No i jeszcze jedno stern ,mósiałbyś jeszcze podważyć wzór Einsteina i udowodnić że jest fałszywy.

czyli uważasz, że w tej chwili osiągnęliśmy szczyt rozwoju naukowego?

Oczywiście ,że nie ale myślę, że nie będziemy zaprzeczać dotychczasowym osiagnięciom typu :grawitacja, twierdzeniom naukowym , pierwiastkom chemicznym , matematyce 2+2=4 ,wzorom E=mc2 itd.

Choć powiem ci szczerze ,że znam na tym forum Ateistów ,którzy juz teraz temu wszystkiemu zaprzeczają.

problem w tym, że nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czego się jeszcze dowiemy, wiec moim zdaniem kategoryczne twierdzenia o niemożliwości czegoś co ma związek z nauką są ryzykowne.

A ateiści w ogóle są nielogiczni, więc nie wiem co Cię dziwi

Dziwi mnie to ,że ciągle powołują sie na naukę ,a jeśli trzeba zaprzeczyć Bogu nie wachają się zaprzeczyć nauce.
Mówią np. Świat powstał bez przyczyny .A przecież podstawą wszystkich nauk jest twierdzenie : " Nic nie dzieje sie bez przyczyny"

Seweryn, wyślę Ci PW, żeby offtopa nie robić.

Moze w fizyce klasycznej. Kwantowka sie klania.

Hipotetyczna teleportacja kwantowa ludzi po prostu zabija.

Analogia: mamy obraz. Jesli spojrzymy na strukture obrazu, namalujemy dokladnie taki sam i zniszczymy pierwszy, to nie jest juz "ten sam" obraz. To kopia, chocby byla idealna. Jesli obraz spluczemy z farb i namalujemy w innym miejscu ten sam to pomimo uzycia tych samych materialow - to dalej kopia, pierwszy obraz zostal juz zniszczony. Co nie zmienia oczywiscie faktu, ze byloby to absolutnie genialne rozwiazanie na transport materii nieozywionej albo roslin(tj. tylko wtedy jesli byloby to energetycznie oplacalne).

Istnieje hipotetyczny(bardzo bardzo hipotetyczny) konstrukt zwany "wormhole"(nie znam tlumaczenia) ktory pozwalalby na de facto teleportacje przez przestrzen. Ale istnieje sporo problemow z taka wizja - jak chociazby potrzeba na istnienie tzw. egzotycznej materii(nie wiadomo czy takowa istnieje albo moze istniec) i wiele innych. Dlatego jak na razie jest to science fiction.

Powiedz Tommy ,które twierdzenie fizyki kwantowej mówi ,że coś może powstać bez przyczyny ?.Chętnie posłucham.

Wormhole to jak dla mnie "robacza dziura"

Ale tej nazwy nie moglbys wielokrotnie umiescic w ksiazce SciFi bez posmarkania sie ze smiechu. Mysle, ze musi istniec jakas ciekawiej brzmiaca alternatywa.



Wyslalem PW.

Tommy na PW wysłałeś mi jakis stek wulgaryzmów, który obnaża twoje prawdziwe oblicze . Nie rozumiem tylko czemu nie napisałeś tego w poście .Nie powinieneś wstydzić się swojego Ja.

Tommy ciągle czekam na odpowiedź ,które prawo fizyki kwantowej mówi, że coś może powstać bez przyczyny .

VII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.

Napisalem co pokazuje nam, ze rzeczy moga powstac bez przyczyny. Jak chcesz usilnie trwac w ignorancji to nie moja sprawa. EOT.

Teraz widzę ,że ten sam stek jest w linku twego podpisu ,rozumiem ,że się z tym utożsamiasz, a jeśli tak to nie jest to fałszywe swiadectwo lecz prawdziwe.

A wracając do twojej odpowiedzi to nie ma tam ani jednego zdania :"bez przyczyny"
Podaj jakąś naukową teze na ten temat ,żeby naukowiec twierdził że dzieje się to bez przyczyny.

Oczywiście Tommy chodzi mi o tezę naukowca ,którą to tezę potwierdza Nauka.