Ej wieczny studencie, to jest w skali kilku milionów lat koszmarne uproszczenie, dlatego nie zgodzę się z taką tezą.

Wg mnie w skali procesu ewolucji o jakim tutaj mówimy, oraz czasie jaki zachodzi, wymienione stworzenie jest wspólnym przodkiem dla wielu gatunków. Mimo to stwierdzenie, że człowiek wywodzi się od niego jest błędne.

Za wikipedią:


I dodatkowo:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ostatni_un ... ny_przodek


Ani razu nie pada tutaj stwierdzenie, że "pochodzimy". Wystawia się tezę wspólnego przodka, podczas gdy wg mnie "pochodzenie" można już definiować w krótszym choryzncie czasowym i większym zakresie podobieństwa cech.

Czyli człowiek może mieć z małpą i innymi organizmami wspólnego przodka, ale sam homo sapiens pochodzi od kręgowca, ssaka dwunożnego itd, który z kolei pochodzi od...

i tutaj zjeżdzamy po drabince.

Chodzi mi o to, że w w makroskali przeskakującej rodziny, gromady i gatunki adekwatne jest stwierdzenie "mieć wspólnego przodka", a w mikroskali rodziny, gatunku itp (nie byłem dobry z systematkyki) możemy mówić o pochodzeniu.


Crosis

Dzięki studencie ,że pomogłeś mi to Crosisowi wytłumaczyć bo faktycznie:

Na dodatek, nawet w terminologii rodzinnej jest tak:


Czyli ja pochodzę od swojego ojca i od mojej matki, Ty pochodzisz od Twojego ojca i Twojej matki, natomiast naszymi wspólnymi przodkami byli pra-pra-pra-pra dziadkowie Stefan i Eugienia. (sorki za sugestię powiązań rodzinnych, ale to wg mnie najlepszy przykład).

Tak więc różnicę pomiędzy "pochodzić od" a "mieć wspólnego przodka" widać od razu.


Crosis

Jakby Sewerynowi było mało:



oraz:



Proszę bardzo.


Crosis

A więc Sewerynie, w kwestii formalnej: zrozumiałeś różnicę, czy dalej mam łopatologicznie tłumaczyć?


Crosis

Nikt nie kwestionuje wspólnego przodka .My nie rozmawiamy o wspólnym przodku tylko o wniosku jaki można wyciągnąć z wywodów Jotena .
A wniosek jest taki ,że gdyby nie było dawno temu, zwierzącia wielkości szczura ,to istnienie człowieka mogłoby stać pod znakiem zapytania, gdyż to właśnie on był żekomo przodkiem naszego wspólnego przodka .Więc my według jotena wywodzimy się ,pochodzimy jesteśmy jego "prawnukami" itd. Prościej już nie dam rady.

Co nie zmienia faktu, że w poprzednich stwierdzeniach, pisząc, że pochodzimy od tego stworzenia dopuszczałeś się manipulacji faktami. Bo pochodzimy od naszego bezpośredniego poprzednika w drabinie ewolucji, ale za to to stworzenia jest naszym wspólnym przodkiem.

Tak jest najprościej. Ty zaś znów piszesz swoje:


Nie pochodzimy od niego. Jest naszym przodkiem.


Crosis

Nie. Nie jesteś w stanie udowdnić, że gdyby nie ten wspólny przodek, nasz gatunek nie wyewoluowałby z innego organizmu.


Crosis

Zadam ci pomocnicze pytanie :

Powiedz od czego pochodzimy ?

No tłumacz takiemu trollowi w kółko...

Napisałem Ci to już:


Sprawdź sobie w książce do biologii kto to jest.


Crosis

Dobrze ,teraz powiedz od czego pochodzi nasz wspólny przodek.

Tutaj istnieje już inna teoria niż teoria ewolucji. Mógłbyś czasem sam poszukać, zanim zaczniesz zadawać w kółko te same pytania:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_% ... a_na_Ziemi


Oczywiście teorii jest wiele i żadna tak naprawdę nie jest w 100% udowodniona, a mimo to są prawdopodobne.

Oczywiście, kreacjonizm jako "zaszczepienia życia na Ziemii przez istotę boską" też jest możliwy, pod warunkiem, że nie jest się ateistą

Ale akurat to nijak ma się do tematu pod tytułem teoria ewolucji.


Crosis

Dobrze ,teraz powiedz od czego pochodzi nasz wspólny przodek.
Oczywiści według Jotena.

Zawiodłem

Czy ktoś tutaj może mu po raz kolejny wytłumaczyć, że zadaje pytania, na które dostał już odpowiedzi?

Albo czy nie można go po prostu zbanować za trolling?

Crosis

Nie mogę się doszukać odpowiedzi na drugie pytanie ,które zadałem wcześniej.
Aby było łatwiej podsumujmy :


1.Człowiek pochodzi od wspólnego przodka .
Z tym się zgadzasz.

2.Drugie pytanie bez odpowiedzi
Od czego pochodzi nasz wspólny przodek według tego co pisze Joten?