Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
Autor |
Wiadomość |
anonim01
Dołączył(a): Śr wrz 15, 2010 19:37 Posty: 108
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
Do Mauger.
1. Ci protestujący po pierwsze nie mają pojęcie o gospodarce. Ich jednym z rządań jest, aby zasiłki były równe średniej krajowej. 2. Przed rewolucją francuską, państwo nie wtrącało się w gospodarkę (oczywiście były wyjątki, np król Józef II z dynastii Hausburgów, zakazał produkcji chleba żytnego), a szczególnie w ameryce, gdzie podatek wynosił 3%, i jak Anglicy chcieli np zrobić "akcyzę na herbatę" to amerykanie wszczynali bunt i topili towary, po czym Anglia wycofywała się ze swych decyzji. 3. Ułomnością, Chin jest jeszcze mały dostęp do dobrych technologii, które, i tak w dzisiejszych czasach lepiej rozwijają niż Europa i Ameryka. W kapializmie jest ten plus, że ten kto ma umiejętności i pracuje - będzie żył bardzo dobrze, ten kto pracuje - będzie żył dobrze, ten który pracuje na odwał- będzie żył żle, a ten któremu się nie chce pracować - niech zdycha! 4. Oczywiście, że partia komunistyczna, nie jest idealna, ale w porównania do takiej UE, jest o niebo lepsza. Popatrz jak UE rusza ze swoim planem wpomagania przedsiębiorców, spójności gospodarczej, możenia urzędników, inflacja euro też jest, każdy kraj UE jest zadłużony jak cholera. A np w ameryce, najpopularniejsza partia komunistyczna zrealizowała już swoje wszystkie cele. 5. Nie dlatego tak się działo, że był liberalizm gospodarczy, a raczej dlatego, że panował liberalizm społeczny, i ci wielcy myśliciele poszli na walkę z zasadami, kościołem i nie tylko. Później się na tym przejechali. Chiny też są ułomne w kewstiach społecznych, ale zostało im to po starym systemie, np właśnie kontrola urodzeń.
Do Tajfun.
1. Tyle, że ja nigdzie nie wyrażałem zgody na zabranie mi tych podatków. A co z nimi robią, tego nie wiem, ty pewnie też. Podatki mają być takie, aby pokrywały wojsko, policję, sondownictwo, administrację (małą). Z resztą to już sobie sam poradzę, nie trzeba mnie ciągnąć jak bydła na smyczy... 2. Odpowiem na to pytanie twoim sposobem: "sam się nie rozumiesz". 3. Wszędzie, gdzie to tej pory pracowałem to nielegalnie (14-15lat). Czy to handel, czy ulotki, czy w piekarni. Więc nie odnosę się do swojej pensji, bo nie płaciłem za nie podatków, ale postaram się to zrobić na zarobkach pana Kowalskiego, który zarabia 1500zł. Więc od początku: -Za opłacenie ubezpieczeń społecznych zostaje mu równo - 1265zł- -Ale, przecież musiał zapracić kwotę od uzyskania przychodu 111zł, więc ma teraz - 1154zł -Ubezpieczenie zdrowotne zyniosło go 93zł, i teraz ma - 1061zł -Kowalski musi tez zaplacic podatek dochodowy, i zostaje mu - 860zł -Jak wiemy, każdy podatek nałożony na pracodawce, to podatek nałożony na pracownika, więc mój szef musi zapewnić mi "zgodne z normami warunki pracy" - przyjmijny, że pracuję w piekarni, i kosztuje to go 50zł miesięcznie, czyli zostaje mu tylko - 820zł -Gdy już pan Kowalski wychodzi z pracy, idzie do sklepu gdzie płaci od wszystkiego podatek vat (23%). Przyjmijmy, że kupił 10 poruktów po 15zł - czyli z wydanych 150zł na marne poszło 34zł, ale kowalski robi takie zakupy co dwa tygodnie, więc płacąc 300zł zabiera mu się około 68zł - zostaje mu już- 752zł -Nie liczę już akcyz na paliwo, i wielu wieeeelu innych pierdół, takich jak inflacja, czy podatki nałożone na pracodawcę... Nie wiem czy to wszystko dobrze obliczyłem, ale myślę że tak. 4. Opłacalne jest dlatego, że jest konkurencja. Jak już wspomniałej już teraz prywaciarze są często tańsi niż państwowcy. Jak cię nie bedzie stać na lekarza, to robi się coś takiego jak młe braterstwa, gdzie cała klatka schodowa składa się do wspólnej skrzynki - coś takiego już istniało w historii wiele razy. 5. Sam mi podaj przykład, a nie każesz mi szukać... ty na prawde jesteś szefem firmy, a nawet dyskusji nie potrafisz prowadzić? 6. To mają, że jest ich około 634tys i musze ich utrzymywać. Ponad to jak powołuje się taki zespół do np. walki z narkotykami, to nie będzie mi zależało, aby te narkotyki zwalczyć, bo wtedy stracą pracę... więc koło się napędza.
PS. pisałeś- "polecam wziąć zimny prysznic i poczytać co nieco", a gdy powiedziałem ci, jakie książki czytałem to odpowiedziałeś "ja pytam o konkrety , a nie o ilość przeczytanych książek"... nie wiem jak to skomentować, ale oczekuję dyskusji na poziomie.
|
So paź 22, 2011 14:28 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
W "kapitaliźmie" Chin 10-15% zyje "jak chce" pozostali zasówają jak mrówki i jak mrówki niewiele mają z tego kapitalizmie, klepią biedę, a nawet nie mają prawa decydować o swoim życiu - małżeństwie, rodzinie. http://prawo.uni.wroc.pl/~kwasnicki/Eko ... 20Chin.htm
|
So paź 22, 2011 14:49 |
|
 |
anonim01
Dołączył(a): Śr wrz 15, 2010 19:37 Posty: 108
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
Alus napisał(a): W "kapitaliźmie" Chin 10-15% zyje "jak chce" pozostali zasówają jak mrówki i jak mrówki niewiele mają z tego kapitalizmie, klepią biedę, a nawet nie mają prawa decydować o swoim życiu - małżeństwie, rodzinie. http://prawo.uni.wroc.pl/~kwasnicki/Eko ... 20Chin.htmAlus, nie masz pojęcia o czym mówisz. Co ma decydowanie o małżeństwie, rodzinie do kapitalizmu? Kapitalizm to utrój gospodarczy a nie społeczny, zaś decydowanie o rodzinie, czy małżeństwie to sfera społeczna, która rzeczywiście w Chinach jest zła, bo nie respektowane są prawa człowieka, ale już o tym pisałem (to pozostałość po starym systemie) - najwyraźniej nie chciało ci się czytać. Co do tej biedy. Kiedy weszedł kapitalizm teraz przynajmniej stać ludzi na miskę ryżu, której wczesniej nie mieli w ogóle. Jak już wspominałem, zacofanie chin lezy w technologii do której przez dłuższy czas nie mieli dostępu... teraz nadrabiają w tym kierunku szybciej niż Europa i Ameryka, a ten przeciętny co "klepie biedę" jest coraz bogatszy, chociaż według ciebie powinien być coraz biednijszy przez "wyzysk". 2% społeczeństwa chce powrotu do starego systemu. Wgl widzę, że ciekawe źródła wybierasz - Onet.pl, gdzie 50% komentarzy jest podstawianych przez administratorów... http://www.youtube.com/watch?v=lWIpFvGrNak
|
So paź 22, 2011 15:10 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
Cytuj: Kiedy wszedł kapitalizm teraz przynajmniej stac ludzi na miskę ryżu, której wcześniej nie mieli w ogóle Żywili się zatem powietrzem, a pomimo tego płodzili dzieci w zastraszającym tempie. A admistratorom onetu zależy aby utrzymywać totalny stan niewiedzy, czy kłamstwa? Chiny kapitalistyczne rządzone przez Koministyczną Partię http://chiny24.com/chiny-subiektywnie/k ... yczny-cz-6
|
So paź 22, 2011 16:36 |
|
 |
anonim01
Dołączył(a): Śr wrz 15, 2010 19:37 Posty: 108
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
Alus napisał(a): Cytuj: Kiedy wszedł kapitalizm teraz przynajmniej stac ludzi na miskę ryżu, której wcześniej nie mieli w ogóle Żywili się zatem powietrzem, a pomimo tego płodzili dzieci w zastraszającym tempie. A admistratorom onetu zależy aby utrzymywać totalny stan niewiedzy, czy kłamstwa? Chiny kapitalistyczne rządzone przez Koministyczną Partię http://chiny24.com/chiny-subiektywnie/k ... yczny-cz-61. Miska ryżu to symbol, a i nie żywili się powietrzem tylko wielu umierało w przeciwieństwie do dzisiejszego systemu. 2. Dzisiaj jest polityka jednego dziecka, wprowadzona jeszcze przez komuchów w 1977, więc trudno porównać kiedy by się bardziej rozmnażali. 3. Tak jak już powiedziałem Chiny na dzień dzisiejszy są bardziej kapitalistyczne od Europy czy Ameryki ( http://www.youtube.com/watch?v=eSjDhK5nV1g). 4. Komunistyczna to ona jest w sprawach społęcznych, ale nie gospodarczych (są wyjątki, np kotrwolowany wypiek chleba). Oczywiście, że nie można ją w pełni nazwać kapitalistyczną... 5. Administratorom onetu zależy, aby dososować się do dzisiejszego niżu intelektuwalnego społeczeństwa...
|
So paź 22, 2011 17:28 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
Kacper1996 napisał(a): Ich jednym z rządań jest, aby zasiłki były równe średniej krajowej. Nie słyszałem o tym. Kacper1996 napisał(a): Przed rewolucją francuską, państwo nie wtrącało się w gospodarkę (oczywiście były wyjątki, np król Józef II z dynastii Hausburgów, zakazał produkcji chleba żytnego), Nie żartujmy sobie. W XVII i XVIII w. w dobie merkantylizmu państwa prowadziły ostrą politykę protekcjonalistyczną, wprowadzano cła zaporowe, zakładano manufaktury państwowe, chcąc pobudzać określone gałęzie gospodarki, obkładano rozmaite towary podatkami pośrednimi (Colbert we Francji z czasów Ludwika XIV), albo wymyślano nowe stałe podatki (Fryderyk Wielki w Prusach na utrzymanie armii), stale rozbudowywano administrację. W tamtym czasie państwa robiły co mogły aby wyciskać z poddanych ile się tylko dało aby utrzymać olbrzymie armie i stale rosnący aparat państwowy potrzebny do efektywnego ściągania podatków. Wszystko to na długo przed rewolucją francuską. Kacper1996 napisał(a): W kapializmie jest ten plus, że ten kto ma umiejętności i pracuje - będzie żył bardzo dobrze, ten kto pracuje - będzie żył dobrze, ten który pracuje na odwał- będzie żył żle, a ten któremu się nie chce pracować - niech zdycha! I jak to bywa w przypadku większosci haseł propagandowych, nie ma to żadnego pokrycia w rzeczywistości. Co na przykładzie Chin widać bardzo dobitnie. Ludzie pracujący ciężko w przemyśle i rolnictwie żyją na granicy ubóstwa, a pasożytujacy na społeczeństwie dygnitarze partyjni opływają w luksusy. Kacper1996 napisał(a): Oczywiście, że partia komunistyczna, nie jest idealna, ale w porównania do takiej UE, jest o niebo lepsza. Podczas kryzysu w roku 2008 rząd Chin zapowiadał wpompowanie w gospodarkę 585 mld dolarów, czy naprawdę KPCh, aż tak różni się od rzadzących UE? Kacper1996 napisał(a): Chiny też są ułomne w kewstiach społecznych, ale zostało im to po starym systemie, np właśnie kontrola urodzeń. Nie nazwałby tego ułomnoscią, Chiny są po prostu do bólu pragmatyczne, także w tej kwestii.
|
So paź 22, 2011 20:01 |
|
 |
anonim01
Dołączył(a): Śr wrz 15, 2010 19:37 Posty: 108
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
mauger napisał(a): Kacper1996 napisał(a): Ich jednym z rządań jest, aby zasiłki były równe średniej krajowej. Nie słyszałem o tym. Kacper1996 napisał(a): Przed rewolucją francuską, państwo nie wtrącało się w gospodarkę (oczywiście były wyjątki, np król Józef II z dynastii Hausburgów, zakazał produkcji chleba żytnego), Nie żartujmy sobie. W XVII i XVIII w. w dobie merkantylizmu państwa prowadziły ostrą politykę protekcjonalistyczną, wprowadzano cła zaporowe, zakładano manufaktury państwowe, chcąc pobudzać określone gałęzie gospodarki, obkładano rozmaite towary podatkami pośrednimi (Colbert we Francji z czasów Ludwika XIV), albo wymyślano nowe stałe podatki (Fryderyk Wielki w Prusach na utrzymanie armii), stale rozbudowywano administrację. W tamtym czasie państwa robiły co mogły aby wyciskać z poddanych ile się tylko dało aby utrzymać olbrzymie armie i stale rosnący aparat państwowy potrzebny do efektywnego ściągania podatków. Wszystko to na długo przed rewolucją francuską. Kacper1996 napisał(a): W kapializmie jest ten plus, że ten kto ma umiejętności i pracuje - będzie żył bardzo dobrze, ten kto pracuje - będzie żył dobrze, ten który pracuje na odwał- będzie żył żle, a ten któremu się nie chce pracować - niech zdycha! I jak to bywa w przypadku większosci haseł propagandowych, nie ma to żadnego pokrycia w rzeczywistości. Co na przykładzie Chin widać bardzo dobitnie. Ludzie pracujący ciężko w przemyśle i rolnictwie żyją na granicy ubóstwa, a pasożytujacy na społeczeństwie dygnitarze partyjni opływają w luksusy. Kacper1996 napisał(a): Oczywiście, że partia komunistyczna, nie jest idealna, ale w porównania do takiej UE, jest o niebo lepsza. Podczas kryzysu w roku 2008 rząd Chin zapowiadał wpompowanie w gospodarkę 585 mld dolarów, czy naprawdę KPCh, aż tak różni się od rzadzących UE? Kacper1996 napisał(a): Chiny też są ułomne w kewstiach społecznych, ale zostało im to po starym systemie, np właśnie kontrola urodzeń. Nie nazwałby tego ułomnoscią, Chiny są po prostu do bólu pragmatyczne, także w tej kwestii. 1. Polecę jeszcze raz film http://www.youtube.com/watch?v=lWIpFvGrNak - trwa godzinę, więc zrozumiem jeśli nie obejrzysz całego, ale chociaż wiedz, że wypowiada się tutaj były agent KGB, który przedstawia działania przeciw wolności w państwie i jak to działa  Ten film powinien być rewolucją dla umysłów ludzi, bo jeszcze nigdzie indziej nie spotkałem tak dobrze wytłumaczonego procesu działania tajnych slużb (to żadne teorie spiskowe). 2. Mówię o końcu XVIII i całym XIX wieku (chodzi o ustrój gospodarczy, nie społeczny). 3. Dlatego nie jestem demokratą. 4. W kwestiach wolności prowadzenia przedsiębiorstwa tak, różni się bardzo.
|
So paź 22, 2011 20:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
Kacper1996 napisał(a): Mówię o końcu XVIII i całym XIX wieku (chodzi o ustrój gospodarczy, nie społeczny). Więc dlaczego piszesz, że przed rewolucją francuską państwa nie ingerowały w gospodarkę? Wiesz na pewno kiedy była rewolucja francuska? Kacper1996 napisał(a): Dlatego nie jestem demokratą. To zrozumiałe, ustroju kapitalistycznego opartego na neoliberalnych wzorcach nie da się wprowadzić w warunkach demokracji. Tyle, że służby bezpieczeństwa trzymające w ryzach niezadowolone społeczeństwa drogo kosztują. Nie można, więc tak od razu drastycznie zmniejszać podatków po przejęciu władzy.
|
So paź 22, 2011 20:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
kacper1996 napisał Cytuj: 1. Tyle, że ja nigdzie nie wyrażałem zgody na zabranie mi tych podatków. A co z nimi robią, tego nie wiem, ty pewnie też. Podatki mają być takie, aby pokrywały wojsko, policję, sondownictwo, administrację (małą). Z resztą to już sobie sam poradzę, nie trzeba mnie ciągnąć jak bydła na smyczy... encyklppedycznie Cytuj: Definicja politologiczna[edytuj]
Państwo jest przymusową organizacją, wyposażoną w atrybuty władzy zwierzchniej po to, by ochraniać przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi ład, zapewniający zasiedlającej jego terytorium społeczności, składającej się ze współzależnych grup o zróżnicowanych interesach, warunki egzystencji korzystne odpowiednio do siły ich ekonomicznej pozycji i politycznych wpływów to albo jesteś obywatelem danego państwa i jako obywatel płacisz podatki , albo nie jesteś obywatelem danego państwa i emigrujesz do innego państwa , ale tu może być sytuacja taka sama - dlatego czy chcesz czy nie chcesz płacisz podatki . Cytuj: Dochody budżetu państwa – środki pieniężne pobierane od podmiotów gospodarczych i gospodarstw domowych przez państwo lub przez odrębny organ samorządu terytorialnego w celu realizacji wydatków zapewniających wypełnienie zadań państwowych. dlatego twoje słowa o zgodzie na płacenie lub nie płacenie podatków jest co najmniej śmieszna . jeżeli zrozumiesz to , że jako człowiek żyjesz na określonym terytorium i państwo chroni ciebie i twój majątek prze różnymi zagrożeniami zapewniajac ci jednocześnie opieke w sytuacji gdy nie mozesz zapracować na kawałek chlebka to zrozumiesz , sens placenia podatków. o drugim punkcie póżniej bo czas to pieniadz . 
|
N paź 23, 2011 11:08 |
|
 |
anonim01
Dołączył(a): Śr wrz 15, 2010 19:37 Posty: 108
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
tajfun napisał(a): kacper1996 napisał Cytuj: 1. Tyle, że ja nigdzie nie wyrażałem zgody na zabranie mi tych podatków. A co z nimi robią, tego nie wiem, ty pewnie też. Podatki mają być takie, aby pokrywały wojsko, policję, sondownictwo, administrację (małą). Z resztą to już sobie sam poradzę, nie trzeba mnie ciągnąć jak bydła na smyczy... encyklppedycznie Cytuj: Definicja politologiczna[edytuj]
Państwo jest przymusową organizacją, wyposażoną w atrybuty władzy zwierzchniej po to, by ochraniać przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi ład, zapewniający zasiedlającej jego terytorium społeczności, składającej się ze współzależnych grup o zróżnicowanych interesach, warunki egzystencji korzystne odpowiednio do siły ich ekonomicznej pozycji i politycznych wpływów to albo jesteś obywatelem danego państwa i jako obywatel płacisz podatki , albo nie jesteś obywatelem danego państwa i emigrujesz do innego państwa , ale tu może być sytuacja taka sama - dlatego czy chcesz czy nie chcesz płacisz podatki . Cytuj: Dochody budżetu państwa – środki pieniężne pobierane od podmiotów gospodarczych i gospodarstw domowych przez państwo lub przez odrębny organ samorządu terytorialnego w celu realizacji wydatków zapewniających wypełnienie zadań państwowych. dlatego twoje słowa o zgodzie na płacenie lub nie płacenie podatków jest co najmniej śmieszna . jeżeli zrozumiesz to , że jako człowiek żyjesz na określonym terytorium i państwo chroni ciebie i twój majątek prze różnymi zagrożeniami zapewniajac ci jednocześnie opieke w sytuacji gdy nie mozesz zapracować na kawałek chlebka to zrozumiesz , sens placenia podatków. o drugim punkcie póżniej bo czas to pieniadz .  1. Nie wiem jak mam się do tego odnieśc... 2. Naszczęście jest jeszcze wolność słowa. Nigdzie nie wyemigruje, bo utożsamiam się tutaj z tradycją i kulturą, a ustrój mi się nie podoba, i chcę go zmienić. Rozumiem, ze gdyby rządził tutaj Hitler, to dalej byś wypisywał takie rzeczy, i mówił "skoro mamy taki system, to co mi tutaj do gadania"... 3. Nie zrozumiem, bo chcę powrotu do normalności, gdzie ja decyduje za siebie, a nie państwo... Będę miał ten chleb, jeśli państwo nie będzie mi zabierać podatków... Pracowałem już w piekarni i zarabiałem te 1200zł w wakacje... (tak mało bo jestem nie mam 18 lat, i jedyne co robiłem to sprzątałem, i nosiłem skrzynki z pieczywem)... Szkoda, że to nie jest takie proste jak piszesz, tzn "państwo zabiera, a potem oddaje korzystnie" - w takim razie POWRÓĆMY DO KOMUNY!
|
N paź 23, 2011 23:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
odnieś się do swojej wypowiedzi Cytuj: Cytuj: 1. Tyle, że ja nigdzie nie wyrażałem zgody na zabranie mi tych podatków. A co z nimi robią, tego nie wiem, ty pewnie też. Podatki mają być takie, aby pokrywały wojsko, policję, sondownictwo, administrację (małą). Z resztą to już sobie sam poradzę, nie trzeba mnie ciągnąć jak bydła na smyczy...
istota państwa to grupa ludzi , którzy płacą podatki aby państwo ich chroniło - takie proste .a państwo to my .każda spoleczność tak ma .i nie idzie o ustrój bo w każdym ustroju płacisz podatki .to jest właśnie normalność . natomiast państwo nie ingeruje w twoje myślenie ani postepowanie masz pełną swobodę podejmowania decyzji , dobrych lub złych - to twoja wolność . myślę , że możemy już przejść do następnego punktu . 
|
Pn paź 24, 2011 7:26 |
|
 |
anonim01
Dołączył(a): Śr wrz 15, 2010 19:37 Posty: 108
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
tajfun napisał(a): odnieś się do swojej wypowiedzi Cytuj: Cytuj: 1. Tyle, że ja nigdzie nie wyrażałem zgody na zabranie mi tych podatków. A co z nimi robią, tego nie wiem, ty pewnie też. Podatki mają być takie, aby pokrywały wojsko, policję, sondownictwo, administrację (małą). Z resztą to już sobie sam poradzę, nie trzeba mnie ciągnąć jak bydła na smyczy...
istota państwa to grupa ludzi , którzy płacą podatki aby państwo ich chroniło - takie proste .a państwo to my .każda spoleczność tak ma .i nie idzie o ustrój bo w każdym ustroju płacisz podatki .to jest właśnie normalność . natomiast państwo nie ingeruje w twoje myślenie ani postepowanie masz pełną swobodę podejmowania decyzji , dobrych lub złych - to twoja wolność . myślę , że możemy już przejść do następnego punktu .  1. Podatki, jak już wspomniałem powinny pokrywać podstawowe organy państwa, czyli takie, bez których nie istaniałoby. Zgodziłbym się też na pomoc w krytycznych sytuacjach jak epidemie, państwowe drogi (nie wszystkie, mała część). 2. Mylisz się. Państwo na każdym kroku zabiera mi wolność podejmowania decyzji, i wpływa na moje myślenie. Przykłady? -może zabrać rodzicom dziecko, za to że nie wysyłają je do szkoły. -kształtuje moje myślenie i zabiera wolność, za pomocą przymusowej, państwowej, propagandowej edukacji. -kształtuje myślenie, telewizją, radiem, prasą (krajowa rada radiofonii i telewizji, państwowa agencja prasy) -mówi mi, co mogę kupić, a czego nie. -każe mi zapinać pasy w samochodzie. -mówi mi co mogę sprzedawać. -mówi mi ilę muszę zapłacić pracownikowi (jeden z głównych powodów bezrobocia) -UE wymyśla przepisy typu "z drabiny trzeba zchodzić tyłem", "zniszczone zabytki, nie mogą być odbudowane w skali 1:1", "marchewka to owoc", ostatnio ze wszystkich dokumentów unijnych wykasowano słowo "chrześcijaństwo". Długo by wymieniać...
|
Pn paź 24, 2011 23:47 |
|
 |
noOne
Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29 Posty: 1541
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
oj dzieje sie na watykanie... http://poznajprawde.xtreemhost.com/aktu ... arty-.htmltrend ten (wbrew Papieżowi myślę) jest bardzo silny..
_________________ Króluj nam Chryste ! http://www.duchprawdy.com http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
|
Wt paź 25, 2011 8:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
Dzieje się w głowach ludzi ogarniętych strachem - domeną szatana. Wszystko jawi im się jako zagrożenie.....no i oczywiścei musza podzielić się swoim strachem z innymi....taka swoista ewangelizacja.
|
Wt paź 25, 2011 11:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Benedykt XVI - krytyka kapitalizmu
no i jak kacperek 1996 wracamy do tematu jeżeli już wiemy troszkę co to państwo , z czym się chyba zgodzisz to możemy pomówić o tym czy państwo zabiera ci wolność podejmowania decyzji - rodzic , który dba o rozwój swojego dziecka pośle sam swoje dziecko do szkoły -państwowa , przymusowa ,propagandowa edukacja jest taka jaką sobie ludzie obiorą teraz obrali platforme i palikota , dlatego propaganda odnośnie związków i innych bzdur będzie kwitła , ale to jest wybór ludzi ty mozes swoje dziecko poslać do szkoły katolickiej niepublicznej lub innej niepublicznej - gdzie prawdopodobnie ktoś inny będzie prowadził propagandę taką jaka jemu pasuje . -masz swobodny wybór jakie programy możesz oglądać i jakie gazety czytać -reklamy to też twój wybór możesz je ogladać lub nie -te pasy to dla twojego bezpieczeństwa -a kto ci zabroni sprzedać swojego łóżka albo talerza z którego zajadasz . - nie mówi ci ile masz zapłacić pracownikowi tylko cobyś nie zapłacił mu mniej niż to możliwe do przeżycia .nawiasem mówiąc dzisiaj slyszałem jak gowin stwierdzał , że kodeks pracy należy zmienić - idać większą możliwość pracodawcy odnośnie zwalniania i przyjmowania pracowników - widzę jakieś światełko w tunelu . -ue wydaje bzdurne przepisy tylko ,że jacyś bardziej jeszcze nieodpowiedzialni urzędnicy wprowadzają tego typu przepisy w życie , ale na pewno stwierdzenie , że marchewka to owoc nie spowodowało że odczułeś brak wolności . dlatego bo funkcjonujesz w określonym społeczeństwie - a twoja rola jako człowieka to zmieniać zaistniałą sytuację , jeżeli sytuacja powoduje , że czujesz iż twoja wolność , ale i wolność innych członków tej społeczności jest zagrożona (oczywiście wolność też ma swoje granice ) 
|
Wt paź 25, 2011 13:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|