Czy płód to też człowiek?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
ErgoProxy napisał(a): Maria Magdalena napisał(a): Ergo, dlaczego poczułeś się tak, jakbym kazała tobie decydować jak na wojnie? Pytałam tylko o Twój światopogląd? Odpowiedziałeś: nie. Bo to jest decyzja jak na wojnie. Wiemy, że przed nami jest wróg, nie wiemy do końca, jak silny ani co zamierza, a bitwę trzeba wygrać. Dowódca musi decydować w oparciu o niepełną wiedzę, i musi to robić trafnie. A są to decyzje go - no go i tego typu odpowiedzi ode mnie zażądałaś. Ergo, nie jestem Twoim wrogiem.Co do reszty wypowiedzi: Ty i ja mamy prawo do własnych poglądów, nawet jeśli są one tak bardzo skrajne. Pozdrawiam, M-M
|
Pt kwi 18, 2014 13:11 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Maria Magdalena napisał(a): Ergo, nie jestem Twoim wrogiem. W tej sytuacji, niestety, wrogiem jest samo życie, które przymusza nas do decyzji: abortować - donosić, urodzić i tak dalej.
|
Pt kwi 18, 2014 13:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
ErgoProxy napisał(a): Maria Magdalena napisał(a): Idąc tą droga dedukcji, człowiekiem będziesz dopiero w chwili śmierci, bowiem nauka zmienną jest, i jak sam piszesz, nie masz danych i nikt ich jeszcze nie ma. Zatem nie możesz stwierdzić, że jesteś człowiekiem. Nie osiągnąłeś jeszcze wszystkich etapów życia i pełni wiedzy. Jesteś w drodze do własnego człowieczeństwa. Homo viator. Ale, no właśnie, już homo Do tego, o czym piszesz, potrzeba podmiotowości, potrzeba osoby, potrzeba - już - człowieka. Bo tylko człowiek jest zdolny do przeżywania takiej podróży. Ergo, i sam udowodniłeś, że płód jest człowiekiem.Nie masz pojęcia jak wielką sprawiłeś mi radość. Masz bystry umysł. Jesteś niezwykły. Mnie w pierwszej chwili to zdanie umknęło uwadze. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.
|
Pt kwi 18, 2014 13:38 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
...ech. Wytłumacz mi mój dowód, proszę. Nie powiedziałem przecież, kiedy ta podróż się zaczyna. Pamiętasz cokolwiek z życia płodowego?
|
Pt kwi 18, 2014 14:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Oh, Ergo, jako kobieta i matka pamiętam. Wiem, że mężczyźnie jest trudniej. Może kobiety bardziej doświadczają człowieczeństwa? Poprzez bycie w stanie błogosławionym (zwyczajnie ujmując - gdy są w ciąży)
|
Pt kwi 18, 2014 14:29 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
ErgoProxy napisał(a): Do mnie pytanie? Technicznie wykonalne, narzędzie nazywa się mikrotom. A poważniej: ciekawość. Bez ciekawości ciosalibyśmy te pięściaki na sawannie i bylibyśmy mniej więcej szczęśliwi. A personalizm, jak go tutaj przedstawiacie, jest zwyczajnie nudny: dużo waty, mało treści. Może dlatego, że korzeniami sięga czasów, kiedy szczytowym osiągnięciem nauki było dzielenie przez dwa. Problem z tą ciekawością jest taki, że akurat w tym przypadku chodzi o kwestię życia i śmierci. Dyskusje o tym, co to w ogóle jest człowiek, kto zasługuje na miano człowieka, a kto ewentualnie nie, można prowadzić bez końca, na wielu płaszczyznach i z pewnością jest to niezmiernie interesujące zagadnienie, niemniej wolałbym, by na tej podstawie nikt nie zaczął np. zabijać masowo dorosłych ludzi. Wy zapewne też nie. Szkoda więc, że w przypadku ludzi nienarodzonych już zaczynacie kręcić, mącić, podważać, kwestionować itp. tak, jakby nie dało się tak samo kręcić, mącić, podważać i kwestionować w przypadku wszystkich innych ludzi, nieważne, jak dojrzałych - i jakby nie było w historii takich przypadków kręcenia, mącenia, podważania i kwestionowania, które miliony przypłaciły życiem.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt kwi 18, 2014 16:57 |
|
 |
Prawdziwie_nieprawdziwy
Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42 Posty: 396
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
No dobrze, wygraliście. ABORCJA to zło i powinna być zakazana. Zatem moją propozycją jest nieaborcyjne przemieszczenie płodu poza organizm matki. Będzie się to również wiązać z zrzeczeniem praw do takowego "dziecka" przez biologicznych rodziców. Takie "dziecko" (płód) może być następnie adoptowane przez każdego kochającego katolika. Co prawda pozostaje kwestia przeżycia "dziecka", jednak czy matka/ojciec oddający "dziecko" do adopcji ma się tym przejmować? Przecież po 9 miesiącu "życia człowieka" w wyniku oddania dziecka do adopcji rodzice nie są już z nim związani i nie odpowiadają za nie. Jak lubią mawiać katolicy "Człowiek jest człowiekiem od poczęcia do śmierci". Zatem relacja rodzic biologiczny - "dziecko" powinna być taka sama przed jak i po 9 miesiącu. Trzymam kciuki za całkowitym zakazem aborcji razem z wami 
|
Pt kwi 18, 2014 17:07 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Prawdziwie_nieprawdziwy napisał(a): No dobrze, wygraliście. ABORCJA to zło i powinna być zakazana. Zatem moją propozycją jest nieaborcyjne przemieszczenie płodu poza organizm matki. Będzie się to również wiązać z zrzeczeniem praw do takowego "dziecka" przez biologicznych rodziców. Takie "dziecko" (płód) może być następnie adoptowane przez każdego kochającego katolika. Co prawda pozostaje kwestia przeżycia "dziecka", jednak czy matka/ojciec oddający "dziecko" do adopcji ma się tym przejmować? Przecież po 9 miesiącu "życia człowieka" w wyniku oddania dziecka do adopcji rodzice nie są już z nim związani i nie odpowiadają za nie.
Jak lubią mawiać katolicy "Człowiek jest człowiekiem od poczęcia do śmierci". Zatem relacja rodzic biologiczny - "dziecko" powinna być taka sama przed jak i po 9 miesiącu. Odpowiedzialność każdego człowieka za życie drugiego człowieka, a odpowiedzialność rodzica za jego dziecko, to dwie zupełnie różne kwestie 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt kwi 18, 2014 17:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
No i kto tu kręci? Będę powtarzał to do znudzenia: wypowiadam się tylko w swoim własnym imieniu. Czujesz się osaczony?
|
Pt kwi 18, 2014 17:34 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Masz coś do powiedzenia na temat mojego postu czy nie?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt kwi 18, 2014 17:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
A powiedziałeś w nim cokolwiek? Prawdziwie_nieprawdziwy napisał(a): Jak lubią mawiać katolicy "Człowiek jest człowiekiem od poczęcia do śmierci". Naturalnej śmierci. Nie przeszkadza im to ratować się dowolnie sztucznymi zdobyczami współczesnej medycyny.
|
Pt kwi 18, 2014 17:38 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
ErgoProxy napisał(a): A powiedziałeś w nim cokolwiek? Problem z tą ciekawością jest taki, że akurat w tym przypadku chodzi o kwestię życia i śmierci. Dyskusje o tym, co to w ogóle jest człowiek, kto zasługuje na miano człowieka, a kto ewentualnie nie, można prowadzić bez końca, na wielu płaszczyznach i z pewnością jest to niezmiernie interesujące zagadnienie, niemniej wolałbym, by na tej podstawie nikt nie zaczął np. zabijać masowo dorosłych ludzi. Wy zapewne też nie. Szkoda więc, że w przypadku ludzi nienarodzonych już zaczynacie kręcić, mącić, podważać, kwestionować itp. tak, jakby nie dało się tak samo kręcić, mącić, podważać i kwestionować w przypadku wszystkich innych ludzi, nieważne, jak dojrzałych - i jakby nie było w historii takich przypadków kręcenia, mącenia, podważania i kwestionowania, które miliony przypłaciły życiem.A jeżeli chciałeś po prostu stwierdzić, że nie ma w tej wypowiedzi nic godnego twojej uwagi czy riposty, to po co się czepiasz o jakieś "wy"? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt kwi 18, 2014 17:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Bo nie lubię, kiedy robi się ze mnie część wrażej siły. W ogóle nie lubię, kiedy robi się ze mnie część jakiejś grupy, przy której się oficjalnie nie afiliowałem, bo afiliacja oznacza współodpowiedzialność za tej grupy czyny i wyczyny.
Ale oczywiście możemy zaraz porozmawiać śp. Barbarze Blidzie, w innym wątku. Na tej podstawie, że Johnny99 uporczywie broni PiSu.
|
Pt kwi 18, 2014 17:50 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Tomcio Paluszek napisał(a): Czyli jednak zdajesz sobie sprawę, że "samochód" i "samochód bez silnika" to dwa odrębne byty będące odzielnymi kategoriami i mające odrębne definicje, właściwości itp. Dokładnie to samo ja twierdzę. To nie sa dwa odrębne byty.To ten sam samochód To teraz zobaczmy: Natomiast jeśli przyjmujemy ścisłą i jednoznaczną definicję (tak jak kodeks drogowy), że: 1)pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane; 2)pojazd silnikowy - pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego; 3)pojazd samochodowy - pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h; określenie to nie obejmuje ciągnika rolniczego; 4)pojazd wolnobieżny - pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h, z wyłączeniem ciągnika rolniczego; Samochód bez silnika nie pasuje do kategorii nr 2,3 i 4. Do kategorii nr 1 tez nie pasuje ponieważ ten punkt dotyczy typowo pojazdów bez silnika. Jako że kazdy samochód musi posiadac silnik,to po jego usunięciu nie traci de facto praktycznie nic ze swojej definicji.Czyli:Przeznacenie tego samochodu jest w dalszym ciagu takie same,funkcja się zmienia,nazewnictwo bez zmian.Tak więc opisy któraj tutaj zaprezentowałeś nie uwzgledniają charakterystyki samochodu w czasie terazniejszym,czyli po usunięciu silnika.A jak wyjmiesz cztery koła z samochodu z silnikem to problem jest de facto taki sam.  Podobnie z zarodkiem.Tymczasowo nie może pełnic funkcji osobowych,takich jak myslenie i dokonywanie wyborów,natomiast osobą jest jak najbardziej,tylko że w początkowym stadium rozwoju. Cytuj: Rozumowanie przez analogię - czy płód z jeszcze niewykształconym mózgiem to już osoba podobnie jak czy samochód bez silnika można dalej określać mianem samochodu? Ile razy mam to jeszcze powtarzać żebyś w koncu zakumał? Superspecjalnie dla Tomcia: Tak,płód z niewykształconym mózgiem to osoba w początkowym stadium rozwoju.Nie może pełnic funkcji osobowej,podobnie jak samochód bez silnika nie może jezdzić,choć w dalszym ciągu jest samochodem.Uff Cytuj: Hosi założył, że samochód bez silnika to dalej samochód. I bez czterech kół z silnikem też Gdyby przyjąc to co mówi Tomcio,to kazdy samochód który ma wyjety silnik, koła,skrzynie biegów nie jest juz samochodem, bo jak wiadomo kazdy samochód żeby byc nazwanym samochodem musi posaidać silnik,skrzynie biegów i koła.Lepiej założć,że nie może funkcjonowac jako samochód niz wykluczac go z tej kategorii.Teraz jasne? Cytuj: Podobnie centralne miejsce w definicji samochodu zajmuje silnik. Czyli jak se wyjmę ze swojej furki silnik, to już nie mam już samochodu,jak go z powrotem wsadzę to juz mam. Logika po Tomciowemu:raz jest samochodem raz nie jest Zrozumiałeś?
|
Pt kwi 18, 2014 21:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Tu go mamy. Logika hosiowa zastosowana do drugiego końca egzystencji organizmu stwierdza, że trup jest osobą. No bo jak to, organizm raz jest człowiekiem (osobą) a raz trupem (rzeczą), to nielogiczne przecież.
Buchacha? Buchacha.
|
Pt kwi 18, 2014 23:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|