Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 15:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 312 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 21  Następna strona
 O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodzone. 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Troszkę się nie zrozumieliście...

Ale mam tu porównanie słów Pana Johnny99:

Cytuj:
ja mogę mieć takie, zgodne z moimi potrzebami, zapatrywanie, że istnienie Wszechświata ma jakiś cel


Cytuj:
A Wszechświat - czy Wszechświat istnieje po coś?


To jak to w końcu panie Johnny99 z pana zapatrywaniami?

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Pn lip 18, 2011 9:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Johnny99 napisał(a):
Innymi słowy: jeśli stwierdzimy, że Wszechświat ma cel, to od tego momentu będzie miał on cel?
Zgadza się. Będziemy go określać, jako posiadający cel "dla nas". Tak właśnie czynią wszyscy wpadający w pułapkę antropomorfizacji rzeczywistości. Odnajdują celowość tam, gdzie widać skutki istnienia praw naturalnych.
Pan również dokonuje antropomorfizacji wszechświata oraz praw nim rządzących, więc widzi Pan celowość tam, gdzie obiektywnie są skutki istnienia tych praw. Doskonałym przykładem antropomorfizacji jest stwierdzenie: "warunki fizyczne na Ziemi są takie, że pasują idealnie do życia na Ziemi". W rzeczywistości jest wręcz odwrotnie, to życie jest takie a nie inne, bo warunki są właśnie takie.

Johnny99 napisał(a):
rozwielitki - czy one istnieją po coś?
Jeżeli odnajdziemy potrzebę takiego określenia, np. poprzez konieczność opisu konkretnego łańcucha ekosystemu, to możemy opisać ich istnienie, jako jakąś konieczność "sensowną". Oczywiście cały czas należy pamiętać, że istnieje potencjalnie nieskończona liczba gatunków różnych organizmów, które również byłyby zdolne wpasować się w powyżej omawiany ekosystem a nie zaistniały z dowolnego powodu związanego z efektem doboru naturalnego.
Czy to jest za trudne?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Pn lip 18, 2011 9:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Seweryn napisał(a):
No ale co Panie Rutus z tą energią o którą pyta Pan formek1?


Rozumiem, że tę kwestię Pan ignoruje w swoich rozważaniach. Ok nie mam więcej pytań.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn lip 18, 2011 9:56
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Wy się uparliście na cel i sens, a to tylko dwa słowa. Można opisywać wspólne zależności między układami wieloma określeniami np: pasożytnictwo, oddziaływanie grawitacyjne, cofanie się lodowca, a to tylko niektóre. Każda z tych zależności tworzy obraz świata i stwierdzenie, że "świat ma sens" jest po prostu jak stwierdzenie, "ziemia ma sens". Monstrualnych rozmiarów uogólnienie z którego wynikają same nieporozumienia. Co do celowości istnienia ogółu zjawisk nigdy nie było jako takiego. To wszystko po prostu zaistniało wskutek określonych procesów, fakt.

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Ostatnio edytowano Pn lip 18, 2011 10:09 przez Commander, łącznie edytowano 2 razy



Pn lip 18, 2011 10:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Seweryn napisał(a):
No ale co Panie Rutus z tą energią o którą pyta Pan formek1?
Rozumiem, że tę kwestię Pan ignoruje w swoich rozważaniach. Ok nie mam więcej pytań.
Sprawa równowagi energetycznej wszechświata została dokładnie opisana (z dokładnością do interpretacji wzorów) wcześniej. Nie zgłaszam do tych opisów pretensji, więc nie rozumiem, co można tu jeszcze dodać. Mam to powtórzyć, skopiować, skomentować? Co jeszcze mogę zrobić?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Pn lip 18, 2011 10:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Gdzie została opisana ? Chyba że przeoczyłem.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn lip 18, 2011 10:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Commander napisał(a):
To jak to w końcu panie Johnny99 z pana zapatrywaniami?


A gdzie ja napisałem, że mówię o swoich zapatrywaniach?

Rutus napisał(a):
Zgadza się. Będziemy go określać, jako posiadający cel "dla nas". Tak właśnie czynią wszyscy wpadający w pułapkę


Cytuj:
Doskonałym przykładem antropomorfizacji jest stwierdzenie: "warunki fizyczne na Ziemi są takie, że pasują idealnie do życia na Ziemi". W rzeczywistości jest wręcz odwrotnie


No widzi Pan, tu właśnie jest sedno sprawy. Pisał Pan: cechę "sens" nadaje wyłącznie obserwator świadomy. Potem napisał Pan, że rzecz, której istota świadoma nadała sens, z samego tego faktu "rzeczywiście ma sens". Zatem nie rozumiem, dlaczego teraz twierdzi Pan, że nadając czemuś sens można "wpaść w pułapkę", albo popełnić błąd, gdyż "w rzeczywistości jest wręcz odwrotnie". Właśnie na tym polega problem - wg ateistów, popełnię błąd, jeśli nadam Wszechświatowi cel, ponieważ "w rzeczywistości jest wręcz odwrotnie", a ja odnajduję celowość tam, gdzie w rzeczywistości jej nie ma i nie mają tu znaczenia moje subiektywne potrzeby czy pragnienia. Takie nadanie sensu nie ma sensu, bo jest równoznaczne z "wpadnięciem w pułapkę" bądź zaprzeczeniem rzeczywistości. Teraz już Pan to widzi?

A tak BTW jaki cel ma trawa w tym, że jest zielona?

Cytuj:
Czy to jest za trudne?


Rozwielitki akurat są chyba najłatwiejsze. A po co Pan istnieje, Panie Rutus?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lip 18, 2011 10:20
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Nie po co a wskutek czego. Podał pan przykład myślenia antropomorfizującego. :mrgreen:

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Pn lip 18, 2011 10:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Cytuj:
Nie po co a wskutek czego. Podał pan przykład myślenia antropomorfizującego.


Ależ skąd. Po prostu korzystam z mojego prawa nadawania rzeczom sensu i celu :D

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lip 18, 2011 10:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a):
Sprawa równowagi energetycznej wszechświata została dokładnie opisana (z dokładnością do interpretacji wzorów) wcześniej. Nie zgłaszam do tych opisów pretensji, więc nie rozumiem, co można tu jeszcze dodać. Mam to powtórzyć, skopiować, skomentować? Co jeszcze mogę zrobić?


Nie wiem, który opis ma Pan na myśli więc jeśli Pan chce skopiować to bardzo bym prosił.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn lip 18, 2011 10:38
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Nie po co a wskutek czego. Podał pan przykład myślenia antropomorfizującego.


Ależ skąd. Po prostu korzystam z mojego prawa nadawania rzeczom sensu i celu :D



I wpada pan w sidła zastawione przez własny umysł.
Albo wszystko jedno dla pana co z czego wynika, albo robi pan to specjalnie...

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Pn lip 18, 2011 10:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Commander napisał(a):
I wpada pan w sidła zastawione przez własny umysł.


No, przepraszam, ale kiedy tłumaczy mi się, że "to człowiek nadaje życiu i wszystkiemu innemu sens", to nie ma mowy o żadnych sidłach :(

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lip 18, 2011 10:49
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39
Posty: 412
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Johnny99 napisał(a):
Commander napisał(a):
I wpada pan w sidła zastawione przez własny umysł.


No, przepraszam, ale kiedy tłumaczy mi się, że "to człowiek nadaje życiu i wszystkiemu innemu sens", to nie ma mowy o żadnych sidłach :(


To prawda, nadaje, ale jest to zupełnie nieuzasadnione, żeby szukać celowości w pojęciu tak ogólnym jak świat, przyrodzie nieożywionej. W kategoriach celowości możemy rozpatrywać świadome działanie, które wynika z pracy umysłu. Czy tego nie miał na myśli właśnie Pan Rutus?

_________________
__I__ napisał(a):
Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.


Pn lip 18, 2011 11:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Dokładnie to.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Pn lip 18, 2011 11:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
filippiarz napisał(a):
Dokładnie - energia wzięła się znikąd, co jednak jest jak najbardziej logiczne, bowiem suma energii Wszechświata jest równa zero - jest redukowalna do nicości - totalna pustka.
Wszechświat jest kwantową fluktuacją tej pustki.


Zapewne jest na setki doświadczeń, że energia bierze z nicości.
Wy to macie wiarę. Wiara w Boga.... nawet w Zeusa w porównaniu z tymi marzeniami to prawie jak pewność że Zeus istnieje.

Energia wzięła się z pustki .
Wszechświat wziął się bardzo gęstej i gorącej osobliwości która to osobliwość wzięła się z małego bardzo gęstego punktu , który to punkt wziął się z niczego.
Życie wzięło się z kamienia na który padał deszcz.
A potem z jednej komórki powstała żaba od której wywodzi się człowiek.

I wy się śmiejecie z ludzi którzy wierzą w Boga?

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Pn lip 18, 2011 11:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 312 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 21  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL