Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 10:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 257 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 18  Następna strona
 Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Boga. 
Autor Wiadomość
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Askadtowiesz napisał(a):
Co -w przypadku GPS- porusza sie względem czego, tak ze występuje dylatacja czasu?
Satelita względem Ziemi. Ulegając cały czas przyspieszeniu dośrodkowemu.
Cytuj:
A skądże! Efekt jest związany wyłącznie z prędkością ruchu (zresztą- patrz wzór na dylatację). Celowo nikt nie rozważa w tym kontekscie przyspieszeń, chodzi o ustabilizowaną prędkośc.
Tzw. "paradoks bliźniaków" jest tłumaczony właśnie przyspieszeniem. Paradoks ten mówi, że skoro ruch jest względny, to dlaczego tylko jeden z bliźniaków starzeje się wolniej. I wyjaśniany jest właśnie zmianą układu odniesienia na nieinercjalny.

Choć zdaje mi się, że po prostu postanowiłeś się chwalić swoją ignorancją i nic Cię nie przekona.


Pn sie 11, 2014 6:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Askadtowiesz napisał(a):
A jak sobie wyobrażasz cos co nie ma masy, nie jest duchem, a istnieje? Z czego jest zbudowane?
Cząstki prawdziwe fundamentalne - masywne czy nie - nie mają budowy ani struktury wewnętrznej. Dlatego są nazywane fundamentalnymi. A jak je sobie wyobrażam cząstki bezmasowe? Tak jak masywne, z grubsza. Przy czym jeśli chcę się o nich coś o nich dowiedzieć, nie ufam swojej wyobraźni, która będąc przyzwyczajona do obiektów klasycznych, podsuwa mylący obraz małych kulek, ale obliczeniom.

Askadtowiesz napisał(a):
wieczny_student napisał(a):
Doświadczalnie zaobserwowano wydłużenie życia mionów i innych cząstek.
Których innych- konkretnie? Co do mionów zaś: czy mierzono doswiadczalnie czas ich życia przy różnych prędkosciach, czy część czasów tylko obliczano? Mile widziany krótki opis.

Większość cząstek elementarnych jest niestabilna. Często produkowanymi w doświadczeniach niestabilnymi cząstkami są m.in. piony, taony i kaony. W doświadczeniach z wykorzystaniem np. komór pęcherzykowych (lub innych podobnych detektorów) pozostawiają one obserwowalny ślad, z którego można wyliczyć m.in. ich prędkość i czas po jakim się rozpadły. Stąd można wyprowadzić zależność średniego czasu ich życia od prędkości ruchu.

Askadtowicz napisał(a):
Co -w przypadku GPS- porusza sie względem czego, tak ze występuje dylatacja czasu?
Tak jak zefciu powiedział: satelita względem Ziemi. Dylatację można zaobserwować, np. każąc takiemu satelicie wysyłać sygnał, np. co jedną minutę (według zegara satelity). Mierząc z jaką częstością sygnały docierają do nas (i biorąc poprawkę na efekt Dopplera) można udowodnić, że zegar satelity i zegar ziemski działają w innym tempie.

Askadtowiesz napisał(a):
A czy ja coś takiego mówiłem? Dyskutujemy pewien wycinek teorii i jego interpretacje.
Owszem: intepretacje. Nie fakty posiadające potwierdzenie. Rozumiem, że pewnych faktów możesz nie znać. Ale jeżeli nie chcesz samemu przeprowadzić stosownego dochodzenia, lub przynajmniej czytać źródeł na które od czasu do czasu się powołujemy, będziesz musiał uwierzyć nam na słowo, co jest faktem potwierdzonym naukowo.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn sie 11, 2014 11:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
JedenPost napisał(a):
Co nie zmienia faktu, że przyspiesza jedynie jeden z bliźniaków i stąd właśnie wiadomo, którego dotyczy względne zwolnienie tempa upływu czasu, nie możesz sobie ich zatem dowolnie zamieniać.
Tak jest jedynie z punktu widzenia psychologii lub socjologii ale nie z punktu widzenia fizyki. Dla niej nie ma znaczenia kto kogo wprawił w ruch, lecz ma znaczenie samo istnienie ruchu. Równie dobrze mozna powiedzieć, ze przyspiesza Ziemia, jeśli ustalimy, ze statek jest nieruchomy. Obiektów obiektywnie nieruchomych w ogóle nie ma, jest to tylko kwestia uznania.
Ponadto zwracam uwagę, ze przyspieszenie nie ma tu znaczenia kluczowego lecz jest tylko srodkiem do celu, jakim jest uzyskanie zaplanowanej prędkosci (i trwa tylko tyle ile potrzeba aby tę prędkosc uzyskać).

