Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 19:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 "To nie Bóg stworzył świat". Profesor o Biblii 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Właściwie masz rację, choć, jak pokazuje życie, nawet wybitni specjaliści chrystologii mogą poważnie zwątpić, gdy zaczynają się zastanawiać nad późniejszą paschalizacją postaci Jezusa…


Jeżeli pijesz do Węcławskiego/Polaka, to ta sprawa jest znacznie bardziej złożona. Ludzie wątpią z najróżniejszych powodów, i wybitni specjaliści nie są tu grupą specjalnie uprzywilejowaną, przy czym oni wątpią zazwyczaj z tych samych powodów, z jakich wątpią inni naukowcy - zaczynają stosować metodę naukową, i zapominają że w ogóle można myśleć w inny sposób. Trzeba pewnej dozy wewnętrznej wolności, by zachować wtedy dystans.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt paź 13, 2009 14:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 15, 2009 14:23
Posty: 68
Post 
Johnny99 napisał(a):
(...) Tylko że potem żerują na tej niewiedzy poszukiwacze sensacji..


Naprawdę uważasz, że "Przeinaczanie Jezusa" to książka pisana w tonie sensacji? Ja odniosłem wrażenie, że jej autor nie narzuca nikomu swoich poglądów (swoją drogą, agnostycznych), a w samej książce brak sformułowań typu "ta książka otworzy ci oczy, zobaczysz, jak od zawsze byłeś okłamywany" itp. :)

_________________
Raziel
Obrazek


Wt paź 13, 2009 15:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Tak, a wskazuje na to już sam tytuł ;) Zgodzisz się chyba, że zupełnie inne wrażenie robiłby np. tytuł: " Ewolucja pism Nowego Testamentu w perspektywie historyczno-literaturoznawczej " ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt paź 13, 2009 15:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 15, 2009 14:23
Posty: 68
Post 
Zgodzę się, że tytuł mógł być lepszy. Sama książka zapewne też (nie twierdzę przecież, że jest to jakaś fenomenalna pozycja), ale będę się upierał, że książka jest napisana rzeczowo i daje do myślenia. :)

Oczywiście jeśli ktoś ma za sobą szereg książek o podobnej tematyce, to "Przeinaczanie Jezusa" nie będzie dla niego niczym wyjątkowym. Jednak osoby początkujące w temacie na pewno znajdą w niej sporo nowych informacji.

_________________
Raziel
Obrazek


Wt paź 13, 2009 16:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 12, 2009 5:35
Posty: 21
Post 
WIST napisał(a):
Byłem ciekaw kiedy ktoś zamieści ten artykuł tutaj :)

Ja czytałem go na onecie i od razu przyszły mi do głowy dwie myśli: jak zawsze krzykliwy artykuł, oraz czy nie jest tak że Biblia wcale nie reprezentuje jako całość jednej jedynej myśli teologicznej, lecz jest swoistym zapisem jej rozwoju, zawierając jednak nauki uniwersalne. Czyli jak napisał Johnny99. Nie jestem ekspertem, ale conieco czytałem i zapewne autor księgi Rodzaju nie mózgiem teologicznym po współczesnym wydziale teologicznym jakiegoś uniwersytetu, więc skąd pomysł że wszystko to co napisał musi być zgodne z nasza teologią. Jak ktoś inny tu napisał, przecież nie jeden fragment, ale całą biblię trzeba brać w całości. Skoro my nie profesorzy, domyślamy się skąd wynikać może pewna nieścisłość, to co dopiero znawca? Czy to my nie mamy zielonego pojęcia, czy znawca z tytułem naukowym skompromitowała się?


Oj jakże czekałem na tą jakże wzniosłą wypowiedź.
Autor księgi rodzaju nie był po teologii? Nie był wszechwiedzący?
No coś ty?
To Biblia była pisana przez beletrystyka, naocznego światka czy była natchniona (podyktowana) przez Boga?
Wyznawcy Boga ustalcie w końcu jedną wersję.

A może pisał ją chory na schizofrenię człek, który co widział to bajdurzył a gawiedź bajki powtarzała i ku pokrzepieniu serc alegorie pozostały aż do dziś.

Takie badania pokazują, że język żyje. Takie błędy pokazują, że nie ma nic pewnego. Że to w co się dzisiaj wierzy nie ma nic wspólnego z wydarzeniami z przeszłości.

To w końcu co jest w Biblii jedynie przypowieścią a co dogmatem?
Bo chyba kurczy się z czasem ilość dogmatów a coraz więcej słyszę że w Biblii jest metafor.

Poprawione - WIST


Wt paź 13, 2009 16:10
Zobacz profil
Post 
Jak nie wiesz t nie stawiaj hipotez - nie wychodzą CI :)


Śr paź 14, 2009 1:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
ZywotBriana napisał(a):
Oj jakże czekałem na tą jakże wzniosłą wypowiedź.

Przykro mi że się nie doczekałeś, ale naprawdę nie musisz wymyślać i przypisywać mi tego, czego nie ma.

Cytuj:
To biblia była pisana przez beletrystyka, naocznego światka czy była natchniona (podyktowana) przez boga?

Po pierwsze Bóg piszemy z dużej litery. Po drugie Biblia nie ma jednego ludzkiego Autora. Po trzecie wątpię aby księgę Rodzaju spisywał naoczny świadek stworzenia świata, oraz innych wydarzeń. Więc jak widzisz z Twojej wypowiedzi pozostała tylko marna złośliwość.

Cytuj:
To w końcu co jest w biblii jedynie przypowieścią a co dogmatem?
Bo chyba kurczy się z czasem ilość dogmatów a coraz więcej słyszę że w biblii jest metafor.

Gdy się na czymś nie znam, staram się nie wypowiadać takich sądów, jakbym się znał.

Tyle jadu, a gdzie pokora?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr paź 14, 2009 1:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 12, 2009 5:35
Posty: 21
Post 
Marek MRB napisał(a):
Jak nie wiesz t nie stawiaj hipotez - nie wychodzą CI :)


Na tym polega myślenie, że jeżeli nie wiem to stawiam hipotezę i ją sprawdzam. Jak jest mierna to stawiam kolejną.
Odwrotnie niż w religii, gdzie ponoć wszystko jest wiadome :D

_________________
Prawo natury - prawem Boga; każde stworzenie ma swojego wroga.


Śr paź 14, 2009 8:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 12, 2009 5:35
Posty: 21
Post 
WIST napisał(a):
Przykro mi że się nie doczekałeś, ale naprawdę nie musisz wymyślać i przypisywać mi tego, czego nie ma.

Osobista ocena moja cię uraziła?
Wzniosły to jedynie określenie osobistego subiektywnego odbioru.
Czy subiektywna ocena jest tu niedozwolona?
Czy może religia nakazuje jedynie obiektywność wg kryteriów przez nią ustalonych?

Cytuj:
Tyle jadu, a gdzie pokora?


Pokora? hahaha
Wg jakiej definicji?
Chrześcijańskich: Pokora jest to uniżenie się, jest to wyrzecze­nie się zewnętrznej okazałości, wyrzeczenie się wszystkiego, co się zwykło podobać nieporządnej miłości naszej, a szkodzić uległości dla Boga.

Czy też może pokora jako świadomość własnej niedoskonałości.

Ja uważam się za niedoskonałego, więc co chciałeś przez to powiedzieć?
A może chciałbyś abym przyjął postawę uległą wobec Boga?

Zakrzyczmy głośniej, bo może śpi i nie słyszy? ;)

WIST napisał(a):
...wątpię aby księgę Rodzaju spisywał naoczny świadek stworzenia świata, oraz innych wydarzeń.

Czyli mamy, że ktoś podyktował człowiekowi (Autorowi Księgi Rodzaju) opis stworzenia lub rozdzielenia.
Czy tym ktosiem był Bóg?
Nie potrafił wszechmocny i wszechwiedzący sprawdzić czy to co podyktował jest dobrze zapisane? Kiepski nauczyciel chyba...

_________________
Prawo natury - prawem Boga; każde stworzenie ma swojego wroga.


Śr paź 14, 2009 8:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
ZywotBriana napisał(a):
Osobista ocena moja cię uraziła?
Wzniosły to jedynie określenie osobistego subiektywnego odbioru.
Czy subiektywna ocena jest tu niedozwolona?
Czy może religia nakazuje jedynie obiektywność wg kryteriów przez nią ustalonych?

Już mi lepiej bo widzę że się martwisz, dziękuje :) Możesz zatem dalej pracować sobie na bana za głupoty.

ZywotBriana napisał(a):
Czyli mamy, że ktoś podyktował człowiekowi (Autorowi Księgi Rodzaju) opis stworzenia lub rozdzielenia.
Czy tym ktosiem był Bóg?
Nie potrafił wszechmocny i wszechwiedzący sprawdzić czy to co podyktował jest dobrze zapisane? Kiepski nauczyciel chyba...

Oczywiście przyłączam się do Marka, który słusznie zauważył że te hipotezy nie wychodzą Ci. Że Ty nie załapałeś Jego słów to cóż ja mogę na to poradzić. Ale jesteś pocieszny, to trzeba Ci przyznać :)

Ale dość już przyjemności, chce zwrócić Ci uwagę na ton Twojej wypowiedz. Proponuje go zmienić, wszakże jesteś tu chyba tylko aby podyskutować, a nie obrażać?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr paź 14, 2009 13:44
Zobacz profil
Post 
Podziwiam naiwność ludzi którzy uwierzyli temu artykułowi...

Nie wiem czy znacie Filona:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Filon_z_Aleksandrii

Jakby ktoś nie wiedział, to sobie przeczytajcie, ostatnio miałem w ręku jego książkę.

Napisał w Niej: "Niektórzy bowiem uznają bezbożna myśl, jakoby świat nie został stworzony"

ak napisał w dziele "O stworzeniu świata".

Na dodatek powiem że był, żydem i komentatorem Starego Testamentu, - jeśli on, będąc żydem, który język Starego Testamentu znał doskonale, uważał że Świat został stworzony, to sądzę że ktoś kto tego nie widzi, naprawdę musi być bardzo ... niedouczony. Zresztą w innych księgach starego Testamentu jest napisane że świat Został stworzony.


Śr paź 14, 2009 14:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Ano właśnie, poza tym pozostaje kluczowe i ważne pytanie, czy ta osoba dobrze "po swojemu" dokonała tłumaczenia i jak to się stało że ona dopiero odkryła to co odkryła.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr paź 14, 2009 15:26
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Sebastian88 napisał(a):
Nie wiem czy znacie Filona:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Filon_z_Aleksandrii

Jakby ktoś nie wiedział, to sobie przeczytajcie, ostatnio miałem w ręku jego książkę.
:biggrin: Oooo taaakk , Filon jest bardzo popularnym felietonistą , którz by go nie znał , ostatnio bardzo dużo piszą o nim gazety , no i wszędzie Go pokazują .


Śr paź 14, 2009 19:50
Zobacz profil
Post 
Mam kogoś innego na myśli, o tego z Aleksandrii.


Śr paź 14, 2009 21:16
Post 
ZywotBriana napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Jak nie wiesz t nie stawiaj hipotez - nie wychodzą CI :)


Na tym polega myślenie, że jeżeli nie wiem to stawiam hipotezę i ją sprawdzam. Jak jest mierna to stawiam kolejną.
Nie.
To jest metoda na badanie rzeczy których nie można sprawdzić bezpośrednio - a Ty stawiasz hipotezy odnośnie nauki Kościoła.
Tymczasem to można łatwo sprawdzić.


Śr paź 14, 2009 21:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL