Czy własna interpretacja jest dowodem na ewolucję?
Autor |
Wiadomość |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
Sareneth napisał(a): istnieje teoria (m.in. popiera ją Hawking) ktora głosi, zę wszechświat mógł powstać z niczego... Cytuj: Jeżeli sądzisz, ze pisałem, o powstaniu wszechświata, na zasadzie, że nie ma absolutnie nic, i nagle robi się coś, to brak słów... Pogratulować konsekwencji... Cytuj: Oczywiście rozumiem, że mam do czynienia z profesorem, który wykłada ewolucję na uniwersytecie? Wiedza pilastra o ewolucji jest elementarna. Ale i tak jak widac znacznie większa od wiedzy humanistycznych bojowników z kreacjonizmem. Cytuj: Nawet nie potrafisz udowodnić, czemu jakoby nie znam się na ewolucji. Żal... eeech Cytuj: udowodnijcie, że 2 miliony lat temu nie latały po niebie wady wielkości teksasu. Ewolucja, to obali Cytuj: nie udowodnisz, że w wodzie nie pływały gigantyczne kałamarnice w kształcie lodówki potrafiące grać na swoich mackach niczym na skrzypcach...
Ewolucja udowodni, ze to nie mogło istnieć, Cytuj: jedyne, co rożni człowieka od np. szympansa jest to, że mają inny poziom inteligencji... Cytuj: Kiedy np. wody stawały się płytsze, to rybie było łatwiej żyć w inny sposób. Cytuj: Ewolucja nie miała celu. Ona działa tak, aby każdo następne pokolenie było lepiej przygotowane do środowiska. Czyżby to nie Sareneth to napisał? Zresztą są to właściwie jedyne merytoryczne (chociaż błędne) wypowiedzi Sarenetha nt ewolucji Bo reszta argumentacji sprowadza się do "kreacjonisci sa wierzący, czyli som gupi, my Sareneth jesteśmy niewierzący, zatem jesteśmy mądrzy" Cytuj: Nigdzie nie napisałem, zę Hawking objawił. To nie była jego teoria, więc nie udawaj mądrzejszego, niż jesteś... z punktu widzenia sarenetha było to objawienie. Samej teorii Sareneth nie rozumie i nie ma najmniejszego zamiaru zrozumieć Cytuj: Ja nie bronię idei ewolucji. Ja obalam kreacjonizm. To jest różnica, To są dwie strony tego samego medalu. Żeby obalić jakąś koncepcję, no powiedzmy "naukową", trzeba przedstawić inną, lepszą teorię, która tłumaczy wszystkie znane fakty co najmniej równie dobrze jak stara, a poza tym potrafi przewidzieć nowe. Zatem obalać kreacjonizm mozna tylko odwołując się, w ten czy inny sposób, do ewolucji. I na odwrót. Kreacjonistom nigdy nie uda się "obalić ewolucji" (nawet gdyby sama teoria była fałszywa!), ponieważ nie mają kompletnie nic, co by ją mogło zastąpić. Cytuj: Na takie pytania nie potrafią odpowiedzieć humaniści? A zapytałeś KAŻDEGO humanistę na świecie? Jak nie, to nie zaokrąglaj...
Zatem konkretnie, Sareneth potrafi, czy nie potrafi?
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Cz lip 02, 2009 13:46 |
|
|
|
 |
Atryu
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 7:26 Posty: 73
|
pilaster nie spamuj juz. 
|
Cz lip 02, 2009 18:31 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Dokładnie pilasterze nie spamuj. Rozmowa z tobą przypomina rozmowę ze ścianą. Widzisz różnicę w zdaniu "Wszechświat mógł powstać z niczego" a zdaniem "Wszechświat powstał absolutnie z niczego"? Jak nie, to proponuję wrócić do podstawówki...
Oczywiście rybie łatwiej się żyje w wodzie płytkiej niż głębokiej. Oto wiedza pilastera...
Ewolucja ma cel?  Jaki? Powstanie człowieka? Czy dinozaura? czy czego? Ewolucja jest ukierunkowana, ale celu nie ma. Ukierunkowana w taki sposób, aby każde kolejne pokolenie lepiej sobie radziło w zmieniającym się środowisku. Nie wiem, skąd czerpiesz swoją "wiedzę" o ewolucji, ale to już nawet nie jest dno. Dziękuję za uwagę, i za umożliwienie mi poznania, z kim mam do czynienia...
Nie rozumiem teori o powstaniu wszechświata z niczego? Rozumiem. Ty nawet jesj nie znasz, i nie zadałeś sobie trudu poznania jej, ale to inna kwestia...
I naucz się czytać, dobrze? Kilkanaście razy już pisałem, ze nie jestem niwierzący. Cofnij sie do podstawówki, to może czytać się nauczysz...
I nie ma jak wyrywanie zdań z kontekstu, aby udowodnić swoje chore tezy. Nic tylko przyklasnąć 
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz lip 02, 2009 19:49 |
|
|
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
I robisz to samo, co w temacie o nieistnieniu boga. Atakujesz koga się da, kiedy nie masz nic mądrego do pomocy.
A teraz wracamy do wątku głównego: Sebastianie w teori kreacjonizmu starej ziemi, chodzi zwyczajnie o to, że sprawcą Big Bangu był Bóg, tak?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz lip 02, 2009 19:53 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
Cytuj: Ewolucja ma cel? Hahaha! Jaki? Powstanie człowieka? Czy dinozaura? czy czego? Ewolucja jest ukierunkowana, ale celu nie ma. Ukierunkowana w taki sposób, aby każde kolejne pokolenie lepiej sobie radziło w zmieniającym się środowisku.
czy pogrubiony fragment nie jest właśnie celem ewolucji?
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Cz lip 02, 2009 19:54 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No tak, inaczej nie nazywało by się to Kreacjonizmem, od słowa oznaczającego stważanie. No zgadza się , za wielki wybuch odpowiedzialny jest Bóg.
|
Cz lip 02, 2009 19:55 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Oczywiście, ze jest. Tylko, że profesor pilaster twierdzi, zę to nie jest cel ewolucji... Trudno...
Bo czym jest cel? Tym, do czego się zmierza, prawda?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz lip 02, 2009 19:57 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
nie chcę być czepialski, ale sam napisałeś, że ewolucja nie ma celu. pomyłka  ?
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Cz lip 02, 2009 19:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jak dla mnie ewolucja jakby istniała to ni miała by celu, bo to znaczy że działała by tylko tak długo dopóki nie osiągnie pewnego stanu, czyli swojego celu, ale dziś darwiniści uważają że ewolucja ma i będzie miała miejsce, nikt nie wspomina o tym kiedy sięona zakończy, kiedy osiągnie swój ostateczny cel.
|
Cz lip 02, 2009 20:01 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Nie. Nie pomyłka. Chodziło, o to, że nie ma żadnego celu, poza tym, co sam łaskawie mi pogrubiłeś. Bo twierdzenie, że celem było np. stworzenie człowieka... Swoją drogą w zdaniu ewidentnie widać część drugą, prawda?
A tak wogole, to o czym jest ten temat? "Ataki na Sarenetha"? "Brak kultury użytkowników"? czy "Chamstwo każdego bez wyjątku"? Proponuję się teraz powyzywać, tupnąć nogą, obrazić się i zamknąc temat... Żenada...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz lip 02, 2009 20:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czy doświadczyłeś odemnie hamstwa?
|
Cz lip 02, 2009 20:07 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Nie. Od ciebie nie. Podobnie jak od Seweryna. To było modne ostatnio uogulnienie...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz lip 02, 2009 20:08 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
czy ewolucja osiągnie swój cel?
tego nie wiem, ale jest dosyć skuteczna. kiedy człowiek zaczął się odziewać w futra i skóry zwierząt, jego owłosienie na ciele zanikało. w którejś gazecie (chyba Przekrój) padały stwierdzenia, że mogła się zatrzymać, ponieważ my dostosowujemy otoczenie do nas, a nie my do toczenia  ).
jeśli warunki otoczenia (klimat, gleby itd.) nigdy by nie ulegały zmianie (co jest niemożliwe), z pewnością byłyby organizmy doskonale przystosowane do takich warunków.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Cz lip 02, 2009 20:08 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Zgadzam się. Ale to dostosowywanie otoczenia kiedyś się skończy, i co wtedy? Pojawi się np. wirus, który zdziesiątkuje populację. I dobór naturalny sobie tutaj nie poradzi...
I ewolucja człowieka ruszy na nowo...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz lip 02, 2009 20:10 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
w przypadku człowieka może być taka sytuacja:

_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Cz lip 02, 2009 20:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|