Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 17:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 20  Następna strona
 Kiedy Bóg stworzył dinozaury? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Masa napisał(a):
jeśli wierzysz w ewolucję - nie wierzysz w Boga... bo nie wierzysz Jego Słowu czyli nazywasz Go kłamcą, a Bóg jest Święty Święty i jeszcze raz Święty.
:shock:
Cz sednem i treścią Dobrej Nowiny jest to, że Jezus przyszedł na ten świat aby dać świadectwo temu, że Ziemia istnieje tyle a tyle lat, a dinozaury nie ewoluowały? Czy może coś innego?
Czy niewiara w ewolucję jest niezbędna do zbawienia?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn kwi 07, 2008 15:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 0:03
Posty: 301
Post 
filipiarz jesli nie wierzysz Słowu Bożemu nazywasz Boga kłamcą.

_________________
Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej; jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy. (Rzymian 1:16)


Wt kwi 22, 2008 11:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Masa napisał(a):
filipiarz jesli nie wierzysz Słowu Bożemu nazywasz Boga kłamcą.

Do Boga nic nie mam, Bóg nie może kłamać bo uważa, że mówi prawdę, więc co najwyżej się myli, ale tu nie chodzi o Boga tylko o Biblię i ciebie - z twoją wizją tego co niby jest prawdą, a co nie, czym niby jest Biblia, a czym nie i twoją jej interpretacją.

Prawda Boża jest ponad ludzką i nie ma znaczenia kiedy powstały dinozaury i czy istnieje ewolucja - to nie są sprawy dotyczące duszy, wiary, zbawienia... Jeśli dosłownie traktujesz to co jest w Biblii to nie widzisz Słowa Bożego tylko ludzkie. Tracisz z oczu sprawy ważne i kłócisz się o głupoty. Czy wierzysz też w zgodzie z Biblią, że nietoperz jest ptakiem? Zabiłeś już jakąś czarownicę jak nakazuje tego Pismo?

Zresztą jeśli wciąż musisz się podpierać Biblią i nie potrafisz mówić z serca to nic nie zrozumiałeś z Ewangelii i postępujesz drogą uczynków a nie wiary - drogą uczynków jakie uważasz, że Biblia od Ciebie wymaga. Wcześni chrześcijanie nie mieli Biblii i świetnie sobie radzili, każdy też tak może - Biblia nie jest tak naprawdę do niczego potrzebna jeśli w kogoś wstąpił Duch Św. i ten ktoś przejrzał już on na oczy. Biblia jest dla ślepych, a jeśli nie potrafisz się jej puścić to nadal jesteś ślepy na Słowo Boże i potrzebujesz białej laski, niemniej w takim wypadku nie bierz się za pouczanie innych.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt kwi 22, 2008 14:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
Masa napisał(a):
filipiarz jesli nie wierzysz Słowu Bożemu nazywasz Boga kłamcą.


Hmm, a od kiedy to "Masa" uważa się za Boga?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt kwi 22, 2008 17:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
A znacie to?

Jeśli Bóg stworzył świat dosłownie tak jak to jest napisane w Biblii (te dni, kolejność itp) to znaczy, że te wszystkie skamieniałości (w tym dinozaurów) są po prostu stworzonymi przez Niego formami skał. Zgoda?

Jeśli tak, to już wiem, kim On przede wszystkim jest! Jest jajarzem!
Zgrywę sobie z nas robi. My tu ślęczymy na pustyniach, grzebiemy, rekonstruujemy, a On tam sobie siedzi przed swoją plazmą, ogląda Discovery i płacze ze śmiechu.

Nie podoba mi się taka wizja, drodzy Kreacjoniści Dosłowni.


Śr kwi 23, 2008 6:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Mam też inną wizję:

Bóg dyktuje prorokowi 4000 pne:
"Na początku stworzyłem osobliwość - punkt o niemal nieskończonej gęstości i temperaturze..." i gdzieś dalej: "Najlepszym nośnikiem informacji genetycznej było na tym etapie RNA, ale potem reguły probabilistyczne, które ustaliłem dla świata przesunęły równowagę w kierunku DNA jako molekuły o takich właściwościach". A potem Bóg dyktuje dalej: "około 15 750 550 000 roku pokierowałem ewolucją biologiczą i zdarzeniami astronomicznymi w Układzie Słonecznym tak, by wyeliminować dinozaury jako dominującą grupę w ziemskich ekosystemach i zastąpiłem je ssakami"

Ciekawe, czy taki tekst dochowałby się do naszych czasów?


