Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 15:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 na co w końcu umarł Jezus Chrystus? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50
Posty: 1679
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
Po prostu uduszenie.

Zgon w następstwie ukrzyżowania, jak dzisiaj się uważa, był najczęściej wypadkową wielu czynników. Jednym z nich była sama pozycja ciała zawieszonego na krzyżu, uniemożliwiająca prawidłowe oddychanie. Jeżeli jednak ofiara była powieszona za ręce wyciągnięte nad głową, śmierć mogła nastąpić w przeciągu niespełna godziny, zwłaszcza gdy nogi ofiary były tak przybite, że nie mogła ona użyć swych ramion do podniesienia ciała do wydechu. Ofiary ukrzyżowania były w czasach rzymskich podawane okrutnemu biczowaniu, które jeżeli nie kończyły się śmiercią, powodowały znaczne wyczerpanie ofiary, głównie z powodu szoku bólowego i utraty krwi. Tak więc przyczyna śmierci skazańca była najczęściej wieloczynnikowa, zależała od okrucieństwa poprzedzającego procesu egzekucyjnego, zwłaszcza biczowania i innych udręk zadawanych ofierze, a zasadniczymi jej elementami były uduszenie z niewydolności
oddechowej, głównie wydechowej, wstrząs pokrwotoczny, pourazowy i


ostra niewydolność serca z możliwym prawdopodobieństwem śmiertelnej

arytmii.


Podpisuję się pod tym tekstem
http://www.histurion.pl/strona/baza/art ... wanie.html


So lis 21, 2009 18:49
Zobacz profil
Post ...
No a ja się nie podpisuję do końca pod tym co napisano powyżej. Nie uważam by Pan Jezus się udusił na krzyżu zwłaszcza, że na kilka sekund przed śmiercią jeszcze zawołał "donośnym głosem" - tak pisze w Ewangelii i ...wyzionął ducha. Czyli udusił się? Jestem za wykrwawieniem na śmierć.

Reszty też nie uznam - w sensie GENEZIS krzyża w Azji bo pasuje mi jedynie Egipt. Na zwykłą logikę. Musiały być tam najpierw kary śmierci na krzyżu gdyż tam był krzyż anch - amulet, talizman, ochrona przed złem, symbol wszystkich bogów i...? I zycia, nieśmiertelności.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Anch

Wcześniej wspomniałam coś o płodności - ale to wzięłam z wikiepedii nie doczytawszy całego artykułu (bo mi światło zgasło w międzyczasie).

Jednakże w symbolu ANCH nie widzę krzyża - powiem wam, że najpierw widziałam tam to, co napisane w wikedii, a teraz nie widzę tam krzyża wcale w tym symbolu. Czym jest właściwie jest ten symbol?
No przypatrzcie sie mu dobrze - czy to jest krzyż? Tak krzyż wygląda?
T z pętlą do góry? Weźcie i bez SUGESTII, że to JEST EGIPSKI KRZYŻ napiszcie mi co wam to przypomina a - powtarzam - to jest symbol WSZYSKICH BOGÓW EGIPTU. Na pewno tak było a później zrobili z tego symbol Izydę i Ozyrysa jak już nikt już nie wierzył w żadnych bogów wcale. Tak myślę. Czy ktoś ma jakieś zdanie? Podobne? Inne?
Coś w temacie? Z góry dziękuję.


So lis 21, 2009 19:03
Post ...
ps. No przemyślcie sobie czy to w ogóle jest krzyż ten ANCH - a że mam rację to jeszcze świadczy o tym coś takiego , że franciszkanie mają symbol TAU - też krzyż nie krzyż. Czyli musi to być po lini historycznej zwłaszcza, że św. Franciszek do Arabów gdzieś tam chadzał do Afryki i ich nawrcać próbował przynajmniej. No był tam poważany.

A krzyże zawsze się pojawiały jako symbole, ale niczego za bardzo na krzyż nie widzę w tym ANCH. A co to może być to ANCH to jak mi ktos powie to jest mądrzejszy od Boga, a jak mi nie powie to wszyscy macie SUGESTIĘ w głowie, że to jest krzyż a to w ogóle żaden krzyż nie jest.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BC

I jeszcze mi odpowiedzcie na pytanie - skąd macie błędną sugestię , że to jest krzyż i już całkiem wam zaklaskam, ale bez tego klaskania nie ma.
Ani bez wytłumaczenia lepsze niż moje.

b_g


So lis 21, 2009 19:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Z całym szacunkiem ale zamiast "ja myślę że" warto poszukać i poczytać. Jeśli jest tu jakiś specjalista od tortur, czy lekarz to on może się wypowiadać bo po prostu wie. Pytanie nie jest złe, ale mam wrażenie jakby tak kwestia co było ostateczną przyczyną zgonu Jezusa była jakoś niesamowicie ważna, bo poddawana pod dyskusje. Jest to "ciekawa" rzecz, ale zarazem jedna z tych które są zupełnie zbędne do zbawienia.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn lis 23, 2009 18:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 19:43
Posty: 231
Post Re: na co w końcu umarł Jezus Chrystus?
Aż się płakać chce, jak na różnych filmach jest Jezus przybitu do krzuża z kilkoma ranami od biczy, przeczytajcie sobie: http://pasja.wg.emmerich.fm.interia.pl/ ... usa012.htm
Na postawie tych objawień powstał film Pasja(Bł. Anna Katarzyna Emmerich)

I popatrzcie jak Pan naprawdę cierpiał.

_________________
-Odliczanie do wieczności: http://opoka.tv/video/filmy/odliczaniedowiecznosci,mf,vid,fil,p_238.html
-www.prawdapisma.blogspot.com
"Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida, tak że otworzy księgę i siedem jej pieczęci"


N gru 27, 2009 21:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: na co w końcu umarł Jezus Chrystus?
TheJOZI napisał(a):
Aż się płakać chce, jak na różnych filmach jest Jezus przybitu do krzuża z kilkoma ranami od biczy, przeczytajcie sobie: http://pasja.wg.emmerich.fm.interia.pl/ ... usa012.htm
Na postawie tych objawień powstał film Pasja(Bł. Anna Katarzyna Emmerich)

I popatrzcie jak Pan naprawdę cierpiał.

Gdyby Gibson chciał wiernie oddać owe wizje w swoim filmie niewielu potrafiłoby przyjąć taką brutalność. Film nie mógł w pełni oddać obrazu gorzkiej męki Chrystusa - dość powiedzieć choćby, że Emmerich naliczyła ok 80 uderzeń w gwóźdź podczas przybijania stóp Pana do krzyża. Również gorąco polecam całą lekturę owych objawień.


N gru 27, 2009 23:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: na co w końcu umarł Jezus Chrystus?
Bez obrazy panowie, ale...

"Aż się płakać chce" jak się widzi jak ktoś na podstawie "objawień" XIX-wiecznej zakonnicy, próbuje wyrokować na temat tego ile razy uderzano w gwóźdź podczas egzekucji przeprowadzonej 1800 lat wcześniej. Przypomina to trochę osławioną dyskusję o tym, ile diabłów mieści się na główce od szpilki.

Poprawcie mnie jeśli się mylę - bo przyznaję, że tych "objawień" nie czytałem - ale o ile dobrze słyszałem, to Emmerich "widziała" także to, że Jezus w przeciwieństwie do pozostałych skazanych niósł cały krzyż na Golgotę, zamiast tylko jednej belki. I w to też wierzycie?


Pn gru 28, 2009 0:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: na co w końcu umarł Jezus Chrystus?
Witold napisał(a):
Bez obrazy panowie, ale...

"Aż się płakać chce" jak się widzi jak ktoś na podstawie "objawień" XIX-wiecznej zakonnicy, próbuje wyrokować na temat tego ile razy uderzano w gwóźdź podczas egzekucji przeprowadzonej 1800 lat wcześniej. Przypomina to trochę osławioną dyskusję o tym, ile diabłów mieści się na główce od szpilki.

Nie jest to jakiś dogmat. Mogło być tak, mogło troszkę inaczej. Dla mnie ilość uderzeń młotka nie ma wpływu na wiarę. Ale z pewnością należało wcześniej zrobić dziurę w jednej stopie, a potem przez ową dziurę przebić pierwszą, jak i drug stopę, która miała już pewne oparcie. Podobnie trudno sobie mi wyobrazić, aby Jezusowi przebito dłonie. Prawdopodobnie przebito szczelinę Destota (chyba tak się nazywała) znajdującą się w okolicach nadgarstka.

Witold napisał(a):
Poprawcie mnie jeśli się mylę - bo przyznaję, że tych "objawień" nie czytałem - ale o ile dobrze słyszałem, to Emmerich "widziała" także to, że Jezus w przeciwieństwie do pozostałych skazanych niósł cały krzyż na Golgotę, zamiast tylko jednej belki. I w to też wierzycie?

Według owych wierzeń niósł cały. Tył krzyża był przywiązany i podtrzymywany za pomocą sznurów przez dwóch żołnierzy - szli oni za Jezusem jeden po lewej, zaś drugi po prawej stronie. Tak czy siak samo patibulum ważyło ok 30 kg.


Pn gru 28, 2009 1:11
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: na co w końcu umarł Jezus Chrystus?
Cytuj:
...że Emmerich naliczyła ok 80 uderzeń w gwóźdź...

To swiadczy, ze w zyciu nie miala mlotka w rece!
A mloty pewno byly 10 kilowe, a gwozdzie 50 cm, a krzyz stalowy, a... . Ech ludzie, ludzie! :(

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pn gru 28, 2009 12:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: na co w końcu umarł Jezus Chrystus?
Dural napisał(a):
...a gwozdzie 50 cm...

"Gwoździe były trójkanciaste, u góry tak grube, jak średni wielki palec, u dołu jak mały palec, a na samym końcu ostro spiłowane. Wbity, przechodził gwóźdź całą grubość drzewa i wystawał, nieco z drugiej strony."


Pn gru 28, 2009 16:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 15, 2010 13:18
Posty: 1
Post Re: na co w końcu umarł Jezus Chrystus?
bluegreen- zaraz postaram i się odpowiedzieć na co tak na prawdę zmarł nasz Pan-Jezus Chrystus.Może zacznijmy od ogrodu Getsemani. Postaram się po kolei na podstawie różnorodnych badań, przekazać Tobie jak i innym jak cierpiał Jezus zanim jeszcze doszło do pojmania.
-"Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię" (Łk 22,44).Mowa tutaj o Hematidozie- wydzielania potu łącznie z krwią.Pojawia się to zjawisko w bardzo wyjątkowych warunkach-wielkiego osłabienia fizycznego,wielki strach i głębokie przeżycia.
-"Gdy to powiedział, jeden ze sług obok stojących spoliczkował Jezusa, mówiąc: Tak odpowiadasz arcykapłanowi?" (J 18,18,22) Spoliczkowanie- to nie jest uderzenie dłonią ,ale jak wykazały badania uderzenie kijem o średnicy od 4 do 5 cm. Stwierdzono na twarzy naszego Pana liczne stłuczenia prawej części twarzy,a chrząstka nosa została złamana i przesunięta w prawo.Spowodowało to krwotok z nosa który spływa po ustach i jego brodę.Jak widać ból jaki przeszywał Pana Jezusa jest ukazany zupełnie inaczej niż mogło by się nam wydawać. Prawa brew jest wyraźnie spuchnięta.Prawie na całej twarzy widoczne są zadrapania,ale bardziej naruszona jest prawa strona.Kości łuków brwiowych poprzecinały skórę.Włosy z jego brody były wyrywane.
-" Wówczas Piłat wziął Jezusa i kazał Go ubiczować "(J 19,1). Zadano mu 120 potrójnych ciosów ciosów przez dwóch silnych mężczyzn znajdujących się po Jego bokach. Biczowano go na całym ciele OPRÓCZ OKOLICY SERCA (czyli jak widać Piłat nie chciał zabić Jezusa przez ubiczowanie). Rzymianie używali do biczowania "flagellum taxillatum" -odgałęzienia zakończone na końcu wypukłościami podczas uderzeń zadawały potworne rany na skórze. Jezus podczas biczowania znajdował się w pozycji pochyłej mając ręce skrępowane do niskiego słupka.
-"A żołnierze uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym." (J 19.2)
Głowa Jezusa ukazała ok 50 małych głębokich ran. Korona cierniowa okrywała całą głowę Pana od czoła aż po kark. W tej części głowy jest pełno zakończeń nerwowych i naczyń krwionośnych.
-"Tam Go ukrzyżowano, a z Nim dwóch innych, z jednej i drugiej strony, pośrodku zaś Jezusa". (J 19,18) Jeśli chodzi o kształt krzyża nie wiadomo do końca jak wyglądał. Wiadomo jednak że się bardzo spieszono,bo nie widomym było do końca czy Piłat skarze Go na śmierć.Prawdopodobnie było to poprzeczna belka do której przywiązano jego ręce.Zanim jednak ukrzyżowano Jezusa zerwano z niego tunikę do której przyschła Jego krew.Rzucili go na ziemię i ciągnęli go za ramiona by przybić jego ręce do poprzeczki krzyża.Gwoździe wbito w między dłonią a przedramieniem z anatomii w tzn "szczelinę Destota" Czemu nie w dłonie? Ponieważ bano się iż podczas podciągania poprzeczki poziomej ku pionowej może dojść do oberwania i zsunięcia się ciała w dół.W "sczeline Destota" gwóźdź wchodzi znacznie łatwiej niż w dłoń,nie łamiąc kości i trzymając się pewnie na miejscu.Gwóźdź przebijając to miejsce sprawiał wielki ból promieniujący do palców,a także przez ramie,łopatkę dochodząc do mózgu.PO przybiciu drugiej ręki Rzymianie zaczęli podciągać poprzeczkę do góry.Podczas gdy Jezus wisiał przymocowany tylko rękoma oprawcy przebili Jego lewą stopę trójgraniastym gwoździem a końcówka wyszła na podeszwie stopy.Ułożyli ją na grzbiecie drugiej stopy,przymocowując jedna stopę do drugiej przybili do krzyża.
Ukrzyżowanie powoduje wielki skurcz mięśni. Dosięgają one szczególnie mięśni odpowiedzialnych za oddychanie.Ktoś tam napisał że niemożliwym jest aby śmierć nastąpiła przez uduszenie, bo Jezus krzyknął donośnym głosem "Wykonało się.(...)" Nic bardziej mylnego ponieważ skurcz mięśni pozwalał na wdech, dzięki czemu Jezus mógł wypowiadać krótkie zdania,lecz utrudniał znacząco wydech i jak wiadomo po tych słowach Jezus zmarł.
Dodatkowo przemawiającym motywem za tym że Pan Nasz zmarł przez uduszenie widoczna jest wyniosłość klatki piersiowej i opadniętej przepony.To obraz typowy dla człowieka duszącego się i gwałtowną chęcią oddychania.


Pt sty 15, 2010 14:29
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: na co w końcu umarł Jezus Chrystus?
Powiem tak, nie chce byc krytykantem ale co za badania pozwalaja twierdzic jaka byla grubosc kija? Czy wszyscy artysci przedstawiajacy ukrzyzowanego Jezusa zapomnieli o opuchliznie?
Nawet uznajac prawdziwosc przejsc jakich, byl ofiara, tak przesalacie, ze szkoda slow. :(

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pt sty 15, 2010 15:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL