Św. Ojciec Pio - wiara a ateiści
Autor |
Wiadomość |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
A co sławku powiesz o tym?:
Witold napisał(a): Cuda Ojca Pio. Uzdrowienia i bilokacja. W Indiach żyje taki jeden gostek, który zwie się Sathya Sai Baba. Jego wyznawcy mówią, że umie to samo. Podobnie jednak jak większość katolików, nie mam podstaw, żeby wierzyć w nadprzyrodzone zdolności Sai Baby.
Czy wierzysz w cuda Sai Baby?
Jeśłi nie wiesz kto to jest to tu masz ogólny zarys:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sathya_Sai_Baba
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
Pn lut 02, 2009 10:31 |
|
|
|
 |
slawek
Dołączył(a): N lut 01, 2009 18:21 Posty: 13
|
 odpowiedz
Witam
W tej chwili nie mogę Ci udzielić odpowiedzi gdyż nie znam tej postaci. Dopiero dziś się o nim dowiedziałem. Poszukam o nim więcej informacji i odpowiem
Pozdrawiam
_________________ slayer
|
Pn lut 02, 2009 10:50 |
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
 Re: witam ponownie
slawek napisał(a): próbuję tylko doprowadzić aby uwierzyli.
Nie wydaje mi się, żeby można było kogoś nawrócić przekonując logicznymi argumentami. To trochę tak jak dajmy na to z alkoholikiem; niby wie, że to szkodzi jego zdrowiu. I co? I nic. Żadne racjonalne argumenty i błagania rodziny nie pomagają. Dopiero kiedy pewnego dnia budzi się w obcym miejscu, a wątroba pali niemiłosiernie wtedy przychodzi pora na deklaracje o abstynencji.
Nawet jakbyś przekonał wszystkich ateistów świata, że cuda o.Pio były prawdziwe to i tak nie bardzo mieli by co z tym zrobić. W 99% sama wiedza nie wystarczy - często potrzeba własnego doświadczenia.
Wielu jest katolików dla których nawracanie stało się sensem życia - to chyba jakaś choroba. Kiedy koleżanka zajdzie w nieślubną ciążę to pierwszą rzeczą jaka im przyjdzie do głowy będzie wypomnienie, że to co robiła było grzeszne. Nie ważne, że owa dziewczyna jest teraz kompletnie rozbita i czuje się wewnętrznie martwa (załóżmy, że ma 15 lat i wcale nie marzyła o dziecku). Nie liczy się sam człowiek, ale to, żeby poznała "słowo boże".
No więc jak najlepiej nawracać? Św. Franciszek mawiał, że żeby zapalać innych trzeba samemu płonąć. I to chyba najlepsza metoda; żyć po swojemu i pozwolić żyć innym. Jeśli Twoja wiara będzie Ci dawała szczęście to ludzie kiedyś to zauważą i sami zaczną szukać.
Mają przecież prawo do własnego życia (własnych wyborów) i chyba nie ma gorszego sposobu nawracania jak taka mała, jednoosobowa inkwizycja.
W żadnym wypadku nie zarzucam Ci takiej postawy, ale dawno nie napisałem większego posta na forum, a Twój temat jakoś dodał mi ochoty, więc pozwoliłem sobie napisać co mnie gryzie
pozdrawiam i respect for all 
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
Pn lut 02, 2009 14:21 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
 Re: witam ponownie
slawek napisał(a): Drogi przyjacielu Pan Bóg po to się - jak określiłeś - bawi w takie cuda aby Tobie przypomnieć ze istnieje. a czy w to uwierzysz to już zależy od Ciebie
Cóż, mógłby po prostu powiedzieć, ale widocznie lubi takie gierki :>
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pn lut 02, 2009 17:31 |
|
 |
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Cytuj: Cóż, mógłby po prostu powiedzieć, ale widocznie lubi takie gierki :>
No właśnie, wszechmogący, wszechwiedzący Bóg a ogranicza się do światełek i pokaleczonych rąk. Nie wiem o co ma w tym chodzić.
|
Pn lut 02, 2009 20:01 |
|
|
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Kosciol jest znany ze swej powsciagliwosci w wydawaniu opinii, jednak o.Pio posadzono (i to dwukrotnie) o malwersacje pieniezne, dokazywanie z kobitkami w konfesjonale i takie tego. Przebywaniem w kilku miejscach jednoczesnie mogl spowodowac "otwarcie oczu" niedowiarkom np. przez jednoczesny wystep w TV w Nowym Yorku i Paryzu. Jednak tego nie uczynil.
|
Wt lut 03, 2009 15:01 |
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
Cóż, o Wałęsie też mówili, że współpracował, baaa, nawet napisali książkę.
To, że ktoś, gdzieś, ponoć, kiedyś, kogoś oskarżył to jeszcze nie to samo co 'udowodnili mu winę' - no, ale ślad pozostaje. Jak Dalajlama umrze to założę się, że zaraz znadją się tacy co to widzieli, że prowadzał się po nocnych klubach w Berlinie i pił tanie wino na Łazienkowskiej.
Co do o.Pio to przebadano jego rany dwa, czy trzy razy (w tym raz wbrew Jego woli, kiedy zemdlał w trakcie operacji przepukliny) i za każdym razem nie znaleziono racjonalnego wytłumaczenia. Oczywiście to jeszcze nie powód, by kilkadziesiąt lat później, któs kto tych ran na oczy nie widział mógł stwierdzić, że zakonnik polewał sobie dłonie fenolem. Niby każdy rozsądny człowiek popatrzy z politowaniem na takie sensacje - ale ślad pozostanie
No i nie wierzmy, w to, że takie show o.Pio w telewizji kogoś by przekonało. Przecież można to logicznie wytłumaczyć;
- tehnologia holograficzna potrafiła w tamtym czasie doskonale initować ludzi, a do tego słaba jakość telewizorów ułatwiała to zadanie,
- albo Amerykanie skonstruowali super nowoczesnego humanoida, którego na zlecenie tajnych służb Watykanu (sam papież o tym nie wedział!) ubrano w szaty zakonnika,
- Watykan już od 200 lat w swoich tajnych laboratoriach klonuje ludzi - właśnie dlatego Kościół naucza o ograniczeniu z eksperymentach genetycznych - oczywiste jest, że nie chce, aby inni poseidli to potężne narzędzie...
Przykładów można mnożyć i choćb Bóg zaczął tańczyć na Niebie to zawsze znajdzie się jakieś racjonalne wytłumacznie o super tajnych technologiach, zakonach itp...
pozdrawim i respect for all 
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
Wt lut 03, 2009 15:43 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
kastor napisał(a): No i nie wierzmy, w to, że takie show o.Pio w telewizji kogoś by przekonało. Przecież można to logicznie wytłumaczyć; - tehnologia holograficzna potrafiła w tamtym czasie doskonale initować ludzi, a do tego słaba jakość telewizorów ułatwiała to zadanie, - albo Amerykanie skonstruowali super nowoczesnego humanoida, którego na zlecenie tajnych służb Watykanu (sam papież o tym nie wedział!) ubrano w szaty zakonnika, - Watykan już od 200 lat w swoich tajnych laboratoriach klonuje ludzi - właśnie dlatego Kościół naucza o ograniczeniu z eksperymentach genetycznych - oczywiste jest, że nie chce, aby inni poseidli to potężne narzędzie... Przykładów można mnożyć i choćb Bóg zaczął tańczyć na Niebie to zawsze znajdzie się jakieś racjonalne wytłumacznie o super tajnych technologiach, zakonach itp...
Owszem, tak zapewne by było...
a wiesz czemu?
Bo pewne rzeczy są niemożliwe... uwierzyć można co prawda we wszystko, ale w rzeczywistości - przebywanie w dwóch miejscach naraz jest niemożliwe. Koniec, kropka...
|
Wt lut 03, 2009 17:06 |
|
 |
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
Yyyy, nie rozumiem
Na tym właśnie polega cud; robisz coś co jest niemożliwe - wbrew temu co znałeś do tej pory. Jak zrobisz coś normalnego to cudu nie ma  .
Jeśli przebywanie w dwóch miejscach jednocześnie jest niemożliwe, ale mimo wszystko gram sobie w domu na kompie i w tym samym czasie piszę egzamin w sesji to co ze mną zrobisz? Może to i niemożliwe, ale jeśli ktoś tego dokonał to co mamy zrobić - udawać, że tego nie było.
Odrzucać z definicji cud to tak jakby nie wierzyć, że rzeczy mogą być niebieskie. Koniec, kropka... A jeśli są niebieskie to nie są niebieskie (bo to niemożliwe) tylko są zielone.
Chyba nie rozumiem - rozwiń swoją myśl.
pozdrawiam i respect fro all 
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
Wt lut 03, 2009 17:50 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Cytuj: Cóż, o Wałęsie też mówili, że współpracował, baaa, nawet napisali książkę.
Nie wydaje mi sie zeby z czystego pomownienia Kosciol zaofiarowal o.Pio dziesiecioletni "odpoczynek". Oczywiscie prawdy nie wiem ale mam awersje do ludzi ktorzy uwazaja mnie za glupszego niz jestem twierdzac, ze umieja fruwac, spac w rybach czy zwiedzac pieklo.
Moze stad ta uparta zlosliwosc. 
|
Wt lut 03, 2009 18:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
kastor napisał(a): Na tym właśnie polega cud; robisz coś co jest niemożliwe - wbrew temu co znałeś do tej pory. Jak zrobisz coś normalnego to cudu nie ma  . Zgadzam się. Jeśli to się wydarzyło (to styl pisania, nie wchodzę w tym momencie w wiarygodność zdarzenia), to z definicji, w świetle współczesnej wiedzy przyrodniczej był to cud (który jednocześnie podważa ową wiedzę  ). kastor napisał(a): Odrzucać z definicji cud to tak jakby nie wierzyć, że rzeczy mogą być niebieskie. Koniec, kropka... A jeśli są niebieskie to nie są niebieskie (bo to niemożliwe) tylko są zielone.
A to jest nienajszczęśliwsze porównanie. Bo akurat kolor niebieski obiektywnie nie istnieje. Istnieje tylko subiektywne wrażenie danego człowieka, że coś jest niebieskie. I - co znamienne - inny człowiek nawet w tym samym oświetleniu może odnieść inne wrażenie.
OT: zainteresowaliście mnie tym o.Pio, muszę doczytać.
|
Wt lut 03, 2009 18:06 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
kastor napisał(a): Chyba nie rozumiem - rozwiń swoją myśl. pozdrawiam i respect fro all 
Ależ proszę.
Jeśli ci powiem, że wczoraj zacząłem energicznie machać rękami, dzięki czemu zamiast jechać tramwajem po prostu sobie poleciełam, uwierzysz?
Nie - bo to kompletna bzdura i dobrze wiesz, że nie jest możliwe żeby to była prawda....
Czym się różni przebywanie w dwóch miejscach na raz od latania przy pomocy rąk?
|
Wt lut 03, 2009 18:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Witold napisał(a): Czym się różni przebywanie w dwóch miejscach na raz od latania przy pomocy rąk?
Latanie przy pomocy rąk nie jest sprzeczne z mechaniką kwantową  .
|
Wt lut 03, 2009 18:23 |
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
Cytuj: Na tym właśnie polega cud; robisz coś co jest niemożliwe - wbrew temu co znałeś do tej pory. Jak zrobisz coś normalnego to cudu nie ma .
Skoro mamy rozmawiać o cudach , trzeba się najpierw zastanowić co to jest cud .
Powyżej cytuje definicje składającą się z 2 członów :
1. ... coś co jest niemożliwe ...
lub
2. ...wbrew temu co znałeś do tej pory .
O ile z członem pierwszym mogę się zgodzić bezwarunkowo [ cud = to co niemożliwe ] , to człon drugi moim zdanim nie spełnia definicji cudu .
Autor tej definicji usiłuje nam wmówić , że cud = zdarzenie wykraczające poza wcześniejszą wiedze .
Zatem zdaniem autora tej definicji zanim Newton zdefiniował prawo powszechnego ciążenia spadanie jabłek na ziemie [ a nie ich ulatywanie w przestworza ] było cudem .
Moim zdaniem to ewidentny idiotyzm - w dodatku sprzeczny z powszechnym rozumieniem [ jak w pkt 1 ] pojęcia cudu .
Nie można też uznać [ moim zdaniem ] za cud czegoś co wykracza poza wcześniejsze doświadczenia w sensie częstościowym [ statystycznym ] .
Oznaczało by to bowiem że każde małoprawdopodobne zdarzenie ma charakter [ z definicji ] cudowny - to zaś przeczy samej ideii prawdopodobieństwa .
Założenie takie ponadto uniemożliwiało by poznanie naukowe zjawisk ponieważ każda nowość z definicji była by cudem - zatem poszukiwanie naturalnyego wyjaśnienia było by bezcelowe . Rozumując tym tokiem Newton zamiast definiować prawo powszechnego ciążenia winien zadowolić się mniemaniem o dobroci boga nakazującego jabłką spadać pod drzewa zamiast uciekać w przestworza .
Reasumując :
Pojęcie cudu może być definiowane tylko i wyłącznie jak w pkt 1 .
Zdarzenie takie zaś z definicji nie może zajść .
Zatem - CUDÓW NIEMA
Rodzi się więc pytanie co sądzić o o. Pio ?
W świetle tego typu informacji http://mlekodaj.salon24.pl/89893.html
raczej nie należy podejrzewać niczego więcej ponad oszustwo , byćmoże podyktowane chorobą psychiczną .
_________________ -p => [ p => q ]
|
Wt lut 03, 2009 19:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Chciałem tu dużo napisać innymi słowami, ale po wpisaniu i przemyśleniu, stwierdziłem, że zgadzam sie w 100% z wywodem użytkownika danbog.
No, w 90%, do słów "CUDÓW NIEMA"  .
|
Wt lut 03, 2009 20:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|