Autor |
Wiadomość |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
TutajDaniel napisał(a): Dla mnie to nie wersja prymitywna, tylko zwyczajnie: inna wersja układu krwionośnego. To jest inna, prymitywniejsza wersja. Źle się wyraziłem nazywając ją nie-w-pełni-rozwiniętą (gdyż jest w pełni funkcjonalna), ale jest pierwotniejsza i prostsza.
Poza tym, w niektórych przypadkach (jak np. jama ciała wypełniona płynem, żadnego serca czy czegoś podobnego) trudno w ogóle mówić o układzie krwionośnym (choć jest to jego zalążek).
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Wt sie 26, 2008 12:06 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
IPW napisał(a): Bakterie jako pierwsze zaliczyliśmy do organizmów żywych , wystarczy teraz się dowiedzieć jakie one z wyżej wymienionych układów posiadają i odpowiedz przyjdzie sama . Tutaj Daniel napisał(a): Co znaczy "Jako pierwsze" i na jakiej podstawie za takie je się uważa? Czyżby tylko zakładając z góry słuszność TE? "Dowody" kopalne mówią co innego... Nierozumiem dlaczego tak proste sformuowanie nastręcza ci tyle problemów ? Bakterie są pierwszymi organizmami żywymi , a organizm żywy je , wydala i rozmnaża się . Nie jest to napewno tak skomplikowany układ jak u pózniejszych organizmów , można powiedzieć , że u tych najwczesniejszych organizmów , były już wszystkie znane nam tematyczne układy . Tak więc nie można powiedzieć , który układ był pierwszy , bo pojawiły sie one równocześnie , lecz w żaden sposób nie przypominały dzisiejsze układy , ba nawet nie przypominały układu . Ewolucja działa właśnie w taki sposób , że nie da się wyłapać momentu powstania czegokolwiek . Cokolwiek dzisiaj znamy powstało w okresie tysięcy lat , a tysiące lat to nie jest żadna chwila czy moment .
|
Wt sie 26, 2008 12:29 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: To jest inna, prymitywniejsza wersja. Źle się wyraziłem nazywając ją nie-w-pełni-rozwiniętą (gdyż jest w pełni funkcjonalna), ale jest pierwotniejsza i prostsza.
Teraz się zgadzam. Poza jednym słowem: "pierwotniejsza".
Czyli układ krwionośny człowieka powstał wskutek losowych mutacji?
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
Śr sie 27, 2008 16:20 |
|
|
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
TutajDaniel napisał(a): Czyli układ krwionośny człowieka powstał wskutek losowych mutacji?
Wskutek złożenia się efektów kolejnych mutacji. Każda była losowa. To, że złożyły się akurat te - już nie. Składały się te, które były korzystne i poprawiały funkcjonowanie organizmów w ich środowisku.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Śr sie 27, 2008 16:24 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
[quoteTutaj_Daniel"]Czyli układ krwionośny człowieka powstał wskutek losowych mutacji? [/quote]
Wieczny_Student napisał(a): Wskutek złożenia się efektów kolejnych mutacji. Każda była losowa. To, że złożyły się akurat te - już nie. Składały się te, które były korzystne i poprawiały funkcjonowanie organizmów w ich środowisku. Chciałbym jeszcze dodać , że składały się też te niekorzystne , lecz one nie miały szans na reprodukcję , osobniki takie ginęły zanim zdążyły spłodzić potomstwo .
|
Cz sie 28, 2008 14:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Układy raczej nie pojawiały się po kolei. Dość chrześcijańskie myślenie - "kliknąć palcami" i pojawia się nagle gotowy układ a potem następny itd.
Istnienie układów jest wynikiem ewolucji organizmów do coraz bardziej złożonych form. Rozwijały się raczej równocześnie. To w tych formach wyróżniało się układy. Z resztą, trudno powiedzieć co w ewolucji jest pierwsze, co się kiedy pojawia i znika, bo nie postępuje ona tak wyraźnie.
|
Cz sie 28, 2008 15:15 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Chciałbym jeszcze dodać , że składały się też te niekorzystne , lecz one nie miały szans na reprodukcję , osobniki takie ginęły zanim zdążyły spłodzić potomstwo .
Dokładnie; mogło złożyć się kilka niekorzystnych mutacji, a potem przestały się składać, bo organizmy je posiadające ginęły. Przetrwały tylko te, które pochodziły z linii ewolucyjnej o korzystnych mutacjach.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Cz sie 28, 2008 16:56 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Wieczny_student napisał(a): Przetrwały tylko te, które pochodziły z linii ewolucyjnej o korzystnych mutacjach. Mówimy oczywiście o korzyściach mutacyjnych na danym regionie . To region decydował która mutacja okazała się korzystna . Pewna korzystna mutacja na danym regionie okazała się już niekorzystna w innym regionie . Zmiany klimatyczne , uwarunkowania środowiskowe , roślinność - to są główne czynniki redukujące mutacje . Nie można mówić o jakiejś lini mutacji która przetrwała , mutacje występowały jednocześnie , w pewnych miejscach dana mutacja przetrwała , a w innym miejscu ta sama mutacja już się nie sprawdziła .
|
Cz sie 28, 2008 19:27 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Mówimy oczywiście o korzyściach mutacyjnych na danym regionie . To region decydował która mutacja okazała się korzystna . Pewna korzystna mutacja na danym regionie okazała się już niekorzystna w innym regionie . Zmiany klimatyczne , uwarunkowania środowiskowe , roślinność - to są główne czynniki redukujące mutacje . Nie można mówić o jakiejś lini mutacji która przetrwała , mutacje występowały jednocześnie , w pewnych miejscach dana mutacja przetrwała , a w innym miejscu ta sama mutacja już się nie sprawdziła .
Oprócz tego nawet w jednym regionie może być wiele nisz ekologicznych. W każdej niszy może być jeden gatunek, który jest najlepiej przystosowany do odpowiedniej roli w danym środowisku. W pewnych sytuacjach (np. po wielkich wymieraniach, ale nie tylko) pojawiają się puste nisze ekologiczne i możliwe jest wtedy, że z jednego gatunku powstaną dwa, jeden z nich dopasowany do zwolnionej niszy.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Cz sie 28, 2008 20:04 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Co było pierwsze?
TutajDaniel napisał(a): Jak wiemy, kompleksowy organizm potrzebuje ścisłej współpracy różnych "układów" Pan TutajDaniel próbuje karmić nas kreacjonistyczną metodologią nieredukowalnej złożoności. Już sama technika dowodzenia poprzez wskazywanie elementów nieredukowanie złożonych powiązana jest z dowodem przez niewiedzę naukowca wyrażającą się w konstrukcji: ja jako naukowiec nie wiem, jak coś powstało, więc nie powstało to drogą, którą inni wskazują. Jest to metoda nie stanowiąca dowodu na cokolwiek prócz faktu nieposiadania wiedzy wskazanej osoby na dany temat. A teraz próba konstruktywnej odpowiedzi. Najpierw odeślę do książek: Hoimar von Ditfurth "Na początku był wodór" i "Duch nie spadł z nieba". Znajdziesz tam dokładne i pełne opisy dróg ewolucyjnych takich układów jak: nerwowy i pokarmowy. Prócz tego znajdziesz dokładne opisy takich narządów jak oko. Dowiesz się również, jak zdobywał pokarm organizm pierwotny zanim powstał jakikolwiek układ trawienny. Pozdrawiam i życzę miłej i owocnej lektury.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
So lip 24, 2010 23:37 |
|
 |
Polikarp
Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 11:31 Posty: 110
|
 Re: Co było pierwsze?
Pytanie główne jest chyba źle postawione. Jest podobne do także źle stawianego pytania co było pierwsze: jajko, czy kura? Ewolucja to replikacja z błędami. Pierwsze replikatory to właśnie pierwsze organizmy biologiczne. Kluczem do zrozumienia tak stawianych pytań jest pierwotna funkcja RNA, która 3 – 3,5mld lat temu – mówiąc bardzo skrótowo - spełniała jednocześnie funkcje jajka i kury. Ewolucja - podobnie jak nauka - nie jest kwestią wiary.
|
Pt sie 13, 2010 22:35 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Co było pierwsze?
Panie Polikarp. Jeśli uważa Pan, że ewolucja nie jest kwestią wiary, to proszę to udowodnić w tym miejscu. Tylko wcześniej proszę zaopatrzyć się w jakieś tabletki uspokajające - w dużej ilości.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
So sie 14, 2010 16:49 |
|
 |
Polikarp
Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 11:31 Posty: 110
|
 Re: Co było pierwsze?
Przeczytałem kilka postów i chyba się nie skuszę  . Nie ma sensu udowadniać i przekonywać do ewolucji. Jeżeli ktoś czuje potrzebę wiary w stworzenie i dzięki temu świat wydaje mu się lepszy i piękniejszy, to może lepiej go z tym zostawić. Swoją drogą zastanawia mnie dla czego niektórzy ludzie bez względu na wszystko zaprzeczają ewolucji. Czy fakt, że człowiek i Ziemia nie zostały stworzone przez Boga zaprzecza istnieniu Boga?
|
N sie 15, 2010 15:44 |
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Co było pierwsze?
Też stawiam na rozrodczy. Nawet jakby potomstwo miało żyć krótko to im więcej go jest tym większa szansa że przetrwa. No to do roboty chłopaki i dziewczyny 
|
N sie 15, 2010 15:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Co było pierwsze?
Skoro mamy minimum dwie lub więcej rzeczy, których powstanie uzależnione jest od siebie wzajemnie to pierwszą logiczną odpowiedzią na pytanie co było pierwsze jest odpowiedź żadne z nich. Samo zastanawianie się nad odpowiedzią jednoznaczną po jednej czy drugiej stronie jest niczym innym (niech się nikt nie obrazi) ale głupotą.
Już lepsza byłaby odpowiedź, że obie te rzeczy powstały równorzędnie możliwe, że także z innymi jeszcze rzeczami.
|
Cz sie 26, 2010 22:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|