Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 12:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Jezus miał żonę? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: Jezus miał żonę?
humalog napisał(a):
EEEEEE nie
Ja stawiam na wydanie "NIE" z IV w.n.e.....wystarczy spojrzeć na Urbana i można sie domyslec, ze z już Ramzesem II Wielkim grał w kości.

Czemu z Ramzesem, może jeszcze z kimś z epoki kamienia łupanego?


Śr sty 09, 2013 8:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 18, 2012 21:47
Posty: 88
Lokalizacja: Gliwice, Śląskie
Post Re: Jezus miał żonę?
Dominikdano napisał(a):
A dnia trzeciego było wesele w Kanie Galilejskiej, i była tam matka Jezusowa. Wezwany też był i Jezus i uczniowie jego na ono wesele. A gdy nie stało wina, rzekła matka Jezusowa do niego: Wina nie mają. Rzekł jej Jezus: Co ja mam z tobą, niewiasto? jeszczeć nie przyszła godzina moja. Rzekła matka jego sługom: Cokolwiek wam rzecze, uczyńcie.
(Ew. Jana 2:1..., Biblia Gdańska)

Oblubieniec być może bywał zapraszany (wzywany) na swoje własne wesele wraz ze sługami (uczniami), co mogło być w tamtych czasach jakimś żydowski, czy lokalnym zwyczajem dotyczącym np. rabina.

Rzekła matka jego sługom: Cokolwiek wam rzecze, uczyńcie Według tej wersji ewngelii usługującymi na weselu byli słudzy Jezusa. Trudno, żeby matka Jezusa rozkazywała cudzym sługom. Ona tam po prostu była u siebie.



Cytuj:
Oblubieniec być może bywał zapraszany (wzywany) na swoje własne wesele wraz ze sługami (uczniami), co mogło być w tamtych czasach jakimś żydowski, czy lokalnym zwyczajem dotyczącym np. rabina.

Nie ma to jak szukanie na siłę dowodów... "Było wesele w Kanie Galilejskiej [...] Wezwany był też i Jezus". Chyba jednak autor Ewangelii napisałby, że to wesele Jezusa, a nie, że był wzywany.
A jeśli chodzi o "Rzekła matka jego sługom", to wydaje mi się że chodzi o "matkę jego", a nie o "jego sługi".

Sorki, że tak odkopuje z początku wątku, ale rzuciło mi się w oczy i musiałem skomentować :D

_________________
Uśmiechnij się

:)


Śr sty 09, 2013 18:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post Re: Jezus miał żonę?
Nie szkodzi :)
To nie jest moja hipoteza?
Tak sugeruja autorzy ksiazki "Święty Graal święta krew" Michael Baigent, Richard Leigh, Henry Lincoln.
Ich zdaniem jest możliwe, że Jezus był żonaty, nigdy nie wychwalał celibatu, jego uczniowie byli żonaci.
Podczas wesela w Kanie, Jego matka zwraca się do niego jak do gospodarza, co może sugerować, że to Jego wesele.
Jego żoną mogła być Magdalena, Maria z Betanii czy kobieta, która namaściła Jezusa, którym poświęca się dużo miejsca w ewangeliach, a całkiem możliwe, iż to jedna i ta sama osoba.


Cz sty 10, 2013 21:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 18, 2012 21:47
Posty: 88
Lokalizacja: Gliwice, Śląskie
Post Re: Jezus miał żonę?
Sądzę, że ewangelista napisałby wprost, że to wesele Jezusa.

_________________
Uśmiechnij się

:)


Cz sty 10, 2013 22:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00
Posty: 747
Post Re: Jezus miał żonę?
Gyby ewangelie były sprawozdaniem naocznego światka wydarzeń to były identyczne, a nie są. Przeciwnie zawierają mnóstwo wzajemnych sprzeczności i niekonsekwencji, które teolodzy i kapłani kontrolujący mit Chrystusa, umiejętnie zacierają i o nich nie wspominają. Nie leży to w interesie religii.
Mając te fakty na względzie trzeba podejść do ewangelii z dużą rezerwą. Wszystko co w nich się znajduje uznać tylko za hipotezy, których nikt dziś nie jest w stanie uwiarygodnić, czy potwierdzić. Można w to co napisano wierzyć, można też i wątpić. Można też spekulować, na przykład dla rozrywki :)
Czy w ogóle żył kiedyś jakiś człowiek, który stał się bohaterem tych cudownych opowieścii?Czy dokonywał niezwykłych czynów? Czy był żonaty? Czy miał dzieci? Czy był wszechwiedzącym Synem Boga? Czy wiedział na przykład, że Ziemia po której stąpał jest kulista i nie jest środkiem wszechświata? Czy wiedział, że ludzkie ciało zamieszkuje więcej, mniej lub bardzie dronych organizmów, niż posiada własnych komórek, także i jego własne boskie ciało? Czy zmartwychwstanie ludzkiego ciała powoduje także zmnartwychwstanie tych mikroskopijnych istotek, bez których organizm nie może przeżyć? itd. itd. :D


So sty 12, 2013 15:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Jezus miał żonę?
Naukowcy, którzy badali fragment koptyjskiego papirusu, na którym widnieje napis: "Jezus rzekł do nich: Moja żona", stwierdzili, że znalezisko najprawdopodobniej jest autentyczne. Do tej pory podejrzewano, że pokazany w ubiegłym roku papirus to falsyfikat.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... rstwo.html

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt kwi 11, 2014 15:32
Zobacz profil
Post Re: Jezus miał żonę?
Może autentyczny, może nie... Leo Depuydt, egiptolog z Uniwersytetu Browna obala tezę K. King w nowym wydaniu Harvard Theological Review, wg. niego nadal nie ma wątpliwości, że tekst jest patchworkiem słów i fraz z dobrze znanej koptyjskiej Ewangelii Tomasza, a nie żadną niezależną kompozycją literacką.
O tym też wspomniano czy też opublikowano doniesienia z Harvardu "wybiórczo"?


Pt kwi 11, 2014 17:10

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Jezus miał żonę?
Lurker napisał(a):
A właściwie czemu Jezus nie mógłby mieć żony? Pismo milczy w tej kwestii.

Czemu chrześcijanie płaczą i zgrzytają zębami na samo wspomnienie tej myśli?


Jezus nie mial zony, bo tak mowi Biblia.
Dzieje AP. 8 "(33) W poniżeniu jego wyjęty został spod prawa, O jego rodzie któż opowie? Bo życie jego z ziemi zgładzone zostaje. "
Ktokolwiek mowi inaczej mowi nieprawde.
Mysle, ze jeszcze nie jedna 'rewelacje' uslyszymy by zwiesc ludzi, ale na szczescie mamy Boze Slowo. Po to wlasnie jest nam ono dane - dla nauki, poprawy, korekty. :-D


Pn kwi 14, 2014 19:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Jezus miał żonę?
Przepraszam, a co w tym zdaniu jest o żonie? Jak ktoś umiera, to życie jego z ziemi zgładzone zostaje, niezależnie od tego, jaki jest jego stan cywilny. A może tylko kawalerowie umierają?


Wt kwi 15, 2014 5:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Jezus miał żonę?
Same problemy z tym fragmentem.. dość obszernie ostatnio na ten temat wypowiedział się prof. Larry Hurtado, prezentuje kilka ciekawostek:

- tekst wydaje się być pisany niewprawną ręką, przy użyciu niezbyt sprawnie przygotowanych narzędzi; w związku z tym jest mało prawdopodobne, że pochodzi on z kodeksu lub z tekstu używanego w liturgii,
- przeprowadzono dwa badania węglem C14 atramentu - wprawdzie obydwa wskazały, że nie pochodzi on z czasów współczesnych, ale poza tym różnica między nimi jest dramatyczna. Jedno badanie wskazało na przedział V-III w. p.n.e. (sic!), zaś drugie na VII-X w. n.e. Zatem nie dość, że według pierwszego atrament miałby pochodzić z czasów na długo przed narodzeniem Chrystusa, to jeszcze różnica między datowaniami wynosi ok. tysiąc lat. No i żadne z nich nie wskazało na czasy ewangeliczne,
- jest raczej bezsporne, że fragment pochodzi z jakiejś większej całości, ciekawostką jest to, że od stron lewej, prawej i dolnej został on wydarty, natomiast od strony górnej - wycięty. Dlaczego tak i co to miałoby oznaczać, nie wiadomo,
- co istotne, prof. King po badaniach zrewidowała swoje stanowisko co do datowania fragmentu, obecnie również uważa, że pochodzi on z VIII-IX w. n.e., a więc już bardzo daleko od czasów ewangelicznych. Nadal jednak podtrzymuje, że może on świadczyć o istnieniu nurtów czy dyskusji itp.
- niemniej konkluzja pozostaje cały czas ta sama - wciąż nie ma mowy o żadnym "odkryciu Ewangelii Żony Jezusa". Jest tylko fragmencik papirusu wielkości karty kredytowej, o którym niczego na pewno nie wiadomo. W szczególności, jak podkreśla Hurtado, nie można z niego wyciągać jakichkolwiek wniosków na temat (1) stanu cywilnego Jezusa, (2) zagadnienia roli kobiet w kościołach, (3) zagadnienia celibatu katolickich księży.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt kwi 15, 2014 9:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Jezus miał żonę?
majanovak napisał(a):
Jezus nie mial zony, bo tak mowi Biblia.


Nie, to majanovak mówi, że tak mówi Biblia.

Tymczasem sama Biblia nic na ten temat właśnie nie mówi. Stan cywilny Jezusa w ogóle natchnionych autorów nie interesował. Można o nim wnioskować tylko na podstawie przesłanek pośrednich (np takich, że zarówno jego poprzednik - Jan Chrzciciel, jak i następca - Paweł z Tarsu, byli bezżenni)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt kwi 15, 2014 9:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Jezus miał żonę?
Brak jakiejkolwiek wzmianki co do żony Jezusa w Ewangeliach można spokojnie uznać za bezpośrednią przesłankę za tym, że nie miał on żony. Ewangeliści nie mieli żadnego powodu, by to zatajać, a zarazem było co najmniej kilka dobrych okazji, by o tym wspomnieć, gdyby tak było.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt kwi 15, 2014 9:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Jezus miał żonę?
Johnny99 napisał(a):
Brak jakiejkolwiek wzmianki co do żony Jezusa w Ewangeliach można spokojnie uznać za bezpośrednią przesłankę za tym, że nie miał on żony. Ewangeliści nie mieli żadnego powodu, by to zatajać, a zarazem było co najmniej kilka dobrych okazji, by o tym wspomnieć, gdyby tak było.


Nie do końca. Wszak bezżenność Jana Chrzciciela i św Pawła jest wyraźnie zaznaczona, zatem jakiś cel w tym był. Z kolei np to, że apostoł Piotr był żonaty wiemy właśnie z wnioskowania pośredniego. Sprawa jest niejednoznaczna. Sam co prawda skłaniam się ku poglądowi, że Jezus żony nie miał, ale pewności w tej materii żadną miarą mieć nie można.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt kwi 15, 2014 10:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Jezus miał żonę?
Johnny99 napisał(a):
Ewangeliści nie mieli żadnego powodu, by to zatajać


Gdyby jednak zataili z jakiegoś sobie znanego powodu, wówczas J99 raczej by go nie poznał i napisałby to samo, prawda :) ?

Acz fakt - jako dowód czegokolwiek to znalezisko zdecydowanie się nie kwalifikuje.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt kwi 15, 2014 10:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Jezus miał żonę?
pilaster napisał(a):
Nie do końca. Wszak bezżenność Jana Chrzciciela i św Pawła jest wyraźnie zaznaczona, zatem jakiś cel w tym był. Z kolei np to, że apostoł Piotr był żonaty wiemy właśnie z wnioskowania pośredniego. Sprawa jest niejednoznaczna. Sam co prawda skłaniam się ku poglądowi, że Jezus żony nie miał, ale pewności w tej materii żadną miarą mieć nie można.


Bezżenność Jana Chrzciciela nie jest wyraźnie zaznaczona, a św. Paweł też wspomina o swojej niejako mimochodem, zresztą w wyraźnym kontekście, który to uzasadnia. Po prostu, zapewne, nie był to dla Ewangelistów aż taki "big deal", by czuli potrzebę to wyraźnie podkreślać. Gdyby natomiast przyjąć, że celowo to zataili, bo mieli z tym kłopot, to powstaje pytanie, czemu nie zataili całkowicie innych "kontrowersyjnych" kwestii (jak choćby chrzest w Jordanie), tylko próbowali je przepracowywać. Wiadomo, że z historycznego punktu widzenia 100% pewności nigdy nie będzie, ale skoro nic na coś nie wskazuje, to nie ma powodu się tym zajmować.

JedenPost napisał(a):
Gdyby jednak zataili z jakiegoś sobie znanego powodu, wówczas J99 raczej by go nie poznał i napisałby to samo, prawda :) ?


Spekulować można tak sobie bez końca :roll:

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt kwi 15, 2014 11:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL