Autor |
Wiadomość |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
 Re: Geneza ateizmu
gepard987654321 napisał(a): Co to wszystko ma wspolnego z ateizmem? Sa nieliczni ateisci, ktorych ateizm jest motywowany intelektem. Niestety , wiekszsc ateistow to ludzie bez zdolnosci projekcji swojego bytu w przyszlosc. Tak jak krowa , ktora zyja wylacznie tu i teraz. Egzystencja typowego ateisty sprowadza sie do jedzenia, wydalania, kopulowania i konsumpcji "tu i teraz" - bez zadnej egzystencjonalnej refleksji - tak jak krowa.
Nieprawda. Nic nie potwierdza Twoich twierdzeń.
Kto przeprowadził badania, które wskazywałby, że to co napisałeś jest prawdziwe?
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Pn wrz 22, 2008 9:40 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: Geneza ateizmu
gepard987654321 napisał(a): Antoni Slonimski, francuzki antropolog polskiego pochodzenia twierdzil, ze niemowle czlowieka sprzed 100 tysiecy lat umieszczone we wspolczesnej europejskiej rodzinie moglo by zostac profesorem uniwersytetu.
To prawda.
Istoty żyjące na Ziemii zwane ludźmi posiadające rozum (taki jaki posiadają tylko ludzie) są w stanie zrozumieć konieczność istnienia Stwórcy. Koniczności istnienia Stwórcy nie posiadają osoby upośledzone umysłowo, zwierzęta i ateiści .
Można zadać pytanie dlaczego nie mają takiej konieczności ?
Osoby chore, z wiadomych przyczyn.
Zwierzęta z braku odpowiednio wykształconego organu odpowiedzialnego za myślenie .
Ateiści uważają się za zwietrzęta, więc przyczyna może być podobna.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pn wrz 22, 2008 10:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Concretness and abstraction
Snafu twierdzi , ze myslenie konkretystyczne(nad-konkretne) nie istnieje.
Dedykuje mu fragment podrecznika psychiatrii profesora J.H. Scully z Akademii Medycznej Stanu Colorado:
"Concretness and abstraction.
The thinking of the schizophrenic patient's ability to form abstract hypotesis is impaired. The schizophrenic interprets symbols and metaphors literally.
Schizophrenic thought may be simultoniously very concrete, overly abstract, bizzare and idiosyncratic. "
|
Pn wrz 22, 2008 10:52 |
|
|
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
 Re: Concretness and abstraction
gepard987654321 napisał(a): Snafu twierdzi , ze myslenie konkretystyczne(nad-konkretne) nie istnieje. Dedykuje mu fragment podrecznika psychiatrii profesora J.H. Scully z Akademii Medycznej Stanu Colorado: "Concretness and abstraction. The thinking of the schizophrenic patient's ability to form abstract hypotesis is impaired. The schizophrenic interprets symbols and metaphors literally. Schizophrenic thought may be simultoniously very concrete, overly abstract, bizzare and idiosyncratic. "
I snafu twierdzi tak dalej, ponieważ Scully pisze o czymś co się nazywa "myślenie nadmiernie konkretne". Taka jest terminologia.
Po drugie nie jest charakterystyczne dla schizofenii, chociaż może się w niej pojawić, tak jak posiadanie nosa nie jest charakterystyczne dla Polaków, chociaż większość z nich go ma. Pojawia się ono w różnych zaburzeniach a samo w sobie nie stanowi wystarczających podstaw do diagnozy schizofrenii. Podkreśla to chociażby klasyfikacja ICD-10.
I co więcej takie zaubrzenie myślenia nie jest tym bardziej charakterystyczne dla ateistów.
Ponadto to nie ono wpływa na "emocjonalne i intelektualne reagowanie na symbolikę mszy świętej", ale własne postawy oraz przekonania często kształtowane przez kulture. To co dla mnie jest śmiesznymi skokami jakichś Murzynów, dla Masajów może być najważnieszym przeżyciem w ich całej egzystencji.
Tym samym dalej podtrzymuje swoje twierdzenia.
P.S.
Może to trochę nie fair, ponieważ gepard nie jest w stanie odpowiedzieć na mój post, ale nie chciałbym aby przez przypadek utrwaliło się takie powierzchowne spojrzenie na tematykę zaburzeń psychicznych...
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Pn wrz 22, 2008 13:50 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
 Re: Geneza ateizmu
Seweryn napisał(a): Koniczności istnienia Stwórcy nie posiadają osoby upośledzone umysłowo, zwierzęta i ateiści .
