Po co człowiek stworzył Boga, to już wiadomo. Bo że Bóg stworzył człowieka, to nieco infantylne twierdzenie.

Ludzkość, patrząc z perspektywy planety, jest ewidentnie zarazą!
To zaraza, która jest absolutnie poza kontrolą, i jak rak, zeżre całą planetę, "i nie daj Boże", aby ta zaraza przeniosła się na inną planetę, jak wirus, który atakuje jedną komórkę po drugiej.
Dostrzegacie analogię?

Niby Bóg miałby nas stworzyć!? Heh, spójrzcie proszę na nasz wszechświat też i z innej perspektywy, a nie tylko zza własnego "chciejskiego" nochala.


To zdecydowanie najciekawsza "definicja", jaką widziałem.

Naprawdę?
A ja chciałam Ci życzyć wszystkiego dobrego w "Dniu chłopaka"

W twoich słowach widzę nienawiść do ludzi, a ponieważ ty też jesteś częścią ludzkości, to i nienawiść do samego siebie. To jest zapewne kwintesencja tego dziwnego ateizmu, którym chciałbyś się ze wszystkimi podzielić. Wnioskując z tego, nietrudno pojąć misyjność twojego przesłania - w głębi siebie sam w nie nie wierzysz, czujesz tylko nienawiść i wściekłość, więc masz nadzieję, że gdy zdobędziesz współwyznawców (niezbyt trafne określenie przy ateizmie, ale nie znam innego), sama ich obecność wypełni pustkę, jaką czujesz.
Tyklo, że to się nie uda. Podobnie, jak wielu przed tobą.

Błąd otóż w wersji chrześcijańskiej Bóg ma wieczne towarzystwo bo On jest Trzech.

No, po długich debatach tak ustalono, bądź- jak kto woli- odkryto. Przez jakis czas był sam, a wcześniej miał nawet małżonkę Aszerę; taka była w każdym razie kolejność wierzeń.
Co do Trójcy, to i tak dokładnie nikt nie wie jak to jest, to znaczy na ile te trzy osoby są niezależne. Skoro jest to jeden Bóg, moze też ma jeden umysł niejako rozpostarty na 3 osoby.
Gdyby to był 3 niezalezne umysły, trzeba byłoby mówić o 3 bogach tworzących triumwirat.

Raczej pewnego rodzaju zniesmaczenie @Cawilian, zdecydowanie nie jest to nienawiść.
Widzisz, ja potrafię dostrzec jak bardzo jesteśmy wrogą formą życia, wrogą wobec wszystkiego co nas otacza. I z tego tytułu, że o tym powiedziałem, uważasz, że nienawidzę ludzi?
Proszę Cię.


Możesz mi wierzyć, bądź nie @Cawilian'ie, ale w kategorii "dziwne", to waszych fetyszów z krzyżami, obrządkami, rytuałami, itp... to już chyba nic nie pobije.
Cała ta Biblijna opowieść jest, najdelikatniej mówiąc... dziwna!


Bo błędnie wnioskujesz.
Moja powyższa myśl, nie ma nic wspólnego z moim "przesłaniem". To zupełnie odmienny temat.


Mówisz to zupełnie poważnie, czy tylko drwisz sobie ze mnie... niewinnie?


No faktycznie, niezbyt...


Już się udało drogi @Cawilian'ie.
To co próbuję ukazać moją postawą, jest zrozumiane pozytywnie przez innych.
A że jak dotąd, zawsze była to zdecydowana mniejszość, to fakt.
Bo dla mas, to są stworzone religie własnie.


Dziękuję pięknie!

Zauważmy że Bóg stworzył człowieka, to i tak człowiek jest dziełem niedoskonałym. Więc dlaczego stworzono, stworzenie niedoskonałe? Od człowieka, są bardziej zaawansowane istoty duchowo jak np. aniołowie.
Konkluzja jest taka, że duszę są mniej zaawansowane duchowo od np. aniołów. Aczkolwiek, po co łączyć coś duchowego, z czymś fizycznym, materialnym takim jak człowiek? Jaki ma sens ingerencji duszy - duchowej do świata materialnego jakim jest człowiek. Przecież to jest sprzeczne logicznie. Więc nasuwa się wniosek że takim razie duszę są również mało zaawansowane, gdyż "gonią" za materią - materialistycznym światem, "konsumpcja i pożądliwością". Np taki. Dalajlama (stara dusza) jest wysoko rozwinięty duchowo - jemu świat materialny do niczego jest niepotrzebny. Nie potrzebuje poklasku jak tacy - dzisiejsi "zjadacze chleba".(młode dusze)
Dochodzimy do pytania po co więzić dusze - duchowe, w ciele człowieka - materii? Czy człowiek mógłby istnieć bez harmonii z duszą (czyt. bez duszy)? Czy dusza może istnieć bez człowieka?
Więc po co to życie na ziemi? Jak i tak duszę nie są z tego świata. Nonsens.
Przypuszczam, że zaraz otrzymam odpowiedź, że ludzka duszą została zaimplementowana do ciała materialnego żeby się rozwijać duchowo. Ale po co do takiego stworzenia - prymitywnego jakim jest człowiek. Jeszcze jakby człowiek byłby doskonały, to można byłoby pójść na "ugodę".

Rzeczywistość jest iluzją.

Wierzysz w reinkarnację?

"Po co Bóg stworzył człowieka?" - a po co stworzył świat? "Dlaczego istnieje raczej coś niż nic?" (nie pamiętam czyje to słowa). Jeżeli, jak mówią, Bóg jest, i istotą Boga jest istnienie, to prawdopodobnie stwarza On przez samo swoje istnienie, tak, jak woda obmywając wszystko po drodze czyni je mokrym.
Co do kobiet... przypomniała mi się pewna sentencja, też nie pamiętam czyja: "Gdyby wszyscy mieli tak samo, nikt nikomu nie byłby potrzebny" Piękne, prawda?

Z Bilbii, niezalżnie od tego czy brac ją dosłownie czy nie, wynika, ze stworzenie nastąpiła w okreslonym momencie, czyli był też czas przed stworzeniem. Przypomina to dylemat Wielkiego Wybuchu. Co było przed?

Bóg jest Doskonały i dobrze wie, co i kogo miał kiedy stworzyć, jest sens w ogóle to analizować?
Nie za bardzo, lepiej się skupić na tym, żeby kochać Boga w Trójcy Jedynego Prawdziwego całym sercem, duszą i umysłem

Niedoskonałość jest przecież warunkiem rozwoju i wzrostu - w kierunku doskonalości, a więc wraunkiem aktywności i życia. Myslę, że gdyby Bóg chcial stworzć rzeczy od początku doskonałe, nie musiałby ich ożywiać i pozostalyby martwe, bo niezmienne ..




Dusza obdarzona wolną wolą spotyka się z ciałem, które wolnej woli nie ma, bo nie potrafi inaczej, jak być posłuszne prawom natury, czyli (Bożej) prawdzie .. Dusza w stałej bliskosci i komunikacji z nim ma możliwość osiagnięcia podobnego posłuszeństwa przy pomocy swojej wolnej woli, orientowania się przy tym wedlug zawsze obecnej w ciele prawdy .. Dla mnie ma to sens.

Każdy może sobie odpowiedzieć sam na to pytanie i każda odpowiedź będzie prawidłowa i trafna. Czyli ile ludzi tyle odpowiedzi i tyle prawidłowości w tym. W moim przypadku twierdzę , że bóg stworzył człowieka aby ten miał możliwość powstać z nicości czyli narodzić się, aby przez życie zakończone śmiercią mógł osiągnąć życie wieczne . W zależności od swego postępowania będzie to życie wieczne w piekle , raj albo czyściec .

W jaki sposób to wynika? Serio, ciekawy jestem.