Śr kwi 23, 2008 6:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
Dla zwolenników czytania dosłownego Pisma mam propozycję, aby czynili to do końca i wzięli sobie do analizy słowa, że u Boga dzień to tysiąc lat, a tysiąc lat to dzień (cytat niedosłowny) ...
To po pierwsze, a po drugie z tego co się orientuję, to Pismo nie powstało jako książka do nauki historii (choć na niej znacząco się opiera, opisując wiele historii życia wielu ludzi) lecz jako przekaz Słowa Zagubionym...
Niektórzy z zagubionych używają "szkiełka i oka" (cytując naszego wieszcza narodowego), ale są i tacy zagubieni, do których przemawia poezja... proszę i tych uszanować :-D
Spotkałem się kiedyś z fajnym określeniem: "Pismo należy czytać w takim duchu, w jakim zostało napisane" - czyli w Duchu Świętym... zatem do modlitwy, a gdy już przyjdzie Duch, do lektury... inaczej gotowi jesteście urządzić komuś stos... :shock:

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


Śr kwi 23, 2008 7:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
Post 
Przepraszam za tryb rozkazujący - oczywiście tyczy to również mnie... ;-)

_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;


Śr kwi 23, 2008 7:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
A człowiek jest po prostu ukoronowaniem działalności stwórczej Boga.

Nie wiadomo nasze pojawienie się nie jest przecież końcem ewolucji a przynajmniej nic nie wskazuje aby tak było nie mówiąc już o tym, że życie inteligentne mogło się rozwinąć także na innych planetach...


Zakładając, że ewolucja jest prawdziwa można stwierdzić, że każda żywa istota ewoluuje w myśl przetrwania i reprodukcji. Wszelkie zmiany są motywowane wyłącznie żądzą przetrwania.

Człowiek jako jedyna istota żywa jest wolny od tej żądzy. Stawia pytana, cele, itp. Jeśli ewolucja jest prawdziwa, my wyzwoliliśmy się spod jej wpływu już dawno, dawno temu.

Tak na marginesie: nie popieram teorii ewolucji. Powiedzcie przynajmniej jak powstały skrzydła ;) Zakładam, że znacie podstawy tej teorii.


Śr kwi 23, 2008 18:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Człowiek jako jedyna istota żywa jest wolny od tej żądzy. Stawia pytana, cele, itp. Jeśli ewolucja jest prawdziwa, my wyzwoliliśmy się spod jej wpływu już dawno, dawno temu.

Nic podobnego, przynajmniej dopóki sami nie zaczniemy kształtować swojego kodu genetycznego...


Śr kwi 23, 2008 19:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
TutajDaniel napisał(a):
Zakładając, że ewolucja jest prawdziwa można stwierdzić, że każda żywa istota ewoluuje w myśl przetrwania i reprodukcji. Wszelkie zmiany są motywowane wyłącznie żądzą przetrwania.

Człowiek jako jedyna istota żywa jest wolny od tej żądzy. Stawia pytana, cele, itp. Jeśli ewolucja jest prawdziwa, my wyzwoliliśmy się spod jej wpływu już dawno, dawno temu.

Tak na marginesie: nie popieram teorii ewolucji. Powiedzcie przynajmniej jak powstały skrzydła ;) Zakładam, że znacie podstawy tej teorii.


- "Motywacja" i "żądza przetrwania" to nienajlepsze terminy na określenie wydania potomstwa i przetrwania przez najlepiej przystosowanego.
- Śmiem poddać w wątpliwość, że jesteśmy jako ludzie wolni od "żądzy przetrwania"
- Może i nie podlegamy ewolucji biologicznej, ale nie dlatego, że kierują nami jakieś szczytne motywy. Raczej dlatego, że znajdujemy się w uwarunkowaniach społeczno-kulturowych. Na przykład leczymy chorych, dajemy takie same prawa niepełnosprawnym, ratujemy ofiary nieszczęść itd. Ja, jako okularnik dawno już pewnie zostałbym zjedzony albo umarł z głodu ;)
- Teorii ewolucji nie można "popierać" albo nie. Można ją lubić albo nie, ostatecznie (jeśli się ma duuuuużą wiedzę) można dyskutować na temat różnych jej aspektów i szczegółowych koncepcji. Poważne teorie naukowe to nie obiekt poddawany pod głosowanie.
- O jakie skrzydła chodzi? Ptaków, owadów, nietoperzy, wymarłych gadów? U każdej z tych grup zmiany ewolucyjne przebiegały różnie


Śr kwi 23, 2008 20:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
Człowiek jako jedyna istota żywa jest wolny od tej żądzy. Stawia pytana, cele, itp. Jeśli ewolucja jest prawdziwa, my wyzwoliliśmy się spod jej wpływu już dawno, dawno temu.

Nic podobnego, przynajmniej dopóki sami nie zaczniemy kształtować swojego kodu genetycznego...


Nie masz racji a Twój przedmówca ją ma, chociaż nienajlepiej to uzasadnia. Rzeczywiście wydaje się, że w tej chwili ewolucja biologiczna już nas nie dotyczy. Uzasadniłem to krótko w odpowiedzi powyżej.

Cytuj:
Nic podobnego, przynajmniej dopóki sami nie zaczniemy kształtować swojego kodu genetycznego...


Pamiętajmy o niepowtarzaniu bełkotu rodem z pożałowania godnego dziennikarstwa goniącego za sensacją. NIGDY nie będziemy kształtować kodu genetycznego. Poza nieistotnymi w tej dyskusji wyjątkami KOD GENETYCZNY JEST WSPÓLNY DLA WSZYSTKIEGO CO ŻYJE na tej planecie. Mamy TEN SAM kod genetyczny co bakterie i ślimaki! Kod genetyczny to "alfabet", za pomocą którego zapisana jest informacja genetyczna. A nie sama informacja. Różnimy się informacją genetyczną a nie kodem genetycznym. Nie ma co dyskutować. Do zapamiętania.

Nota bene, to jeden z poważniejszych, naprawdę potężnych, argumentów na rzecz teorii ewolucji...


Śr kwi 23, 2008 20:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Cytuj:
- Teorii ewolucji nie można "popierać" albo nie. Można ją lubić albo nie, ostatecznie (jeśli się ma duuuuużą wiedzę) można dyskutować na temat różnych jej aspektów i szczegółowych koncepcji. Poważne teorie naukowe to nie obiekt poddawany pod głosowanie.


Teoria to teoria. Można podważać jej słuszność do woli. Bo to nadal tylko teoria.

Widzę, że jesteś gotowy omówić mi kwestię powstania skrzydeł. Z racji teorii ewolucji, zmiany u organizmów następowały zgodnie do ich zapotrzebować, warunków życia itp. Wytwarzały cechy, które pomagały im przetrwać. Uwarunkowywała to między innymi selekcja naturalna. Dlatego też wydają się stworzone do pływania, a tygrysy do polowania. W toku ewolucji właśnie te cechy były im najbardziej potrzebne. Dlatego PONOĆ żaden inny organizm nie potrzebował wysoko rozwiniętej inteligencji - bo im ona nie jest aż tak bardzo potrzebna.

To tylko wstęp do mojego pytania: w jaki sposób od prostego, jednokomórkowego organizmu, poprzez coś w postaci dużej dżdżownicy w miejsce kończyn przednich wykształciły się skrzydła? Przecież z punktu widzenia ewolucji w początkowym etapie ich kreowania nie dawały one żadnego argumentu "za" właśnie taką zmianą ewolucyjną. Dopiero finalny efekt skrzydeł daje jakieś wymierne korzyści. Pół-skrzydła mogły tylko przeszkadzać. To przeczy teorii ewolucji.


Śr kwi 23, 2008 20:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Cytuj:
Teoria to teoria. Można podważać jej słuszność do woli. Bo to nadal tylko teoria.

Skąd przekonanie, że "teoria" to coś niedoskonałego, słabego, niepewnego? W zasadzie cała wiedza przyrodnicza opiera się na różnych teoriach. I oczywiście można i należy je podważać. Tak buduje się naszą wiedzę o otaczającym świecie. Przecież nawet newtonowskie prawo powszechnego ciążenia to też teoria i to do tego podważona przez teorię względności, lepiej tłumaczącą fakty we Wszechświecie. Ale naukowe teorie podważamy naukowo i merytorycznie. Proszę bardzo. Poddaj w wątpliwość taką a nie inną metodę datowania, taką a nie inną interpretację odkryć paleontologicznych itp. No ale najpierw trzeba mieć odpowiednią wiedzę i zdobyć odpowiednie dane.

Cytuj:
Widzę, że jesteś gotowy omówić mi kwestię powstania skrzydeł. Z racji teorii ewolucji, zmiany u organizmów następowały zgodnie do ich zapotrzebować, warunków życia itp. Wytwarzały cechy, które pomagały im przetrwać. Uwarunkowywała to między innymi selekcja naturalna. Dlatego też wydają się stworzone do pływania, a tygrysy do polowania. W toku ewolucji właśnie te cechy były im najbardziej potrzebne. Dlatego PONOĆ żaden inny organizm nie potrzebował wysoko rozwiniętej inteligencji - bo im ona nie jest aż tak bardzo potrzebna.


Poważny, szkoly błąd! Mówisz o lamarkizmie a nie o współczesnej teorii ewolucji. Nawet w starym, prostym, darwinowskim wydaniu podstawowe założenie tej teorii to BRAK CELOWOŚCI. Nowe cechy nie wykształcają się BO SĄ POTRZEBNE. Wykształcają się ot tak sobie (!) Można powiedzieć równie dobrze i bez cienia żartobliwości, że daje/stwarza je Bóg, lepiąc z genetycznej gliny. Dopiero KIEDY JUŻ SĄ, organizm weryfikuje ich przydatność w konfrontacji ze środowiskiem.

Naprawdę, jakie to wspaniałe pole dla kontemplacji geniuszu Stwórcy! Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem zacietrzewienia przeciwników teorii ewolucji, wychodzących z pozycji religijnych. NIGDZIE I NIGDY ta teoria nie stoi w sprzeczności z biblijnym obrazem stworzenia świata, który jest przecież pewną przenośnią, pewnym uproszczeniem, pewnym wreszcie poetyckim przekazaniem myśli, że za wszystkim co nas otacza stoi On.

Cytuj:
To tylko wstęp do mojego pytania: w jaki sposób od prostego, jednokomórkowego organizmu, poprzez coś w postaci dużej dżdżownicy w miejsce kończyn przednich wykształciły się skrzydła? Przecież z punktu widzenia ewolucji w początkowym etapie ich kreowania nie dawały one żadnego argumentu "za" właśnie taką zmianą ewolucyjną. Dopiero finalny efekt skrzydeł daje jakieś wymierne korzyści. Pół-skrzydła mogły tylko przeszkadzać. To przeczy teorii ewolucji.


Po pierwsze nie wszystko na raz. Od jednokomórkowca do wielokomórkowca to jeden etap, dżdżownica to jakiś tam następny (niekoniecznie kolejny), wyjście na ląd pierwszych kręgowców następny itd.

Rozumiem, że mówimy o ptakach, bo nie odpowiedziałeś na moje pytanie, które było merytoryczne a nie retoryczne.
To prawda - nie do końca wiadomo, jak po kolei się to odbywało. Jedna z hipotez zakłada, że na przykład upierzenie było bardziej pierwotne w stosunku do latania i pełniło z początku głownie funkcję izolacyjną. Problem z hipotezami ewolucyjnymi polega zwykle na skąpości materiału kopalnego, a to z kolei może wynikać z zasady, że im ewolucja przebiega szybciej, tym mniej osobników przejściowych się w materiale kopalnym zachowało. Ale bez przesady. Coś tam na te ptaki i skrzydła mamy, zaczynając od słynnego Archeopteryksa a kończąc na dość niedawno znalezionych opierzonych formach biegających.

Odkrywanie tajemnic sprzed 100-200 mln lat nie jest łatwe. To jak prowadzenie bardzo trudnego śledztwa, gdzie dowody zostały prawie całkiem zniszczone. Na szczęście tylko prawie.

Ale przecież to jest fascynujące! Tak jak odkrywanie nowych pięknych kwiatów nad Amazonką. I wierz mi, nie zajmują się tym żadni nawiedzeni lewacy, których głównym celem jest podważenie Biblii i walka z Kościołem.


Śr kwi 23, 2008 21:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Cytuj:
Poważny, szkoly błąd! Mówisz o lamarkizmie a nie o współczesnej teorii ewolucji. Nawet w starym, prostym, darwinowskim wydaniu podstawowe założenie tej teorii to BRAK CELOWOŚCI. Nowe cechy nie wykształcają się BO SĄ POTRZEBNE. Wykształcają się ot tak sobie (!) Można powiedzieć równie dobrze i bez cienia żartobliwości, że daje/stwarza je Bóg, lepiąc z genetycznej gliny. Dopiero KIEDY JUŻ SĄ, organizm weryfikuje ich przydatność w konfrontacji ze środowiskiem.


Dlaczego więc zamiast skrzydeł, czy kończyn nie wyrastają nam wielkie kolce? Pierwotnie osobniki, które miałyby powoli rozwijać swoje skrzydła, zamiast muskularnych kończyć, pozwalających się swobodnie, sprawnie i szybko poruszać, nie przetrwałyby selekcji naturalnej, prawda? Są z punktu widzenia natury gorzej przystosowane do przetrwania i nie byłyby w stanie utrzymać swojej niszy ekologicznej dzieląc ją z osobnikami o "normalnych" kończynach.


Śr kwi 23, 2008 21:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL