Niestety te ustalenia naukowe zmieniają się -niekiedy nawet radykalnie -znacznie częściej niż doktryna ŚJ.
Stąd jedyne co można powiedzieć to to, że wszystko oparte jest na teoriach i nie ma żadnych pewników.
A uznawanej kiedyś przez naukowców za MIT Troji nie odkryto? Podobnie nie uznawano zawartych w ST danych o wladcach dopóki nie odkryto ich danych w inskrypcjach. Konkretów nie chce mi się szukać.
ST jest także zbiorem danych historycznych, chociaż spisanie jej nie mialo na celu opisywania historii.

Troję odkryto, ale wciąż pozostaje ona elementem MITU. Mit opowiada o wielkim drewnianym koniu, prawie nieśmiertelnym Achillesie i tak dalej. A to, że takie miasto istniało naprawdę, to inna sprawa. Ale to tak jakby mówić, że mity starożytnych greków mówią prawdę, poniważ góra Olimp istnieje.

Seweryn, gdybys zechcial ruszyc pupe i apojrzec w atlas, uniknalbys glupiej wypowiedzi. Ararat Wielki to 5000m + 40-to pietrowa kamienica. Ja moglem podac Mt.Everest ale nie chce sie klucic.
Miedzy nami jest ta roznica, ze Ty wierzysz w potop a ja chce WIEDZIEC czy byl. Nie sprzeczaj sie o cyfry ale postaraj odpowiedziec czy mozliwym jest, ze dodatkowe cisnienie 500 atm. szczegolnie na watla skorupe oceaniczna moglo spowodowac inny kataklizm. Czy "zapchanie" WSZYSTKICH szczelin, wulkanow, gejzerow i to jednoczesne nic nie znaczy. A co z Ksiezycem? Przeciez wzrosla masa Ziemi wiec i sila przyciagania. Jesli te "drobiazgi" ciebie nie interesuja, przestan sie wypowiadac.


Legenda odkrycia Troi jest doskonalym przykladem na to jak mozna otumanic ludzi i "zagadac" prawde.
Po pierwsze, o Wojnie Trojanskiej pisal nie tylko Homer ale i Hezjod, Alkajos czy Vergiliusz. Po drugie, Troja, Ilion, Wilusa to jedno i to samo miasto, znane przez cale wieki. Na mapie Abrahama Orteliusa z 1573 stoi jak byk Troia. Po trzecie, od chwili druku "Iliady" (koniec XV w.) do czasu przybycia Schliemanna powstalo ponad 100 innych opowiesci o miescie. Po czwarte to Frank Calvert zaczal odkopywac starozytna Troje a brak pieniedzy zmusil go do wspolpracy z dyletantem Schliemannem, ktory setkami listow rozsylanych na prawo i lewo, wykreowal sie na wielkiego odkrywce. Po piate, czy wykopany skarb nalezal do Priama z Iliady? A kto to wie? Cwaniak Schliemann twierdzil ze tak.
Takie to prawdy o potopach, niewiarygodnych odkryciach i calunach.

Właśnie ta druga bzdura jest filarem ateizmu, nie ma innej alternatywy odrzuciwszy Stwórcę.

@Seweryn

A z czego powstają cząstki wirtualne?

Cząstki wirtualne powstają bezprzyczynowo, jednak nie ma dowodów, że powstają z niczego. Poza tym cząstki wirtualne powstają w przestrzeni i czasie. Natomiast wszechświat powstał kiedy nie było jeszcze ani czasu , ani przestrzeni. Ciekawe prawda?

@Seweryn

jednak nie ma dowodów, że powstają z niczego.

Mam przez to rozumieć, że nie wiesz z czego powstają? Z czego może w próżni (gdzie nie ma żadnych innych cząstek ani oddziaływań) powstać np. para elektron - pozyton?

Mógłbyś się chociaż pokusić o obiegowe wyjaśnienie popularnonaukowe. Nie wymagam wyłożenia powstawania cząstek wirtualnych na gruncie teorii pól kwantowych.

W próżni nie ma cząstek i odziaływań , ale tak jak pisałem jest przestrzeń i czas . Pojawianie się cząstek wirtualnych dotyczy przestrzeni i czasu. Natomiast wszchświat powstał kiedy nie było jeszcze ani przestrzeni ani czasu.

@Seweryn

Pojawianie się cząstek wirtualnych dotyczy przestrzeni i czasu.

Ale ja nie pytam gdzie powstają cząstki wirtualne - bo przecież wiadomo, że w czasoprzestrzeni.

Ja pytam: z czego?

(Czy pytanie jest zrozumiałe?)

Tego niestety nie wiemy . Wiemy natomiast, że pojawiaję się bezprzyczynowo w próżni . Ale z czego powstają na to pytanie nauka nie daje odpowiedzi.

Seweryn myślenie ewidentnie nie jest Twoją "najlepszą stroną". Zapewne nie jest nawet w pierwszej dziesiątce.

Witold napisał
Nie wiedziałem że miliardy ton ziemi mogą sie utlenić ,zniknąć Koperfild



Nie wiem czy wiesz jaki warunki muszą powstać aby taka skamielina sie utworzyła
Romulus napisał


Witold napisał


Co za bzdury wypisujesz zadałem pytanie nie odpowiadasz ,bo nie masz na to dowodu naukowego a skoro chcesz wszystko wyjasnic naukowo to czekam na odpowiedzi

W pierwszej dziesiątce czego?... myślenia?


Pomyśl bando . Cząstki powstają bezprzyczynowo, ale nie ma dowodów że powstają z niczego.

Nie tak dawno temu miasto Troja bylo mitem. Obecnie jego istnienie nie jest mitem. Trudno, aby drewniany koń zachowal sie do dziś tym bardziej, że mógl byc zniszczony w czasie walk.
Mitem była jedynie nieśmiertelność Achillesa. Okazało sie to w praktyce. W tamtych czasach uważano, że nieśmiertelność to wieczna chwala u potomnych.
Tymczasem w przypadku potopu po badaniach chyba w 2002r. stwierdzono powstanie M.Czarnego -o czym pisalem-ok. 5500 lat p.n.e. Zbudowanie łodzi nawet dużej to zapewne nie byl problem, podobnie jak zabranie na jej pokład zwierząt. Co jest w tym mitycznego?
W zapisy inskrypcji egipskich ludzie wierzą, ale w zapisy ST już nie. To nie ma nic wspólnego z naukowością lecz przesiąknięte jest stronniczością.
Powierzchnia M.Czrnego i M.Azowskiego to ok. 1,5 powierzchni Polski. Duży teren do zamieszkania przez różne ludy, stąd analogiczne 'mity'.

W pierwsze dziesiątce "Twoich stron". Taki żart.

Jeżeli coś powstaje bezprzyczynowo, to musi to być niezależne od wszystkiego innego. Jeżeli te cząsteczki powstają z woli Boga, to już mamy przyczynę.