Rzeczywiscie musze przyznać ci rację .
Ziemia jest kulą a rakiety mnie znikają bez sladu .
Masz mnie. Byłem w błędzie.

Aha i zapewne pokażesz film gdzie można poobserowować grawitacje i ziemie kulę z kosmosu.
Dodaj tez film jak ziemia sie obraca.

A co w takim razie z pomiarem długości południka, jaki wykonali Francuzi? Mylili się Twoim zdaniem, że Ziemia jest kulą, ale czy z ich pomiaru nie można jakoś wywnioskować, jaka jest średnica Ziemi-dysku?
Tym zdaniem w zasadzie można podsumować wszystko, co w tym wątku napisałeś. Nie zastanowiłeś się. No dobra, to się zastanów wreszcie, albo przestań czas marnować.
Na podstawie obserwacji. Naprawdę nie potrafisz sobie wyobrazić, jak można zmierzyć odległość do czegoś? Według anegdoty pewien student miał kilkanaście pomysłów na „jak zmierzyć długość budynku przy pomocy barometru”. A Ty nie potrafisz wymyśleć jednego?

Przestań powtarzać ten tekst o dowodzeniu, bo po pierwszy Ty sam niczego jeszcze nie dowiodłeś, a po drugie – nie wyjaśniłeś, jaki dowód by Cię do czegokolwiek przekonał.

Proszę zatem napisać, co byś musiał zaobserwować, aby stwierdzić, że taka prędkość osiągnięta została.

Można pooglądać grawitację. I można pooglądać Ziemię Kulę. W tym sensie, że obserwacje Układu Słonecznego, nawet dokonane prostym, amatorskim teleskopem najlepiej wyjaśnia PPC. Tzn. trajektorie poruszania się planet, komet, księżyców są takie właśnie, jakie by wynikały z PPC (poza Merkurym, gdzie efekt relatywistyczny jest już na tyle duży, że fizyka Newtonowska nie tłumaczy dobrze tych obserwacji).

I można pooglądać Ziemię – kulę. W tym sensie, że proste obserwacje nad morzem czy stepem na zasadzie obserwowania statków, wież znajdujących się daleko, tego co obserwujemy z lądu, a tego co obserwujemy z samolotu etc. najlepiej tłumaczy właśnie to, że Ziemia ma kształt kuli albo zbliżony. I nie ma alternatywnej teorii, która by tłumaczyła te obserwacje lepiej, nie wprowadzając niepotrzebnych bytów.

Tak właściwie to formek uważa się za inżyniera jakiej dziedziny? Nawet w rolnictwie jest wyższa matematyka.



HORYZONT, matole. Ile razy można powtarzać? Leciałeś kiedykolwiek samolotem? Dlaczego nie widać z samolotu całej powierzchni Ziemi, razem z lodowym pierścieniem który otacza jej brzegi? Jeśli Ziemia jest płaska, to powinno być widać całą po wzniesieniu się na wysokość kilku kilometrów nad poziomem morza. Z wybrzeży portugalii powinno być widać obie Ameryki (których jakoś nikt przed Kolumbem nie widizał na oczy). Nikt takiej obserwacji nie dokonał, chociaż na płaskiej Ziemi NIE JEST MOŻLIWE istnienie horyzontu, który by na to nie pozwalał.

A tutaj macie film .
Nie ze wszystkim się zgadzam w tym filmie ale większość jest do zaobserwowania osobiście.
Wiem w szkołach nauczyli was co innego i ten film to głupoty .
Ale daje ten link nie dla prostaków ,którzy nie umieją dyskutować na argumenty a tylko znają inwektywy ,tylko dla ogółu .
Zawsze jest nadzieja ze ktoś wyprostuje swoje bruzdy w mózgu.
https://youtu.be/OpyUzqR1Yto

Sorry że z tego konta ale piszę z tabletu a do tamtego nie mam dostępu.
Formek1

Ale nikt Cię nie prosił o film. Domagano się natomiast wielu innych rzeczy, których nie potrafisz dostarczyć. Więc albo ich dostarcz, albo głowy nie zawracaj filmami.

Film nie był skierowany do ciebie.
Mówiłem ci już zże dopóki nie przeprowadzisz doświadczenia, udowadniającego że odbicie światła na krzywej płaszczyźnie jest takie jak na zdjęciu ze słońcem , to z Tobą na temat ziemi kuli już nie polemizuję , ponieważ szkoda czasu na teoretyczne dyskusje z kimś kto nigdy nic w rzeczywistości nie zrobił a tylko wypisuje książkowe wyliczanki ,które z rzeczywistością mijają się o całe lata świetlne.

Poszedł publicznie.
Takie czyli jakie? Jakie warunki ma spełnić to odbicie, żebyś uznał, że jest „takie”?

Poza tym w pewnym momencie powiedziałeś, że mam przeprowadzić doświadczenie „jakie chcę”. Przeprowadziłem. Zignorowałeś.

Pokaż to doświadczenie wszystkim tu obecnym.
Nagraj film tego doświadczenia i udostepnij tu na forum.

Kup mi dowolny bilet lotniczy. Imię i nazwisko wysyłam na priva.

W sumie to zdjęcia formeka już same w sobie udowadniają, ze ziemia jest kulą, jeśli za dowód przyjmiemy, że zdjęcie z "płaską" płytą pilśniową obrazuje dokładnie tą samą sytuację co zdjęcie plaży.

Jeśli przyjmiemy że autor zdjęcia ma około 1,8 m to dla kuli o promieniu ~ 40 000 km promień widnokręgu wynosi niecałe 5 km. Z tego wynika, że wygięcie powierzchni wody (z pominięciem tego, że jest falowana) na tym odcinku wynosi ~ 5 centygradów. Jeżeli płyta ze zdjęcia formeka nie została wykonana w ultraprecyzyjnym zakładzie zbrojeniowym, jako pas startowy dla nano-myśliwców, to można spokojnie założyć, że jej powierzchnia i tak jest o wiele "mniej płaska" niż powinna dla zdjęcia z wariantem kulistej Ziemi. Brawo formek, uduwodniłeś, że Ziemia jest kulą, choć w bardzo dyskusyjny sposób, bo takie samo odbicie miałoby miejsce dla obu form Ziemi

miało być dla kuli o obwodzie ~ 40 000 km

Nie bardzo rozumiem ze dalej chcecie prowadzic zaciekle dyskusje z Foremkiem nie przyjmujacym do wiadomosci wspolczesnej nauki - przeciez to jego wybor i jesli chce nic nam do tego.

Wczoraj w wiadomosciach podali ze znowu prywatnej firmie umieszczajacej satelity na orbicie ( Space X ) udalo sie naciagnac panstwo Luksemburg na spore pieniadze za umieszczenie ich satelity na orbicie, co z sukcesem wykonala. Jest to satelita obserwacyjny dla NATO.
Czyste oszustwo, przeciez takie rakiety nie istnieja wg Foremka, w dodatku NATO tez zostalo oszukane .

https://www.reuters.com/article/us-spac ... SKBN1FK375

Jak na razie formek1 przyznaje:
- że grawitacja istnieje
- że rozmiaru płaskiej Ziemi nie zna
- że wysokości Słońca nad Ziemią nie zna
- że nie ma dowodów przedstawiających kopułę

Chyba niepotrzebnie próbujemy dyskutować z formekiem1, jak na razie jesteśmy z formekiem1 jednej myśli.

Jeśli Ziemia byłaby naprawdę płaska tak jak zademonstrowano to w tym filmie, to byśmy obserwowali bardzo duże różnice w rozmiarach widzianej tarczy słonecznej. O wschodzie słońca tarcza słoneczna byłaby niezwykle mała i jej średnica rosłaby w miarę zbliżania się do południa słonecznego. Szczególnie wyraźnie byłoby to widoczne na obszarach występowania zenitu słonecznego. W rzeczywistości takie zjawisko jak wiemy nie występuje.