Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 11:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 519 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 35  Następna strona
 Konsekwencje ateizmu: wartości moralne 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38
Posty: 366
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Nie ma "niepozostawiającego wątpliwości dowodu" - jest objawienie, wiara i obraz wyryty ręką Ojca na sercu każdego człowieka (który może być zniekształcony przez grzech).


N lut 17, 2013 0:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 29, 2012 23:16
Posty: 876
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
bma->
Cytuj:
Nie ma "niepozostawiającego wątpliwości dowodu" - jest objawienie, wiara i obraz wyryty ręką Ojca na sercu każdego człowieka (który może być zniekształcony przez grzech).

No właśnie. Dziękuję za potwierdzenie :)

_________________
'I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się takimi świniami, jak przewidywałem.'
Stanisław Jerzy Lec


...to be who I am


N lut 17, 2013 0:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 20, 2007 11:38
Posty: 58
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
bma napisał(a):
Jajko napisał(a):
To wyjaśnij wodzowi, że odwieczny zwyczaj praktykowany od niepamiętnych czasów w tym plemieniu jest "zły"! DLA CIEBIE to niemoralne, DLA NIEGO to normalne, a nawet w pożądane zachowanie. Ergo, moralność jest WZGLĘDNA.
Nie moralność, ale jej postrzeganie jest względne. Skoro wódz nie miał szansy się dowiedzieć, że to jest niemoralne a sam tego nie odkrył, to jest to jakaś okoliczność łagodząca, ale nie zmienia to faktu, że wódz jest w dużym błędzie i wymaga edukacji (np. ewangelizacji).

Czy to znaczy, ze dla wodza, żyjącego zgodnie z tradycja ojców swoich, holdujacy konserwatywnemu modelowi rodziny i zasad goscinnosci przekazywanych z dziada pradziada, "edukacja" będzie ruchem lewicowym, feministycznym a nawet wywrotowym?

_________________
"Fanatyzm dodaje wprawdzie mocy duszy, ale napełnia człowieka ślepotą i tamuje wzrost myśl, dlatego nigdy nie zrówna bohaterstwu wolności"T.K.


N lut 17, 2013 7:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38
Posty: 366
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Panna_Funia napisał(a):
No właśnie. Dziękuję za potwierdzenie
Tak, mimo, że mamy Pismo Święte (objawienie), wiarę i sumienie, to również błądzimy, szukamy po omacku i cały czas dochodzimy, odkrywamy. Takie życie. Wiemy jednak, że obiektywnie jest czego szukać i co odkrywać - lepsze to niż całkowity relatywizm.


N lut 17, 2013 11:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
No więc skoro nie ma dowodu, to bma WIERZY, że jego moralność jest dobra, a moralność wodza jest zła, a wódz odwrotnie. Nadal więc NIE WIEMY która moralność jest tą dobrą, poprawną, absolutną, nieprawdaż?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz lut 21, 2013 15:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Tego moralność jest dobra kto ma ostrzejszy sztylet.


Cz lut 21, 2013 23:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38
Posty: 366
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Jajko napisał(a):
No więc skoro nie ma dowodu, to bma WIERZY, że jego moralność jest dobra, a moralność wodza jest zła, a wódz odwrotnie. Nadal więc NIE WIEMY która moralność jest tą dobrą, poprawną, absolutną, nieprawdaż?
Prawdaż.


So lut 23, 2013 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Czyli moralność jest względna...
Co Było Do Okazania

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt mar 05, 2013 16:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38
Posty: 366
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Ontologia - nie (możesz wierzyć inaczej). Epistemologia - tak.


Wt mar 05, 2013 21:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Możesz jaśniej?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt mar 05, 2013 21:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38
Posty: 366
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Tak, chociaż już to pisałem..

Należy rozdzielić zagadnienie istnienia obiektywnych wartości moralnych (ontologia moralności) od procesu ich poznawania (epistemologia moralności). Fakt, że nasze poznanie dobra i zła jest względne (np. różni się w czasie, miejscu, etc.) nie wyklucza istnienia obiektywnych wartości moralnych.

Przykład: rozeznanie dobra i zła młodego człowieka różni się od jego rozeznania w wieku dojrzałym (np. wielu rzeczy się wstydzi, które uważał za dobre będąc młodym). To nie znaczy, że dobro i zło się zmieniło, tylko człowiek dojrzał.


Wt mar 05, 2013 21:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
No tak podejrzewałem, ale wolałem się upewnić czy dobrze rozumiem.

Tak więc możemy przyjąć, że istnienie jakaś obiektywna moralność, ale obiektywnie rzecz biorąc nie wiemy jaka ona jest, możemy jedynie subiektywnie ją definiować/odkrywać. I nie wiemy kto z nas w swojej subiektywnej wizji obiektywnej moralności jest bliżej owej obiektywnej moralności, no bo jej nie znamy. Tak więc, nie możemy stwierdzić która z naszych definicji moralności jest lepsza, bo dla każdego inna wersja jest lepsza i uważa ją za bliższą absolutowi. Ergo, to co znamy jest względne.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt mar 05, 2013 23:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 7:09
Posty: 223
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Jajko napisał(a):
No tak podejrzewałem, ale wolałem się upewnić czy dobrze rozumiem.

Tak więc możemy przyjąć, że istnienie jakaś obiektywna moralność, ale obiektywnie rzecz biorąc nie wiemy jaka ona jest, możemy jedynie subiektywnie ją definiować/odkrywać. I nie wiemy kto z nas w swojej subiektywnej wizji obiektywnej moralności jest bliżej owej obiektywnej moralności, no bo jej nie znamy. Tak więc, nie możemy stwierdzić która z naszych definicji moralności jest lepsza, bo dla każdego inna wersja jest lepsza i uważa ją za bliższą absolutowi. Ergo, to co znamy jest względne.

Nie rozumiem dlaczego nie wiemy jaka ona jest??
Subiektywne opinie o obiektywnej rzeczywistości mogą być prawdziwe lub błędne
Z faktu, że ludzie różnią się opiniami na temat kształtu Ziemi nie wynika że Ziemi, że jej obiektywny kształt jest niepoznawalny.
Ludzie różnią się w prawie każdej kwestii, ale to nie znaczy że nie ma kwestii rozstrzygalnych.

Katolicka koncepcja zakłada, że istnieje pewien zbiór norm etycznych (etycznych nie moralnych) które sa stworzone przez Boga. Człowiek jest wstanie je poznawać lepiej lub gorzej. To Tak jak z prawami natury (np. grawitacja: istniała błędna koncepcja Arystoteles, prawdziwa Newtona i jeszcze dokładniejsza Einsteina etc. ). Istnieją też oczywiście uniewrsalistyczne koncepcje niereligijnE (kantyzm, utylitaryzm – konskwencjonalizm


Śr mar 06, 2013 13:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
No ale akurat do zbadania kształtu Ziemi czy zmierzenia siły grawitacji mamy narzędzia, a do stwierdzenia które dobro jest dobrzejsze, która etyka jest etyczniejsza - nie.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr mar 06, 2013 14:48
Zobacz profil
Post Re: Konsekwencje ateizmu: wartości moralne
Grzegor napisał(a):
Nie rozumiem dlaczego nie wiemy jaka ona jest??
A masz numer na komórkę do pana Boga? Nie wydaje mi się. Więc nie wiesz.

Grzegor napisał(a):
Subiektywne opinie o obiektywnej rzeczywistości mogą być prawdziwe lub błędne
Z faktu, że ludzie różnią się opiniami na temat kształtu Ziemi nie wynika że Ziemi, że jej obiektywny kształt jest niepoznawalny.
Oczywiście. Ponieważ kształt Ziemi można poznać empirycznie, czyli metodą intersubiektywną, niezależną od jednostki. A teraz poproszę o zaprezentowanie metody poznania BOSKIEJ "obiektywnej moralności". Masz adres e-mail albo numer na komórkę do PB, żeby się upewnić, czy twoja ocena moralna pokrywa się z oceną dokonywaną przez Boga?

Grzegor napisał(a):
Katolicka koncepcja zakłada, że istnieje pewien zbiór norm etycznych (etycznych nie moralnych) które sa stworzone przez Boga. Człowiek jest wstanie je poznawać lepiej lub gorzej.
A skąd niby wiesz, kiedy poznajesz je dobrze, a kiedy gorzej lub całkiem źle? Znikąd. Przecież nie masz jak porównać ze wzorcem, bo do tej wzorcowej - boskiej(!) etyki - nie masz żadnego dostępu.

Ile razy trzeba podawać prosty przykład, żebyście - wyznawcy obiektywnych boskich norm - wreszcie zrozumieli?

Jeszcze kilkaset lat temu normą było palenie heretyków na stosach. Było to słuszne i pożądane. Dzisiaj raczej (mam nadzieję) chrześcijańska etyka piętnuje takie oceny i zachowania jako błędne i złe. A przecież tamci ludzie sprzed pokoleń, tak samo jak ty, byli przekonani, że poprawnie interpretują i całkiem dobrze rozumieją normy ustalone przez Boga. Mimo że w "źródłach" ówczesnej moralności i dzisiejszej nic się nie zmieniło - oceniali inaczej. Biblia wciąż jest tasama, więc skąd wiadomo, że akurat ta dawna moralność bardziej odbiegała od norm stworzonych przez Boga? Że błędnie rozumiano, źle interpretowano? A może przeciwnie - to obecna jest odejściem od tych "Bożych norm", a dawniejsze oceny i moralność były im bliższe? SKĄD WIADOMO? Nie wiadomo, oczywiście. Mamy - wszyscy! - do dyspozycji jedynie swoje własne, subiektywne normy.

Najwyraźniej nie zrozumiałeś uzasadnienia, jakie podał Jajko:
Jajko napisał(a):
nie wiemy kto z nas w swojej subiektywnej wizji obiektywnej moralności jest bliżej owej obiektywnej moralności, no bo jej nie znamy. Tak więc, nie możemy stwierdzić która z naszych definicji moralności jest lepsza, bo dla każdego inna wersja jest lepsza i uważa ją za bliższą absolutowi. Ergo, to co znamy jest względne.


Śr mar 06, 2013 14:57
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 519 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 35  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL