Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
majanovak napisał(a): Przepraszam, ze sie znowu powtorze, ale wg mnie to wazne, bo jakos nikt na ten temat sie nie wypowiada mimo, ze o tym mowilam. Nie wiem czy nie potrafi nikt na to odopwiedziec czy nie zauwazyli tego posta? To moze jednak powtorze, bo jestem ciekawa wypowiedzi. Moze ktos sie do tego odniesie? ErgoProxy? Albo JedenPost? Przez lata naukowcy probwali wyprodukowac zywy kamien, ktory moglby sie pomnozyc. Na prozno. Nie mogli tchnac w niego zycia. Nawet pomimo wszystkich skladnikow, ktore byly potrzebne. Jak wiec zycie moglo powstac przez przypadek? skoro nie mozna go bylo wyprodukowac celowo przez uzycie zaawansowanej technologii... Wyjaśnij najpierw proszę - co to ma wspólnego z ewolucją?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So maja 31, 2014 3:59 |
|
|
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a): Na pewno są i tacy. Myśle jednak, ze nie jest ich wielu. Jeśli którys "zmienia wyznanie" to raczej na zasadzie włąsnych przemyśleń. Zresztą, cytowałeś książki takich autorów, to pewnie lepiej znasz ich motywy niz ja.
Tu nie chodzi o zmianę wyznania,tylko o brak w ich umysłach sprzecznosci między nauką a religią.Inaczej: bezdogmatyzm w tym zakresie. Cytuj: Cały czas o tym mówimy: poprzez niezgodnośc ich wierzeń z nauką. Chociaz- jak na mój gust- niech sobie wierzą w co chcą, ale niech nie próbuja szukać zgodnosci z nauka, bo to kompromitujące. Jakich ich? Ty czytasz co do Ciebie piszę czy nie? Są tacy i tacy. Tak trudno to pojąć? Kompromitujące może byc jedynie to,że z niektórych chrzescijan zrobiłeś wszystkich chrzescijan, stad też ta formuła: poprzez niezgodnośc [i]ich wierzeń z nauką.[/i].To pokazuje ze dla Ciebie nie mają już znaczenia fakty.Dorabiasz argumenty do swoich redukcyjnych założeń,co stanowi klasyczny przejaw dogmatyzmu. Cytuj: Jestem zwolennikiem literalnego odczytywania każdego tekstu (Biblia nie jest tu wyjatkiem), o ile nie ma w nim wskazówek ze jest pisany celowo niejednoznacznie. Cytuj: Bynajmniej nie chodzi tylko o to słowo i -jak napisałem wyzej- nie tylko o Biblię. To zasada ogólna To w takim razie wytłumacz,gdzie znalazłeś w Biblii wyraznie napisane,że dzień z księgi Rodzaju to 24 literalne godziny.Konkretnie. Cytuj: Nie, nie tak należy rozumieć, chodzi o wszelkie teksty; biblijne to tylko jeden z przypadków. Nie ma powodu aby były traktowane inaczej niz pozostałę teksty. Cytuj: Jestem zwolennikiem literalnego odczytywania każdego tekstu (Biblia nie jest tu wyjatkiem), o ile nie ma w nim wskazówek ze jest pisany celowo niejednoznacznie. Na swoje usprawiedliwienie dodam, ze wszyscy tak robią, chyba ze ktoś ma interes w zachachmeceniu. Tak jak chcesz-poniżej brak wskazówek Naprawa zamków.(analogicznie do słowa dzień w Biblii) Jakie zamki naprawiają? Poproszę o jednoznaczne literalnie odczytanie. A więc? Cytuj: Zastanó sie dobrze, cos napisał. A jak by mogło byc inaczej? Gdy czytasz ksiażke zagranicznego autora przetłumaczona na polski, to uważasz, ze nie jest tozsama (pod względem tresci) z oryginałem? A co to znaczy tożsama pod wzgledem tresci?Jaki zakres tego pojęcia masz na mysli? Cytuj: A owszem, jeden jest jednoznaczny, ale moze ich być bez liku (np. ktos inny uzna, ze 1 dzień to milion lat) i gdy weźmiesz ten zbió interpretacji, to tracisz jednoznacznosc. Musiałbys wybrać tylko jedną interpretacje, aby znów powrócic do jednoznacznosci. Tylko, ze nie ma wyraźnych kryteriów - co wybrać. Nie muszę bo nie jestem dogmatykiem. Uznaje dwie wersje (literalną i nie literalną) jako jednoznaczne. Cytuj: E, dowolne są te nieliteralne, ogranicza je tylko fantazja autorów (bo przeciez nie dowody). To jaki masz jednoznaczny,bezdyskusyjny dowód na to,że dzień z Ks Rodzaju nalezy rozumiec jako 24 literalne godziny?Przeczucie? Ponadto: Bierzesz w ogóle po uwagę to,że można ten tekst rozumieć inaczej? Cytuj: No właśnie nie jestem interpretatorem, czytam bez interpretacji, Przypoinam definicję; interpretacja1. objaśnienie, sposób wytłumaczenia czegoś; odczytanie znaczenia czegoś; wykładnia; (SJP) Czyli nie nadajesz słowom okreslonego znaczenia? Kolego no proszę cię dzień to po prostu dzień (Biblia) a zamek to po prostu zamek  Jeszcze raz: Naprawa zamków-przeczytaj bez interpretacji.Powodzenia Cytuj: tak jak czytano przez całe wieki A teraz czyta sie równiez inaczej.Masz fakty w nosie? Cytuj: Dopiero odkrycia naukowe podsunęły pomysły interpretacyjne. Czyli musisz brac to pod uwagę. Dlaczego w takim razie uprawiasz dogmatyczny redukcjonizm egzegetyczny.Jaki jest tego cel?
|
So maja 31, 2014 4:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a): Nie ma nad Ziemią sklepienia - nie ma gatunków stworzenia A cholera wie. Biblia ostatecznie może zawierać półprawdy, ćwierćprawdy i kłamstwa wymieszane z prawdą. Byłaby wtedy dziełem Szatana, no ale skoro, jak stwierdzamy empirycznie, Mai Nowak piorun nie strzelił, a Maja Nowak kłamie o Bożym Stworzeniu...
|
So maja 31, 2014 7:40 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
ErgoProxy napisał(a): A cholera wie. Biblia ostatecznie może zawierać półprawdy, ćwierćprawdy i kłamstwa wymieszane z prawdą. Byłaby wtedy dziełem Szatana, no ale skoro, jak stwierdzamy empirycznie, Mai Nowak piorun nie strzelił, a Maja Nowak kłamie o Bożym Stworzeniu... Ale też, jak powiada przysłowie: "Pan Bóg nierychliwy...". Nie ma konieczności, żeby każdy kłamca był natychmiastowo, piorunem karany. Ergo, cholera wie.
|
So maja 31, 2014 8:08 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
majanovak napisał(a): Jak wiec zycie moglo powstac przez przypadek? skoro nie mozna go bylo wyprodukowac celowo .... Badacze nie twierdzą, ze życie powstało przez przypadek w jednym akcie, tak jak na seansie iluzjonistycznym. Życie to jest to co potrafi sią replikować, nawet dosć proste cząsteczki chemiczne, a nie od razu gotowy tygrys. Przeciwnicy ewolucji tworza sobie własne wyobrazenia na jej temat czy na temat powstania życia, a potem te wyobrazenia kryrtykują. A co do wyprodukowania celowo, to prawdopodobnie niedługo się to stanie, gdyz dosć daleko są posunięte prace nad zaprojektowaniem sztucznego DNA. Jesli to zadziała, będzie można projektowac organizmy.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
So maja 31, 2014 15:31 |
|
|
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a): Na pewno są i tacy. Myśle jednak, ze nie jest ich wielu. Jeśli którys "zmienia wyznanie" to raczej na zasadzie włąsnych przemyśleń. Zresztą, cytowałeś książki takich autorów, to pewnie lepiej znasz ich motywy niz ja. Hosi napisał(a): Tu nie chodzi o zmianę wyznania,tylko o brak w ich umysłach sprzecznosci między nauką a religią.Inaczej: bezdogmatyzm w tym zakresie. Nie dostrzegaja sprzeczności. Jak już mówiłem, większosc swiatopogladów jest niekonsekwentna. Askadtowiesz napisał(a): Cały czas o tym mówimy: poprzez niezgodnośc ich wierzeń z nauką. Chociaz- jak na mój gust- niech sobie wierzą w co chcą, ale niech nie próbuja szukać zgodnosci z nauka, bo to kompromitujące. Hosi napisał(a): Jakich ich? Ty czytasz co do Ciebie piszę czy nie? Są tacy i tacy. Tak trudno to pojąć? Kompromitujące może byc jedynie to,że z niektórych chrzescijan zrobiłeś wszystkich chrzescijan, stad też ta formuła: poprzez niezgodnośc ich wierzeń z nauką..To pokazuje ze dla Ciebie nie mają już znaczenia fakty.Dorabiasz argumenty do swoich redukcyjnych założeń,co stanowi klasyczny przejaw dogmatyzmu. W drugim zdaniu właśnie napisałem o tych drugich. Rzecz w tym, ze te próby pogodzenia nie trzymają się kupy. Na dodatek są wyrywkowe, nie tworzą spójnego systemu. Askadtowiesz napisał(a): Jestem zwolennikiem literalnego odczytywania każdego tekstu (Biblia nie jest tu wyjatkiem), o ile nie ma w nim wskazówek ze jest pisany celowo niejednoznacznie. Askadtowiesz napisał(a): Bynajmniej nie chodzi tylko o to słowo i -jak napisałem wyzej- nie tylko o Biblię. To zasada ogólna Hosi napisał(a): To w takim razie wytłumacz,gdzie znalazłeś w Biblii wyraznie napisane,że dzień z księgi Rodzaju to 24 literalne godziny.Konkretnie. A dlaczego miałoby być napisane? Autor operuje językiem składającym się ze słow mających swe znaczenia i nie ma potrzeby objaśniania każdego słowa. Hosi napisał(a): Naprawa zamków.(analogicznie do słowa dzień w Biblii) Jakie zamki naprawiają? Poproszę o jednoznaczne literalnie odczytanie. A więc? A słyszałeś o czymś takim jak kontekst? Już samo słowo "naprawa" sugeruje, ze raczej nie chodzi o zamki takie jak budowle, ale o mechanizmy do zamykania. Potrzebny jest bardziej szczegółowy kontekst czy wręcz bezpośrednie objaśnienie, abyśmy się dowiedzieli o jakie konkretnie zamki chodzi (np.. do drzwi domowych, samochodowyhc itd..) Są też słowa na tyle jednoznaczne, ze nie potzreba kontekstów ani objaśnien. Askadtowiesz napisał(a): Zastanów sie dobrze, cos napisał. A jak by mogło byc inaczej? Gdy czytasz ksiażke zagranicznego autora przetłumaczona na polski, to uważasz, ze nie jest tozsama (pod względem tresci) z oryginałem? Hosi napisał(a): A co to znaczy tożsama pod wzgledem tresci?Jaki zakres tego pojęcia masz na mysli? To znaczy, ze jeśli zostanie przetłumaczona na polski, włoski i hiszpański, to Polak, Włoch i Hiszpan będą mogli dyskutować o tekście po angielsku, bez komplikacji. Askadtowiesz napisał(a): A owszem, jeden jest jednoznaczny, ale moze ich być bez liku (np. ktos inny uzna, ze 1 dzień to milion lat) i gdy weźmiesz ten zbiór interpretacji, to tracisz jednoznacznosc. Musiałbys wybrać tylko jedną interpretacje, aby znów powrócic do jednoznacznosci. Tylko, ze nie ma wyraźnych kryteriów - co wybrać. Hosi napisał(a): Nie muszę bo nie jestem dogmatykiem. Uznaje dwie wersje (literalną i nie literalną) jako jednoznaczne. Kazda z nich jest jednoznaczna sama w sobie, ale tylko jedna może jednoznacznie rozwiązać problem Askadtowiesz napisał(a): E, dowolne są te nieliteralne, ogranicza je tylko fantazja autorów (bo przeciez nie dowody). Hosi napisał(a): To jaki masz jednoznaczny,bezdyskusyjny dowód na to,że dzień z Ks Rodzaju nalezy rozumiec jako 24 literalne godziny?Przeczucie? Taki, ze nikt go nie używa (i nie używał) w innym znaczeniu. W językoznawstwie nie ma innych dowodów. Hosi napisał(a): Bierzesz w ogóle po uwagę to,że można ten tekst rozumieć inaczej? Zawsze należy to brać pod uwagę ,a e tu akurat nie widzę przesłanek. Jest zbyt prosty i jasny. Askadtowiesz napisał(a): No właśnie nie jestem interpretatorem, czytam bez interpretacji, Hosi napisał(a): Przypoinam definicję; interpretacja 1. objaśnienie, sposób wytłumaczenia czegoś; odczytanie znaczenia czegoś; wykładnia; (SJP) Czyli nie nadajesz słowom okreslonego znaczenia? Czytasz definicję ale jej nie rozumiesz, znów mylisz interpretację z percepcją Objaśnienie, wykładnia itp.. są potrzebne gdy są niejasności, a nie zawsze. Hosi napisał(a): dzień to po prostu dzień (Biblia) a zamek to po prostu zamek Jeszcze raz: Naprawa zamków-przeczytaj bez interpretacji.Powodzenia "Zamek" to słowo dwuznaczne, dzień to- jednoznaczne, więc nie ma analogii. Askadtowiesz napisał(a): tak jak czytano przez całe wieki Hosi napisał(a): A teraz czyta sie równiez inaczej.Masz fakty w nosie? Usciśliłbym, ze niektótrzy czytają, a nawet nie czytaja tylko nachalnie interpretują. Askadtowiesz napisał(a): Dopiero odkrycia naukowe podsunęły pomysły interpretacyjne. Hosi napisał(a): Czyli musisz brac to pod uwagę. Dlaczego w takim razie uprawiasz dogmatyczny redukcjonizm egzegetyczny.Jaki jest tego cel? nie rozumiem co chcesz powiedziec. Co muszę brać pod uwagę?
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
So maja 31, 2014 18:25 |
|
 |
romulus
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19 Posty: 290
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a): romulus napisał(a): Ok jak według ciebie przebiegła chrześcijańska ewolucja tylko krótko interesuje mnie początek ? Początek? To proszę przeczytać to. Wystarczy pierwszy rozdział, właśnie o początku. Książka którą mi poleciłeś potwierdza to co wcześniej pisałem że śmierć istniała pierwsza. Biblia naucza wyraźnie, że śmierć - a szczególnie fizyczna i duchowa człowieka - wkroczyła na świat wtedy, gdy pierwszy człowiek - Adam popełnił grzech.Bóg stworzył człowieka do życia wiecznego.Wiec jest to sprzeczne z Biblią W Księdze Rodzaju 1:31 Bóg powiedział, że Jego stworzenie było „bardzo dobre". O co Mu chodziło, gdy mówił "dobre"? To mógłbyś poznać jedynie wtedy, gdybyś posiadał absolut, z którym można dokonać porównania. Jezus tak powiedział w Ewangelii św. Mateusza 19:17: „Jeden jest tylko Dobry". W Księdze Psalmów 25:8 jest powiedziane, że: „Pan jest dobry i prawy". Kiedy Bóg więc oznajmił stworzenie jako „dobre", wtedy wszystko, co istniało, odzwierciedlało atrybuty Boga, który jest dobry. Odbicie Boskich cech widzimy w Nowym Testamencie w Osobie Jezusa Chrystusa, kiedy otaczał opieką chorych, uzdrawiał cierpiących, wskrzeszał zmarłych, współczuł, pomagał słabym. On jest dobrym i kochającym Bogiem. A teraz pomyślcie o metodach ewolucji: eliminacji słabych, przeżyciu najmocniejszych, śmierci i walce w ewolucyjnym postępie, eliminacji ułomnych itd. Czy Bóg używałby takiej metody, aby przywieść do istnienia całe życie, a wtedy jeszcze opisywałby ją jako dobrą? Oczywiście, że nie. Byłoby to całkowicie sprzeczne z naturą Boga
_________________ Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21
|
So maja 31, 2014 22:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Jest jeszcze jedna rzecz. Z opisu biblijnego mamy jasno powiedziane że świat był inaczej urządzony, bez przelewu krwi, zwierzęta nie zabijały się wzajemnie, a człowiek nie polował na zwierzęta i nie jadł mięsa.
Zarówno zwierzęta jak i człowiek miały przeznaczone roślinne pożywienie.
Dopiero po grzechu pierwszych ludzi zapanował inny porządek w świecie, wprowadzona została śmierć i zabijanie wzajemne w świecie zwierząt.
Może ewolucja była procesem regresu po błędzie człowieka.
|
N cze 01, 2014 7:30 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a): pilaster napisał(a): No skoro Askadtowiesz nie wie, to nie będzie wiedział, choćby go taki przykłąd ugryzł w tyłek. Za to Pilaster zapewne wie i mam nadzieje, ze ujawni bez gryzienia. Pilaster pisał o tym już bardzo dawno temu. Ale najwyraźniej, Askadtowiesz niczym się od typowego humanisty nie różni, czyli nic nigdy nie czyta. zaprojektowane światyCytuj: pilaster napisał(a): Pytanie naprowadzajace: Po czym archeolodzy poznają, że dane wykopalisko rzeczywiście jest pozostałością ludzkiej działalności, czy tylko przypadkowym ukształtowaniem terenu, kamieni, etc... Nieraz mają z tym problemy i -jeśli dobrze pamiętam- zdarzały się błędne oceny No pewnie, w pierwszej kolejnosci wizualne. Sprawdza sie, do czego znanego dane znalezisko jest podobne. Istotne jest też otoczenie przedmiotu, jego ułozenie przestrzenne. Przy problemach z interpretacją zawsze mozna użyc różnych technik, zależnie od typu znaleziska, jak datowanie czy badania fizykochemiczne. Oczywiście źle. Zatem drugie pytanie naprowadzające W osadach pewnej jaskini znaleziono dużą ilość wydłużonych kamieni wyglądających jak pięściaki czy groty włóczni. Po czym poznać, czy są to faktycznie dzieła ludzi, czy kamienie które znalazły się w tym miejscu przypadkowo? Cytuj: Kolumb dopłynął do Ameryki dopiero w 1492 roku. Gdyby dużo wcześniej wiedziano o kulistości Ziemi, zrobionoby to tez wcześniej. Jednak panował pogląd, ze można spaść z planety na jej krańcach, nie ryzykowano więc wypraw. Co ciekawe, poglądy o kulistosci Ziemi były prezentowane już w IV-III w. p.n.e., ale później zostały zapomniane lub zignorowane,
Co za brednie....  To że ziemia ma kształt kuli było całkowicie oczywiste już w czasach przedhellenistycznych. I nigdy nie zostało zarzucone. romulus Cytuj: Książka którą mi poleciłeś potwierdza to co wcześniej pisałem że śmierć istniała pierwsza. Oczywiście, jak wszyscy wyznawcy sekty, romulus także po prostu oddycha łgarstwem. Przecież wszyscy wiemy, że do tej książki nawet nie zajrzał. Śmierć osobnicza jest dostosowaniem ewolucyjnym. Organizmy jednokomórkowe nie umierają. majanovak Cytuj: Jest 6 roznych definicji ewolucji: Kolejne zwodzenie satanistów  Definicja ewolucji jest tylko jedna. Dziedziczna zmiana rozkładu cech w populacji replikatorów. Cytuj: makroewolucja i mikroewolucja Gdzie przebiega granica między nimi? Cytuj: ewolucja to zwykle oszustwo i sluzy jednemu celowi tylko - by pozbyc sie Boga z zycia ludzi. Oczywiście jest dokładnie na odwrót. to wy, kreacjoniści usiłujecie pozbyć się Boga z życia ludzi. Dlaczego? Cytuj: Ewolucja to tylko religia, bo dowodow na jej falsz jest pod dostatkiem. I znów majanovak łże o jakichś "dowodach", chociaż do tej pory nie pokazała ani jednego. (filmiki na których sataniści bredzą, że "żyrafa nie mogła powstać w wyniku ewolucji" nie są bynajmniej takim dowodem)
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
N cze 01, 2014 12:47 |
|
 |
romulus
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19 Posty: 290
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
plisander napisał Cytuj: Oczywiście, jak wszyscy wyznawcy sekty, romulus także po prostu oddycha łgarstwem. Przecież wszyscy wiemy, że do tej książki nawet nie zajrzał. czytałem recenzję w internecie i opinie i to mi wystarczy.Chyba nie myślisz że kupiłem ją.
_________________ Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21
|
N cze 01, 2014 12:55 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
O tym, że kreacjonizm nie tylko egzystuje na marginesie chrześcijaństwa, ale że także jest z chrześcijaństwem diametralnie sprzeczny (no, nie ma się co dziwić, zważywszy na satanistyczne inspiracje kreacjonizmu) opowiada Conor Cuningham teolog co prawda schizmatycki, bo anglikański, ale w tym akurat zgodny z prawowierną ortodoksją
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
N cze 01, 2014 13:01 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
romulus napisał(a): plisander napisał Cytuj: Oczywiście, jak wszyscy wyznawcy sekty, romulus także po prostu oddycha łgarstwem. Przecież wszyscy wiemy, że do tej książki nawet nie zajrzał. czytałem recenzję w internecie i opinie i to mi wystarczy. Czyli - nie zajrzał. Jeszcze by znalazł coś, co by mogło podważyć nieomylne objawienia guru w rodzaju Hovinda... 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
N cze 01, 2014 13:03 |
|
 |
romulus
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 8:19 Posty: 290
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a): romulus napisał(a): plisander napisał czytałem recenzję w internecie i opinie i to mi wystarczy. Czyli - nie zajrzał. Jeszcze by znalazł coś, co by mogło podważyć nieomylne objawienia guru w rodzaju Hovinda...  Nie trzeba mi czytać tej książki wystarczy ze przeczytałem dyskusję twoją na innym forum protestanckim gdzie cię wyśmiano bo prawdo podobnie ty sam jej nie czytałeś.
_________________ Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie.1Tes.5.21
|
N cze 01, 2014 13:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Prawdo podobnie na prawdę mu po jechałeś. Swoją drogą, co za czasy, że ktoś się chlubi, że książki nie czytał... Romulus napisał(a): Biblia naucza wyraźnie, że śmierć - a szczególnie fizyczna i duchowa człowieka - wkroczyła na świat wtedy, gdy pierwszy człowiek - Adam popełnił grzech.Bóg stworzył człowieka do życia wiecznego.Wiec jest to sprzeczne z Biblią. ...Biblii zresztą też nie, bo byś wiedział, że co jak co, ale kwestia nieśmiertelności pierwszych rodziców jest mocno niewyraźna. Skoro byli nieśmiertelni, po co drzewo życia w Raju? Bóg z niego jadł?
|
N cze 01, 2014 14:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Drzewo życia jako symbol nieśmiertelności, mieli z niego spożywać aby być nieśmiertelni. I mamy w Biblii niezwykłą długość życia ludzi do pewnego pokolenia po Adamie, jednak, w pewnym momencie Bóg mówi że nieprawość jest zbyt duża na ziemi i trzeba skrócić życie człowieka do 120 lat. I mniej więcej człowiek może tyle żyć, nie wiem ile dokładnie miała lat najstarsza osoba na ziemi ale coś chyba koło tego, czy nawet nieco więcej.
|
N cze 01, 2014 16:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|