia niekompatybilnosci teorii z faktami.

Dlatego, że gdyby w życiu funkcjonowały same teorie, a nie było wyjątków, to zasuwalibyśmy wszyscy jak napięcie przyłoży, podług teorii i bez wolnej woli. Sapper, myśl czasami.

Jeszcze raz sie spytam.
Skoro wszyscy ludzie mają takie samo DNA, to trakcie ustalania ojcostwa, za pomocą badania DNA, to nie bada sie tego DNA?

Nie bada sie calego dna tylko markery bo cala reszta to nieaktywne sekwencje i ogolny podstawowy zapis budowy i funkcji organizmu.
Jak chcesz to zrozumiec doglebnie to poczytaj o technologii badan dna.
Ogolnie to jest reakcja odczynnikow z aktywnymi fragmentami dna przy ktorej reszta jest obojetna i jakby niewidoczna-nieobecna.

sapper, weź zastanów się, co piszesz. Widzisz tam jakieś źródło tej informacji? Nie. Ponieważ, jak łatwo zauważyć, ktoś napisał sobie własną wyssaną z palca tezę, bez żadnych dowodów, ani nawet odrobiny logiki.

Nie wystarczy potrafić czytać. Trzeba jeszcze rozumieć i potrafić odróżnić prawdę od ewidentnej bzdury. A tam nawet jest obecnie napisane: "...jej zwielokrotnienia [liczby chromosomów - przyp.] (poliploidalność) prowadzi do powstawania nowych gatunków". Tylko, niestety, poliploidalność nie jest żadnym zwielokrotnieniem niczego. Wystarczy kliknąć w podany tam link, aby się tego dowiedzieć. Zatem wniosek jest taki, że to zdanie dopisał do Wikipedii jakiś dyletant, który nie ma bladego pojęcia ani o genetyce, ani o ewolucji, ani nawet nie wie, co jest pod linkami, które sam wstawia.

Pomijam już to, że i tak nie przeczytałeś tego zdania ze zrozumieniem, bo nie wynika z niego, że tylko zwielokrotnienie liczby chromosomów prowadzi do powstawania nowych gatunków. Równie dobrze zmniejszenie tej liczby oraz milion innych rzeczy mogłoby do tego prowadzić.

Nie musialem dalej doczytywac bo dobrze wiem co znaczy diploidalny czy triploidalny itd organizm.
Wczesniej wspominalem o tzw konfliktach sekwencji i tu wlasnie jest jeden ze sposobow (jakie dna ma wpisane) rozwiazania takich konfliktow.
Takie samo dna moze po prostu zostac rozdzielone na teoretycznie kazda liczbe chromosomow tak aby kolidujace sekwencje znajdowaly sie w roznych chromosomach. Najczesciej sie to zdarza pod wzgledem plci i rozmnazania dlatego tez np. osobniki roznia sie plodnoscia lub tak jak u wielu roslin sposobem rozmnazania.