Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 22:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13
 Upadek religii? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24
Posty: 624
Lokalizacja: Pustynia
Post Re: Upadek religii?
Używasz jednej definicji religii (i to tej odwołujacej się do urojeń, jakby ludzkie uczucia, czy sztuka były czymś stricte racjonalnym, tak jakby cały system religijny był odwrócony do góry nogami i nic w nim nie było sensownym) mimo że istnieją ich dziesiątki. Dla mnie jest to coś z pogranicza zjawiska społecznego, systemu moralnego, kulturowego, sposobu wyrażania emocji i odpowiadania sobie na to co niezrozumiałe. Trudno wskazać jedyną właściwą definicję, a opieranie się tylko na jednej dowodzi chęci spłaszczenia sprawy, dostosowania jej do swoich tez.

Cytuj:
Ludzie na całym świecie mają te same instynkty i potrzeby .
Wszyscy chcemy mieć co jeść .
Wszyscy chcemy być max. wolni
Wszyscy chcemy uprawiać sex .
Wszyscy jesteśmy ciekawi i chcemy poznawać otaczający nas świat
itd , itp .

No i jak ma wyglądać współraca państw odnosząca się do zaspokajania instynktów? Zasoby są ograniczone.

Cytuj:
W sumie niewiem co odpowiedzieć :/ .
Z jednej strony nie popieram agresji USA , z drugiej strony Awganistan to żywa skamielina - prymitywne zbiorowisko chorych umysłowo , lub tylko głupich ludzi , którym starcza inteligencji tylko na to by zgrać muszke ze szczerbinką [ w czym religia odgrywa niebagatelną rolę ] .
Nie jestem jedynie pewien czy interwencja militarna jest najlepszym rozwiązaniem .
W kazdym razie Awganistan to modelowa teokracja - jeśli ktoś lubi to może emigrować :/ .

Państwo takie jak Afganistan to tylko zlepek plemion, gdyby nie wspólna religia dawno by się rozpadło. Również uważam, że interwencja w Afganistanie to pomyłka.

Cytuj:
Wojan niszczy dobra [ wszelkie ]
Wojna niszczy mienie .
Wojna niszczy ziemie [ utrzymanie podbitych terytoriów jest nieopłacalne ]
Wojna pochłania pieniądze .

Niema racjonalych powodów do toczenia wojen .
By je toczyć trzeba wyznawać jakieś nieuzasadnione poglądy [ czyli wierzyć w jakieś bzdury ] i organizować się w celu realizacji tego szleństwa [ czyli tworyć kośció tej obłędnej rteligii ] .

To takie mącenie wody komunałami. Wojny mają sens, niszczy się konkurenta i grabi jego mienie. Nie zawsze utrzymanie podbitych ziem jest nieopłacalne - wystarczą surowce natualne, by opłacalność się zwiększyła.

Hiszpanie i Baskowie są na ogół katolikami, jeżeli wyznają jakąś religię. Tą kroplą o której piszesz, ktróa przeważa do rozwikłania sie konfliktu jest tożsamość narodowa, język. Czy to oznacza, że w imię świętego spokoju mielibyśmy zacierać różnice kulturalne, asymilować odmienności? Obecnie Kirgizi dokonują mordów na Uzbekach, jak to wytłumaczysz, skoro wyznają tą samą religię, to samo wyznanie? Powstania listopadowe i styczniowe nie wybuchałyby, gdyby Polacy grzecznie się zasymilowali, jak ich car grzecznie prosił. Czy konflikt ten miał podłoże także religijne? Religia może być czymś odmiennym, nie musi jednak przeważać szali wybuchu konfliktu.
Jak to jest, że często księża i zakonnicy ratowali Żydów w czasie II wojny światowej, mieliśmy takiego księdza w naszej parafii, przecież to osoby innej wiary.
Jak to jest, że koscielne osoby prawne prowadzą domy dziecka, hospicja, szkoły, domy starców? Czy religia na pewno jest zła?
Czemu Marek Kotański w końcu doszedł do tego(mimo początkowych obiekcji), że wielu leczących się w Monarze nie wyjdzie z nałogu bez zawierzenia się Jezusowi? Irracjonalne jak irracjonalne, ale wychodzą z nałogu, wiec działa?

Cytuj:
"Dobrze dla Ciebie, ale ślizgasz się po stereotypach i oklepanych motywach jak Piłsudzki po Kasztance. To tak jakby powiedzieć że rock'n'roll prowadzi do uzależnień od narkotyków i chorób psychicznych. Schemat."
Skoro uważasz , że prowadzi , to tego dowodź - ja tak nie twierdzę .

Nie twierdzę że prowadzi do uzależnień, tak jak nie twierdzę że wojna jest wywoływane głównie przez religię. To tylko tanie porównania, stereotypy.

Cytuj:
Wciąz rozumujesz jak ktoś nierozumiejący czym jest religia [ nieznający jej definicji ] . Wydaje Ci się że religia to tylko któryś ze zistytucjonalizujących kultów który zdominował daną społeczność .

Rozumuję jako nierozumiejacy. Definicje to tylko umowy, w prawdziwym świecie nie ma jakichś sztywnych kryteriów, które oddzielają wierzenie od religii. Zostały stworzone przez badaczy, dla stypizowania w celu próby ogarnięcia ich w częsci.

Cytuj:
Wiara [ i toważysząca jej organizacja społeczna zwana religią ] to wyrażanie przekonań nieuzasdnionych [ i organizowanie się w celu ich realizacji ].
Uważasz że wskazane przez Ciebie mordy były uzasadnione ?

Nie twierdzę że wiele wojen religijnych było po prostu konfliktami interesów, gdyby nie róznica w wyznaniu, znalazło by sie coś innego.
W twoich definicjach jest wiele pojęć nieostrych, przez co się rozpełzają. Co to znaczy uzasadnione? Twoje plany na następny rok są uzasadnione? Twoje poczucie wartości jest uzasadnione? Dlaczego? Gdyby religie nie były uzasadnione w pewnej mierze, nikt by w nie nie wierzył. To uzasadnienie opiera się na niewiadomej, czyli na tym na czym oparte są nasze plany na przyszłość albo niektóre teorie naukowe. Przytoczone przez mnie przykłady można nazwać zapychaczami dziur.

Cytuj:
Już ludowa [ intuicyjna ] mądrość mówi , że: " Zgoda buduje , niezgoda rujnuje " .
Ostatnio jak dobrze zauważyłeś, ta mądrość ludowa została wybrana na Głowę Państwa. Ciekawe kiedy "Zgoda zbuduje" jakiś projekt cięć w KRUS, w górnictwie i służbach mundurowych. Czekam czym zaskoczą nas ci konserwatyści.

Cytuj:
Zwróciłem uwagę na to , że to raczej Ty jako [ rozumiem ] wierzący powinieneś być przeciwnikiem wojny obronnej .Swoje opinie wyłozyłem chyba jasno .

Mylisz chrześcijan z hipisami. Obrońcy kraju są odpowiedzialni za to, by ich rodziny a takze reszta obywateli nie doświadczyła gwałtów, morderstw, rabunku. To nie tak, że każdy żołnierz walczy tylko za siebie. Nie bądź naiwny.

Cytuj:
Mnie to nie dziwi , że papieżowi niepodobało sie neopogaństwo . Bulwersuje mnie tylko , że niemiał nic przeciwko ostatecznemu rozstrzygnięciu kwesti Żydowskiej [ a przy okazji komunistycznej , homoseksualnej , Polskiej , Romskiej , itd ... ].

wiki napisał(a):
Obiektywizm a nawet wiarygodność niektórych udostępnianych dokumentów watykańskich na temat Piusa XII jest czasem kwestionowana przez krytyków Kościoła. Jeden z nich jako argument wysunął to, że opublikowana w roku 2000 na oficjalnej stronie Watykanu encyklika Summi Pontificatus ma jakoby o 28 punktów więcej niż jej oryginał z 1939 r. Głos ten wynika z nieporozumienia, gdyż zarówno tekst łaciński jak i włoski został podany za oficjalnym wydaniem Acta Apostolicae Sedis, które nie umieściło punktów wewnątrz tekstu[19]. Krytyk ten zarzuca też, że w encyklice Summi Pontificatus nie pojawia się żadne ze słów takich jak: Hitler, wojna, Polska, Niemcy[20]. Taka forma ogólnej, choć jednoznacznej krytyki totalitaryzmu została jednak spowodowana, popartą przez wcześniejsze konkretne wydarzenia, troską o ochronę wiernych przed niepotrzebnymi wzmożonymi represjami[21].

Łatwo szafować życiem innych, co? Twierdzisz że czytelnicy encykliki (także i ateiście przecież) byli na tyle mało rozgarnieci, by stwierdzić, że totalitaryzm który rozpętał piekło w 1939 r. to nazizm? Sorry...

http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/ar ... a-xii.html
tu masz artykuł po polsku, miłego czytania.
KGB fabrykowało dowody przeciwko Piusowi XII tworząc mit, który ty łyknąłeś.

Cytuj:
Wszystko się zgadza , że powstała sytuacja dająca Hitlerowi szanse na wypłynięcie . Niemniej jednak wypłynoł dzięki wsparciu parti jawnie kościelnych .
Udowodnij. Czy dzisiejsi katolicy są odpowiedzialni z zbrodnie Hitlera?
Czy podpinanie się pod doktrynę Krk uważasz za namaszczenie przez Kościół? Oj po co ja pytam, przecież Ty to wiesz z Faktów i Mitów. No tak wszystko jasne. BTW czy LPR jeszcze de facto istnieje jako siła polityczna? Ostatnio słyszałem, jak Schetyna użył w wywiadze wyrazenia "po bożemu". Normalnie klerykał jakiś :]

Cytuj:
O ile pred dojściem Hitlera do władzy panował pewien konsensus wśród duchownych Niemieckich , to gdy zobaczyli co robi na własne oczy duchowieństwo Niemieckie [ a przynajmniej jego część ] błagało papieża by tego nie wspierał .
Watykan jednak prowdził politykę jaką prowadził [ widocznie licząc na zwycięstwo III Rzeszy - i zaprowadzenie nowego ładu ].

:lol: nic tak nie poprawia humoru jak teorie spiskowe. ks. Tiso pomylił Ci się z papieżem, sorry...

_________________
Obrazek
Być wolnym to móc nie kłamać.


Pn sie 02, 2010 1:17
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Upadek religii?
"Ludzie na całym świecie mają te same instynkty i potrzeby .
Wszyscy chcemy mieć co jeść .
Wszyscy chcemy być max. wolni
Wszyscy chcemy uprawiać sex .
Wszyscy jesteśmy ciekawi i chcemy poznawać otaczający nas świat
itd , itp ."
jeść - niektórzy myślą raczej co jeść i jak jeść, ewentualnie gdzie - nie tylko by jeść
max wolni - co to znaczy max wolni. Bo np chodzenie po niewłaściwej stronie jezdni albo jechanie pod prąd nie jest wolnościa tylko głupotą.
uprawiać seks. A jednak wiele osób sie od tego powstrzymuje (do czasu lub jako celibariusze)
ciekawośc i poznawanie swiata - ok, to jest wreszcie coś co czyni nas ludźmi. Ale co znaczy poznawanie swiata.

Mimo wszystko oprucz twego ewidentyzmu i gdybanologii, fajnie jakbys od czasu do czasu podparl się jakimiś danymi/artykułem/publikacja/linkiem.


Pn sie 02, 2010 7:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Upadek religii?
Ysuk-san !

Cytuj:
ile ludzi tyle zapatrywań. na dany pynkt. Moga być mniej lub bardziej zbiezne. Ale jak napisal Zoll, nie da sie dojśc do obiektywizmu wyłącznie przez dedukcje ludzi.


Oczywiście że każdy z nas jest personą :) .
Zawsze znajdzie się ktoś kto zaneguje max. obiektywne stanowisko , co nie zmienia faktu że pewne twierdzenia są bardziej uzasadnione [ i obiektyne ] , niż inne .
Stopień obiektywizacji wpływa zaś na redukcje błędów .

Czy istnieje inny sposób obiektywizowania niż porównywanie z innymi luźmi ?
Czy istnieje inny sposób poznawania prawdy niż dedukcja z posiadanych doznań ?

Cytuj:
podobnie jak Zoll zadam pytanie: dowód czy twoje "ewidentyzmy" musza wystarczyć?


Mam dowodzić tego , że wszystkie klerykalno-prawicowe partyjki poparły Hitlera ? Przecież to fakt powszechnie znany . Jeszcze nie zdarzyło mi się rozmawiać z nikim tak bezczelnym by to zanegował .

Cytuj:
Po 1 mnie obraziłeś, po 2 identyczne stwierdzenie mozna przypisać ateistom, w tym, co da sie wyczytać z twoich postów Tobie.


No cóż , skoro obraziłem to przepraszam , bo obrażanie nie jest moim celem . Poprostu trudno mówić z wierzącym o własnościach wiary tak by nie zrozumiał, że odnoszą sią także do niego :/ .
Na pociecę mogę jedynie przyznać , że analogiczne twierdzenie można przypisać ateiście , o ile wyzanje jakąś nie teistyczną wiarę .
Ba nawet racjonaliści nie są dokońca racjonalni , bo w końcu są tylko ludźmi :) .

Chodzi jednak o stopień bezmyślności i podatność na manipulacje .

Cytuj:
A czy ty czasem nie wierzysz w swoje przekonania? Cztżbyc byl schizofrenikiem (przepraszam wszystkich chorych).

ps. Sam rozum nic nie zdziała. No może szkodę. Aby zdziałąc dobro potrzeba jeszcze szeregu innych cnót i chęci.


Nie wierze , tylko wiem .
Dlatego nie musze popadać w chizofrenie .
Rozum i informacja o otaczającym świecie zupełnie wystarczą do wszystkiego co dobre . Wiara zaś to głównie przeszkoda w zdążaniu do prawdy i dobra .

Cytuj:
jeść - niektórzy myślą raczej co jeść i jak jeść, ewentualnie gdzie - nie tylko by jeść
max wolni - co to znaczy max wolni. Bo np chodzenie po niewłaściwej stronie jezdni albo jechanie pod prąd nie jest wolnościa tylko głupotą.
uprawiać seks. A jednak wiele osób sie od tego powstrzymuje (do czasu lub jako celibariusze)
ciekawośc i poznawanie swiata - ok, to jest wreszcie coś co czyni nas ludźmi. Ale co znaczy poznawanie swiata.


By zasadne było myślenie Co? Jak? Gdzie? , najpierw trzeba mieć w ogóle możliwość jedzenia . Jak ktoś jest naprawdę głodny to pytania te stają się drugorzędne .

Max. wolność to wolność wyznaczana przez prawa otaczającego nas świata i opartą na nich etykę .

Poznawanie świata to uspójnianie doznań w taki sposób by jak najmniej z nich uznać za błedy percepcji , czy urojenia .

Cytuj:
Mimo wszystko oprucz twego ewidentyzmu i gdybanologii, fajnie jakbys od czasu do czasu podparl się jakimiś danymi/artykułem/publikacja/linkiem.


To co, chcesz jakieś dane udowadniające że ludzie chcą [ bo muszą ] jesć ?
Czu może że chcą być wolni , albo cechuje nas ciekawość ?

Jeśli uważasz , że niechcą i niemuszą , albo ciekawość nie jest cechą ludzką , to włąściwie trudno z tobą rozmawiać .
Chyba jesteś kosmitą , niezorientowanym w tutejszych uwarunkowaniach :) .
Nie rozumiem po co mam Cię odsyłać do linków , skoro wszystko sam Ci mogę "łopatologicznie" wyłożyć .

Oczywistym jest , że zawsze znajdą się osobnicy o zaburzonych popedach . Zważywaszy na to że anoreksja jest właściwie chorobą śmiertelną niema ich za wiele .
Podobnie ma się sprawa z zaburzeniami instynktu samozachgowawczego u samobójców .
Zdarzają się też jednostki autystyczne , czyli nie z zasady raczej nie zainteresowane światem zewnętrznym .
Zdarzają się także perwersanci lubiący być niewoleni .

W każdym z tych przypadków jednak dążenia ludzkości właściwie ich nie dotyczą , bo albo ulegają autodestrukcji , albo dana im wolność pozwala im znaleść sposób na autozniewolenie :) .

_________________
-p => [ p => q ]


Śr sie 04, 2010 11:23
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Upadek religii?
Wieczny_student !

Cytuj:
Czy dala ciebie 'nędza' to brak nowoczesnych udogodnień, że mówisz że Indianie amazońscy żyją w większej nędzy niż panuje w wielu miejscach Afryki? Bo dla mnie, jeżeli ktoś ma co zjeść, stać go na założenie rodziny i jeszcze znajduje sobie dość czasu na relaks, to w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że żyje nędznie.



Ty masz możliwość , żucić wszystko w pierony i wyjechać sobie do dźungli , przypuszczam że przygarną Cię w jakimś plemieniu i będziesz mógł wieść żywot mniej nędzny . Dziwi mnie że nie dążysz do pomniejszania swojej nędzy .
No chyba że uważasz go za równie nędzny ?

Cytuj:
Dlatego twierdzę, że zacofanie technologiczne nie musi być przyczyną nędzy. W krajach Trzeciego Świata mamy zarówno zacofanie i nędzę, ale nie ma między nimi tak prostego związku przyczynowego. Idąc na kompromis, mogę stwierdzić, że zacofanie technologiczne doprowadziło do nędzy w warunkach inwazji kultury zachodniej. Wpływ przybyszów doprowadził do nędzy tej części społeczeństwa, która nie dopasowała się do ich cywilizacji.



Technologia służy właśnie zaspokajaniu potrzeb , czyli usówaniu nędzy niejako z definicji tego pojęcia .
Kraje trzeciego świata doświadczają nędzy właśnie dla tego , że przegrały w tym wyścigu technologicznym . Niema tu znaczenia czy chodzi o cywilizacje zachodnią , czy "cywilizacje " sąsiedniego plemienia .
Poprostu jedni radzą sobie lepiej [ tworząc lepsze technologie i sprawniej się organizując ] a inni gorzej .
Mistycyzm i oderwanie od rzeczywistości odgrywa tu istotną rolę .

Cytuj:
Ponieważ mieliśmy wyższy poziom technologiczny od lokalnych kultur, zyskaliśmy nad nimi władzę. Kontrolowaliśmy ich własną kulturę i pozwalaliśmy jej na rozwój tylko wtedy, gdy było to dla nas korzystne. I ta sytuacja się w gruncie nie zmieniła, tyle że wcześniej kontrolowaliśmy ich siłą, a teraz ekonomią, bo okazało się to tańsze i sprawiające mniej kłopotów.

Zgadzam się .

Cytuj:
Doprowadziliśmy do sytuacji z paradoksem więźnia; jednostki, żeby poprawić sobie byt, są zmuszone pracować dla cudzej cywilizacji, ale gdy czynią tak masy, oddają los swojego kraju w obce ręce, które korzystają z tego dla własnych korzyści.


To nie uniknione . Ty także pracując [ o ile wykonujesz prace najemną ] pracujesz na rzecz swojego szefa [ i cywilizacji szefów :) ] .
Globalizacja zaś prowadzi do tego ,że nie są to jakieś oddzielne cywilizacje tylko jedna .

Cytuj:
Reguły administracji wymagają, by rządzący dbał tylko o podległe mu społeczności, poświęcając dla tego celu, jeśli trzeba dobro innych. Prowadzi to do podziału innych na tych, z którymi warto współpracować, i tych których warto wyzyskiwać. Kto się wyłamie z tego schematu, i postanowią być dobry dla wszystkich, zostaje z tyłu za tymi, którzy stosują optymalną strategię. Dlatego próżną nadzieją jest oczekiwać, że liderzy światowej gospodarki postąpią humanitarnie ze społeczeństwami przeznaczonymi 'na żer'. Wszelka pomoc wysyłana do takich krajów albo trafia do tej mniejszości, z którą postanowili współpracować, albo służy mydleniu oczu opinii publicznej. Albo jedno i drugie naraz.


Chodzi o to że zawsze warto współpracować ze wszystkimi do póki oni nie wystąpią przeciwko tobie .
Zrozumienie tej podstawowej prawdy podstawa szybkiego rozwoju .
Wyzysk w dłuższej perspektywie jest szkodliwy .
Kraje które onegdaj Europa wyzyskiwała teraz musiu wspierać , by uniknąć negatywnych skutków zacofania i biedy w tych krajach .
Podbój i wyzysk to marnotrastwo i strata szansy na rozwój .

Nie przecze , że wciąż władza jest powierzana głupkom usiłujących wyzyskiwać [ pasożytnictwo ] inne społeczności , zamiast wspópracować z nimi [ koegzystencja-symbioza ] . Na szczęscie to się zmienia dzięki poziomowi wykształcenia .

Kiedyś , jako społeczeństwa prymitywne usiłowaliśmy walczyć z sąsiadami by zagdabić ich zasoby . We współczesnym [ rozwiniętym ] świecie wiemy że to nieopłacalne . Bardziej opłaca się współpracować [ handlować np ] z sąsiadami niż usiłować ich wyzyskać [ dokonać podboju ] .

Cytuj:
Kłamstwem dla ludu jest nazywanie wyzysku 'wspieraniem rozwoju', wyrachowanych inwestycji 'pomocą dla biednych', a pogłębianie dysproporcji 'podnoszeniem poziomu życia'.


Pogłębianie dysproporcji to wyzysk .
Należy się jednak zastanowić czy sprawcą pogłębiania dysproporcji jest ten kto się rozwija , czy ten kto tego rozwoju odmawia .
Zidentyfikujmy winowajców i zastanówmy się jak zniweczyć ich niecne plany :) .

Pomoc z definicji nie jest wyzyskiem , tylko jego zaprzeczeniem .

Altruizm [ jako czynność nie podyktowana zyskiem rozumieanym jako zaspokojenie własnych potrzeb ] nie istnieje .
Altruizm jednak istnieje jako działanie polegające na zaspokojeniu własnych potrzeb poprzez sparcie innych ludzi .

_________________
-p => [ p => q ]


Śr sie 04, 2010 11:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Upadek religii?
Zoll !

Cytuj:
Używasz jednej definicji religii (i to tej odwołujacej się do urojeń, jakby ludzkie uczucia, czy sztuka były czymś stricte racjonalnym, tak jakby cały system religijny był odwrócony do góry nogami i nic w nim nie było sensownym) mimo że istnieją ich dziesiątki.


Posługuje się jedyną definicją jaka istnieje .

Co mają uczucia i sztuka do religii ?
To że występują niekiedy łącznie nie zmiena faktu że uczucia nie są religią , tak samo jak nie jest nią sztuka [ z definicji tych pojęć ] .
Oczywiście można stwoerzyć religie odwołującą się do sztuki , lub uczuć , ale to nie powód by mieszać te pojęcia .

Z regóły religia odwołuje się właśnie do uczuć/emocji/instynktów - a raczej do błędów w postrzebaniu rzeczywistości które one generują .

Cytuj:
Dla mnie jest to coś z pogranicza zjawiska społecznego, systemu moralnego, kulturowego, sposobu wyrażania emocji i odpowiadania sobie na to co niezrozumiałe. Trudno wskazać jedyną właściwą definicję, a opieranie się tylko na jednej dowodzi chęci spłaszczenia sprawy, dostosowania jej do swoich tez.


To definicja opisowa [ rozbrajająca w swej nieporadności ] .
Oczywiście religia jest czymś [ niewiadomo czym ] będącym zjawiskiem społecznym , tworzącym systemy moralne i specyficzną kulturę , służącym wyrażaniu emocji i zaspokajaniu emocjonalnej potrzeby wiedzy .
Można jeszcze dodać że jest to coś zróżnicowanego , niekiedy zabawnego a nie kiedy tragicznego , czasem długotrwałego a czasem przelotnego , coś popularnego lub elitarnego , itd ....
Tylko że wiąż nie wiemy co to jest to coś ?

By dotrzeć do sedna sprawy trzeba zrozumieć istotę tego tajemniczego zjawiska społecznego , tworzącego systemy moralne i specyficzną kulturę , służącego do wyrażania emocji i próbującego tłumaczyć otaczający nas świat .

Ta istota sprawy to właśnie to , że jest to wyrażanie przekonań nieuzasdnionych skutkujące wadliwą strukturą społeczną , wadliwą moralnością i szaloną kulturą , służące przedewszystkim wyrażaniu destrukcyjnych emocji i zastępującą tłumacenie otaczającego nas świata marną imitacją tegoż - bardziej obgłupiającą niż tłumaczącą .

Cytuj:
No i jak ma wyglądać współraca państw odnosząca się do zaspokajania instynktów? Zasoby są ograniczone.


Proces ten nazywany jest globalizacją , a polega na nierozerwalnym połączeniu gospodarek różnych państw w jeden organizm . Sprowadzenie idei państwowości do podziału administracyjnego .

Cytuj:
Państwo takie jak Afganistan to tylko zlepek plemion, gdyby nie wspólna religia dawno by się rozpadło. Również uważam, że interwencja w Afganistanie to pomyłka.

Zatem zgadzamy się co do tego .
Interwencja militarna do niczego nie prowadzi .

Trzeba pomagać im i edukiować ich , by zrozumieli że są członkami społeczności ludzkiej , a nie tylko swojego plemienia .

No chyba że są agresywni , w tedy niema innego wyjścia jak siłą powsztrzymać ich agresje .

Cytuj:
To takie mącenie wody komunałami. Wojny mają sens, niszczy się konkurenta i grabi jego mienie. Nie zawsze utrzymanie podbitych ziem jest nieopłacalne - wystarczą surowce natualne, by opłacalność się zwiększyła.


Komunały to włąsnie takie prawdy oczywiste , których ze względu na powszechność głupoty często się unika .

Hitler był zwolennikiem totalnego/doszczętnego wyniszczenia konkurenta , a skutkiem tego była powszechna współpraca wszystkich innych społeczności na rzecz zniszczenia jego .
Zabicie wszystkich to nie taka prosta sprawa nawet z technicznego punktu widzenia .
Jeśli zaś nie zniszczy się konkurenta mamy do czynienia wieczną woją partyzancką .
Ideea wyniszczenia mogła się sprawdzać na etapie wojen plemiennych - teraz już nie .

Pozyskanie surowców wymaga infrastruktury , pracowników , zapewnienia dróg transportu , itd .... Te zaś są narażone na atak i wymaga dodatkowych niemałych kosztów ochrony.
O wiele bardziej opłaca się dogadać z właścicielem żródeł surowców by sam je wydobył i dostarczył , a w zamian dać mu coś czego nam zbywa a jemu nie . To się nazywa ekonomia .

