Ja nie mam alergii na emocje, nie jestem botem


A wiewiórkę można udusić? Skąd takie sadystyczne zapędy u pro-life'owców


Prawo nie ustala, kiedy człowiek jest człowiekiem, ale w jakich szczególnych okolicznościach człowiek nie ma pełnej ochrony życia.

Zależy które prawo - w niektórych stanach USA człowiekiem staje się po pierwszym oddechu po porodzie. Brak tlenu w płucach - nie ma człowieka i nie podlega żadnym prawom.
Uduszenie noworodka, który nie zdążył nabrać powietrza w płuca nie stanowi morderstwa.

No. A we Włoszech w tym samym szpitalu na innym piętrze na IT noworodka próbowano ratować 24 chyba tygodniowego wcześniaka który.... przeżył aborcję. Dokonaną w tym samym szpitalu. To naprawdę jest absurdalne!

Absurdalne! Pod jednym maluteńkim warunkiem - że jest prawdziwe. Mogłabyś podać namiary na źródło takiej rewelacji. Przy czym Fakt, SuperExpress i media katolickie nie wchodzą w grę.

Przeczytaj "Unborn Victims of violence act of 2004".
Oglądałam na kanale Discovery dokumentalny film o przestępcach. Jeden z nich zabił ciężarną w 9 miesiącu, wyjął z jej łona dziecko i udusił. Aby postawić mu zarzut podwójnego zabójstwa przesądziła sekcja zwłok dziecka, stwierdzająca obecność tlenu w płucach.

Ale mnie nie obchodzi prawo USA tylko szpital we Włoszech!!! Chodzi o konkretny przypadek ratowania konkretnego płodu abortowanego w tym konkretnym szpitalu!!! Interesuje mnie czy taki przypadek naprawdę miał miejsce czy to tylko "urban legend".

Fraza "baby survives abortion italy" lub podobna w Google.

Z tym, że z tego co piszą ratować dziecko próbował inny szpital.

ale to była historia swego czasu głośna we wszystkich mediach!!!!
voila
http://www.telegraph.co.uk/news/worldne ... rtion.html
She added: “We must remember that a baby, once born, is an Italian citizen equal to all the others, and is entitled to all fundamental rights, including the right to health and therefore to be given full support.
to są słowa włoskiej minister zdrowia......
Tomcio- Fakt, Super Ekspres??? Myślisz że ja to czytam? No weź chłopie:)?

dorzucę jeszcze coś..
jeśli macie mocne nerwy..
http://cnsnews.com/news/article/gosnell ... ng-get-out
tutaj- o wielu przypadkach dzieci które przeżyły aborcję:
http://www.dailymail.co.uk/health/artic ... wrong.html
z Kanady:
Figures from Statistics Canada, a federal government agency, show 491 babies were born alive following botched abortions during the period from 2000-2009 and left to die afterwards. - See more at: http://www.mercatornet.com/sheila_liaug ... UngUF.dpuf
http://www.mercatornet.com/sheila_liaugminas/view/11588

to jak- były ludźmi, czy nie były? Co ich uczłowieczyło? Co sprawiło że były /lub nie były ludźmi? Że można było je legalnie zabić, ale trzeba było je ratować jeśli się nie dawały...?

To coś potwornego. Dla mnie sytuacja jest odwrotna. Ludzie, którzy zabijają niewinne dzieci nie zasługują na miano człowieka. A na pewno mniej w nich człowieczeństwa niż w tych niewinnych maleństwach. Na szczęście Pan Bóg się o nie zatroszczył......

Przecież to potwierdza moje słowa.


Ekstrema z reguły są szkodliwe, czy to pro-choice czy pro-life.

Powiem więcej:
Dla dzieci są mordercze.

Owszem potwierdza i nadal pozostaje otwarte pytanie kropeczki jak jakiekolwiek prawo może ustalać kiedy człowiek jest człowiekiem.
Ustalając kiedy człowieka pozbawić praw do obrony życia, ludzie ustawiają się w pozycji Boga.

To jest podstawowe pytanie, czy prawo państwowe ma być wyznaniowe czy też nie. Do tej pory nie pojawiały się odwołania do Prawa Bożego.


Prawo dopuszczające pozbawienie życia napastnika w obronie koniecznej nie stanowi przecież, że napastnik przestaje być człowiekiem.

Ale nie relatywistycznie odhumanizowane.


Napastnik to nie słabe, niewinne dziecko.
Trudno nawet o porównywanie prawa do obrony własnej do prawa mordowania nienarodzonych, lub narodzonych, ale takich, które nie zdążyły nabrać haustu powietrza w płuca.