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn sie 11, 2014 19:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Askadtowiesz napisał(a):
A jak sobie wyobrażasz cos co nie ma masy, nie jest duchem, a istnieje? Z czego jest zbudowane?
wieczny_student napisał(a):
Cząstki prawdziwe fundamentalne - masywne czy nie - nie mają budowy ani struktury wewnętrznej. Dlatego są nazywane fundamentalnymi. A jak je sobie wyobrażam cząstki bezmasowe? Tak jak masywne, z grubsza. Przy czym jeśli chcę się o nich coś o nich dowiedzieć, nie ufam swojej wyobraźni, która będąc przyzwyczajona do obiektów klasycznych, podsuwa mylący obraz małych kulek, ale obliczeniom.
Chodzoi o to, ze jeżeli coś istnieje, musi mieć jakieś "ciało", nie chodzi tu o strukturę czy skład. Nie jest przecież obiektem matematycznym, istniejacym tylko w obliczeniach. Oddziaływuje z resztą materii. Oczywiscie wiem, ze nikt nie wie, co stanowi to "ciało", ale musi to być cos materialnego.
wieczny_student napisał(a):
pozostawiają one obserwowalny ślad, z którego można wyliczyć m.in. ich prędkość i czas po jakim się rozpadły.
nie chodziło mi o to co mozna ale co faktycznie zrobiono. Zdaje się, ze niewiele, skoro nie potrafisz przytoczyć.

Askadtowicz napisał(a):
Co -w przypadku GPS- porusza sie względem czego, tak ze występuje dylatacja czasu?
wieczny_student napisał(a):
satelita względem Ziemi.......
można udowodnić, że zegar satelity i zegar ziemski działają w innym tempie.

Gdyby sygnał z satelity dochodził do odbiornika nieruchomego (względem satelity), przebyłby drogę "s". W rzeczywistosci, ze względu na niezerowy czas dotarcia, związany z predkoscia syganłu i z ruchem satelity, przebywa drogę "s1", która jest nieco dłuższa od drogi "s", konretnie tak jak przeciwprostokątna jest dłuzsza od przyprostokątnej. To są typowe rozważania przy wyprowadzaniu wzoru na dylatację. Gdy wiec wyliczymy czasy (a zmierzyć je nie batrdzo jest jak), ten przypadajacy na dłuższą drogę będzie tez dłuższy i to jest ta dylatacja. Nie potrzeba do tego ani jednego zegara jako urządzenia (co oczywiscie nie znaczy, ze w systemie GPS nie używa sie zegarów, o tym decydują względy techniczne). Fraza "zegary działaja w innym tempie"- to typowy marketing naukowy, otwierający droge to takich tez jak "czlowiek w statku kosmicznym starzeje sie wolniej".

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn sie 11, 2014 20:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Askadtowiesz napisał(a):
Równie dobrze mozna powiedzieć, ze przyspiesza Ziemia, jeśli ustalimy, ze statek jest nieruchomy.


Tak, z pewnością... ech. Spróbuj się może w wolnej chwili zastanowić, dlaczego przy starcie rakiety to ten facet w środku potrzebuje pasów, podczas gdy Ty w tym czasie możesz grać w bierki.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt sie 12, 2014 6:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Askadtowiesz napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Co nie zmienia faktu, że przyspiesza jedynie jeden z bliźniaków i stąd właśnie wiadomo, którego dotyczy względne zwolnienie tempa upływu czasu, nie możesz sobie ich zatem dowolnie zamieniać.
Tak jest jedynie z punktu widzenia psychologii lub socjologii ale nie z punktu widzenia fizyki. Dla niej nie ma znaczenia kto kogo wprawił w ruch, lecz ma znaczenie samo istnienie ruchu. Równie dobrze mozna powiedzieć, ze przyspiesza Ziemia, jeśli ustalimy, ze statek jest nieruchomy. Obiektów obiektywnie nieruchomych w ogóle nie ma, jest to tylko kwestia uznania.
Ponadto zwracam uwagę, ze przyspieszenie nie ma tu znaczenia kluczowego lecz jest tylko srodkiem do celu, jakim jest uzyskanie zaplanowanej prędkosci (i trwa tylko tyle ile potrzeba aby tę prędkosc uzyskać).

Właśnie jest różnica. Ziemia jest w dobrym przybliżeniu układem inercjalnym - jej przyspieszenie w ruchu dookoła Słońca jest niewielkie, ludzie nie odczuwają z tego powodu sił bezwładności. W przypadku przyspieszania czy hamowania rakiety siły bezwładności są obecne. Właśnie dlatego, że Ziemia jest układem inercjalnym, a rakieta nie (nawet jeśli przez większą część czasu porusza się bez przyspieszeń, to najpierw porusza się w jednym, a potem w przeciwnym kierunku - już samo to wystarcza, by układ nie był inercjalny) sytuacja nie jest symetryczna i bliźniacy różnią się na końcu wiekiem.

To prawda, że nie ma obiektów obiektywnie nieruchomych, ale istnieją obiekty obiektywnie poruszające się bez przyspieszenia (przynajmniej gdy zaniedbamy pole grawitacyjne. A nawet gdy je uwzględniamy, wciąż istnieje obiektywnie różnica między obiektami, które poruszają się pod wpływem jedynie siły grawitacji, i takimi, które podlegają też innym przyspieszeniom.

Askadtowiesz napisał(a):
Chodzoi o to, ze jeżeli coś istnieje, musi mieć jakieś "ciało", nie chodzi tu o strukturę czy skład. Nie jest przecież obiektem matematycznym, istniejacym tylko w obliczeniach. Oddziaływuje z resztą materii. Oczywiscie wiem, ze nikt nie wie, co stanowi to "ciało", ale musi to być cos materialnego.
Czemu niby ma mieć jakieś "ciało"? Eksperymentalnie nie wykryto nic takiego. Stwierdzono, że cząstki oddziałują z innymi cząstkami, tak. Mierzy się ich energie, pędy, położenia. To, i tym podobne stwierdzenia, to wszystko co doświadczalnie można stwierdzić o pojedynczych cząstkach. Poprzez nasze narządy zmysłów jesteśmy w stanie wykryć duże skupiska cząstek, które w naszych umysłach interpretujemy jako "ciała". Ale jest to tylko interpretacja, wyobrażenie, sensowne jedynie w przypadku obiektów makroskopowych. I ta intuicja nie ma zastosowania do obiektów o kwantowych rozmiarach, co potwierdza matematyka opisująca zachowanie obiektów kwantowych.

Askadtowiesz napisał(a):
nie chodziło mi o to co mozna ale co faktycznie zrobiono. Zdaje się, ze niewiele, skoro nie potrafisz przytoczyć.
Wykonano tysiące eksperymentów, których nie sposób wszystkich przytoczyć. Na dodatek działo się to przed powstaniem internetu, więc nie wszystkie dotyczące ich dane można w internecie znaleźć. Możesz jednak np. przeczytać http://ivanik3.narod.ru/TimeLifeMezon/301-305Nature.pdf Ostrzegam jednak, że jest to naukowy artykuł, pisany naukowym językiem, i zakłada, że czytelnik już posiada pewną wiedzę w tym zakresie.

Askadtowiesz napisał(a):
Gdyby sygnał z satelity dochodził do odbiornika nieruchomego (względem satelity), przebyłby drogę "s". W rzeczywistosci, ze względu na niezerowy czas dotarcia, związany z predkoscia syganłu i z ruchem satelity, przebywa drogę "s1", która jest nieco dłuższa od drogi "s", konretnie tak jak przeciwprostokątna jest dłuzsza od przyprostokątnej. To są typowe rozważania przy wyprowadzaniu wzoru na dylatację. Gdy wiec wyliczymy czasy (a zmierzyć je nie batrdzo jest jak), ten przypadajacy na dłuższą drogę będzie tez dłuższy i to jest ta dylatacja. Nie potrzeba do tego ani jednego zegara jako urządzenia (co oczywiscie nie znaczy, ze w systemie GPS nie używa sie zegarów, o tym decydują względy techniczne). Fraza "zegary działaja w innym tempie"- to typowy marketing naukowy, otwierający droge to takich tez jak "czlowiek w statku kosmicznym starzeje sie wolniej".

To co opisałeś, to efekt Dopplera, o którym mówiłem, że trzeba wziąć na niego poprawkę. Ale można być też sprytniejszym. Jeżeli będziemy mierzyć ilość sygnałów przez dostatecznie długi okres czasu (wystarczy jeden obieg satelity wokół Ziemi) to przez połowę tego czasu satelita będzie się od nas oddalał, a przez połowę zbliżał. Zmniejszenie częstości sygnałów podczas oddalania się satelity zostanie zrównoważone przez jej zwiększenie podczas jego zbliżania się. To znaczy: zostałoby zrównoważone, gdyby nie efekty relatywistyczne. Z ich powodu, w czasie np. 1000 obiegów dookoła Ziemia, zegar satelity wyśle mniej sygnałów, czyli zmierzy mniejszy czas, niż zegar spoczywający na Ziemi.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Wt sie 12, 2014 6:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3116
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Jakiż jestem malutki. Zupełnie was nie rozumiem.
Piszecie o przyspieszeniu. A co ono ma do czasu? Ano nic. Albo niemal nic. Przyspieszenie jeno pozwala osięgnąć prędkość. A prędkości bliskoświetlne wpływają na subiektywny czas.
Przysieszenie występuje jedynie w trakcie zmiany prędkości lub usiłowani zmiany prędkości liniowej lub kątowej).
Układem inercyjnym może być wszystko. I Układ Słoneczny, i Ziemia, i staek kosmiczny, i samochód, nawet deskorolka lub koja w pojeździe. To kwestia definicji. Ukłąd inercyjny wyznaczami sami, aby łatwiej obserwować jakieś zjawiska.
Jesli dwie osoby wyruszą w kosmos z dwoma różnymi prędkościami podsietlnymi, a trzecia zostanie na ziemi, to dla każdej z tych osób nic się nie zmieni. Każda będzie obserwować taki sam upływ czasu. Jeśli jednak te trzy ukłądy inercyjne umięcimy w układzie zwanym np. Układ Słoneczny, to okaże się, że procesy fizyczne, chemiczne etc. zachozoą tam z rżónymi prędkościami, co oznacza, że czas płynie inaczej. Precyuję: dla obserwatora z Ziemi, w każdym z tych układów inercyjnych czas płynie z inną prędkością. Natomiast obserwatorzy z wnętrza tych ukłądów nie obserwują wokół siebia żadnych zmian.
Czyż to nie proste?


Wt sie 12, 2014 10:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Naturalne, że nie obserwują. Dlatego efekty dylatacji ujawnia dopiero powrót bliźniaka.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt sie 12, 2014 11:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
andej napisał(a):
Jakiż jestem malutki. Zupełnie was nie rozumiem.
Piszecie o przyspieszeniu. A co ono ma do czasu? Ano nic. Albo niemal nic. Przyspieszenie jeno pozwala osięgnąć prędkość. A prędkości bliskoświetlne wpływają na subiektywny czas.
Przysieszenie występuje jedynie w trakcie zmiany prędkości lub usiłowani zmiany prędkości liniowej lub kątowej).
Obraz świata znacząco zależy od tego, czy obserwator porusza się z przyspieszeniem, czy nie. Poczynając od obecności lub nie sił bezwładności, na bardziej subtelnych efektach (jak efekt Unruh) kończąc.
andej napisał(a):
Układem inercyjnym może być wszystko. I Układ Słoneczny, i Ziemia, i staek kosmiczny, i samochód, nawet deskorolka lub koja w pojeździe. To kwestia definicji. Ukłąd inercyjny wyznaczami sami, aby łatwiej obserwować jakieś zjawiska.
Układy inercjalne to tylko klasa możliwych układów odniesienia, wyróżniają się tym, że nie ma w nich sił bezwładności. To, czy układ jest inercjalny czy nie, jest sprawą obiektywną i nie podlega wyborowi. Układ poruszający się ze stałą prędkością względem układu inercjalnego jest równie dobrym układem inercjalnym, ale układ poruszający się z przyspieszeniem już nie.
W praktyce, nie mamy układów idealnie inercjalnych, bo zawsze jakieś małe siły bezwładności są obecne, np. związane z obrotem Ziemi dookoła własnej osi itp. Jeżeli jednak siły te są niewielkie, i zmiana prędkości układu niewielka, mamy układ będący dobrym przybliżeniem układu inercjalnego.
Jednak w przypadku rakiety z paradoksu bliźniaków nie mamy tej sytuacji. Aby wrócić na Ziemię, musi zmienić swą prędkość na przeciwną. Ta zmiana jest znacząca dla efektu, który analizujemy, a zachodzi oczywiście z powodu przyspieszenia któremu rakieta podlega podczas zawracania.

andej napisał(a):
Jesli dwie osoby wyruszą w kosmos z dwoma różnymi prędkościami podsietlnymi, a trzecia zostanie na ziemi, to dla każdej z tych osób nic się nie zmieni. Każda będzie obserwować taki sam upływ czasu. Jeśli jednak te trzy ukłądy inercyjne umięcimy w układzie zwanym np. Układ Słoneczny, to okaże się, że procesy fizyczne, chemiczne etc. zachozoą tam z rżónymi prędkościami, co oznacza, że czas płynie inaczej. Precyuję: dla obserwatora z Ziemi, w każdym z tych układów inercyjnych czas płynie z inną prędkością. Natomiast obserwatorzy z wnętrza tych ukłądów nie obserwują wokół siebia żadnych zmian.
Czyż to nie proste?
Prawda, poza siłami bezwładności przy starcie, kosmonauci faktycznie nie będą odczuwali innych efektów. I prawda, obserwator z Ziemi zauważy spowolnienie ich zegarów, które to spowolnienie będzie obecne także już po ustaniu przyspieszeń. Ale w pewnych sytuacjach, to, ze to oni podlegali przyspieszeniom, a nie Ziemia, ma znaczenie.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Wt sie 12, 2014 12:23
Zobacz profil
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Askadtowiesz napisał(a):
Równie dobrze mozna powiedzieć, ze przyspiesza Ziemia, jeśli ustalimy, ze statek jest nieruchomy.
Oczywiście bzdura. Ludzie w statku kosmicznym ulegają w czasie startu przeciążeniu. Ludzie stojący na ziemi nie ulegają mu. Jak to wyjaśnisz?

Oczywiście wiem, że Askadtowiesz zignoruje to pytanie, jak zignorował wszystkie moje dotychczasowe niewygodne pytania dotyczącego jego rojeń nt. fizyki


Wt sie 12, 2014 12:41

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
zefciu napisał(a):
Oczywiście bzdura. Ludzie w statku kosmicznym ulegają w czasie startu przeciążeniu. Ludzie stojący na ziemi nie ulegają mu. Jak to wyjaśnisz?


No przecież napisał - psychologią i socjologią. :D

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt sie 12, 2014 13:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
wieczny_student napisał(a):
W przypadku przyspieszania czy hamowania rakiety siły bezwładności są obecne. Właśnie dlatego, że Ziemia jest układem inercjalnym, a rakieta nie (nawet jeśli przez większą część czasu porusza się bez przyspieszeń, to najpierw porusza się w jednym, a potem w przeciwnym kierunku - już samo to wystarcza, by układ nie był inercjalny) sytuacja nie jest symetryczna i bliźniacy różnią się na końcu wiekiem.

