Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
hubris napisał(a): A czy nie przyszło do głowy Yarpenowi że dzieciom pierw powinna być oszczęczona indoktrynacja przed pełnoletnim wyborem? Inaczej z wolnego wyboru nici... Ale tak się nie da. Nie będzie indoktrynacji religijnej to będzie inna.
|
N gru 03, 2017 22:51 |
|
|
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
felek27 napisał(a): hubris napisał(a): A czy nie przyszło do głowy Yarpenowi że dzieciom pierw powinna być oszczęczona indoktrynacja przed pełnoletnim wyborem? Inaczej z wolnego wyboru nici... Ale tak się nie da. Nie będzie indoktrynacji religijnej to będzie inna. To znaczy jaka? brak religii w szkole i nie ma indoktrynacji religijnej. Proste.
|
N gru 03, 2017 23:12 |
|
|
wybrana
Dołączył(a): Pt cze 30, 2017 8:53 Posty: 323
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
hubris napisał(a): To znaczy jaka? brak religii w szkole i nie ma indoktrynacji religijnej. Proste.
O jakiej indoktrynacji ty piszesz? A od kogo dzieci mają niby cokolwiek się uczyć? Chodzą na lekcje religii, bo taka jest wola rodziców. To do rodziców należy wychowanie dziecka, ukształtowanie jego świadomości, przekazanie pewnych wzorców życia. Rodzice są odpowiedzialni za rozwój swojego dziecka. Jeżeli dziecko staje się dorosłą osobą, to wtedy samo decyduje o swoich wyborach. To uważasz, że kto niby ma te wzorce przekazywać dziecku - sąsiedzi, koledzy, czy inni obcy ludzie. Każdy rodzic czuje się odpowiedzialny za swoje swoje dziecko. Jaką inną formę kształtowania osobowości ty widzisz? Cóż złego widzisz w nauczaniu religii. Czy nauka nie naucza dobrych rzeczy, takich jak to, by nie czynić zła i starać się żyć uczciwie. W czym religia ogranicza młodego człowieka. Jeżeli młodzieniec nie chce chodzić na lekcję religii, to niech tą sprawę uzgodni ze swoimi rodzicami, bądź prawnymi opiekunami. Nie wiem, czy masz dzieci i wiesz jak wielką odpowiedzialnością jest dobre wychowanie dziecka. Myślę, że jesteś młodą, niedojrzałą, zbuntowaną osobą. To, co piszesz jest niedojrzałe.
_________________ Miłość Jezusa moim zbawieniem. Trwanie w Jezusie Boga uwielbieniem.
|
N gru 03, 2017 23:36 |
|
|
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
wybrana napisał(a): hubris napisał(a): To znaczy jaka? brak religii w szkole i nie ma indoktrynacji religijnej. Proste.
O jakiej indoktrynacji ty piszesz? A od kogo dzieci mają niby cokolwiek się uczyć? Chodzą na lekcje religii, bo taka jest wola rodziców. To do rodziców należy wychowanie dziecka, ukształtowanie jego świadomości, przekazanie pewnych wzorców życia. Rodzice są odpowiedzialni za rozwój swojego dziecka. Jeżeli dziecko staje się dorosłą osobą, to wtedy samo decyduje o swoich wyborach. To uważasz, że kto niby ma te wzorce przekazywać dziecku - sąsiedzi, koledzy, czy inni obcy ludzie. Każdy rodzic czuje się odpowiedzialny za swoje swoje dziecko. Jaką inną formę kształtowania osobowości ty widzisz? Cóż złego widzisz w nauczaniu religii. Czy nauka nie naucza dobrych rzeczy, takich jak to, by nie czynić zła i starać się żyć uczciwie. W czym religia ogranicza młodego człowieka. Jeżeli młodzieniec nie chce chodzić na lekcję religii, to niech tą sprawę uzgodni ze swoimi rodzicami, bądź prawnymi opiekunami. Nie wiem, czy masz dzieci i wiesz jak wielką odpowiedzialnością jest dobre wychowanie dziecka. Myślę, że jesteś młodą, niedojrzałą, zbuntowaną osobą. To, co piszesz jest niedojrzałe. Jaką inną formę kształtowania osobowości widzę? Świecką. Jak najbardziej z dala od jakiejkolwiek religii. Poźniej piszą nastolatki na tym forum, że popełnił jakiś grzech i ma depresję przez to. Na szczęście religijność w Polsce spada więc niedługo nie będzie to problem... Niedojrzałość możesz zachować dla siebie, skoro widzisz wszystko tylko z jednego punktu widzenia.
|
N gru 03, 2017 23:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
No tak, lepiej zeby po np. zgwalceniu, okradzeniu, czy zabiciu kogos nie mial depresji.
|
N gru 03, 2017 23:50 |
|
|
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
jakub2 napisał(a): No tak, lepiej zeby po np. zgwalceniu, okradzeniu, czy zabiciu kogos nie mial depresji. Można by wyrzucić całe chrześcijaństwo do kosza i przez ostatnie dwa tysiące lat ludzie w Europie mogliby wykształcic lepsze zasady moralne niż mają teraz. Spójrz chociażby na buddyzm.
|
N gru 03, 2017 23:54 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
hubris napisał(a): jakub2 napisał(a): No tak, lepiej zeby po np. zgwalceniu, okradzeniu, czy zabiciu kogos nie mial depresji. Można by wyrzucić całe chrześcijaństwo do kosza i przez ostatnie dwa tysiące lat ludzie w Europie mogliby wykształcic lepsze zasady moralne niż mają teraz. Spójrz chociażby na buddyzm. A czy ktokolwiek ci zabrania wyjechac do Indii, czy Tybetu? Czy ktokolwiek zmusza cie bys uzywal miary metrycznej zamiast calowej? Czy ktokolwiek zmusza cie do uznania wyniku ze 2+2=4?
|
N gru 03, 2017 23:57 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
jakub2 napisał(a): hubris napisał(a): jakub2 napisał(a): No tak, lepiej zeby po np. zgwalceniu, okradzeniu, czy zabiciu kogos nie mial depresji. Można by wyrzucić całe chrześcijaństwo do kosza i przez ostatnie dwa tysiące lat ludzie w Europie mogliby wykształcic lepsze zasady moralne niż mają teraz. Spójrz chociażby na buddyzm. A czy ktokolwiek ci zabrania wyjechac do Indii, czy Tybetu? Czy ktokolwiek zmusza cie bys uzywal miary metrycznej zamiast calowej? Czy ktokolwiek zmusza cie do uznania wyniku ze 2+2=4? A co to ma do rzeczy? Twierdzę tylko, że moralność ludzka w żaden sposób nie wynika z nauk chrześcijańskich. Ponadto wiele z tego co można przeczytać w Biblii to zaprzeczenie moralności. Nie potrzeba w ogóle chrześcijaństwa aby być moralnym człowiekiem.
|
Pn gru 04, 2017 0:11 |
|
|
wybrana
Dołączył(a): Pt cze 30, 2017 8:53 Posty: 323
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
hubris napisał(a): Jaką inną formę kształtowania osobowości widzę? Świecką. Jak najbardziej z dala od jakiejkolwiek religii. Poźniej piszą nastolatki na tym forum, że popełnił jakiś grzech i ma depresję przez to. Na szczęście religijność w Polsce spada więc niedługo nie będzie to problem... Niedojrzałość możesz zachować dla siebie, skoro widzisz wszystko tylko z jednego punktu widzenia. To wiara ma nas prowadzić. Wiara jakiej nauczał nas sam Bóg, który sam osobiście narodził się na ziemi w osobie swojego syna, by nas pojednać ze sobą. Dał nam dar zbawienia. Jezus Chrystus nauczał, że przez wiarę będziemy zbawieni. Nauczał, że mamy kochać Boga i bliźniego swego. Przykazania miłości są dla nas największe. Kierując się nimi nie wyrządzamy krzywdy i nie robimy nic złego drugiemu człowiekowi. Czy się to komuś podoba -czy nie, jesteśmy stworzeni przez Boga i jesteśmy powołani do życia wiecznego. Życie na ziemi jest tylko takim małym zaczątkiem naszej wieczności. To do wieczności powinniśmy dążyć, bo ona jest wieczna. Tu w życiu na ziemi zaświadczamy, czy po śmierci w życiu wiecznym pragniemy żyć z Bogiem, czy bez Boga. Z Bogiem możemy być wiecznie szczęśliwi. Bez Boga możemy żyć gnębieni w piekle przez szatana, bo on tam na nas czeka. Życie na ziemi jest walka duchową i albo w niej zwyciężymy, albo zwycięży szatan.
_________________ Miłość Jezusa moim zbawieniem. Trwanie w Jezusie Boga uwielbieniem.
|
Pn gru 04, 2017 0:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
hubris napisał(a): hubris napisał(a): []
]
A co to ma do rzeczy? Twierdzę tylko, że moralność ludzka w żaden sposób nie wynika z nauk chrześcijańskich. Ponadto wiele z tego co można przeczytać w Biblii to zaprzeczenie moralności. Nie potrzeba w ogóle chrześcijaństwa aby być moralnym człowiekiem. Co to znaczy być moralnym i według czyjego systemu wartości? Ateiści do tej pory nie rozwiązali problemu z relatywizmem moralnym. Judaizm(ST) to nie to samo co chrześcijaństwo(NT)
|
Pn gru 04, 2017 6:56 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Quinque napisał(a): Ateiści do tej pory nie rozwiązali problemu z relatywizmem moralnym. Chrześcijanie tym bardziej.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn gru 04, 2017 7:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Jeżeli wierzymy że prawa moralne pochodzą od stwórcy wszechświata to problem nie istnieje. To filozofowie ateistyczni dwoją sie i troją jak wyjść z tego impasu
|
Pn gru 04, 2017 7:44 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
hubris napisał(a): Yarpen_Zirgin napisał(a): Toć przecież dokonują. Od chwili osiągnięcia pełnoletności każdy decyduje sam za siebie w tej kwestii. A czy nie przyszło do głowy Yarpenowi że dzieciom pierw powinna być oszczęczona indoktrynacja przed pełnoletnim wyborem? Jaka indoktrynacja? Masz jakieś urojenia. Rodzice mają pełne prawo wychować dzieci tak, jak uważają za słuszne, a nie wedle wizji ateistów. Nie udało się w szkołach wychować dzieci na ateistów, to teraz marzy się, aby rodzice sami to zrobili?
|
Pn gru 04, 2017 8:33 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Cytuj: A czy nie przyszło do głowy Yarpenowi że dzieciom pierw powinna być oszczęczona indoktrynacja przed pełnoletnim wyborem? Zdecydowanie. W ogóle nie powinno się dzieci: - uczyć (przecież mogą chcieć zostać nieukami) a w szczególności czytać (należy im dać wybór, by mogli zostać analfabetami, jesli chcą)
- wychowywać (przecież mogą chcieć zostać ordynusami)
- jeść sztućcami (przecież mogą chcieć zostać dzikusami)
- przyzwyczajać do higieny osobistej (przecież mogą chcieć być brudasami)
- wpajać nawyku ubierania się (to już indoktrynacja ideologoczna - przecież mogą pragnąć być nudystami)
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pn gru 04, 2017 9:12 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Marek_Piotrowski napisał(a): Cytuj: A czy nie przyszło do głowy Yarpenowi że dzieciom pierw powinna być oszczęczona indoktrynacja przed pełnoletnim wyborem? Zdecydowanie. W ogóle nie powinno się dzieci: - uczyć (przecież mogą chcieć zostać nieukami) a w szczególności czytać (należy im dać wybór, by mogli zostać analfabetami, jesli chcą)
- wychowywać (przecież mogą chcieć zostać ordynusami)
- jeść sztućcami (przecież mogą chcieć zostać dzikusami)
- przyzwyczajać do higieny osobistej (przecież mogą chcieć być brudasami)
- wpajać nawyku ubierania się (to już indoktrynacja ideologoczna - przecież mogą pragnąć być nudystami)
Genialne...widzę, że M. Piotrowski stawia na równi edukację z indoktrynacją. To może w takim razie powinniśmy wpajać dzieciom Islam albo nauki Kościoła Wielkiego Potwora Spagetti?
|
Pn gru 04, 2017 9:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|