Natomiast Seweryni nie posiadają najwyraźniej umiejętności komunikowania się w języku polskim.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Pn wrz 22, 2008 14:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Geneza ateizmu
gepard987654321 napisał(a): Archeologicznym dowodem rozpoznania Boga przez czlowieka sa grobowce rytulne , ktore pojawily sie wlasnie 100 tysiecy lat temu. Jakie to grobowce? Czy to grobowce kultury teistycznej? gepard987654321 napisał(a): Swiadczy to o zrozumieniu przez czlowieka nieuchronnosci wlasnej smierci i tesknty do zycia po zyciu. To jest nie dowód na to, że człowiek potrafi sobie wyobrazić ze strachu wszystko - a tu niekoniecznie boga. gepard987654321 napisał(a): Sa nieliczni ateisci, ktorych ateizm jest motywowany intelektem. Niestety , wiekszsc ateistow to ludzie bez zdolnosci projekcji swojego bytu w przyszlosc.  Dlaczego więc żadne badania nie wskazują tak poważnego zaburzenia akurat wśród ateistów? Sugerujesz, że ateista to ktoś, kto nie wie że nie wolno wpychać ręki do ognia, bo nie zdaje sobie on sprawy z konsekwencji tego w przyszłości? Gdyby tak było ateiści musieliby być zawsze ubezwłasnowolniani, zaś ludzi którzy dożyli samodzielnie wieku 40 lat, powinny być wyłącznie teistami. gepard987654321 napisał(a): Egzystencja typowego ateisty sprowadza sie do jedzenia, wydalania, kopulowania i konsumpcji "tu i teraz" - bez zadnej egzystencjonalnej refleksji - tak jak krowa. Humanizm, buddyzm itd. to niby co? Seweryn napisał(a): Istoty żyjące na Ziemii zwane ludźmi posiadające rozum (taki jaki posiadają tylko ludzie) są w stanie zrozumieć konieczność istnienia Stwórcy. Tylko jednak tak prymitywnie myślące z nich, które na sprawę tworzenia świata patrzą przez pryzmat tego, co widzą w życiu codziennym. Skoro w życiu codziennym widzi on, że np. krzesło wymaga stwórcy, to człowiek ograniczający swoje myślenie do takiej płycizny, będzie starał się przełożyć te mechanizmy na cały wszechświat. Nie zastanowi się jednak w tym wszystkim nad tym, że przyczyna istnienia świata moze być dla niego niewyobrażalna i wymyka się płytkim schematom życia codziennego. Mozliwości przyczyny istnienia świata zaś jest bardzo wiele - dlaczego więc akurat upierać się przy bogu? Teoria boga wali się już u swoich początków - skoro wszystko potrzebuje stwórcy, to kto stworzył boga? Skoro zaś bóg nie wymaga stwórcy, to dlaczego tych mechanizmów nie przełożyć na wszechświat? [/quote]
Widzę, że chrześcijanie zaczynają tu głosić wręcz "nazistowskie" idee podziału na lepszych i gorszych - niedorozwiniętych ludzi. Niedorozwinięci są zaś ci, co nie myślą jak oni bo... nie myślą tak jak oni. 
|
Pn wrz 22, 2008 15:52 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
 Re: Geneza ateizmu
Aton napisał(a): Widzę, że chrześcijanie zaczynają tu głosić wręcz "nazistowskie" idee podziału na lepszych i gorszych
Zamiast "chrześcijanie" lepiej byłoby wpisać "niektórzy". Ponieważ nie wszyscy chrześcijanie, a poza tym nie tylko chrześcijanie sugerowali poważne zaburzenia u osób o innych poglądach niż własne.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Pn wrz 22, 2008 16:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Skoro Bóg nie wymaga stwórcy to dlaczego nie przelozyc tych mechanizmów
na wszechświat? ... żali sie sfrustrowany ateista.
Ano nie mozna przełozyc ateistycznych bajek bo sprzeciwia sie temu Nauka.
1)Bez watpienia nauka potwierdza, ze Kosmos jest skończony w kazdym swym aspekcie: czasu, przestrzeni,materii, energii. Dlatego kosmos miał swój początek i musi miec swój koniec. Skończony kosmos nie może SAMO-powstać i musi byc zakotwiczony w nieskończonsci (w Bogu Nieskończonym)
No, ale jeżeli naukowe fakty są przeciwko ateistycznym konfabulacjom i bajkom - to tym gorzej dla naukowych faktów.
Ach jaka ta nauka jest nazistowska, antysemicka i antyatolska. Okropność.
|
Pn wrz 22, 2008 17:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Geneza ateizmu
Seweryn napisał(a): Koniczności istnienia Stwórcy nie posiadają osoby upośledzone umysłowo, zwierzęta i ateiści .
ciekawe gdzie trzymają tą koniczność ci co ją posiadają...
i jak ją konserwują żeby się nie zatarła... smarem jakimś???
jak śpiewał niegdyś (marny) kabaret moralnego niepokoju:
"przeleć mnie w koniczynie
a przyjemność cię nie minie"
|
Pn wrz 22, 2008 17:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Klementyna napisał(a): Skoro Bóg nie wymaga stwórcy to dlaczego nie przelozyc tych mechanizmów na wszechświat? ... żali sie sfrustrowany ateista. Ano nie mozna przełozyc ateistycznych bajek bo sprzeciwia sie temu Nauka. 1)Bez watpienia nauka potwierdza, ze Kosmos jest skończony w kazdym swym aspekcie: czasu, przestrzeni,materii, energii. Dlatego kosmos miał swój początek i musi miec swój koniec. Skończony kosmos nie może SAMO-powstać i musi byc zakotwiczony w nieskończonsci (w Bogu Nieskończonym) No, ale jeżeli naukowe fakty są przeciwko ateistycznym konfabulacjom i bajkom - to tym gorzej dla naukowych faktów. Ach jaka ta nauka jest nazistowska, antysemicka i antyatolska. Okropność.
w niektórych wszechświatach równoległych (na przykład w tym pani Klementyny) nauka odkrywa zadziwiające rzeczy.
szkoda że tu na ziemi tak nie jest...
|
Pn wrz 22, 2008 17:49 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: Skończony kosmos nie może SAMO-powstać i musi byc zakotwiczony w nieskończonsci (w Bogu Nieskończonym)
Leonard3, a Twój Bóg samopowstał?
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pn wrz 22, 2008 18:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Klementyna napisał(a): 1)Bez watpienia nauka potwierdza, ze Kosmos jest skończony w kazdym swym aspekcie: czasu, przestrzeni,materii, energii. Dlatego kosmos miał swój początek i musi miec swój koniec. Skończony kosmos nie może SAMO-powstać i musi byc zakotwiczony w nieskończonsci (w Bogu Nieskończonym) Widzę, że pogłębia się ucieczka w irracjonalizm.  1. Skąd wiesz, że Bóg jest nieskończony? 2. Dlaczego nie bierzesz pod uwagę tego, ze nieskończony jest jakiś niezbadany aspekt wszechświata? 3. Dlaczego to Bóg jest nieskończony i z czego wynika taka jego istota? 4. Dlaczego uważasz, ze boska nieskończoność nie wymaga czegoś jeszcze bardziej ponad nim, co ją stworzyło? Klementyna napisał(a): No, ale jeżeli naukowe fakty są przeciwko ateistycznym konfabulacjom i bajkom - to tym gorzej dla naukowych faktów.
Jak na razie to Ty wierzysz a nie wiesz, więc z wypowiedziami o bajkach i naukowych faktach się wstrzymaj.
|
Pn wrz 22, 2008 18:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jezeli caly kosmos jest skonczony ,co jest dobrze udowodnioną naukową prawdą , to oczywiscie nie moze istniec jakis element kosmosu , ktory jest nieskonczony.
Co do reszty wiedzy o Nieskończonym Bogu i skonczonym kosmosie to poczytaj sobie doskonaly wywód pana profesora Geparda na ten temat.
|
Pn wrz 22, 2008 19:37 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Przy czym "doskonałe wywowdy pana profesora Geparda" związane z tym tematem znajdują się tutaj: viewtopic.php?t=17804&postdays=0&postorder=asc&start=0
Tam można umieszczać komentarze do nich, jeśli pozostało coś jeszcze nie wyjaśnione.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Pn wrz 22, 2008 20:11 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: Co do reszty wiedzy o Nieskończonym Bogu i skonczonym kosmosie to poczytaj sobie doskonaly wywód pana profesora Geparda na ten temat.
Może nieco więcej samokrytyki Leonardzie? :)
Po pierwsze: nie doskonały.
Po drugie: nie profesora.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pn wrz 22, 2008 20:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|