Promocja zdrowia: NLP i katolicyzm czyli 2w1
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Sebastian88: specjalnie dla Ciebie, tłumaczę moje wcześniejsze wypowiedzi:
- "z definicji" - z definicji słów używanych przez wierzących do opisania cech Boga (dobry, wieczny, miłosierny, sprawiedliwy, wszechmocny, wszechwiedzący itd.), bo precyzyjnej definicji waszego Boga oczywiście nie znam, poza "niepojęty" lub "święty" - w pierwotnym tego słowa znaczeniu,
- "inteligentny" - posiadający cechę "inteligencja" - zdolność do przystosowywania się, uczenia się, rozwiązywania nowych problemów,
- "wszechwiedzący" - nie może się uczyć,
- "wieczny" i "niezmienny" - tak samo,
- "intelekt" - to inne słowo,
- wikipedia - to nie jest żadne źródło,
- czytaj co piszesz przed wysłaniem, bo zaczynasz bełkotać.
edit: do moderacji: i znowu udało nam się zrobić OT, może można by go wydzielić albo przekleić zamiast kasować? Bo na razie leci dość kulturalnie Mruga 2
|
Pt sie 14, 2009 8:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Apropo bełkotu, to zobacz o której ja to pisałem, byłem zmęczony, i przyznaję jest dużo błędów, szkoda że nie ma opcji edytuj do 5 mniu po tysłaniu, poprawił bym, Więc za to z góry przepraszam.
Co do definicji, wszechwiedzący, wieczny i niezmienny, zgadzam się co napisałeś.
Cytuj: - "inteligentny" - posiadający cechę "inteligencja" - zdolność do przystosowywania się, uczenia się, rozwiązywania nowych problemów,
Ale to? Zgadzam się że bóg się nie może już czegoś nauczyć, bo wie i może absolutnie wszystko, to co było co edzie i co jest, oraz nawet wiele więcej wie, nic nowego dla Boga się nie pojawi, co to byłby za Bóg który byłby zaskoczony czymś nowym, o czym on nie wiedział?
Zgadzam się że nie może więc sę uczyś, rozwiązywać "Nowe" dla niego problemy, bo dla niego nie ma "nowych" problemów, ale wszystko już wie.
A skoro tak, to czy oznacza że nie jest inteligentny, skoro wszystko umie, wszystko wie? Ja bym nie użył tutaj słowa inteligencja, jako zdolność przyswajania nowych informacji, ale raczej powiedziałbym:
"Uzupełnianie braków w wiadomościach które posiada".
A to zdecydowanie popieram, nie zachodzi u Boga, czyli co do treści przedmiotu się zgadzamy, teraz walczymy już tylko o słowa?
|
Pt sie 14, 2009 9:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jeśli, ciągnąc ten OT, rozważamy naturę (rzutującą na całe istnienie) czy definicję (pozwalającą docelowo rozważać dowody logiczne) Boga, to wzajemne zrozumienie jest bardzo ważne. Stąd moje czepianie się słów. Ja po prostu lubię dokładnie wiedzieć, co rozmówca ma na myśli, bo inaczej nie mogę mu sensownie odpowiedzieć. A jeśli rozmówca używa jakiegoś słowa w znaczeniu innym niż ja znam (i vice versa), to wtedy dochodzi do nieporozumień.
Zgadzam się natomiast w 100% co do "szkoda że nie ma opcji edytuj"  .
|
Pt sie 14, 2009 10:26 |
|
|
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Bóg zdecydowanie posiada mądrość, która pozwala mu bezbłędnie wybierać właściwe działania, prowadzące do wypełnienia się jego woli. Posiada też moc uczynienia wszystkiego, co sobie zaplanował.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pt sie 14, 2009 10:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zgadza się i popieram, ale grzmot twierdzi że mądrość nie świadczy o inteligencji....
|
Pt sie 14, 2009 10:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wypraszam sobie takie przypisywanie mi twierdzeń, których nigdzie nie wygłaszałem.
wieczny_student napisał(a): Bóg zdecydowanie posiada mądrość, która pozwala mu bezbłędnie wybierać właściwe działania, prowadzące do wypełnienia się jego woli. Posiada też moc uczynienia wszystkiego, co sobie zaplanował.
Zakładając, że tak jest (i że Bogu zależy), to absolutnie wszystko, co się dzieje, jest częścią planu bożego. Każdy zawijas na każdej literce we wszystkich wersjach pisma został zaplanowany tak, aby wywołać określone wrażenie i skutek. Każdy człowiek, pod wpływem w 100% przewidzianych (a więc i kontrolowanych) warunków zewnętrznych podejmuje dokładnie takie decyzje i działania jak powinien. Absolutnie wszystko, co się dzieje, jest słuszne i skończy się tak, jak to Bóg zaplanował. Paskudna sprawa.
|
Pt sie 14, 2009 13:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Grzmot, skoro wypraszasz sobie twierdzenie że kto jest mądry ten nie jest inteligentny, yo hyba jasne jest że kto jest mądry jest inteligentny.
A o mądrości Bożej akurat jest dużo w piśmie świętym , dlatego wpadasz w jasną sprzeczność z samym sobą twierdząc że Bóg nie jest inteligentny.
Zdecyduj się i odpowiedz sobie na proste pytanie: czy nteligentny jest ten kto jest mądry?
Ja stwierziłem że twierdzisz że Bóg jest mądry ale inteligentny nie jest.
Ty wypierasz się tego i wypraszasz to ztwierdzenie.
Otórz nie możesz zaprzeczyć że Bóg w definicji chrześcijańskiej jest mądry. Tymasmym prędzej stwierdziłeś że Bóg n ie jest inteligentny....
Coś tu nie gra. Proszę zdecyduj się bo jeden post przeczy drugiemu.
|
Pt sie 14, 2009 13:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sebastian88: który mój post przeczy któremu? Nie dość, że pisać nie potrafisz, to czytać też nie?
Jakbym wyciągał wnioski tak szybko jak Ty, to teraz mógłbym napisać: "wypowiedzi Sebastian88 świadczą o jego braku rozumu" - ale staram się tak szybko wniosków nie wyciągać  .
|
Pt sie 14, 2009 16:21 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
grzmot napisał(a): Zakładając, że tak jest (i że Bogu zależy), to absolutnie wszystko, co się dzieje, jest częścią planu bożego. Każdy zawijas na każdej literce we wszystkich wersjach pisma został zaplanowany tak, aby wywołać określone wrażenie i skutek. Każdy człowiek, pod wpływem w 100% przewidzianych (a więc i kontrolowanych) warunków zewnętrznych podejmuje dokładnie takie decyzje i działania jak powinien. Absolutnie wszystko, co się dzieje, jest słuszne i skończy się tak, jak to Bóg zaplanował. Paskudna sprawa.
Bynajmniej. Przewidywanie nie jest kontrolowaniem. Czy to, że przewidujemy fazy Księżyca oznacza, że je kontrolujemy? Człowiek jest oczywiście dużo bardziej skomplikowany niż prosty układ Ziemia-Księżyc, ale dla Boga nie stanowi problemu przewidzieć jego zachowań. Zwłaszcza że nawet my sami możemy często przewidzieć zachowanie innych ludzi, a przecież ich nie kontrolujemy.
Bóg zaplanował stworzenie ludzi podejmujących własne decyzje. Nie zaplanował kontrolowania ich decyzji. Uznał, że lepiej jego wolę wyraża świat ludzi wolnych, nawet czasem błądzących, niż teatr marionetek. Stwarzając wolnego człowieka nałożył na siebie samoograniczenie - pozbawił się mocy kontrolowania jego decyzji. Wciąż ma moc zrobienia wszystkiego, co zaplanował, gdyż jego plan nie obejmuje kontrolowania ludzi.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pt sie 14, 2009 19:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Masz rację, Bóg nie kontroluje bezpośrednio w tym momencie (wg założeń). Ale - tworząc ludzi, ze swoją wszechwiedzą, znał dokładnie wszystkie przyszłe skutki swoich działań i wybrał optymalne rozwiązania (mądrość boża). I stworzył wszystko dokładnie takie, jak chciał (wszechmoc). Więc (wg założeń) nie jest to stricte ciągła kontrola, ale i tak wszystko toczy się tak jak powinno (wg planu bożego), bo warunki początkowe zostały dobrane idealnie i inaczej się nie da.
|
Pt sie 14, 2009 20:19 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Trzeba tyko pamiętać, że nie jest celem tego świata, by było nam tu łatwo i przyjemnie. Ten świat ma nas przygotować do pełnego przyjęcia Boga i osiągnięcia Królestwa Bożego, i jedynie pod kątem pełnienia tej funkcji może być oceniany.
Wreszcie nasz świat jest światem, w którym istnieje czas; oznacza to że jest niejako stwarzany po kawałku, sekunda po sekundzie. W tej sytuacji Bóg nie jest jedynym stwórcą, ale współdziała z nami w tworzeniu tego świata.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
So sie 15, 2009 12:32 |
|
 |
Albowiem
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07 Posty: 441
|
wieczny_student napisał(a): Wreszcie nasz świat jest światem, w którym istnieje czas; oznacza to że jest niejako stwarzany po kawałku, sekunda po sekundzie. W tej sytuacji Bóg nie jest jedynym stwórcą, ale współdziała z nami w tworzeniu tego świata.
Obawiam się, że mylisz czas z upływem czasu. O ile sam czas jest czymś, co istnieje obiektywnie, to upływ czasu może być tylko subiektywnym, ludzkim złudzeniem. Skoro Bóg istnieje poza czasem (ponad czasem), to z Jego perspektywy czas przypomina wymiar przestrzenny i wcale nie "płynie".
_________________ Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy
|
So sie 15, 2009 23:33 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Albowiem napisał(a): Obawiam się, że mylisz czas z upływem czasu. O ile sam czas jest czymś, co istnieje obiektywnie, to upływ czasu może być tylko subiektywnym, ludzkim złudzeniem. Skoro Bóg istnieje poza czasem (ponad czasem), to z Jego perspektywy czas przypomina wymiar przestrzenny i wcale nie "płynie".
Abstrahując od konkretnych sformułowań, jakich użyłem, ważne jest to że dzięki wolnej woli człowiek decyduje o i wpływa na ostateczny kształt świata, tym samym jest jego współtwórcą.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
So sie 15, 2009 23:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
wieczny_student napisał(a): Abstrahując od konkretnych sformułowań, jakich użyłem, ważne jest to że dzięki wolnej woli człowiek decyduje o i wpływa na ostateczny kształt świata, tym samym jest jego współtwórcą.
To bardzo optymistyczne spojrzenie na sprawę. Ale istnieją też teorie przeciwne. 25% ludzi nie decyduje o tym, co zje na następny posiłek. 50% ludzi nie decyduje o tym gdzie mieszka i pracuje. 80% ludzi nie decyduje o tym, co się zmieni w ich sądziedztwie. 98% ludzi nie decyduje o polityce globalnej. 99% ludzi nie decyduje o postępie cywilizacyjnym. 99,99% ludzi nie decyduje o długości swojego życia. 100% ludzi nie decyduje, czy nie przydarzy się jakaś katastrofa i wszystkich szlag nie trafi.
Dużo rzeczy zdarza się, bo zaszły odpowiednie warunki i nie było innego wyjścia. Zmiany klimatyczne kpią sobie z wolnej woli. Tak samo nowe szczepy bakterii i wirusów.
|
N sie 16, 2009 9:49 |
|
 |
oredaktor
Dołączył(a): Cz kwi 09, 2009 14:43 Posty: 184
|
Cytuj: 25% ludzi nie decyduje o tym, co zje na następny posiłek. 50% ludzi nie decyduje o tym gdzie mieszka i pracuje. 80% ludzi nie decyduje o tym, co się zmieni w ich sądziedztwie. 98% ludzi nie decyduje o polityce globalnej. 99% ludzi nie decyduje o postępie cywilizacyjnym. 99,99%
Bo o tym decydują inni ludzie a nie "cuś" innego
|
N sie 16, 2009 10:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|