| Autor |
Wiadomość |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Biedronka 25 ! Cytuj: wtrace sie jako kobieta bo podzielam zdanie
Cytuj: naprawde wspolczuje twojej zonie, chyba ze ma takie same poglady jak ty Przyjmuje do wiadomości . Zatem nasze szanse na związek są mikromalne , no chyba że odwołamy się do ideii przyciągających przeciwieństw  . Cytuj: jestes jak zaprojektowany robot nastawiony na to aby brac od wszystkich to co ci do zycia potrzebne nie baczac na innych
Uzasadnij swoją wypowiedź . Rozumiem że ludzie są nastawieni na zaspokajanie swoich potrzeb , a altruizm nie istnieje [ jako działanie nie podyktowane własnymi potrzebami ] . Podstawą związku jest zaś symbioza , a nie pasożytnictwo . Nie rozumiem jednak dlaczego przypisujesz mi rolę pasożytniczą ?
_________________ -p => [ p => q ]
|
| Pt lip 30, 2010 10:37 |
|
|
|
 |
|
biedronka25
Dołączył(a): Pt cze 18, 2010 11:21 Posty: 428
|
 Re: Upadek religii?
pasozytem moze nie jestes ale uwazasz ze jestes lepszy od goscia z afryki, Cytuj: I o to właśnie od samego początku mi chodzi .
Jedynym sposobem daleszego rozwoju cywilizacji jest kontrola urodzeń , bo jak nie , to zmarnujemy zasoby na utrzymywanie przy życiu tłumów ludzi żyjących w warunkach urągających ludzkiej godności .
Cytuj: W afryce obowiązuje ta sama logika , ta sama fizyka , ta sama ekonomia . Jedyne co różni to poziom prymitywizmu . I z tym trzeba walczyć .
Żeby z tym walczyć , trzeba przekonać do stawiania na jakość potomstwa , a nie na ilość .
Cytuj: Dokładnie . Niezależność niedorozwiniętych ludzi , jak i społeczeństw jest szkodliwa dla nich samych oraz otoczenia . Dlatego właśnie wspomaga się gospodarki państw biedniejszych by dać im wędkę , by więcej mogli sami zdziałać . A co robią niedorozwoje z tą wędką ? Albo przerabiają na łuk by ustrzelić sąsiada , albo łamią na dwie częsci żeby krzyż z niej zrobić  . A właściwie jedno i drugie . Cytuj: To zaś że ludzie są niedoskonali i robią różne głupoty [ mordują się , kradną , kłamią , wyznają religie ] nie oznacza że nie należy organizować się w ten sposób by minimalizować wpływ tych czynników na funkcjonowanie społeczeństwa .
|
| Pt lip 30, 2010 23:01 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Biedronka25 ! Ty także wartościujesz ludzi , dzieląc ich na lepszych i gorszych . No chyba , że umawiasz się na randki ze wszyskimi jak leci  . Wartościować można wg różnych kryteriów . Przypuszczam że istnieje wielu afrykanów lepszych o demnie , i to nie tylko w dlatego że potrafią lepiej biegać , albo ładniej rysować . Fakty natomiast są takie , że liczba ludzi wykształconych i dzięki temu świadomych otaczającego ich świata nie przekroczyła " masy krytycznej " , pozwalającej coś zmienić w kierunku racjonalności tamtejszych społeczeństw . Zresztą u nas też ledwo co sie udaje uniknąć ich błędów , a niektórzy z polaków także je popełniają . Jeśli zaś mówimy o porównywaniu mnie z jakąś hipotetyczną abstrakcyjną średnią jakiegoś syntetycznego współczynnika mającego obrazować ludzką wartość , to nawet jeśli bym uklasował sie powyżej średniej w stosunku do większości afrykanów , to jest to nie tyle wynik tego że jestem w jakiś sposób z zasady lepszy . Poprostu miałem to szczęście urodzić się w kraju stosunowo dobrze rozwiniętym . Miałem na tyle rozsądnych rodziców że nie narobili naścioro dzieci przymierających głodem i zajmujących się przez to głównie rozbojem i kradzierzami . Otrzymałem możliwość kstałcenia - którą nie sobie zawdzięczam .Jeśli jest tu jakaś moja zasługa , to tylko taka , że nie zmarnowałem zupełnie przeciętnych uzdolnień i w pewnym [ byćmoże nie najwyższym ] stopniu otrzymane szanse , których większość afrykańczyków niema . To wszystko własnie pozwala mi rozumieć otaczającą mnie rzeczywistość i formułować cytowane przez Ciebie zdania . Byćmoże z jakiś powodów niepodobają Ci sie , ale tak to z prawdą bywa , że nasze podobanie niewielki ma na nią wpływ .
_________________ -p => [ p => q ]
|
| So lip 31, 2010 1:07 |
|
|
|
 |
|
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
 Re: Upadek religii?
