jarura,"ciało i krew"to semityzm,dla żydów oznacza"naturę ludzką"

Nie wiem,być może wygłoszę tu jakąś herezję,ale ja myślę,że można to rozumieć w ten sposób-
Jezus był 1szym i jedynym człowiekiem,któremu udało się "wypełnić"zakon,który doskonale wcielił w życie boże prawa.Przyjmując ciało i krew Jezusa,przyjmujemy Jego pomoc w doskonaleniu naszej własnej natury,naszego człowieczeństwa.

Bierzcie i jedzcie ciało moje,pijcie krew moją to Czyńcie na Moją Pamiątkę.Kto piję krew Moją i spożywa Ciało Moje Ma Życie Wieczne ! Kto tego nie czyni,umiera jego dusza i serce.Oddala się ode mnie i umiera. A szatan się cieszy że upadłeś i nie masz siły się podnieśc ! Powrócic do Mnie. Ja Jestem Alfa i Omega.Podpisał Piotr Bartosz

Takie cos tylko Diabeł mógł wymyslić...
Wmówic człowiekowi:
Nie ma w Tobie nic. Sam niczego nie mozesz. Nic Beze mnie nie znaczysz.
Ja mam to czego potrzebujesz.. i bede dawał ci to w małych dawkach, na raty...i uzależnił człowieka od siebie. Jak diler ćpuna.

Komunia nie wiąże się z uzależnieniem, więc porównanie trafione jak łysy warkoczem. Ktoś odrzuca Chrystusa, skazuje się na potępienie. Jest wolny.

Wy czegoś tutaj nie rozumiecie! Doszukujecie się symboliki, co Jezus chciał przekazać. A tak naprawdę picie krwi, było popularne i Jezus naśladował po prostu ten rytuał picia krwi.

Piją krew plemiona afrykańskie i madagaskarskie, wierzą, że pijąc krew ofiar, wrogów bądź zwierząt przejmują ich zdolności, siłę, odwagę. Jednocześnie oznaczało to przejęcie duszy tego, z kogo pito krew, dlatego też w wielu religiach i kulturach picie krwi było wręcz zabronione. Plemiona afrykańskie upuszczają nawet krew nie zabijając całkiem bydła w celu jej wypicia.

Greckie wieszczki, aby zwiększyć swe wróżbiarskie moce, przed wypowiedzeniem słów przepowiedni upijały kilka łyków krwi zwierząt ofiarnych. Również słowiańscy wieszcze dla wzmocnienia swych zdolności pili krew ofiarnych jagniąt.

Podczas rytuałów związanych z kultem frygijskiej bogini Kybele, kapłan, dla odzyskania mocy i zwiększenia swoich sił kąpał się i pił krew byka. Większość rytuałów inicjacyjnych ludów pierwotnych obejmowało picie bądź spryskiwanie krwią ciał. Miało to symbolizować przejście do nowego życia, przyjęcie nowego statusu społecznego.

Odys, schodząc do Hadesu, musiał wziąć ze sobą koźlę, którego krwią nakarmił dusze zmarłych. Dzięki temu mógł z nimi rozmawiać. W wierzeniach ludów pozaeuropejskich (a także w niektórych przypadkach Greckich) dozwolone było „karmienie” zmarłych krwią, poprzez polewanie nią grobów, bądź wlewanie jej do środka poprzez specjalne otwory.

Rónież Starożytni peruwiańscy kapłani usiłowali powstrzymać klęski żywiołowe przy pomocy masowych rzezi i rytualnego picia krwi.

U różnych ludów wróżbici pili krew, aby wprowadzić się w stan ekstazy; w kulcie Kybele i Mitry zanurzano ich rytualnie we krwi ofiarnych byków, którą uważano za oczyszczającą i przynoszącą siłę. W ceremoniach inicjacji wielu grup etnicznych młodzieńcy piją krew swych starszych współplemieńców, lub są nią skrapiani, by symbolicznie zrównoważyć quantum krwi matczynej, z którym przychodzą na świat;

Użyłem fragmentów stąd:
http://ordalicum.w.interia.pl/krew.html
http://kultura.wp.pl/title,Krew-dla-bog ... caid=1cf6c
http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/parad ... oli_02.htm

Więc odpowiadając na pytanie: "dlacze Jezus dawał apostołom do picia własną krew", bo moim zdaniem nie był to żaden symbol, tylko fakt. (Jezus jasno powiedział, że w kielichu jest jego krew). Odpowiadam, że chodziło o przekazanie mocy apostołom. Nie wiem na pewno, który kult naśladował Jezus ale prawdopodobnie chodziło o kult Mitry.
Jeżeli poczytacie sobie w internecie o tym, to zauważycie, że Mitra też urodził się 25 igrudnia i był bardzo podobny do Jezusa w wielu elementach. Ale przede wszystkim kult ten był bardzo popularny w okresie Jezusa w Rzymie i na bliskim wschodzie.

Ale co najważniejsze: Jedną z kluczowych właściwości mitraizmu był posiłek ofiarny, który zawierał jedzenie ciała i picie krwi byka. Więc doszukiwanie się symboliki w tym, co robił Jezus jest niedorzeczne, biorąc pod uwagę obrzędy, które miały miejsce w okresie współczesnym Jezusowi.

Czy wegetarianin może w takim razie przystępować do Komunii?

Widzę, że te filmiki na youtube i interentowe traktaty religioznawcze są dla Ciebie jak wyrocznia. Tyle, że te teorie wnoszą tyle, co dywagacje nad podobieństwem między kaszanką a Eucharystią. Tu krew i tam Krew. Musi coś być na rzeczy. Chrystus na pewno uległ lobby kaszankowemu i był wyznawcą Arnolda Boczka.


Jeśli jest w stanie łaski uświęcającej to oczywiście, że może.