Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Qwerty2011 napisał(a): Vacarius napisał(a): Albo są takimi istotami które przekazują całą swoją świadomość na potomstwo w DNA i nie potrzebują religii ani wiary w życie po śmierci. To fikcja. DNA jest bezduszne, bezrozumne, bez świadome a nawet samolubne - i wszystko to tylko personifikacje. Nasza świadomość nijak się ma do DNA. To tylko nośnik kodu. I nie ma żadnych kosmitów oczywiście. Ciekawe, że ateiści chętniej wierzą w kosmitów (których nikt nigdy nie widział) niż w objawienia, które zostały spisane na tysiącach stron na przestrzeni tysiącleci... A skąd Ty wiesz co dzieje się we Wszechświecie? To że my istniejemy w tym Wszechświecie i raczej nie wiemy za wiele o tym czy coś lub ktoś poza nami istnieje - nie oznacza że - nic tam nie ma. Jak Byłeś dzieckiem , zapewne myślałeś , że na "niebie" kończy się świat a tu taka niespodzianka - okazuje się , że istnieje Wszechświat .
|
Pt lut 08, 2013 16:04 |
|
|
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Magdalena_i napisał(a): To że my istniejemy w tym Wszechświecie i raczej nie wiemy za wiele o tym czy coś lub ktoś poza nami istnieje - nie oznacza że - nic tam nie ma. Coś jednak wiemy. Wydaje mi się nieprawdopodobne, żeby takie coś jak obca cywilizacja nie zostało przez nas w żaden sposób zauważone. Sądzę natomiast, że w kosmosie jest pełno życia z tym, że bezrozumnego. buscador napisał(a): Na Ziemię od dawna inkarnują się (w ziemskie ciała) byty (dusze) z innych systemów gwiezdnych. A nawet gdyby byty te były tu w swoich własnych ciałach to potrafią się oni doskonale maskować, przecież jeśli jednak tu są to ich technologia musi znacznie wyprzedzać naszą. Nie, to tyko taka zabawna fabuła rodem z "Facetów w czerni". Prawda jest natomiast taka, że rzeczywiście wokół nas tętni życie - życie duchowe. Wokół nas kręcą się całe tabuny istot duchowych. Ale nie ma, co snuć wizji z amerykańskich megaprodukcji, tylko wyobrazić sobie anioły (także te upadłe), które kłębią się nad naszymi głowami, wyobrazić naszych zmarłych z którymi w sensie duchowym mamy łączność, wyobrazić sobie w końcu Jezusa, który stale jest przy nas obecny. Wszystko to wiemy i czujemy. A kosmici...Są fajni w powieściach SF
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt lut 08, 2013 17:01 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Qwerty2011 napisał(a): Coś jednak wiemy. Wydaje mi się nieprawdopodobne, żeby takie coś jak obca cywilizacja nie zostało przez nas w żaden sposób zauważone. Przeciwnie, jest bardzo mało prawdopodobne, żebyśmy taką obcą cywilizację zauważyli.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt lut 08, 2013 17:48 |
|
|
|
 |
Panna_Funia
Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16 Posty: 876
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Qwerty2011->Cytuj: Ale nie ma, co snuć wizji z amerykańskich megaprodukcji, tylko wyobrazić sobie anioły (także te upadłe), które kłębią się nad naszymi głowami, wyobrazić naszych zmarłych z którymi w sensie duchowym mamy łączność, wyobrazić sobie w końcu Jezusa, który stale jest przy nas obecny. Wszystko to wiemy i czujemy. Ano właśnie, dokładnie tak jak Pan napisał - wyobrazić. I to jest to kluczowe słowo. Pisze Pan też: wiemy i czujemy, w formie uogólnienia, tymczasem nie jest to prawda. Bardzo wielu ludzi się z Panem nie zgodzi. A w istnienie życia pozaziemskiego wierzę. Wszechświat jest przeogromny...
_________________ 'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.' Stanisław Jerzy Lec
...to be who I am
|
Pt lut 08, 2013 17:49 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Panna_Funia napisał(a): Ano właśnie, dokładnie tak jak Pan napisał - wyobrazić. No tak - wyobrazić, wyczuć, przecież nie "zobaczyć" (choć są tacy, co widzieli -szczęściarze  ) Panna_Funia napisał(a): Pisze Pan też: wiemy i czujemy, w formie uogólnienia, tymczasem nie jest to prawda. Bardzo wielu ludzi się z Panem nie zgodzi. Bo do tego trzeba się nastroić, namodlić, namedytować, naczytać, nauczyć itd. W życiu nic lekko nie przychodzi. JedenPost napisał(a): Przeciwnie, jest bardzo mało prawdopodobne, żebyśmy taką obcą cywilizację zauważyli. Mi to nie pasuje do logiki tego jak świat postrzegam. Chociaż religia mi nie zabrania wierzyć w istnienie kosmicznych cywilizacji
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt lut 08, 2013 21:57 |
|
|
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Cytuj: Mi to nie pasuje do logiki tego jak świat postrzegam. Mi, nie pasuje postrzegania swiata przez chrzescijan i ich wlasne deklaracje. Szczegolnie "bodzie" jak juz sie naczytali Biblii, przeczytali KKK (sami pisali!!!), a i tak chca pieniedzy (cesarskich przeciez) za szkole baletowa. Wiec przymykam oko. Mozna przezyc kazda oblude, oko przymkniete - dar od niebios! 
|
Pt lut 08, 2013 22:49 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Vacarius napisał(a): My wysyłamy pełno sygnałów. Jeśli tam jest jakaś cywilizacja czemu nic nie wysyła.
Przecież to bardzo proste,  ponieważ jesteśmy cywilizacją (zresztą jedną z ostatnich w tej Galaktyce) "młodą" pod względem duchowym i technicznym. Jak my chodziliśmy po drzewach to oni już podbijali Kosmos a więc niema się czemu dziwić. Oni już dawno porzucili tak przestarzałe sposoby komunikacji jak nasze (radiowe czy laserowe), po prostu na skalę kosmiczną te sposoby się są zbyt wolne i nieekonomiczne. Oni porozumiewają się najprawdopodobniej podprzestrzenie. Tak wysłana wiadomość pojawia się natychmiast u adresata niezależnie od odległości. W dodatku takiej transmisji nie da się podsłuchać bo "po drodze" (czyli w przestrzeni) niema żadnego sygnału. A nam kosmicznym dzieciakom wydaje się, że kosmos milczy, a tak w rzeczywistości to tętni życiem. Mogą także porozumiewać się telepatycznie, obydwa sposoby są natychmiastowe (niejako poza czasem) a więc same odległości nie maju tu większego znaczenia. Z pewnością prędzej czy później dadzą znać o sobie w sposób bardziej bezpośredni, ale póki co nie mają z kim rozmawiać. 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So lut 09, 2013 0:40 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
A może wszyscy podłączyli się do wirtualnej rzeczywistości i mają gdzieś otaczający świat. 
|
So lut 09, 2013 0:57 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Qwerty2011 napisał(a): Mi to nie pasuje do logiki tego jak świat postrzegam. Chociaż religia mi nie zabrania wierzyć w istnienie kosmicznych cywilizacji Ta wspomniana "logika" nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Takiego widzenia świata po prostu cię nauczono i teraz nie wyobrazisz sobie, że może być inaczej. Właśnie w ten sposób funkcjonują wszelkie systemy wierzeń, najpierw łykamy to wszystko podświadomie a potem wydaje nam się że są to nasze własne przekonana. Właśnie siła wszystkich przekonań tkwi w podświadomości, ona nie lubi nowości ani żadnych zmian i gdy raz coś uzna za prawdziwe to staje się to "naszym" przekonaniem. A jak wiadomo przekonanego się nie przekona 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
Ostatnio edytowano So lut 09, 2013 1:40 przez buscador, łącznie edytowano 1 raz
|
So lut 09, 2013 1:15 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Vacarius napisał(a): A może wszyscy podłączyli się do wirtualnej rzeczywistości i mają gdzieś otaczający świat.  Vacarius to ty jeszcze nie spisz? Ja jestem w pracy wiec mogę sobie pisać do rana  W zasadzie wszystko jest takim boskim "Matrixem", czyli taką rzeczywistością wirtualną i nie wiadomo dokładnie co jest a co nie jest rzeczywiste. Wszystko będzie zależeć od punktu widzenia a dokładniej od płaszczyzny bądź wymiaru (Dx) na której dana świadomość będzie funkcjonować 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So lut 09, 2013 1:38 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
buscador napisał(a): ponieważ jesteśmy cywilizacją (zresztą jedną z ostatnich w tej Galaktyce) "młodą" pod względem duchowym i technicznym. Jak my chodziliśmy po drzewach to oni już podbijali Kosmos a więc niema się czemu dziwić. Oni już dawno porzucili tak przestarzałe sposoby komunikacji jak nasze (radiowe czy laserowe), po prostu na skalę kosmiczną te sposoby się są zbyt wolne i nieekonomiczne. Oni porozumiewają się najprawdopodobniej podprzestrzenie. Tak wysłana wiadomość pojawia się natychmiast u adresata niezależnie od odległości. W dodatku takiej transmisji nie da się podsłuchać bo "po drodze" (czyli w przestrzeni) niema żadnego sygnału. A nam kosmicznym dzieciakom wydaje się, że kosmos milczy, a tak w rzeczywistości to tętni życiem. Mogą także porozumiewać się telepatycznie, obydwa sposoby są natychmiastowe (niejako poza czasem) a więc same odległości nie maju tu większego znaczenia. Tako objawił buscador, zatem to prawda. Ciekawość, skąd on to wszystko WIE? 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pn lut 11, 2013 10:09 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Jest oczywiste, że do podróży poza dany układ słoneczny, niezbędna jest jakaś forma komunikacji i transportu szybsza od światła. Inaczej nie miałoby to sensu, skoro na najbliższą planetę musimy lecieć kilka miesięcy, a z wykorzystaniem silników jonowych, w których pokładane są ogromne nadzieje, kilka tygodni, to do najbliższej gwiazdy będziemy lecieć tysiące lat. Nie mamy jednak żadnej wiedzy na temat takiego sposobu poruszania się i komunikowania. Możemy jedynie wierzyć, że coś takiego da się zrobić i że kiedyś będziemy w stanie to osiągnąć.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lut 11, 2013 10:54 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Jajko napisał(a): Jest oczywiste, że do podróży poza dany układ słoneczny, niezbędna jest jakaś forma komunikacji i transportu szybsza od światła. Nooo, to dla nas. Dla hipotetycznych inteligentnych form życia, które swoją egzystencję liczą w odpowiednikach naszych tysięcy lat, nie musi być to takie znów oczywiste. I przy prędkościach podświetlnych spokojnie mogliby z systemu takiego jak ten opisany wyżej przylecieć Z innej jeszcze strony patrząc - hibernacja to też byłoby jakieś rozwiązanie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn lut 11, 2013 11:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
buscador napisał(a): Przecież to bardzo proste,  Jak drut. Cytuj: ponieważ jesteśmy cywilizacją (zresztą jedną z ostatnich w tej Galaktyce) Dlaczego nowe cywilizacje nie powstają? Cytuj: "młodą" pod względem duchowym Jakie są cechy "zaawansowania duchowego" cywilizacji? Cytuj: Oni już dawno porzucili tak przestarzałe sposoby komunikacji jak nasze (radiowe czy laserowe), po prostu na skalę kosmiczną te sposoby się są zbyt wolne i nieekonomiczne. A żadnych radioamatorów tam nie ma? A sygnały wysłane przez "porzuceniem"? Cytuj: Oni porozumiewają się najprawdopodobniej podprzestrzenie. To już jest szczyt. Nie dość że ktoś pisze słowo "podprzestrzennie", które jest całkowitym bełkotem, to jeszcze łączy je ze złowem "najprawdopodobniej", które sugeruje, że mamy jakiś aparat umożliwiający nam ocenę, jak prawdopodobne jest iż ktoś posługuje się tą "podprzestrzenną komunikacją". A może jeszcze ocenisz, jakie jest prawdopodobieństwo, że używają komunikacji bdziabdziologicznej i silników psztymucjowych? Cytuj: Mogą także porozumiewać się telepatycznie Tiaaa. Mogą. I leczyć się akupunkturą mogą. I z tarota wróżyć też mogą. Cytuj: Z pewnością prędzej czy później dadzą znać o sobie w sposób bardziej bezpośredni, ale póki co nie mają z kim rozmawiać.  Jak to nie mają? Zakładając, że ich gatunek jest choćby trochę psychologicznie podobny do naszego i istnieje u nich jakiekolwiek zjawisko "ciekawskości", to muszą cholernie chcieć z nami pogadać.
|
Pn lut 11, 2013 11:06 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Dlaczego nie istnieje życie pozaziemskie ...
Jajko napisał(a): Jest oczywiste, że do podróży poza dany układ słoneczny, niezbędna jest jakaś forma komunikacji i transportu szybsza od światła. Nie jest wcale potrzebna. Do najbliższych systemów gwiezdnych można dotrzeć w ciągu kliku-kilkunastu lat bez potrzeby podróżowania szybciej niż światło.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pn lut 11, 2013 11:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|