Co znaczy znajomość otaczającego świata? Osobiście świetnie nadaje mi sie tu hasło punkt widzenia zakeży od punktu siedzenia. Cytuj: No może nie , ale taki laryngolod przynajmniej czym jest operacja i nie uraczy mnie rewelacjami o tym jak w głowie pacjęta aniołki biją się z szatanami mieszasz wątki z porównaniami i sprowadzasz wszystko co nie po twojej mysli do błazenady. Zoll dał swietne porównanie a twoje zmyłki wcale go nie obalają. Cytuj: Religia bywa pretekstem , ale także upośledza ludzki intelekt popychając do zachowań głupich , czasem tak głupich jak wojna . Chyba że oświeca ludzki intelekt popychając do tak światłych działań jak pokuj. Jednakowoż wojnę obronną np nie uważam za rzecz głupią. Nie wiem jak ty danbog. Cytuj: Wszelkie nieporozumienia [ których wojna jest ekstremalnym stadium ] wynikają właśnie z braku zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości - religia zaś pogłębia ten brak zrozumienia Chyba że jest odwrotnie.(a przy religii - i wszystkim innym - należy rozgraniczyć to co jest jej istotą od ekstremistów) Cytuj: Idea Korporacji opiera się na pewnego rodzaju prymitywiźmie obecnym wśród ludzi od początku istnienia cywilizacji . Cytuj: Sama idea państwa nawiazuje do korporacjonizmu , bo czymże jest państwo jaśni nie korporacją pewnej grupy ludzi w celu realizacji wspólnych celów w opozucji do innych takich grup . Czyli popierasz anarchistyczno-komunistyczną ideę nieuznawania granic? Cytuj: Wypromowano Hitlera w Niemczech i spokojnie przyglądano się co robi z tym krajem i sąsiadami . A gdy przegrał ratowano ideologie faszystowską jak się dało pomyliłes papieża ze Stalinem. Zdarza się. Cytuj: Niestey ani ZSRR , ani KRL nie są państwami ateistycznymi . Co prawda zwalczają pewne tradyxcyjne teizmy , ale tylko pot oby zastąpić je nowymi , własnymi . + Cytuj: Ateizm nie jest religią , dlatego właśnie komunizm nie jest ateizmem  . tego nie rozumiem
|
| So lip 31, 2010 7:20 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Ysuk-san ! Cytuj: Co znaczy znajomość otaczającego świata? Osobiście świetnie nadaje mi sie tu hasło punkt widzenia zakeży od punktu siedzenia.
Zgadzam się , że wzelka wiedza i oparty na niej model otaczającej nas rzeczywistości jest zawsze personalny . Ten kto dąży do poznania otaczającej go rzeczywistości [ prawdy ] stara sę jednak uspójnić wszystkie doznania , także doznania innych śwaiadomości - czyli stworzyć max. spójny [ czyli max. obiektywny ] model otaczającej go rzeczywistości . Prawidłowy model , to taki który nie zależy od "punktu siedzenia" , mimo że to zróznicowanie uwzględnia . Cytuj: mieszasz wątki z porównaniami i sprowadzasz wszystko co nie po twojej mysli do błazenady. Zoll dał swietne porównanie a twoje zmyłki wcale go nie obalają.
Nieprawda . Ujawniam jedynie humorystyczny aspekt tychże . Zoll twierdzi że moja wiedza jest ułomna przyrównując mnie do laryngologa zabierającego się do operacji mózgu . Ja zaś stwierdzam , że mimo wszelkich ułomności jest to wiedza wystarczająca by niedać sobie wmówić zupełnie "kosmicznych " idiotyzmów . Rola Watykanu w dojściu Hitlera do władzy jest ewidentna , ewidentna jest obojętność Watykanu na poczynania Hitlera , ewidentne jest wpieranie faszyzujących polityków przez Kościół zarówno podczas II W.Św. jak i po niej [ po czasy obecne włacznie ] . Cytuj: Chyba że oświeca ludzki intelekt popychając do tak światłych działań jak pokuj.
Zgadzam sie . Chodzi jednak o to , że religia/wiara/mistycyzm odmóżdzając czyni ludzi zupełnie bezwolnymi i niezdolnymi do dokonywania racjonalnych wyborów moralnych . Człowieka wierzącego można porównać do upośledzonego kretyna bezwolnie wykonującego czyjeś polecenia , którego oczywiście można skierować do działań szczytnych , ale także do haniebnych . Obydwa wykona z równie głupkowatym uśmiechem na ustach . Różnica pomiędzy wiarą a rozumem polega na tym , że człowieka mądrego/rozumnego można wykożystać tylko i wyłącznie w sposób pozytywny . Wierząceg zaś w sposób pozytywny lub negatywny . Dlatego wiara czyni tyle szkody co pożytku , rozum zaś wyłącznie pożytek . Cytuj: Jednakowoż wojnę obronną np nie uważam za rzecz głupią. Nie wiem jak ty danbog.
Zależy od siły przeciwnika - oczym jako chrześcijanin powinieneś wiedzieć najlepiej , bo czyż twoja religia nie uczy by otwierać bramy miast przed wrogiem i oddawać mu swe córki do zgwałcenia ? Generalnie uwazam wojnę obronną za usprawiedliwioną , przynajmniej jeśli ta obrona ma jakiś sens/uzasadnienie wynikające choćby z cienia szansy na zwycięstwo . Cytuj: Chyba że jest odwrotnie.(a przy religii - i wszystkim innym - należy rozgraniczyć to co jest jej istotą od ekstremistów)
Wiara to z definicji tego słowa przekonanie nie podyktowane otaczającą nas rzeczywistością . Na wierze opiera się instytucja religii , która siłą rzeczy głosi te nieuzasadnione pierdoły . Popychanie ludzi do podejmowania decyzji w oparciu o nieuzasadnione twierdzenia to działalność wręcz zbrodnicza , bo skutkująca narastaniem nieuzasadnionych a więc i zbędnych rozbieżności pomiędzy ludźmi aż do stanu wojny [ "sądu bożego " ] . Cytuj: Czyli popierasz anarchistyczno-komunistyczną ideę nieuznawania granic?
Dlaczego komunistyczno-anarchistyczną a nie chrześcijańsko-katolicką ?  A na serio : Popieram globalizacje uznając podział terytorialny jako potrzebny do rególacji wewnącz globalnej gospodarki i polityki . Istotą sprawy jest to , by kraje nie były konkurującymi korporacjami , tylko współdziałającymi [ i wspierającymi się ] "trybami tej samej maszyny " zmierzającej do realizacji wspólnych ogólnoludzkich celów . Cytuj: pomyliłes papieża ze Stalinem. Zdarza się.
Acha ... czyli wydaje Ci się , że to Stalin wypromował Hitlera w Niemczech , a następnie go wspierał , by następnie ratować "dorobek" myśli nazistowskiej ? No cóż ... niewiem co powiedzieć . Może oświeć mnie skąd Ty czerpiesz taką "wiedzę " ? Zgadzam się co do tego , że Stalin , podobnie jak Hitler byli ukształtowani przez swoje czasy i postrzegali otaczający ich świat w kategorii walki/przemocy/konkurencji a nie współdziałania . W końcu obydawj byli wytworem wychowania religijnego . Obaj dążyli do władzy nad światem - podobnie zresztą jak papieże . Wszystkich ich cechował brak zrozumienia tego elementarnego faktu że to ludzka świadomość jest najwyższym ze znanych uzasadnień [ a nie abstrakcyjna idea narodu , komunizmu , czy boga ] . Nędza etyczna doprowadziłą do wojny i nędzy ekonomicznej na terytoriach gdzie ją toczono . Komunizm jest DOGMATYCZNYM światopoglądem nie znajdującym POTWIERDZENIA w empirii . Spełnia tym samym definicje religii . Religie zaś zwalczają się między sobą - ponieważ nie opierają się na innych poza przemocą kryteriach weryfikacji swoich dogmatów .
_________________ -p => [ p => q ]
|
| So lip 31, 2010 10:31 |
|
|
|
 |
|
biedronka25
Dołączył(a): Pt cze 18, 2010 11:21 Posty: 428
|
 Re: Upadek religii?
Cytuj: Miałem na tyle rozsądnych rodziców że nie narobili naścioro dzieci przymierających głodem i zajmujących się przez to głównie rozbojem i kradzierzami ja znam rodzine z 14 dzieci i uwierz mi wiekszosc ma magistra w kieszeni  i zaden na zla droge nie zszedl, chyba nalezy troszczycn sie o edukacje bardrziej niz o ilosc dzieci co do reszty zgadzam sie i przepraszam za okreslenie 
|
| So lip 31, 2010 11:11 |
|
 |
|
Zoll
Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24 Posty: 624 Lokalizacja: Pustynia
|
 Was sagt Herr Busch
Cytuj: Komunizm jest DOGMATYCZNYM światopoglądem nie znajdującym POTWIERDZENIA w empirii . Spełnia tym samym definicje religii . Religie zaś zwalczają się między sobą - ponieważ nie opierają się na innych poza przemocą kryteriach weryfikacji swoich dogmatów . Nadal operujesz definicjami, tak jak naukowcy w XIX w. Dostosowujesz otaczający Cię świat do wygodnej dla Ciebie definicji. Dla komunistów do demokracja socjalistyczna była najbardziej demokratycznym ustrojem, skoro Partia występowała w imieniu większości społeczeństwa, a w "wyborach" wygrywali jej delegaci. Tak z historii, podczas tłumienia buntu wójta Alberta Polacy siekali osoby nie potrafiące wypowiedzieć soczewica, koło, miele, młyn. Czy to z powodu religii? Wojna Stuletnia - wspólna wiara nie broniła exterminacji Francuzów przez Anglików? Wojna w Iraku i w Afganistanie - no przecież Irakijczycy niczym się nie różnią od Amerykanów, tylko religią; ta sama kultura, ten sam poziom życia, struktura społeczeństwa, zasoby naturalne, system rządów. Cytuj: Rola Watykanu w dojściu Hitlera do władzy jest ewidentna , ewidentna jest obojętność Watykanu na poczynania Hitlera , ewidentne jest wpieranie faszyzujących polityków przez Kościół zarówno podczas II W.Św. jak i po niej [ po czasy obecne włacznie ] . Ewidentnie nadużywasz słowa ewidentny, bez przedstawiania jakichkolwiek dowodów obciążajacych papieża lub cały Kościół. Hitlera wypłynął na niezadowoleniu społecznym z przegranej wojny, kryzysu, obawy klasy średniej przed socjalistami, z porażki socjaldemokratów w stworzeniu stabilnego rządu. Żale do biskupów którzy sprzeniewierzyli się wierze i 1) poparli wprost jakiegoś polityka 2) dyktatora kieruj do nich samych lub do ich rodzin. Pius Xii przestrzegał przed nazizmem jeszcze przed wojną, chociażby dlatego, że Hitler wspierał odrodzenie się neopogaństwa Cytuj: Zależy od siły przeciwnika - oczym jako chrześcijanin powinieneś wiedzieć najlepiej , bo czyż twoja religia nie uczy by otwierać bramy miast przed wrogiem i oddawać mu swe córki do zgwałcenia ? W Twoich postach pobrzmiewa nadinterpretacja/głupota. Zachowanie opisane przez Ciebie to narażanie CUDZEGO życia, a tego Chrystus zakazywał, no chyba że myślisz, że przed śmiercią Jezus wsypał wszystkich apostołów, Marię i resztę uczniów. Cytuj: Rozumiem , że religia jest tylko jedną ze składowych bardziej złożonego procesu . Uważam jednak że BARDZO istotną . Tak istotną , że niezbędną . I mówie tu nie tyyklo o wielkich zistytucjonalizowanych religiach , w tradycyjnym tego słowa znaczeniu , ale o religii/irracjonaliźmi/mistycyźmie jako zjawisku psychologicznym . Dobrze dla Ciebie, ale ślizgasz się po stereotypach i oklepanych motywach jak Piłsudzki po Kasztance. To tak jakby powiedzieć że rock'n'roll prowadzi do uzależnień od narkotyków i chorób psychicznych. Schemat. Cytuj: Religia bywa pretekstem , ale także upośledza ludzki intelekt popychając do zachowań głupich , czasem tak głupich jak wojna . Wszelkie nieporozumienia [ kturych wojna jest ekstremalnym stadium ] wynikają właśnie z braku zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości - religia zaś pogłębia ten brak zrozumienia . Obca kultura, polityka, odmienność języka, rasy a przede wszystkim DOBRA/ MIENIE/ ZIEMIA/ PIENIĄDZE są zarzewiem wojny. Kojarzysz taką głośną masakrę w Asyżu w 1986 r.? Papież, dalajlama, imamowie, popi i szamani znaleźli się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie, 200 osób zabitych, tysiące rannych... Koszmar... Cytuj: Rola religii [ po stronie Awgańskiej ] jest raczej ewidentna . Busch sam móił o religijnych motywach popychających go do wojny przeciwko niewiernym . Brak tak elementarnej wiedzy dyskredytuje Ciebie . No bo po co Pasztuni mają się bronić przed Amerykanami niosącymi im pokój. Nawet jak dla Ciebie, wybrałeś kiepski przykład. Może dzięki religii, ale jednak talibom udało się wykopać ZSRR z Afganistanu. Kennst du Herr Busch? Ich kenne nur Georg Bush  Bush mówił o wejściu Ziemii do układu słonecznego, nie powoływał bym się na taki autorytet. http://www.timesonline.co.uk/tol/news/w ... 400670.eceTo nie Fakty i Mity, ale pewnie obiektywna gazeta Cytuj: Istotą sprawy jest to , by kraje nie były konkurującymi korporacjami , tylko współdziałającymi [ i wspierającymi się ] "trybami tej samej maszyny " zmierzającej do realizacji wspólnych ogólnoludzkich celów .  Co jest ogólnoludzkim celem? Nie widzę, aby państwa (a co dopiero większosć 6,5 mld rodziny ludzkiej) miała jakieś wspólne KONKRETNE cele. Twoja teza nie ma więc poparcia w rzeczywistości, mimo to wierzysz w jej prawdziwość. Czy to Twoja religia? (posługując się Twą wydumaną definicją).
_________________
 Być wolnym to móc nie kłamać.
|
| So lip 31, 2010 21:42 |
|
 |
|
ysuk-san
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43 Posty: 424
|
 Re: Upadek religii?
Cytuj: Ten kto dąży do poznania otaczającej go rzeczywistości [ prawdy ] stara sę jednak uspójnić wszystkie doznania , także doznania innych śwaiadomości - czyli stworzyć max. spójny [ czyli max. obiektywny ] model otaczającej go rzeczywistości . Cytuj: Popychanie ludzi do podejmowania decyzji w oparciu o nieuzasadnione twierdzenia to działalność wręcz zbrodnicza , bo skutkująca narastaniem nieuzasadnionych a więc i zbędnych rozbieżności pomiędzy ludźmi aż do stanu wojny ile ludzi tyle zapatrywań. na dany pynkt. Moga być mniej lub bardziej zbiezne. Ale jak napisal Zoll, nie da sie dojśc do obiektywizmu wyłącznie przez dedukcje ludzi. Podobnie jak moraklność można okreslic wyłącznie odwołując sie do Boga. Cytuj: Rola Watykanu w dojściu Hitlera do władzy jest ewidentna , ewidentna jest obojętność Watykanu na poczynania Hitlera , ewidentne jest wpieranie faszyzujących polityków przez Kościół zarówno podczas II W.Św. jak i po niej podobnie jak Zoll zadam pytanie: dowód czy twoje "ewidentyzmy" musza wystarczyć? Cytuj: Chodzi jednak o to , że religia/wiara/mistycyzm odmóżdzając czyni ludzi zupełnie bezwolnymi i niezdolnymi do dokonywania racjonalnych wyborów moralnych . Człowieka wierzącego można porównać do upośledzonego kretyna bezwolnie wykonującego czyjeś polecenia , którego oczywiście można skierować do działań szczytnych , ale także do haniebnych . Obydwa wykona z równie głupkowatym uśmiechem na ustach . Po 1 mnie obraziłeś, po 2 identyczne stwierdzenie mozna przypisać ateistom, w tym, co da sie wyczytać z twoich postów Tobie. Cytuj: Wiara to z definicji tego słowa przekonanie nie podyktowane otaczającą nas rzeczywistością . A czy ty czasem nie wierzysz w swoje przekonania? Cztżbyc byl schizofrenikiem (przepraszam wszystkich chorych). ps. Sam rozum nic nie zdziała. No może szkodę. Aby zdziałąc dobro potrzeba jeszcze szeregu innych cnót i chęci.
|
| N sie 01, 2010 9:36 |
|
 |
|
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Upadek religii?
Elbrus napisał(a): DayWalker napisał(a): Jakie są dylematy kosmoteologii w tej kwestii? Są takie, że: "Czy gbyby obcy uświadomili nam, że źródłem powstania wszechświata jest jedynie fizyka i chemia organiczna", to uznani by byli za heretyków lub istoty natchnione duchem demonicznym. Nieomylność Kościoła w tej kwestii nie podlega dyskusji. ........................................... To nie chodzi o nieomylnosc Kosciola tylko o nasza wiare w Boga  zawsze mnie dziwilo to ze ludzie niby wiedza co bylo 4-mln lat temu a nie bardzo wiedza co dzialo sie na swiecie 2000 lat temu  wiec jak mozna polegac na slowie czlowieka  :)
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
| N sie 01, 2010 10:01 |
|
 |
|
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Upadek religii?
DayWalker napisał(a): Co by się stało z kulturą i religiami naszej cywilizacji w momencie kontaktu z inną, zaawansowaną technologicznie formą inteligencji?
Czy teolodzy podejmują rozważania w tym temacie?
Czy gbyby obcy uświadomili nam, że źródłem powstania wszechświata jest jedynie fizyka i chemia organiczna, to wszystkie znane nam religie monoteistyczne upadłby?
Jakie są dylematy kosmoteologii w tej kwestii? .......................................................... Dlaczego myslisz ze teolodzy moga wiedziec ...wiecej od ciebie 
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
| N sie 01, 2010 10:03 |
|
 |
|
Zoll
Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24 Posty: 624 Lokalizacja: Pustynia
|
 Re: Upadek religii?
Cytuj: ile ludzi tyle zapatrywań. na dany pynkt. Moga być mniej lub bardziej zbiezne. Ale jak napisal Zoll, nie da sie dojśc do obiektywizmu wyłącznie przez dedukcje ludzi. Podobnie jak moraklność można okreslic wyłącznie odwołując sie do Boga. Nigdzie tak nie napisałem, proszę nie wypaczaj moich postów. Z jednej strony mamy jedną generalizację "Za wojny są w głównej mierze odpowiedzialne religie" z drugiej "za wojny nigdy religie nie są odpowiedzialne". Podłoża wojen są zawsze ekonomiczne lub społeczne, fanatyzm religijny to głównie tło, ale dzięki niemu konflikt nabiera efektu kuli śniegowej. Do konfliktu przyłączają się osoby, którym nie zależy na sytuacji ekonomicznej tych, którzy konflikt wywołali, ale chcą bronić swojej religii (często przez atak). Danbog nie zauważa jednak, że są religie bardziej pokojowe i bardziej konfliktowe. Jakoś nie wyobrażam sobie korpus morderczych dżinistów. Danbog nie zauważa takze różnic między religiami, wszystkie są be i wszystkie powinny wymrzeć. Nie zauważa, że jedne są bardziej podatne na krytykę inne mniej; jedne inaczej radzą sobie z zarzutami, inne inaczej. Poszukujący/krytyczny chrześcijanin przeczyta chociażby dzieło Dawkinsa (o ile ma chęci i czas) albo zapozna się chociaż z jego zarzutami i spróbuje sie do nich rzetelnie ustosunkować. "Fundamentalny"(umawiamy się że uzywam tylko pewnej konwencjitermniologicznej, ok) chrześcijanin będzie z Toba dyskutował, najwyżej będzie się z Tobą kłócił i wyzywał. A fundamentalny muzułmanin nastawiony na konflikt mógłby z Tobą zrobić to co z Theo van Gogh'iem. Jeżeli mamy dyskutować, która religia jest najbardziej obecnie odpowiedzialna za wojny, to piętnujmy tą konkretną, najbardziej szkodliwą. Czemu Dawkins nie dyskutuje z muzułmanami, z satanistami, z neonazistami, z komunistami z KRLD?(przyjmując Twoją konwencję - komunizm i nazim to religie  P ) Nie chce ryzykować skóry, najłatwiej krytykować tego, który nic Ci nie zrobi. W odcinku South Park "Go God Go" przedstawiono wizję świata bez religii, opierającego się na tezach Dawkinsa. To bardzo dobra parodia jego poglądów. Żyjący w XXV w. ludzie są ateistami, ale walczą między sobą dlatego, że różnią się w doktrynie ateizmu i w nazwach Allied Atheist Allegiance przeciw United Atheist Alliance. W odcinku padaja takie wyrażania jak "Niech Nauka bedzie z tobą" albo "O moja nauko!" włożone w usta umierającego wojaka. Bo czym sie różni "ewangelizm" ateistyczny od religii, też posługuje się dogmatami (religia jest zagrożeniem dla człowieka), nie opartymi o badania, też ma swoje "święte" księgi i proroków, też stawia sobie za zadanie konwertowanie większej liczby osób. Od ateizmu mniej dogmatyczny i bardziej naturalny jest agnostycyzm; czy tego chcesz czy nie chcesz ateizm także opiera się na jakichś tezach, które trzeba przyjąć, żeby być "w porządku". DayWalker napisał(a): Jakie są dylematy kosmoteologii w tej kwestii? W rzeczywsitości poważniejsze dylematy stawia kosmetologia 
_________________
 Być wolnym to móc nie kłamać.
|
| N sie 01, 2010 12:23 |
|
 |
|
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
 Re: Upadek religii?
-> danbog
Czy dala ciebie 'nędza' to brak nowoczesnych udogodnień, że mówisz że Indianie amazońscy żyją w większej nędzy niż panuje w wielu miejscach Afryki? Bo dla mnie, jeżeli ktoś ma co zjeść, stać go na założenie rodziny i jeszcze znajduje sobie dość czasu na relaks, to w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że żyje nędznie.
Dlatego twierdzę, że zacofanie technologiczne nie musi być przyczyną nędzy. W krajach Trzeciego Świata mamy zarówno zacofanie i nędzę, ale nie ma między nimi tak prostego związku przyczynowego. Idąc na kompromis, mogę stwierdzić, że zacofanie technologiczne doprowadziło do nędzy w warunkach inwazji kultury zachodniej. Wpływ przybyszów doprowadził do nędzy tej części społeczeństwa, która nie dopasowała się do ich cywilizacji.
Ponieważ mieliśmy wyższy poziom technologiczny od lokalnych kultur, zyskaliśmy nad nimi władzę. Kontrolowaliśmy ich własną kulturę i pozwalaliśmy jej na rozwój tylko wtedy, gdy było to dla nas korzystne. I ta sytuacja się w gruncie nie zmieniła, tyle że wcześniej kontrolowaliśmy ich siłą, a teraz ekonomią, bo okazało się to tańsze i sprawiające mniej kłopotów.
Doprowadziliśmy do sytuacji z paradoksem więźnia; jednostki, żeby poprawić sobie byt, są zmuszone pracować dla cudzej cywilizacji, ale gdy czynią tak masy, oddają los swojego kraju w obce ręce, które korzystają z tego dla własnych korzyści.
Reguły administracji wymagają, by rządzący dbał tylko o podległe mu społeczności, poświęcając dla tego celu, jeśli trzeba dobro innych. Prowadzi to do podziału innych na tych, z którymi warto współpracować, i tych których warto wyzyskiwać. Kto się wyłamie z tego schematu, i postanowią być dobry dla wszystkich, zostaje z tyłu za tymi, którzy stosują optymalną strategię. Dlatego próżną nadzieją jest oczekiwać, że liderzy światowej gospodarki postąpią humanitarnie ze społeczeństwami przeznaczonymi 'na żer'. Wszelka pomoc wysyłana do takich krajów albo trafia do tej mniejszości, z którą postanowili współpracować, albo służy mydleniu oczu opinii publicznej. Albo jedno i drugie naraz.
Kłamstwem dla ludu jest nazywanie wyzysku 'wspieraniem rozwoju', wyrachowanych inwestycji 'pomocą dla biednych', a pogłębianie dysproporcji 'podnoszeniem poziomu życia'.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
| N sie 01, 2010 12:40 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Biedronka 25 ! Cytuj: ja znam rodzine z 14 dzieci i uwierz mi wiekszosc ma magistra w kieszeni i zaden na zla droge nie zszedl, chyba nalezy troszczycn sie o edukacje bardrziej niz o ilosc dzieci
Oczywiście jeśli ktoś jest Szejkiem arabskim , albo choociaż milionerem [ w $ ] i pieniądze jako takie nie stanowią dla niego problemu to niema nic na przeszkodzie by płodził nie tylko ~naścioro , ale nawt ~dziesiąt dzieci . W warunkach przeciętnej Polskiej rodzini naścioro dzieci oznacza jednak i niestety konieczność kożystania ze środków pomocowych . Udzielanie pomocy rodziną wielodzietnym jest zaś możliwe tylko wtedy gdy większość społeczeństwa ma nadwyżki finansowe [ nie zjadane przez ich potomstwo ] które może przekazać na żecz takiej pomocy w formie np podatków . Tak więc jeśli w małodzietnym społeczeństwie trafi sę ktoś nierozsądny płodzący wiecej niż jest w stanie wyżywić , to społeczeństwo jest w stanioe łożyć na jego dzieci , by uniknąć ich degeneracji [ czyli we własnym interesie ] . Coby se jednak stało gdyby każda rodzina w Polskce postanowiła mieć wiecej dzieci niż jest w stanie wykarmić , czy wykształcić ? Nastąpił by regres społeczny . Galopująca , dziedziczona bieda i patologizacja zachowań . Cytuj: zgadzam sie i przepraszam za okreslenie Nigdy sie nie gniewałem  . Dziękuje za wysłuchanie i chęć zrozumienia . Jeśli zaś już nie współczujesz mojej hipotetycznej żonie .... to może zagadaj prywatną wiadomością 
_________________ -p => [ p => q ]
|
| N sie 01, 2010 21:26 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Zoll ! Cytuj: Nadal operujesz definicjami, tak jak naukowcy w XIX w. Dostosowujesz otaczający Cię świat do wygodnej dla Ciebie definicji. Więc je popraw , jeśli są złe . Cytuj: Dla komunistów do demokracja socjalistyczna była najbardziej demokratycznym ustrojem, skoro Partia występowała w imieniu większości społeczeństwa, a w "wyborach" wygrywali jej delegaci.
Widocznie coś było nie tak z tym występowaniem . Albo demokracja jest do niczego  . Cytuj: Tak z historii, podczas tłumienia buntu wójta Alberta Polacy siekali osoby nie potrafiące wypowiedzieć soczewica, koło, miele, młyn. Czy to z powodu religii? Wojna Stuletnia - wspólna wiara nie broniła exterminacji Francuzów przez Anglików? Wojna w Iraku i w Afganistanie - no przecież Irakijczycy niczym się nie różnią od Amerykanów, tylko religią; ta sama kultura, ten sam poziom życia, struktura społeczeństwa, zasoby naturalne, system rządów.
Wciąz rozumujesz jak ktoś nierozumiejący czym jest religia [ nieznający jej definicji ] . Wydaje Ci się że religia to tylko któryś ze zistytucjonalizujących kultów który zdominował daną społeczność . Wiara [ i toważysząca jej organizacja społeczna zwana religią ] to wyrażanie przekonań nieuzasdnionych [ i organizowanie się w celu ich realizacji ]. Uważasz że wskazane przez Ciebie mordy były uzasadnione ? Cytuj: Ewidentnie nadużywasz słowa ewidentny, bez przedstawiania jakichkolwiek dowodów obciążajacych papieża lub cały Kościół.
A co tu dowodzić -to wiedza powszechna . Jeszcze żyją ludzie którzy to pamiętają . Zresztą działania kościoła dzisiaj wiele się nie zmieniły . Poparcie kościoła w ostatnich wyborach miał PiSfirerek , a młodzieżówka najbardziej kościelnej partii ostatnich czasów [ LPR ] ma zwyczaj zamawiać piwo gestem Rzymskich legionistów :/ . Cytuj: Hitlera wypłynął na niezadowoleniu społecznym z przegranej wojny, kryzysu, obawy klasy średniej przed socjalistami, z porażki socjaldemokratów w stworzeniu stabilnego rządu. Wszystko się zgadza , że powstała sytuacja dająca Hitlerowi szanse na wypłynięcie . Niemniej jednak wypłynoł dzięki wsparciu parti jawnie kościelnych . Cytuj: Żale do biskupów którzy sprzeniewierzyli się wierze i 1) poparli wprost jakiegoś polityka 2) dyktatora kieruj do nich samych lub do ich rodzin. Kościół to organizacja funkcjonujaca na wzór wojskowy [ czy jak kto woli feudalny ] , potrafiąca sprawnie dyscyplinować swoich funkcjonariuszy . Oczywiście jeśli chce  . Popieranie polityków proreligijnych to nie jakieś niebywałe wydażenie tylko norma w Krk - tak onegdaj jak i obecnie . O ile pred dojściem Hitlera do władzy panował pewien konsensus wśród duchownych Niemieckich , to gdy zobaczyli co robi na własne oczy duchowieństwo Niemieckie [ a przynajmniej jego część ] błagało papieża by tego nie wspierał . Watykan jednak prowdził politykę jaką prowadził [ widocznie licząc na zwycięstwo III Rzeszy - i zaprowadzenie nowego ładu ]. Cytuj: Pius Xii przestrzegał przed nazizmem jeszcze przed wojną, chociażby dlatego, że Hitler wspierał odrodzenie się neopogaństwa
Mnie to nie dziwi , że papieżowi niepodobało sie neopogaństwo . Bulwersuje mnie tylko , że niemiał nic przeciwko ostatecznemu rozstrzygnięciu kwesti Żydowskiej [ a przy okazji komunistycznej , homoseksualnej , Polskiej , Romskiej , itd ... ]. Cytuj: W Twoich postach pobrzmiewa nadinterpretacja/głupota. Zachowanie opisane przez Ciebie to narażanie CUDZEGO życia, a tego Chrystus zakazywał, no chyba że myślisz, że przed śmiercią Jezus wsypał wszystkich apostołów, Marię i resztę uczniów.
Mimo moich nadinterpretacyjnych zdolności mam problem ze zinterpretowaniem twojej odpowiedzi :/ . Zwróciłem uwagę na to , że to raczej Ty jako [ rozumiem ] wierzący powinieneś być przeciwnikiem wojny obronnej . Swoje opinie wyłozyłem chyba jasno . Cytuj: Dobrze dla Ciebie, ale ślizgasz się po stereotypach i oklepanych motywach jak Piłsudzki po Kasztance. To tak jakby powiedzieć że rock'n'roll prowadzi do uzależnień od narkotyków i chorób psychicznych. Schemat.
Skoro uważasz , że prowadzi , to tego dowodź - ja tak nie twierdzę . Co do wiary natmiast zwracam uwagę na jej istotę , leżącą u podstaw jej definicji - ściśle określającą czym jest wiara . Mówienie o wierze w oderwaniu od tej definicji to głupota , albo poezja  . Cytuj: Obca kultura, polityka, odmienność języka, rasy a przede wszystkim DOBRA/ MIENIE/ ZIEMIA/ PIENIĄDZE są zarzewiem wojny. Kojarzysz taką głośną masakrę w Asyżu w 1986 r.? Papież, dalajlama, imamowie, popi i szamani znaleźli się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie, 200 osób zabitych, tysiące rannych... Koszmar...
Hehehehehe - strasnie mi się ten żart o Asyżu spodobał  . Religia [ jak każde szaleństwo ] nie musi prowadzić do rozlewu krwi - ale może [ czego muzułmanie najlepszym dowodem - chociaż katolicy też niźle potrafią zaszaleć :/ ] . Rozumiem , że jest wiele czynników różnicujących ludzi i każdy z nich [ albo ich suma która przekroczyła "masę krytyczną " może prowadzić do wybuchu nienawiści . Jest jednak przysłowie o "kropli która wiadro przepełnia " . Oczywiście zróżnicowania w ogóle sie nie wyeliminuje , nie widze jednak potrzeby zbędnego dzielenia i dodawania zupełnie zbędnych jeśli nie szkodliwych "kropli " . Religia pozbawia możliwości racjonalnego myślenia czyniąc ludzi podatnymi na manipulacje złych polityków , czy ideologów . Wojan niszczy dobra [ wszelkie ] Wojna niszczy mienie . Wojna niszczy ziemie [ utrzymanie podbitych terytoriów jest nieopłacalne ] Wojna pochłania pieniądze . Niema racjonalych powodów do toczenia wojen . By je toczyć trzeba wyznawać jakieś nieuzasadnione poglądy [ czyli wierzyć w jakieś bzdury ] i organizować się w celu realizacji tego szleństwa [ czyli tworyć kośció tej obłędnej rteligii ] . Już ludowa [ intuicyjna ] mądrość mówi , że: " Zgoda buduje , niezgoda rujnuje " . Bardziej uczenie mozna odwołac się do teorii gier wskazującej , że najefektywniejszą strategią konkuręcji jest "otwarcie " na wspópracę z innymi i walka tylko z tymi którzy współpracę odrzucają wypowiadając wojnę . Cytuj: No bo po co Pasztuni mają się bronić przed Amerykanami niosącymi im pokój. Nawet jak dla Ciebie, wybrałeś kiepski przykład. Może dzięki religii, ale jednak talibom udało się wykopać ZSRR z Afganistanu.
W sumie niewiem co odpowiedzieć :/ . Z jednej strony nie popieram agresji USA , z drugiej strony Awganistan to żywa skamielina - prymitywne zbiorowisko chorych umysłowo , lub tylko głupich ludzi , którym starcza inteligencji tylko na to by zgrać muszke ze szczerbinką [ w czym religia odgrywa niebagatelną rolę ] . Nie jestem jedynie pewien czy interwencja militarna jest najlepszym rozwiązaniem . W kazdym razie Awganistan to modelowa teokracja - jeśli ktoś lubi to może emigrować :/ . Cytuj: Kennst du Herr Busch? Ich kenne nur Georg Bush Bush mówił o wejściu Ziemii do układu słonecznego, nie powoływał bym się na taki autorytet.
Toż to żaden autorytrt , tylko przykład mentalności religijnej . To ty powołałeś sie na przykład konfliktu USA [ Busha ] z Awganistanem . Musisz mi streścić o co chodzi bo nie jestem anglojęzyczny . Zresztą nawet polskojęzyczny niebardzo  - moja ortografija jest legendarna . Cytuj: Co jest ogólnoludzkim celem? Nie widzę, aby państwa (a co dopiero większosć 6,5 mld rodziny ludzkiej) miała jakieś wspólne KONKRETNE cele. Twoja teza nie ma więc poparcia w rzeczywistości, mimo to wierzysz w jej prawdziwość. Czy to Twoja religia? (posługując się Twą wydumaną definicją).
Ależ nic podobnego . Ludzie na całym świecie mają te same instynkty i potrzeby . Wszyscy chcemy mieć co jeść . Wszyscy chcemy być max. wolni Wszyscy chcemy uprawiać sex . Wszyscy jesteśmy ciekawi i chcemy poznawać otaczający nas świat itd , itp . Oczywiście każdy jest inny i kazdy pragnie czego innego . Potrafie sobie nawet wyobraziź , że żyje gdzieś zboczeniec który pragnie umżeć z głodu w niewoli , pozbawiny możliwości uprawiania sexu i zupełnie nie interesujący sie tym co się wokół niego dzieje [ więc nic dziwnego że pragnący umżeć  ] . Pośród ludzkich potrzeb/celów istnieją jednak mniej i bardziej obiektywne . Chodzi o to by te obiektywniejsze [ choćby te które wskazałem ] określić i wspólnymi siłami realizować . Oczywiście Ci o odmiennych preferencjach będą niezadowoleni - ale wszystkim się nie dogodzi  , niemniej nawet im trzeba dać wolność realizacji swoich aberracji , przynajmniej do póki nie gwałcą innych .
_________________ -p => [ p => q ]
|
| N sie 01, 2010 22:35 |
|
 |
|
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
 Re: Upadek religii?
Ysuk-san i Wieczny_student
Dziś już mam dość pisania , odpowem jak zdołam najszybciej .
_________________ -p => [ p => q ]
|
| N sie 01, 2010 22:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|