Arka osiadła na górze Ararat, znaczy to, że góra nie była zalana po sam szczyt , więc Twoje obliczenia nie są zby wiarygodne.

Tragedia jest to, ze nie przyjmujesz slow samego Pana za prawdziwe.Ja wierze w to bo tak mowi Pismo Sw.


Oto cytat; Ew. Mateusza 24:36-39 gdzie czytamy; 36 Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. 37 A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. 38 Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, 39 i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego.


Co z tego, ze byl Zydem Byles swiadkiem dopasowania

Tess była swiadkiem potopu co zreszta merytorycznie widac.

Jeszcze jedno pytanie do romulusa, w związku z jego poprzednią wypowiedzią:



A skąd się wzięła cała woda, która nagle zalała Ziemię i gdzie się podziała później?

Tragedią jest to, że wierzycie starożytnym mitom przejętym od kultur pogańskich, a odrzucacie ustalenia naukowe geologii i archeologii.

Biblia to nie podręcznik, proszę państwa. Nawet Kościół miał na tyle przyzwoitości, żeby to otwarcie stwierdzić.

Tragedią jest to, że człowiek, który nie wie kim tak na prawdę jest , myśli że posiadł mądrość o wszchświecie. Chcesz wyrokować o Świecie nie wiedząc nawet kogo widzisz w lustrze.

Sewerynie, mam do ciebie małą prośbę. Mnóstwo różnych bajek i wyssanych z palca teorii opowiadasz, ale te dwie już sobie daruj:

"człowiek który nie wie kim jest"
"ateizm opiera się na wierze, że wszystko powstało z niczego"

Zwłaszcza ta druga przekracza pewne granice tolerancji na wysłuchiwanie bzdur.

A skad wiesz, ze sa to mity ??????? Mam wierzyc w to bo tak Witold powiedzial, a Witold nie moze udowodnic nawet tego w co sam zdaje sie wierzyc.



Pewnie, ze to nie podrecznik, ale Ksiega Boza a to jest roznica i t czy Witold w to wierzy czy nie.

To Prawda, Ale równą tragedią jest wykorzystywanie Biblii niezgodnie z jej przeznaczeniem (na przykład do czerpania z niej informacji o SPOSOBIE powstania Wszechświata i Ziemi).
I potem wychodza takie bzdury jak "młoda Ziemia" (młoda Ziemia to nauka tej samej mniej-więcej wiarygodności co Ziemia płaska).

Inna rzecz że teoria ewolucji w postaci darwinowskiej praktycznie została obalona. Dzisiejsza Teoria Ewolucji znacznie się od tamtej różni.

Co zresztą - w sensie wiary - ani mnie ziębi, ani grzeje

Bo tą są mity. Opowieści o początkach religii, kontaktach ludzi z bogami, cudach. Typowe mity. Każda religia ma takie i chrześcijaństwo tak samo.




A ja sobie moge powiedzieć, że program Samoobrony to Księga Boża i wówczas będziesz musiała traktować to poważnie, czy w to wierzysz czy nie.

I jeszcze co do mitów: sporo z nich zostało zaczerpniętych z innych mitologii. Jak opowieść o pierwszych ludziach w raju i potopie i niektóre też. Synkretyzm religijny oczywiście też niczym nadzwyczajnym nie jest, ale to tylko potwierdza że judeochrześcijańska mitologia nie jest też absolutnie niczym nadzywczajnym na tle innych religii i innych mitologii.

Oczywiście.
To nie mitologia wyróżnia judaizm, lecz treści jakie dzięki niej zostały przedstawione.

Bo tak Witlod mowi, tak I ja mam w to wierzyc




Jest jedna Ksiega Boza tj. Biblia a program Samoobrony to tylko program.

Cała ziemia po hebrajsku znaczy tyle co cały kraj ( a nie kula ziemska). Dlatego ilość zwierząt na arce jest adekwatna do tych, które były w okolicy.
Naukowcy odkryli, że około 5500 roku przed Chrystusem w miejscu obecnego Morza czarnego znajdowało się leżące w głębokiej depresji jezioro. Możliwe, że trzęsienie ziemi sprawiło, że z obecnej cieśniny Bosfor popłynęła wielka fala wody, która podniosła o ponad 150 metrów tafle jeziora i spowodowała wielkiego rozmiaru powódź. Należy pamiętać, że w owych czasach geografia nie była rozwinięta i taki kataklizm odbierano jako zdarzenie ogólnoświatowe.
W wyniku ucieczki ludzi z tego rejonu w różne strony powstaly tożsame opowieści w różnych kulturach. Okres ich powstania to jedynie spekulacje.
Do poczytania przed snem:
http://nauka.wiara.pl/wydruk.php?grupa= ... 7580&katg=

Gdyby nie odkryto ruin Troji nadal uważano by ją za MIT.

Biblia nie opisuje powstania wszechświata od strony materialnej lecz od strony sensu stworzenia, od strony jego duchowego wymiaru. Jak ktoś tego nie rozumie to taki ‘inteligent’ jest po prostu głupcem, chociaż może mieć „prof.” przed nazwiskiem.

Pudło. Biblia to nie jedyna Księga Boża. Muzułmanie też mają swoją - inną niż Biblia. Sprzeczną z Biblią. Starożytny grecy mieli swoje mity - też były dla nich święte. Nie ma czegoś takiego jak Księga Boża. Biblię napisali ludzie, w dodatku sporo czerpiąc przy tym z innych mitologii.

Nawet Kościół Latającego Potwora Spaghetti ma swoją Ewangelię.