Cytuj:
Hiszpanie i Baskowie są na ogół katolikami, jeżeli wyznają jakąś religię. Tą kroplą o której piszesz, ktróa przeważa do rozwikłania sie konfliktu jest tożsamość narodowa, język. Czy to oznacza, że w imię świętego spokoju mielibyśmy zacierać różnice kulturalne, asymilować odmienności?


W wiadrze jest wiele równouprawnionych kropel i wszystkie wpływają na końcowy efekt przepełnienia .
Ujednolicenie kultury , zacieranie odmienności to nieuchronny i obserwowany proces na całym świecie .
Proces kożystny , bo eskalacja zróżnicowań zawsze prowadzi do konfliktów .

Cytuj:
Obecnie Kirgizi dokonują mordów na Uzbekach, jak to wytłumaczysz, skoro wyznają tą samą religię, to samo wyznanie?


Nie twierdziłem nigdy i nie twierdzę teraz ,że to zróżnicowanie wyznań religijnych jest jedyną i konieczną przyczyną .
Twierdziłem i twierdzę , że przyczyną wojny jest zawsze nieuzasadnione, czyli religijne w swej istocie przekonanie o właściwości takiego postępowania . Niewiem na czym to Uzbeko Kirgiskie przekonanie nieuzasadnione polega - wiem jednak że to głupota [ czyli religia - bycmoże państwowa ] .

Cytuj:
Powstania listopadowe i styczniowe nie wybuchałyby, gdyby Polacy grzecznie się zasymilowali, jak ich car grzecznie prosił.


Może dzięki temu świat był by lepszy . Teraz jest to tylko takie gdybanie - fakty są zaś takie że w imie narodowych demagogii trochę ludzi zaległo na cmentarzach . No ale jak się podbija militarnie i na siłę , to nie powinien się Car dziwić .

Cytuj:
Czy konflikt ten miał podłoże także religijne? Religia może być czymś odmiennym, nie musi jednak przeważać szali wybuchu konfliktu.
Jak to jest, że często księża i zakonnicy ratowali Żydów w czasie II wojny światowej, mieliśmy takiego księdza w naszej parafii, przecież to osoby innej wiary.


Religia jest odmiennością , ale nie kazda odmienność jest religią . Odmienności nie muszą prowadzić do wojny . Odmienności bywają uzasadnione ludzkimi potrzebami i mogą poprawiać "koloryt" tego świata .
Niestety religie jako zbiory twierdzeń nieuzasadnionych i skutkujących destrukcją umysłu są odmiennością szkodliwą dla społeczności .

Cytuj:
Jak to jest, że koscielne osoby prawne prowadzą domy dziecka, hospicja, szkoły, domy starców? Czy religia na pewno jest zła?


Czynią to w celach zarobkowych . Państwo zaś marnotrawi środki przekazując je strukturom religijnym , zamiast zająć się tym samo [ do czego jest powołane ] .

Jak już pisałem wcześniej religie można wykożystać zarówno w celach pozytywnych jak i negatywnych , tylko że w pozytywnych niema takiej potrzeby bo do tego wystarczy rozum .

Cytuj:
Czemu Marek Kotański w końcu doszedł do tego(mimo początkowych obiekcji), że wielu leczących się w Monarze nie wyjdzie z nałogu bez zawierzenia się Jezusowi? Irracjonalne jak irracjonalne, ale wychodzą z nałogu, wiec działa?


Zastępowanie silnych nałogów łagodniejszymi substytutami to sprawdzona metoda w terapii uzaleznień .
Rodzi się jednak pytanie co jest bardziej szkodliwe społecznie - przyjmowanie twardych narkotyków przez jednostki czy zinstytucjonalizaowana religia ?

W normalnych krajach nie sponsoruje się kościołów , więc jest kasa na przeciwdziałanie narkomani i leczenie uzależnionych .
A u nas leczą zdrowaśkami [ niewiem jaką emotkę tu wrzucić - śmiać się czy płakać ] .

Cytuj:
Nie twierdzę że prowadzi do uzależnień, tak jak nie twierdzę że wojna jest wywoływane głównie przez religię. To tylko tanie porównania, stereotypy.


Wojan to zorganizowane szaleństwo .
Szaleństwo zbiorowe [ forma psychozy tłumu ] wymaga jednostek podatnych na to szaleństwo i przysposobianych do tego poprzez pozbawianie zdolności racjonalnego myślenia , oraz wyznających nieuzasadnione przekonania stanowiące podstawe szaleństwa .

Cytuj:
Rozumuję jako nierozumiejacy. Definicje to tylko umowy, w prawdziwym świecie nie ma jakichś sztywnych kryteriów, które oddzielają wierzenie od religii. Zostały stworzone przez badaczy, dla stypizowania w celu próby ogarnięcia ich w częsci.


No tak , masz racje . Nie rozumujesz tylko symulujesz rozumowanie opowiadając baje :) .

Definicje to opisy umownie wydzielonych części otaczającej nas rzeczywistości . Istnieje taki aspekt otaczającej nas rzeczywistości który nazywamy wiarą/mistycyzmem [ oraz towarzyszące temu zjawisko religijności , jako wiary zorganizowanej ] .
Ten aspekt rzeczywistości ma takie a nie inne cechy opisywane przez definicje .

Cytuj:
Nie , twierdzę że wiele wojen religijnych było po prostu konfliktami interesów, gdyby nie róznica w wyznaniu, znalazło by sie coś innego.


Rozumiem i nie neguje tego .
Wojna [ agresywna ] jednak zawsze jest zjawiskiem wbrew interesom wszczynającego ją .
Tyle , że żywi on nieuzasadnione [ czyli religijne ] przekonanie że jest inaczej .

Cytuj:
W twoich definicjach jest wiele pojęć nieostrych, przez co się rozpełzają. Co to znaczy uzasadnione? Twoje plany na następny rok są uzasadnione? Twoje poczucie wartości jest uzasadnione? Dlaczego? Gdyby religie nie były uzasadnione w pewnej mierze, nikt by w nie nie wierzył. To uzasadnienie opiera się na niewiadomej, czyli na tym na czym oparte są nasze plany na przyszłość albo niektóre teorie naukowe. Przytoczone przez mnie przykłady można nazwać zapychaczami dziur.


Moje definicje są tak ostre , jak tylko się da.
Chyba że znasz lepsze - ale na pewno nnie jest to ten rozmyty słowotok o kulturze i sztuce wyrażania emocji :) .

Staram się by moje plany były uzasadnione .
Mam nadziej że czynią cje nie popadam w wiare , bo to źle by im wróżyło :) .

Racjonalne plany , czy teorie naukowe są oparte na: [1] obiektywnie powtarzalnych obserwacjach , ich [2] logicznej analizie i wyciągnięciu [3] konstruktywnych , czyli myślowo ekonomicznych wniosków .
Powyższe 3 punkty [ służące stawianiu hipotez ] stanowią podstawe tzw metody naukowej na którą składa się jeszcze punkt 4 - weryfikacja poprawności sądu .

Istnieje teoretyczna możliwość stworzenia wiary niesprzecznej z wiedzą i opierającej się na niewiedzy .
Rozwój wiedzy jest jednak proceszem ciągłym i wręcz przyspieszającym .
O istocie wiary w sensie religijnym stanowi postawa względem rozwijającej się nauki/wiedzy - wiara/religia nie akceptuje zaktualizowanego stanowiska nauki stając w opozycji do niej w zgodzie z przyjetym dogmatem .

Cytuj:
Ostatnio jak dobrze zauważyłeś, ta mądrość ludowa została wybrana na Głowę Państwa. Ciekawe kiedy "Zgoda zbuduje" jakiś projekt cięć w KRUS, w górnictwie i służbach mundurowych. Czekam czym zaskoczą nas ci konserwatyści.


Kto by tam wierzył politykom , zwłaszcza w tym religijnym kraju .
Tutaj traktuje się wyborców jak idiotów . Wkońcu kraj religijny :/ .

Cytuj:
Mylisz chrześcijan z hipisami. Obrońcy kraju są odpowiedzialni za to, by ich rodziny a takze reszta obywateli nie doświadczyła gwałtów, morderstw, rabunku. To nie tak, że każdy żołnierz walczy tylko za siebie. Nie bądź naiwny.


Nie myle :) .
Chrześcijaństwo to zbiór poglądów tak niejednorodnych i sprzecznych ,że w ogóle niema sensu posługiwać się tym terminem.
Jeśli już to raczej powinien on oznaczać właśnie hipisowaskie komuny pierwszych chrześcijan .

Zgadzam się że owojna obronna może być uzasadniona [ chociaż nie musi ] .

Cytuj:
Łatwo szafować życiem innych, co? Twierdzisz że czytelnicy encykliki (także i ateiście przecież) byli na tyle mało rozgarnieci, by stwierdzić, że totalitaryzm który rozpętał piekło w 1939 r. to nazizm? Sorry...


To że nie pojawiło się zdanie : "Drogi Hitlerze wykończ wreszcie tych Żydów i Polsków " , nie oznacza że Watykan nie był przychylny wykończeniu żydów nazwet za cenę wykończenia przy okazji Polaków .
Watykan zawsze wypowiada się za pomocą aluzji i symboli , przytaczając cytaty ze świętej książki .

Teraz też ksiądź który złamał ciszę wyborczą , tłumaczy się , że on żadnego kandydata nie wskazywał tylko mówił czego życzy sobie Jezus .

Cytuj:
http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/ar ... a-xii.html
tu masz artykuł po polsku, miłego czytania.
KGB fabrykowało dowody przeciwko Piusowi XII tworząc mit, który ty łyknąłeś.


Paier przyjmie wszystko , więc dokumenty można fabrykować .
Trudniej jest fabrykować czyny .
Dlatego właśnie sądze , że to Ty łykasz propagandówki .

To zaś że KGB tworzyło dokumenty kompromitujące papieża nie oznacza że wszystkie dokumenty kompromitujące papieża są stworzone przez KGB :) .

Cytuj:
Udowodnij. Czy dzisiejsi katolicy są odpowiedzialni z zbrodnie Hitlera?


Nie jestem wyznawcą twojej religii , więc nie jestem zwolennikiem ideei grzechu pierworodnego .

Cytuj:
Czy podpinanie się pod doktrynę Krk uważasz za namaszczenie przez Kościół? Oj po co ja pytam, przecież Ty to wiesz z Faktów i Mitów. No tak wszystko jasne. BTW czy LPR jeszcze de facto istnieje jako siła polityczna? Ostatnio słyszałem, jak Schetyna użył w wywiadze wyrazenia "po bożemu". Normalnie klerykał jakiś :]


Podpinanie się pod doktryne to jedno , a wsparcie Kosioła dla podpientej doktryny to drugie .

Fakty i Mity to bardzo rzeczowa gazeta , a w dodatku wyjątkowo wiarygodna ze względu na nienawiść rządzącej większości [ zmierzającą do jej likwidacji ].
Na szczęscie bez wprowadzenia dyktatury się nieda , bo nic jej nie można zarzucić . :)

Niewiem czy LPR jeszcze istnieje - pewnie oszołomy się rozbiegły do PiS'u i Platformy - w każdym razie ideologia wciąż żywa .

Cytuj:
nic tak nie poprawia humoru jak teorie spiskowe. ks. Tiso pomylił Ci się z papieżem, sorry...


Ks. Tiso to inna bajka , niemniej zupełnie pasująca o tej Hitlerowskiej .
Nic mi się nie pomyliło - poprostu fakty są jakie są .
Lubił papież faszystów , ze wzajemnością zresztą .

_________________
-p => [ p => q ]


Śr sie 04, 2010 13:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24
Posty: 624
Lokalizacja: Pustynia
Post Re: Upadek religii?
Cytuj:
Posługuje się jedyną definicją jaka istnieje .

:lol: :rotfl: :rotfl2: Na pewno nie studiowałeś żadnego z kierunków humanistycznych :lol: :rotfl: :rotfl2:
Jedyna słuszna definicja - suuuuper!

Cytuj:
Proces ten nazywany jest globalizacją , a polega na nierozerwalnym połączeniu gospodarek różnych państw w jeden organizm . Sprowadzenie idei państwowości do podziału administracyjnego .

:lol: nie wiem czy potrafisz to sobie wyobrazić, ale niektórym gospodarkom bardziej korzystne jest izolowani się i protekcjonizm obejmujący niektóre działy gospodarek. Inaczej nie było by europejskiej polityki rolnej w takim kształcie jakim jest. Wodzenie palcem po mapce nie ma wiele współnego z rzeczywistością do której się odwołujesz. Jeśłi uważasz, że protekcjonizm należy znieść w każdej postaci, to przygotuj się na bulenie z podatków na kilka milionów bezrobotnych, którzy przegrali by szybko konsurencje z tanimi producentami z Chin i Indii. Tak to jest, gdy o rzeczywistości wypowiadają się idealiści a nie pragmatycy.
Cytuj:
Moje definicje są tak ostre , jak tylko się da.
Chyba że znasz lepsze - ale na pewno nnie jest to ten rozmyty słowotok o kulturze i sztuce wyrażania emocji :) .

A właśnie że kultura jest determinowana w części przez religię, stawia się na eksponowanie pożądanych cech i zachowań, podporządkowana jest jej w dobrej mierze obyczajowość. Jest tu także miejsce na emocje, jedne powinno się wyrażać bardziej (współczucie dla innych) inne mniej (nienawiść).
Pamiętam, że pewien polityk lewicy w średnim wieku twierdził, że po przeczytaniu książek i odświeżaniu umysłu będzie ostry jak brzytwa, podobnie do Twoich definicji. Nie są one pozbawione pojęć wartościujących (np. wojna=szaleństwo), wiec także opierają się o uznanie definiujacego (Twoimi słowy bajanie ;) )
Cytuj:
Kto by tam wierzył politykom , zwłaszcza w tym religijnym kraju .
Tutaj traktuje się wyborców jak idiotów . Wkońcu kraj religijny :/ .

To RP jest państwem religijnym?! Bój się Konstytucji! Problem w tym, że nasz kraj zamieszkują tradycjonalistyczni "patrioci" o liberalnych poglądach obyczajowych za to z socjalistycznym zapatrywaniem na gospodarkę.
Cytuj:
No ale jak się podbija militarnie i na siłę , to nie powinien się Car dziwić .

Austro-Węgry budowane zostały głównie na tolerancji narodowościowej. Nie słyszałem, by wśród państw mających swój program lotów kosmicznych znajdowało się to państwo ;)
Cytuj:
Wojan to zorganizowane szaleństwo . Szaleństwo zbiorowe [ forma psychozy tłumu ] wymaga jednostek podatnych na to szaleństwo i przysposobianych do tego poprzez pozbawianie zdolności racjonalnego myślenia , oraz wyznających nieuzasadnione przekonania stanowiące podstawe szaleństwa .

Człowiek to zwierze polityczne, rozumie wymogi stawiane przez wspólnotę odnośnie prawa, religii, etyki, a także wojny. Narody nie toczące wojny są wycinane w pień (piszę to z agnostycznego punktu widzenia), czy chrześcijanie powinni być eksterminowani? Wątpię, by germańskie plemiona w I tysiacleciu n.e. przyjęły całym sercem i całą duszą chrześcijaństwo, co najwyżej fasadowo. Na szczęście bogatsze kraje cywilizacji zachodniej porzuciły już toczenie wojen między sobą, zamieniając je na represje ekonomiczne.
Dziś toczy się wojny ekonomiczne.

Cytuj:
To że nie pojawiło się zdanie : "Drogi Hitlerze wykończ wreszcie tych Żydów i Polsków " , nie oznacza że Watykan nie był przychylny wykończeniu żydów nazwet za cenę wykończenia przy okazji Polaków .

Ei incumbit probatio, qui dicit, non qui negat. Przedstaw dowód na to, że Watykanowi zależało na zniszczeniu Żydów. Ile takich tematów średnio w miesiącu pojawia się w FiM?
Cytuj:
Nie mylę :) .Chrześcijaństwo to zbiór poglądów tak niejednorodnych i sprzecznych ,że w ogóle niema sensu posługiwać się tym terminem. Jeśli już to raczej powinien on oznaczać właśnie hipisowaskie komuny pierwszych chrześcijan .

Jeśli chodzi o teologię może wydawać się sprzeczna. Ale jeżeli chodzi o etykę, to już tak sprzecznie nie jest. Pokaż mi system moralny, który jest jednorodny? I co to oznacza wg Ciebie?
Cytuj:
Paier przyjmie wszystko , więc dokumenty można fabrykować .
Trudniej jest fabrykować czyny .
Dlatego właśnie sądze , że to Ty łykasz propagandówki .

Litości. JAk się nie ma kontrdowodu, twierdzi się, że dowód drugiej strony to fałszywka. Rzeczywiście, czynów się nie sfabrykuje. Tysiące dzieci żydowskich ukrywanych przed Niemcami to nie wymysł fabrykantów dowodów.
Cytuj:
Nie jestem wyznawcą twojej religii , więc nie jestem zwolennikiem ideei grzechu pierworodnego .
Ale używasz tego argumentu w krytyce religii. Czasy się zmieniają, my wraz z nimi. Przykład chociażby teologii wyzwolenia pokazuje, że Watykan nie popiera firmowania Kościołem polityków.

Cytuj:
Fakty i Mity to bardzo rzeczowa gazeta , a w dodatku wyjątkowo wiarygodna ze względu na nienawiść rządzącej większości [ zmierzającą do jej likwidacji ].

Większość osób nienawidzi staliznizmu i nazizmu, czy to oznacza, że ich wyznawcy mają rację? FiM to taka gazeta z ploteczkami (prawdziwymi mniej lub bardziej) o księżach. Jeśli lubisz takie głodne kawałki to ok. O gustach się nie dyskutuje.

Cytuj:
Nic mi się nie pomyliło - poprostu fakty są jakie są .
Lubił papież faszystów , ze wzajemnością zresztą .

Fakty i mity są jakie są.

_________________
Obrazek
Być wolnym to móc nie kłamać.


Śr sie 04, 2010 14:45
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Upadek religii?
danbog, szacunek ze wzgledu na twoja chęć tak szerokiej polemiki.
ale wracając:
Cytuj:
Czy istnieje inny sposób obiektywizowania niż porównywanie z innymi luźmi ?
Jeżeli wyłacznie ty porównujesz sie z innymi ludżmi, to czymże to jest jezeli nie subiektywizowaniem?
Obiektywizm to popatrzenie z kilku róznych pónktów widzenia. Najczęściej z jakiejś "góry".
Cytuj:
Czy istnieje inny sposób poznawania prawdy niż dedukcja z posiadanych doznań ?
Tak. „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6). .
Wg twojej interpretacji prawdy prawd może byc nieskończenie wiela. Ale czy wtedy rzeczywiscie można mówić o prawdzie?

na jakiej zasadzie różnicujesz ateistów i racjonalistów? Bo to wynika z twoich postów.\

Cytuj:
Nie wierze , tylko wiem .
chodzi o twoje przekonania. Ok ale np nie dasz rady udowodnic nieistnienia Boga. Wierzysz za go nie ma. Dowodów na istnienie jest równie dużo jak nieistnienie.
Cytuj:
Rozum i informacja o otaczającym świecie zupełnie wystarczą do wszystkiego co dobre .
Czego dowodem sa rewolucje francuska, bolszewicka, seksualna z zabijaniem dzieci poczętych. Samo dobro.
Wiara zaś, przynajmniej katolicka nigdy nie szła bez współgrania z nauką. Dając jej przy tym kręgosłup moralny(kiedyś i współcześnie).

O instynktach człowieka - jedzenie jako podstawa masz rację, jednak w wielu krajach o pierwszych szczeblach juz raczej się nie myśli. A co do innych np seksu musisz przyznac że wcale nie minimalna grupa ludzi potrafi sie powstrzymać. Podobnie bym powiedział o życiu, które choc najwazniejsze mozna poświecić w imie szczytnych celów.

Przestań udawać że nie wiesz o co chodzi w udowadnianiem. Chodziło o jakieś dane np na podstawie których oskarżałeś papieża o popieranie Hitlera (z wzajemnością). O tym ze Kościół sprzeciwiał się badaniom, transfuzji krwi lub tego typu rewelacje.

Co zaś tyczy konkretnie Hitlera. Z tego co wiem wszedł do parlamentu dzieki NSDAP. Partie chadeckie gdy miały realna mozliwość poparcia poparły Hindenburga na prezydenta.
Fuhrer doszedł do władzy ewidentnie dzięki takiej polityce Stalina.

Nadeszła pora, żeby skończyć wreszcie nazywać Nazizm ideologią "skrajnie prawicową", jak czyni to zdecydowana większość liberalnych mediów, powtarzając zresztą za niemal wszystkimi podręcznikami. Nazizm, który stał się oficjalną ideologią III Rzeszy nie ma niemal nic wspólnego z tradycyjną prawicą, zbliża się za to w bardzo wielu punktach do lewicy wróżnych zresztą odcieniach.
1. Sama nazwa partii Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei wskazuje do kogo adesowana była oferta polityczna. Były to najogólniej mówiąc "doły społeczne", w żadnym razie elity, które długo odczuwały niechęć do Hitlera jako "parweniusza na salonach". Nieliczna opozycja antyhitlerowska wywodziła się przede wszystkim ze srodowisk arystokratycznychi chrześcijańskich. Natomiast "szarzy Niemcy" darzyli Fuehrera uwielbieniem do końca wojny.
2. Politykę gospodarczą III Rzeszy cechował daleko posunięty interwencjonizm państwowy - kontynuacja "pruskiego socjalizmu" z czasów I wojny. (coś jak New Deal, albo szwedzka socjaldemokracja). Roboty publiczne na masową skalę, drukowanie pieniędzy.
3. Polityka socjalna prowadzona była w III Rzeszy na b. szeroką skalę. "Winterhilfe" wypłacała zasiłki 10 mln ludzi, skrócono tydzień pracy do 36 godzin, dwukrotnie wydłużono urlopy. Liberał pewnie czyta to z przerażeniem. Nie wspominam tu już o "Kraft durch Freude".
4. Dążenie do rewolucyjnego przekształcania świata na wzór wyznawanej ideologii, budowa nowego porządku na gruzach dotychczasowego ładu.
5. Eksperymenty eugeniczne i eutanazja osób "niepełnowartościowych rasowo", podobne zjawiska występowały wówczas w socjaldemokratycznej Szwecji.
6. Wrogość wobec Chrześcijaństwa, a Kościoła Katolickiego w szczególności to także cecha lewicy.
Na zakończenie znamienny cytat:
"W Hiszpanii postawiliśmy na niewłaściwego konia. Byłoby dla nas lepiej udzielić poparcia republikanom. Oni reprezentują lud. Zawsze moglibyśmy później uczynić z tych socjalistów dobrych narodowych socjalistów. Ludzie skupieni woków Franco to wszystko reakcyjny kler, arystokraci i bogacze - nie mają nic wspólnego z nami, nazistami"
Adolf Hitler, kwiecień 1938. Za: Dawid Irving, Wojna Hitlera.
Ps. Nawet dziś, jak wynika z tego cytatu:
To, co Grass przytacza na swoje usprawiedliwienie, dopiero budzi zastrzeżenia w całej tej sprawie. Z entuzjazmem podkreśla "antymieszczańskość" nazizmu i opisuje fascynację "wspólnotą narodową", w której nie grają już dominującej roli "różnice klas czy religijne wywyższanie się”. Przeciwstawia temu "okropne" czasy Adenauera "ze wszystkimi kłamstwami i tym całym katolicką zaduchem”, a w końcu wręcz twierdzi, że takiej "ciasnoty poglądów" nie było nawet u nazistów.

polecam szerzej:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=20737


Cz sie 05, 2010 7:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Upadek religii?
Jeszcze odnośnie wolności i twego obiektywizmu ludzkiego. Cos co właśnie przeczytałem:
"Niebezpieczeństwo polega na tym, że w uzyciu wolności usiłuje się abstrahować od wymiaru etycznego - jako od wymiaru dobra i zła moralnego. Specyficzne pojmowanie wolności, szeroko rozpowszechnionej, odsuwa uwagę człowieka od odpowiedzialności etycznej. To na czym sie koncentruje uwaga to sama wolność. Waznym jest aby byc wolność i ją wykorzystywać w sposub niczym nie skrepowany, wyłacznie wg własnych osądów, które czym sa jeżeli nie tylko zachciankami? To jasne; jest to forma liberalizmuprymitywnego. Jego wpływ tak czy owak jest niszczący." Jan Paweł II, Wolność i Odpowiedzialność.


Cz sie 05, 2010 8:30
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Upadek religii?
Ten "wymiar etyczny" najlepiej zobaczyc u mocno wierzacych "obroncow krzyza", katolikow z krwi i kosci!

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


N sie 08, 2010 16:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Upadek religii?
Dural, to trochę inny watek. Zreszta mozna znaleźć kilka spraw naich usprawiedliwienie.
A twoim zdaniem każdy muzułmanin niemazy oniczym innym jak rozwalenie się samolotem w budynek, ateista profanowaniu i dewastowaniu kościołów.


Wt sie 10, 2010 16:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Upadek religii?
danbog napisał(a):
Czy twierdzisz , że taki Metawszechświat należy do rzeczywistości ?


Prędzej rzeczywistość do Metawszechswiata...

Cytuj:
Ponadto czym innym jest niemożność poznania na skutek ograniczonych zdolności poznawczych jednostki [ z czym się zgadzam ] , a niepoznawalność z zasady .


Znów zasadniczo semantyka... Po za tym co to zmienia w powyższym kontekście zdania?

Cytuj:
Rzeczywistość musi być przynajmniej potencjalnie poznawalna , bo w przeciwnym razie nie unikniemy solipsystycznego regresu.


JW

Cytuj:
Cytuj:
Którą, jakiego poznawalnego przez człowieka obszaru? - p. JW.


Co za głupie pytanie :/ .
Jak to której ?


p. definicja Metawszechświata...

Cytuj:
Rzeczywistość to z definicji tego pojęcia WSZYSTKO co istnieje .

Chyba , że masz jakąś inną definicje .


JW. - p. definicja Metawszechświata...

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Wt sie 24, 2010 9:02
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Upadek religii?
Cytuj:
A twoim zdaniem każdy muzułmanin niemazy oniczym innym jak rozwalenie się samolotem w budynek, ateista profanowaniu i dewastowaniu kościołów.

No a jak! Ma sie rozumiec!
Jako ateista powinienem wiedziec. Nie?
Niektore wypowiedzi sprawiaja, ze powatpiewam w czlowieka, dobrze, ze tylko na krotka chwile. :lol:

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt sie 24, 2010 9:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL