Nie można przekroczyć prędkości światła. Nie potrafimy nawet właściwie opisać, jak wyglądałby świat z takiego punktu widzenia. W pewnym sensie miałby jeden wymiar przestrzenny i 3 wymiary czasowe - ale co to oznacza, wykracza poza ludzkie wyobrażenie.

W żadnym sensie by tak nie było. Licytujesz się z Askądtowiesz, kto powie większy debilizm?

Można pokazać pełną równoważność pomiędzy przypadkiem cząstki poruszającej się z prędkością nadświetlną w zwykłej czasoprzestrzeni (1 czas+3 wymiary przestrzenne) i cząstki poruszającej się z prędkością mniejszą od prędkości światła w czasoprzestrzeni posiadającej 3 wymiary czasowe i jeden przestrzenny. W tym sensie czasoprzestrzeń wyglądałaby, jakby czas i przestrzeń zamieniły się rolami.

Co z teorią tachionu?

Słusznie. Jeśli chcesz byc konsekwentny, musisz założyc, ze nie ma wyjatków.
Ale jak by wyglądała sprawa z pulsem? Dla wysportowanego człowieka wynosi powiedzmy 50 impulsów na minutę. Czy w zdylatowanym czasie będzie mniej? Bo i sama minuta będzie dłuzsza.

Według aktualnych kanonów nie da się przekroczyć. Ale równie ciekawe jest: co sie dzieje z czasem z chwilą osiągniecia prędkosci światła.

Na minutę będzie tyle samo.

Mówisz o jakiejś konkretnej teorii? Tachionami ogólnie nazywa się hipotetyczne cząstki które - w odróżnieniu od cząstek zwykłej materii - poruszają się z prędkościami nadświetlnymi (i nie mogą spowolnić poniżej tej prędkości). Zazwyczaj, jeśli w jakimś modelu pojawiają się tachiony, uważa się to za fundamentalny problem, gdyż istnienie tachionów łamałoby zasadę przyczynowości (przyczyna poprzedza skutek) i czyniłoby próżnię niestabilną. Można matematycznie analizować światy, w których tachiony istnieją, ale jest niemal pewne, że w realnym świecie ich nie ma.

Cząstki posiadające masę nie mogą nawet osiągnąć prędkości światła.

O biegunie Landau.

Biegun Landaua to nie jest teoria. To cecha charakterystyczna wielu modeli w fizyce kwantowej. To, że teoria ma biegun Landaua oznacza że pewna funkcja w tej teorii, opisująca zależność siły oddziaływania od energii ma biegun, czyli osiąga nieskończoną wartość dla pewnej wartości energii. Z tachionami nie ma to nic wspólnego.

To dlaczego tachion nazywany jest niekiedy duchem Landau?

Pierwsze słyszę. Możesz podać jakieś odniesienie, gdzie jest tak nazywany?

W Wikipedii:

Z biegunem Landaua jest związany duch Landaua – cząstka (tachion) o urojonej masie danej w przypadku QED przez

Rozumiem, rozumiem- prędkosc światła osiągają tylko duchy.

Tak po prostu? Dopiero co pisałeś, ze nie ma wyjątków i wszystko zwalnia. Rytm serca nie zwalnia czy masz na myśli jakis wybieg matematyczny? Wyliczyłeś, ze się nie zmieni?