A to ciekawe! Rakieta z powodu chwlowych przyspieszen jest niejako "skażona" nieinercjalnoscią? A kto powiedział, ze dany układ musi byc stale inercjalny lub nieinercalny? A co ma do tego kierunek ruchu? Jak Ci to przeszkadza to przyjmij, ze sa dwa układy inercjalne: jeden w drodze "tam", drugi w drodze "z powrotem", a na okresy przyspieszeń nie bierz pod uwagę dylatacji bo i tak jej nie obliczysz- nie ma takiego wzoru.

Askadtowiesz napisał(a):
Chodzoi o to, ze jeżeli coś istnieje, musi mieć jakieś "ciało", nie chodzi tu o strukturę czy skład. Nie jest przecież obiektem matematycznym, istniejacym tylko w obliczeniach. Oddziaływuje z resztą materii. Oczywiscie wiem, ze nikt nie wie, co stanowi to "ciało", ale musi to być cos materialnego.
wieczny_student napisał(a):
Czemu niby ma mieć jakieś "ciało"?
Zaoproponuj wiec coś innego. czym jest taki np, foton?
wieczny_student napisał(a):
Eksperymentalnie nie wykryto nic takiego. Stwierdzono, że cząstki oddziałują z innymi cząstkami, tak. Mierzy się ich energie, pędy, położenia.
Jak to : "nie wykryto"? Sam podajesz przykłady: pęd (=m*v), energie, położenia, oddziaływania. Takie jakieś "nic" ma to wszytko?

Cytuj:
Poprzez nasze narządy zmysłów jesteśmy w stanie wykryć duże skupiska cząstek, które w naszych umysłach interpretujemy jako "ciała". Ale jest to tylko interpretacja, wyobrażenie, sensowne jedynie w przypadku obiektów makroskopowych. I ta intuicja nie ma zastosowania do obiektów o kwantowych rozmiarach, co potwierdza matematyka opisująca zachowanie obiektów kwantowych.
O takie "wyobrażenie" mozna czasamoi rozbic sobie głowę i przekonać sie doswiadczalnie, ze wyobrazeniem nie jest (choc są i tacy, którzy wszystko uznają za fikcje, rozbicie głowy też). O te małe głowy sobie nie rozbijemy, ale też mozemy doswiadczyc ich działania, na przykłąd w postaci oparzeń słonecznych na skórze. Moze byc zagadka: co to jest- mały bezmasowy obiekt kwantowy, a parzy?

wieczny_student napisał(a):
Możesz jednak np. przeczytać http://ivanik3.narod.ru/TimeLifeMezon/301-305Nature.pdf Ostrzegam jednak, że jest to naukowy artykuł, pisany naukowym językiem, i zakłada, że czytelnik już posiada pewną wiedzę w tym zakresie.
Mam pewną wiedzę w tym zakresie:-) Abstrakt wyglada zachecajaco, poczytamy.

Askadtowiesz napisał(a):
Gdyby sygnał z satelity dochodził do odbiornika nieruchomego (względem satelity), przebyłby drogę "s". W rzeczywistosci, ze względu na niezerowy czas dotarcia, związany z predkoscia syganłu i z ruchem satelity, przebywa drogę "s1", która jest nieco dłuższa od drogi "s", konretnie tak jak przeciwprostokątna jest dłuzsza od przyprostokątnej. To są typowe rozważania przy wyprowadzaniu wzoru na dylatację. Gdy wiec wyliczymy czasy (a zmierzyć je nie batrdzo jest jak), ten przypadajacy na dłuższą drogę będzie tez dłuższy i to jest ta dylatacja. Nie potrzeba do tego ani jednego zegara jako urządzenia (co oczywiscie nie znaczy, ze w systemie GPS nie używa sie zegarów, o tym decydują względy techniczne). Fraza "zegary działaja w innym tempie"- to typowy marketing naukowy, otwierający droge to takich tez jak "czlowiek w statku kosmicznym starzeje sie wolniej".

wieczny_student napisał(a):
To co opisałeś, to efekt Dopplera, o którym mówiłem, że trzeba wziąć na niego poprawkę.
Nic podobnego (efekt Dopplera dotyczy zmiany długosci fali czy- jak kto woli- częstosci). Takie samo wyprowadzenie, na dodatek z rysunkami, masz tutaj: http://www.cft.edu.pl/edu/piknik_naukowy/2005/3.pdf. Źródło jest z pewnoscia godne zaufania:-)

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Ostatnio edytowano Wt sie 12, 2014 22:40 przez Soul33, łącznie edytowano 1 raz

poprawione cytowanie



Wt sie 12, 2014 20:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Askadtowiesz napisał(a):
Równie dobrze mozna powiedzieć, ze przyspiesza Ziemia, jeśli ustalimy, ze statek jest nieruchomy.

JedenPost napisał(a):
Tak, z pewnością... ech. Spróbuj się może w wolnej chwili zastanowić, dlaczego przy starcie rakiety to ten facet w środku potrzebuje pasów, podczas gdy Ty w tym czasie możesz grać w bierki.
Ja mówię o samej fizyce, a nie o reakcjach organizmu biologicznego (chociaż to też na ogoł fizyka). Statek moze byc nawet bezzałogowy, wtedy problem pasów odpada. Zasady dynamiki Newtona dotyczą ciał w sensie brył. Taką bryłą jest i statek i ziemia. Co się dzieje w ich wnętrzu, to juz osobna sprawa.
Podobnie jest z grawitacją: Ziemia przyciąga kamień a kamień przyciąga Ziemię, choc intuicja podpowiada nam tylko pierwszą mozliwosć.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt sie 12, 2014 20:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
Askadtowiesz napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Równie dobrze mozna powiedzieć, ze przyspiesza Ziemia, jeśli ustalimy, ze statek jest nieruchomy.

JedenPost napisał(a):
Tak, z pewnością... ech. Spróbuj się może w wolnej chwili zastanowić, dlaczego przy starcie rakiety to ten facet w środku potrzebuje pasów, podczas gdy Ty w tym czasie możesz grać w bierki.
Ja mówię o samej fizyce, a nie o reakcjach organizmu biologicznego (chociaż to też na ogoł fizyka).


Ja też mówię o fizyce. Jaka jest więc fizyczna różnica - ...?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt sie 12, 2014 21:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3116
Post Re: Przyszłość Słońca i Ziemi. Poglądy naukowe, a wiara w Bo
wieczny_student napisał(a):
... Przysieszenie ...

Co ma do rzeczy przyspieszenie? Dlaczego upierasz się przy nim?

Jaki wpływ na czas ma przyspieszenie ziemskie?

Jaki wpływ dla człowieka ma przyspieszenie, np. 100g? [Dla człowiek czas staje w miejsca!]

Co się dzieje, gdy statek kosmiczny porusza się przez pół godziny z przyspieszeniem 100g?

Jeśli udało CI się odpowiedzieć na to pytanie, to spróbuj na następne.
Wiadomo, że przyspieszenie może być dodatnie i ujemne. Statek kosmiczny startuje z przyspieszeniem 100g ==> to czas zwalnia? A gdy ląduje z przyspieszeniem 100g (przyspieszenie ujemne) ==> to czas gwałtonie przyspiesza? I co potem, zwolnienie i przyspieszenie bilansują się? Czy to znaczy, ze po powrocie na ziemię, różnice w upływie czasu znikają?

Jeszczeraz, z uporem maniaka, powtarzam: przyspieszenie służy jedynie do osiągniećia prędkości. Wpływ na czas ma prędkość, a nie przyspieszenie.

I jeszcze jedno. Jak wpływa na czas przyspieszenie kątowe? Wykrzywia czas?


Śr sie 13, 2014 8:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 257 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL