OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
Autor |
Wiadomość |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
Dokładniejsze dane dotyczące tych obliczeń znajdują się w książce Richarda Dawkinsa "Rzeka Genów". Zarzut świadomego stosowania specjalnie nieadekwatnej metody obliczeniowej pozostaje nietknięty.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
N lis 21, 2010 18:13 |
|
|
|
 |
awaryjan
Dołączył(a): Pt paź 01, 2010 8:31 Posty: 111
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
andrzejantoni napisał(a): nie jest to jednak ogon z kością, lecz fałd skórny i tkanka tłuszczowa. andrzejantoni napisał(a): Jeden kręg więcej to nie jest kościsty ogon. Czy zaprzeczanie samemu sobie to jakaś nowa technika socjotechniczna, forma urojenia, czy też próba oszukania samego siebie? Kolejne raz się zbłaźniłeś, ale to mnie już nie dziwi. Powiesz, skąd masz te rewelacje o fałdzie skórnym, czy przyznasz się, iż nie masz o tym zagadnieniu pojęcia/dostatecznej wiedzy, a kreujesz się (tak, to dobre słowo) na eksperta i po prostu walnąłeś jak łysy czupryną o kant kuli?
|
N lis 21, 2010 18:21 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
To o "fałdzie skórnym" pan Andrzej wymyślił sam, bo Google nie odsyła z hasła "fałd skórny" w tematy o ogonie.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
N lis 21, 2010 18:30 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
Rutus napisał(a): Nie. Dowodem na to, że był tam kiedyś ogon jest nieczynny zespół genów kodujących powstanie tam ogona. Raz na kilkaset tysięcy przypadków gen ten w fazie prenatalnej uaktywnia się (jakby go nie było, nie mógłby się uaktywniać) i rodzi się niemowlę z ogonem. I to jest dowód a nie, bo "kij ma 2 końce". Należy włączyć myślenie. Usytuowanie i w ogóle istnienie zębów "mądrości" jest dowodem na fakt, że nasi przodkowie ewolucyjni (dowody kopalne potwierdzają to) mieli dłuższe szczęki (dłuższy ryj u zwierząt, słowa "ryj" nie użyję względem człowieka). Kreacjonizm oczywiście skrzętnie omija stomatologiczny problem ostatnich zębów trzonowych. No bo niby jak to wyjaśnić inaczej niż na gruncie "zakłamanej" teorii ewolucji, prawda? Seweryn w podpisie napisał(a): Tam gdzie kończy się wiara, zaczyna się ciemność. Powinno być " wiedza". Mamy właśnie przykład takiej skrajnej ciemności. 1 Raz na kilkaset tysięcy przypadków rodzi się niemowlę bez nóg dla Pana Rutusa oznacza to że kiedyś ludzie nie mieli nóg . Co powiesz Rutusie na niemowlę z dwiema głowami albo z trzema rękami , były również takie przypadki , jaki gen się wtedy uaktywnia? Otóż Panie Rutus czy słyszał Pan o błędach w genetycznym zapisie na nici DNA czyli mutacjach? Pański ogon również należy do tego typu zjawisk. Nie powiem, że nie posiada Pan wiedzy . Wie Pan że coś gdzieś piszczy tylko nie wie Pan co i gdzie. 2 Dla czego nie użyje Pan słowa ryj względem człowieka przecież człowiek to według Pana również zwierzę. 3 Z ostatnim punktem się zgadzam . Jeśli ktoś nie ma, nie tylko wiary ale i wiedzy to można to nazwać skrajną ciemnością. PS Swoimi wypowiedziami zainspirował mnie Pan do zmiany podpisu
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N lis 21, 2010 21:13 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
Seweryn napisał(a): 2 Dla czego nie użyje Pan słowa ryj względem człowieka przecież człowiek to według Pana również zwierzę. Wobec psa się również przeważnie nie używa słowa "ryj", to niewątpliwie dowodzi że pies to nie zwierzę. Mistrz Seweryn i jego nauki, jak zwykle błyskotliwe. Mistrz omija też w swoich naukach niewygodny fakt, że każdy człowiek z osobna posiadał w życiu ogon, tylko z czasem go stracił. I Seweryn i Andrzej Gduła także. No chyba że zarodek to nie człowiek, ale w końcu panowie jesteście chrześcijanami, więc na pewno co do tego wątpliwości nie będzie. Człowiek ma ogon we wczesnym okresie swojego życia.
|
N lis 21, 2010 22:15 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
Nie będę tu wchodzić w spory ewolucyjne bo to nie moja dziedzina, ale z tej całej dyskusji o żekomych "niedoróbkach" wynika przynajmniej jedno - wręcz dziecinne, infantylne wyobrażenie Boga. Trzeba zacząć od tego, że Bóg bezpośrednio niczego nie stwarza, po prostu to nie jego działka.  Bóg to źródło życia, a więc jego podstawową rolą jest zapoczątkowanie, czyli inicjacja potrzebnych warunków do zaistnienia świata a więc i życia. Boga można porównać do Słońca - źródła energi, czyli takiego podstawowego budulca z którego może powstać potencjalne życie, z tą różnicą, że w przypadku Boga tym podstawowym "budulcem" jest myśl (taki ciąg przyczynowy: myśl organizuje energię a ta z kolei materię - formę). A więc na początku była myśl - świadomość ("...na początku było słowo a Bogiem było słowo... przez nie wszystko się stało co się stało...") i właśnie z niej (myśli) powstało wszystko inne. Zresztą ta podstawowa cecha ujawnia się w energi a nawet w materii (w pewnym zakresie potwierdza to także fizyka kwantowa - zmienność pomiaru zależna od świadomego obserwatora). Pięknie, tylko pytanie zasadnicze; kto w takim razie zajmuje się tą konstrukcją (stwarzaniem) świata i pochodnych, czyli życia? Tym zajmują się tzw. byty niższe. W mitologiach i w świętych tekstach nazywanych często bogami (oczywiście przez małe "b"), lub demiurgami, czyli bytami o ogromnej inteligencji, ale wcale nie wszechmocnymi jak się zwykło uważać. Pewnie teraz już wszystko jasne skąd biorą się te "niedociągnięcia"  . Trzeba tu zaznaczyć, że proces ten przebiega równocześnie na wilu różnych płaszczyznach i wymiarach, zaczyna się od źródła czyli Boga a kończy się na materii a więc rzeczywistości taką jaką znamy. Takie schodzenie Boga w materię ezoterycy nazywają inwolucją (lub dewolucją), jest to (jak wskazuje nazwa) proces przeciwny do ewolucji a więc, następuje tutaj stopniowa inflacja czyli pewna degradacja "Boga", a im niższa płaszczyzna tym degradacja jest większa. Z tego wynika, że każdy z bogów ma do dyspozycji ograniczone zasoby energii. Im niższa płaszczyzna - mniej doskonała, tym mniejsze mozliwości twórcze. Najmniej doskonała jest materia fizyczna i pewnie stąd te niedoskonałości naszego fizycznego świata i nas samych. Świat jest taki jaki jest i bezcelowym jest doszukiwać się w nim niedoskonałości.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
Ostatnio edytowano N lis 21, 2010 23:03 przez buscador, łącznie edytowano 1 raz
|
N lis 21, 2010 22:36 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
buscador napisał(a): Trzeba zacząć od tego, że Bóg bezpośrednio niczego nie stwarza, po prostu to nie jego działka.  Tak uważasz? No to wiedz, że kreacjoniści uważają inaczej 
|
N lis 21, 2010 22:44 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
Witold napisał(a): buscador napisał(a): Trzeba zacząć od tego, że Bóg bezpośrednio niczego nie stwarza, po prostu to nie jego działka.  Tak uważasz? No to wiedz, że kreacjoniści uważają inaczej  Pewnie dla tego, że ich wyobrażenie Boga ogranicza się do ST 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N lis 21, 2010 22:49 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
Witold napisał(a): Mistrz omija też w swoich naukach niewygodny fakt, że każdy człowiek z osobna posiadał w życiu ogon, tylko z czasem go stracił. I nie tylko. Do najbardziej znanych (ale nie kreacjonistom) elementów, które człowiek utracił w stanie życia płodowego należą: 1. Skrzela (dokładnie 4 łuki skrzelowe) z całym systemem ukrwienia (z dwóch łuków skrzelowych rozwija się organ słuchu a z pozostałych elementy żuchwy). 2. Ułożenie narządów wewnętrznych jak u ryb (np. gamety męskie w pobliżu serca). 3. Futro (niekiedy dzieci rodzą się z tym szczątkowym futrem, które tracą zaraz po urodzeniu). 4. Błony pławne pomiędzy palcami a raczej po prostu kości jako elementy usztywniające płetwy (bardzo ładnie widoczne na zdjęciach). Ciekawostki pasujące do teorii ewolucji: 5. Nie ma fazy z obecnym dziobem (jest to ewolucyjnie "wynalazek" późniejszy niż ssaki). 6. Nie ma śladu form pierzastych (inna linia ewolucyjna poza ssakami). Ciekawostka nr 2: nie ma w ontogenezie ani jednego elementu nie pasującego do teorii ewolucji (co oczywiście oznacza, że teoria ewolucji to kłamstwo, no bo jakżeby inaczej!). Kto chętny dalej uzupełniać tę listę? - zaznaczę, że po skompletowaniu jest imponująca i rozległa. Należy zapoznać się z teorią rekapitulacji (opis alternatywny: ontogeneza powtarza filogenezę).
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Śr gru 01, 2010 12:24 |
|
 |
pihu
Dołączył(a): Cz gru 09, 2010 13:46 Posty: 47
|
 Re: OSZCZERCZE WYTKANIE BŁĘDÓW BUDOWY ANATOMICZNEJ
widze ze poziom dyskusji ze strony ludzi dziwnie przywiązanych do kreacjonizmu obniża się wprostproporcjonalnie do ilości argumentów jakimi obdarowywuje ich rutus. wstydzcie się panowie, ile w was agresji. przecież ten człowiek niczego nie wyssał z palca. on nawet niekwestionuje tego ze bóg stworzył świat. On tylko próbuje wam pokazać ze nie wswzystko było takie hop siup. W sile która rzekomo stworzyła wszechświat, wy upatrujecie jakiegoś jarmarcznego kuglarza który wciągnął Adama i Ewę z kapelusza. cieszcie się, bo gdyby jeden zakrętów w rzece dziejów ukształtował się trochę inaczej to płonęli byście na stosach za umniejszanie wielkiego dzieła stwórcy. ja osobiście byłbym oburzony na miejscu naprawdę wierzącej osoby słysząc takie insynuacje na temat boga. zaiste nieidealne było by to dzieło gdyby na każdej z planet na której jest zycie stwórca miał przykładać osobiście rękę do każdego możliwego stworzenia i na magicznej tokarce frezować lecąc według wymiarów"bo inaczej głowa była by nie piękna tylko pełna pagórków" sile która stworzyła wszystko niepowinno wszak brakować pomysłu na uniwersalną regułę która jako część większego dzieła pozwoliła by na piękno życia-tam gdzie to tylko możliwe.
szkoda mi was kreacjoniści, nie ujżycie piękna tego swiata, piękna waszego ukochanego stwórcy.moim skromnym zdaniem jesteście dalej boga niż ktokolwiek.
To dokładnie tak tak jakby wielbić i chwalić architekta wspaniałego budynku,siedząc na jego szczycie i widząc samą iglicę. nizsze piętra są we mgle, i póki sobie nie uświadomicie ze ta mgła to chmury, a pod iglicą są tysiące pięter wybudowanych najpierw to nigdy nie zdacie sobie sprawy jak ogromny rozmach miał ten "archtekt". Jeszcze większy podziw wzbudzi fakt iż budynek buduje się samoistnie. tak doskonała to konstrukcja. własciwie bardziej by pasowało drzewo, bo są tu przecież odgałęzienia. tak, życie jest jak drzewo, a wy nietylko zapomnieliście o wspaniałych i ogromnych korzeniach, wielkim życiodajnym pniu, wy nawet nie widzicie co jest pół metra pod nami. az mi głupio tak was męczyć, ale depczecie mojego boga swoim magikiem to się uniosłem. pozdrawiam
|
Pn lut 07, 2011 10:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|