Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 22:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a):
akruk napisał(a):
hubris napisał(a):
Benedykt XVI i ojcowie Kościoła mówią o racjonalności wiary. Jeśli Bóg i dusza są niepoznawalni empirycznie to rozum odgrywa zerową rolę w procesie poznawania wiary.
O racjonalności, a nie o naukowości lub o empiryczności.

Czyżbyś uważał, że rozum nie idzie w parze z nauką i empiryzmem?
Czyżbyś nie rozumiał, że fakt, iż każdy pies to ssak, nie oznacza wcale, że każdy ssak to pies?


N paź 29, 2017 15:17
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a):
Porażająca logika... z stwierdzenia iż pewni naukowcy zajmowali się badaniem duszy (niezbyt wiarygodne badania) mam teraz udowadniać w których zanegowano jej istnienia?
No to co konkretnie w tych badaniach naukowych ustalono? Skoro były takie badania, to gdzieś są publikacje tych badań. Proszę zatem zalinkować do tych publikacji.
Cytuj:
Nic takiego nie napisałem.
To co napisałeś? Skoro "naukowcy zajmowali się" czymś, to chyba nie w tym znaczeniu, że "naukowcy po pracy poszli na piwo", bo wtedy byś nie zaznaczał, że byli to naukowcy.

Więc może po prostu przyznaj, że zwyczajnie zełgałeś twierdząc, że były jakieś naukowe badania nad duszą. Nie byłoby to pierwsze Twoje łgarstwo.


N paź 29, 2017 16:59

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 2008
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a):
Atimeres napisał(a):
Ewolucja to najciekawsze dzieło Boże na świecie, a człowiek z natury swej cielesności jest owocem i szczytem ewolucji.
Dusza jest nadnaturalnym dopełnieniem dzieła ewolucji.
Będzie tak?

Nie bardzo...coś nadnaturalne z definicji nie jest już naturalne. Jeśli dusza jest dopełnieniem naturalnego procesu rozwoju przyrody jakim jest ewolucja, to tworzy w ten sposób nienaturalną lub nadnaturalną hybrydę którą nie można już nazwać teorią ewolucji.

Naprawdę? Coś nadnaturalnego w człowieku, niepochodzącego od natury (przyrody) to hybryda?
A może, zgodnie ze słownikiem komsomolskiego podręcznika "100 otwietow wierujuszczim", nazwiesz to wrzodem?


N paź 29, 2017 21:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51
Posty: 430
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a):
hubris napisał(a):
hubris napisał(a):
Benedykt XVI i ojcowie Kościoła mówią o racjonalności wiary. Jeśli Bóg i dusza są niepoznawalni empirycznie to rozum odgrywa zerową rolę w procesie poznawania wiary.
O racjonalności, a nie o naukowości lub o empiryczności.

Czyżbyś uważał, że rozum nie idzie w parze z nauką i empiryzmem?
Cytuj:
Czyżbyś nie rozumiał, że fakt, iż każdy pies to ssak, nie oznacza wcale, że każdy ssak to pies?


Czyżbyś nie potrafił przeczytać całego postu w którym odniosłem się do tej kwestii?


N paź 29, 2017 21:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51
Posty: 430
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
zefciu napisał(a):
hubris napisał(a):
Porażająca logika... z stwierdzenia iż pewni naukowcy zajmowali się badaniem duszy (niezbyt wiarygodne badania) mam teraz udowadniać w których zanegowano jej istnienia?
No to co konkretnie w tych badaniach naukowych ustalono? Skoro były takie badania, to gdzieś są publikacje tych badań. Proszę zatem zalinkować do tych publikacji.
Cytuj:
Nic takiego nie napisałem.
To co napisałeś? Skoro "naukowcy zajmowali się" czymś, to chyba nie w tym znaczeniu, że "naukowcy po pracy poszli na piwo", bo wtedy byś nie zaznaczał, że byli to naukowcy.

Więc może po prostu przyznaj, że zwyczajnie zełgałeś twierdząc, że były jakieś naukowe badania nad duszą. Nie byłoby to pierwsze Twoje łgarstwo.


Zarzucasz mi łgarstwo a sam jesteś kłamcą w tym przypadku. JedenPost powiedział, że żaden naukowiec nigdy nie badał duszy. Stwierdziłem, że to nieprawda gdyż naukowcy wypowiadali się na ten temat. Jak oceniać te prace to inna sprawa(ja uważam to za bzdury), natomiast takie
Cytuj:
było.

http://www.milujtesa.org/nr/wiara_i_nau ... mysle.html

To nie pierwsze twoje łgarstwo.


N paź 29, 2017 21:36
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
"Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?"

Mozna, to tylko zalezy od zdolnosci umyslu wierzacego, czy rozumie jedno i drugie i czy pogodzi jedno z drugim.


N paź 29, 2017 21:42

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51
Posty: 430
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Atimeres napisał(a):
hubris napisał(a):
Atimeres napisał(a):
Ewolucja to najciekawsze dzieło Boże na świecie, a człowiek z natury swej cielesności jest owocem i szczytem ewolucji.
Dusza jest nadnaturalnym dopełnieniem dzieła ewolucji.
Będzie tak?

Nie bardzo...coś nadnaturalne z definicji nie jest już naturalne. Jeśli dusza jest dopełnieniem naturalnego procesu rozwoju przyrody jakim jest ewolucja, to tworzy w ten sposób nienaturalną lub nadnaturalną hybrydę którą nie można już nazwać teorią ewolucji.

Naprawdę? Coś nadnaturalnego w człowieku, niepochodzącego od natury (przyrody) to hybryda?
A może, zgodnie ze słownikiem komsomolskiego podręcznika "100 otwietow wierujuszczim", nazwiesz to wrzodem?


Czytaj ze zrozumieniem - teoria ewolucji byłaby hybrydą (albo "hybrydą") gdy dodamy do niej coś nadnaturalnego. Możesz to nazwać jak chcesz, ale cokolwiek nienaturalnego dodasz do teorii ewolucji to już nie jest teoria ewolucji.


N paź 29, 2017 22:08
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a):
Benedykt mówi o racjonalności wiary w Boga. Nie może jednocześnie przyjąć tego stwierdzenia oraz że Bóg jest tajemnicą niemożliwą do poznania.

Już Wszechświat jest tajemnicą niemożliwą do poznania, a co dopiero Bóg, który Wszechświat transcenduje.

Dlaczego tak? Dlatego że poznanie rzeczy polega na sporządzeniu przez mózg modelu przybliżającego tę rzecz. Modele bywają dokładne mniej lub bardziej. Ale model doskonały – to jest kopia rzeczy. Dlatego hubris racjonalista materialnego, empirycznego, doczesnego Wszechświata nigdy nie pozna.


Pn paź 30, 2017 0:15

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51
Posty: 430
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
ErgoProxy napisał(a):
hubris napisał(a):
Benedykt mówi o racjonalności wiary w Boga. Nie może jednocześnie przyjąć tego stwierdzenia oraz że Bóg jest tajemnicą niemożliwą do poznania.

Już Wszechświat jest tajemnicą niemożliwą do poznania, a co dopiero Bóg, który Wszechświat transcenduje.

Dlaczego tak? Dlatego że poznanie rzeczy polega na sporządzeniu przez mózg modelu przybliżającego tę rzecz. Modele bywają dokładne mniej lub bardziej. Ale model doskonały – to jest kopia rzeczy. Dlatego hubris racjonalista materialnego, empirycznego, doczesnego Wszechświata nigdy nie pozna.


Przepraszam, że co? na jakiej podstawie twierdzisz, że wszechświat nigdy nie zostanie poznany?
W ciągu chociażby ostatnich 300 lat nastąpił ogromny postęp nauki. Kto wie co ludzkość może osiągnąć przez na przykład kolejne milion lat? Nie wiadomo, ale to nie znaczy, że poznanie wszechświata jest niemożliwe.
[ciach... nic mi do tego, czy wierzysz czy też nie. Swoją niewiarę manifestujesz w różny sposób, ale tu przegiąłeś. M]


Pn paź 30, 2017 0:29
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Na takiej podstawie, na jakiej napisałem. Jeżeli hubris ma problemy z poznaniem tego komunikatu, niech się może za Wszechświat nie zabiera.


Pn paź 30, 2017 0:48
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a):
Stwierdziłem, że to nieprawda gdyż naukowcy wypowiadali się na ten temat.
Proszę zatem wskazać te "wypowiedzi". Już wyjaśniłem, że jeśli mówisz "naukowcy wypowiedzieli się", to znaczy, że muszą istnieć publikacje naukowe. Jeśli nie ma takich publikacji, to nie ma niczego naukowego w tych badaniach. Jeśli naukowiec gra sobie po pracy na pianinie, to jego granie nie jest w żaden sposób bardziej naukowe, niż granie pracownika z budowy. Jeśli naukowiec natomiast w ramach pracy bada fizykę pianina i publikuje wyniki swoich badań, to wtedy możemy powiedzeć, że "naukowcy zajęli się grą na pianinie".

Tak więc ponawiam prośbę: wskaż publikacje naukowe dotyczące duszy, albo odwołaj kłamstwo, jakoby "naukowcy się zajęli". Proste.
Cytuj:
Jak oceniać te prace
Jakie prace?


Pn paź 30, 2017 6:47
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a):
akruk napisał(a):
hubris napisał(a):
Czyżbyś uważał, że rozum nie idzie w parze z nauką i empiryzmem?
Czyżbyś nie rozumiał, że fakt, iż każdy pies to ssak, nie oznacza wcale, że każdy ssak to pies?
Czyżbyś nie potrafił przeczytać całego postu w którym odniosłem się do tej kwestii?
Ależ potrafię i przeczytałem. To ty zdaje się nie zauważasz, że "iść w parze" nie oznacza "redukować się do". Nauka powstaje z racjonalności, ale nie oznacza to, że racjonalność musi redukować się do nauki i poznania empirycznego. Jasne, że rozumiem, że "podchodzisz z empirycznego punktu widzenia" -- w tym oto sensie, że najpierw niejawnie redukujesz wszystko do empirii, a następnie stwierdzasz, że poza empirią nie ma racjonalności. Rozumowanie kołowe, wynikłe stąd, że swoją epistemologię zapętlasz z ontologią. Co samo w sobie jest powszechne, bo powinny być spójne, ale nie dowodzi, że taka ontologia bądź epistemologia jest jedyną poprawną i racjonalną.
Np.
hubris napisał(a):
Pojęcie racjonalizmu powstało w "empirycznym" mózgu więc nie można mówić o racjonalności nie odwołując się do empiryzmu.
W tym miejscu Berkeley pokładałby się ze śmiechu. To był empirysta, wyobraź sobie. Odrzucający rzeczywiste istnienie czegoś takiego jak mózgi, za to przyjmujący rzeczywiste istnienie Boga. (Nie uznaję jego filozofii, ale co do gołej logiki jest poprawna i niesprzeczna z empirią). Albowiem zakładasz ciąg: empiryczny mózg-> więc dzięki niemu poznajemy -> więc empiryczny mózg. "Matriksa" oglądał, a?

Na najprostszym przykładzie: w ogólności pojęcie Boga-Stwórcy (Pierwszej Przyczyny) nie jest sprzeczne z rozumem ani z poznaniem empirycznym, bo niby jak? Deistyczny Bóg, który stworzył świat lub stworzył to coś, z czego powstał świat i tak dalej i dalej... a potem przestał się nim zajmować -- jest poza zasięgiem nauki. Nauka zajmuje się każdorazowo pytaniem konkretnym, postawionym na pewnej obecnej granicy i odpowiada co do tej granicy. Kontynuowanie poza nią pytań "a skąd się wzięło? a dlaczego?" to kwestia filozofii. Stąd też deistyczny Bóg nie jest koncepcją nieracjonalną, chyba że potrafi się wykazać, że z cech samego świata wynika, że nie został przez takiego Boga stworzony. Co więcej: dla niektórych "racjonalne", rozsądne i uzasadnione może być przyjęcia właśnie osobowej Pierwszej Przyczyny jako wyjaśnienia istnienia świata. A dla innych nie. Ponieważ nie jest to kwestia rozstrzygalna samą logiką i poznaniem empirycznym.

I tak dalej, przez teizm aż do Boga konkretnej religii i wyznania -- należy dopiero wykazać, że jakieś konkretne poglądy na temat danej koncepcji Boga są sprzeczne z racjonalnością lub empirią. A nie że komuś (tobie) udaje się skonstruować światopogląd racjonalny i empiryczny bez umieszczania w nim Boga.


Pn paź 30, 2017 7:07

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51
Posty: 430
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a):
Ależ potrafię i przeczytałem. To ty zdaje się nie zauważasz, że "iść w parze" nie oznacza "redukować się do". Nauka powstaje z racjonalności, ale nie oznacza to, że racjonalność musi redukować się do nauki i poznania empirycznego. Jasne, że rozumiem, że "podchodzisz z empirycznego punktu widzenia" -- w tym oto sensie, że najpierw niejawnie redukujesz wszystko do empirii, a następnie stwierdzasz, że poza empirią nie ma racjonalności. Rozumowanie kołowe, wynikłe stąd, że swoją epistemologię zapętlasz z ontologią. Co samo w sobie jest powszechne, bo powinny być spójne, ale nie dowodzi, że taka ontologia bądź epistemologia jest jedyną poprawną i racjonalną.
Np.
hubris napisał(a):
Pojęcie racjonalizmu powstało w "empirycznym" mózgu więc nie można mówić o racjonalności nie odwołując się do empiryzmu.
W tym miejscu Berkeley pokładałby się ze śmiechu. To był empirysta, wyobraź sobie. Odrzucający rzeczywiste istnienie czegoś takiego jak mózgi, za to przyjmujący rzeczywiste istnienie Boga. (Nie uznaję jego filozofii, ale co do gołej logiki jest poprawna i niesprzeczna z empirią). Albowiem zakładasz ciąg: empiryczny mózg-> więc dzięki niemu poznajemy -> więc empiryczny mózg. "Matriksa" oglądał, a?

Na najprostszym przykładzie: w ogólności pojęcie Boga-Stwórcy (Pierwszej Przyczyny) nie jest sprzeczne z rozumem ani z poznaniem empirycznym, bo niby jak? Deistyczny Bóg, który stworzył świat lub stworzył to coś, z czego powstał świat i tak dalej i dalej... a potem przestał się nim zajmować -- jest poza zasięgiem nauki. Nauka zajmuje się każdorazowo pytaniem konkretnym, postawionym na pewnej obecnej granicy i odpowiada co do tej granicy. Kontynuowanie poza nią pytań "a skąd się wzięło? a dlaczego?" to kwestia filozofii. Stąd też deistyczny Bóg nie jest koncepcją nieracjonalną, chyba że potrafi się wykazać, że z cech samego świata wynika, że nie został przez takiego Boga stworzony. Co więcej: dla niektórych "racjonalne", rozsądne i uzasadnione może być przyjęcia właśnie osobowej Pierwszej Przyczyny jako wyjaśnienia istnienia świata. A dla innych nie. Ponieważ nie jest to kwestia rozstrzygalna samą logiką i poznaniem empirycznym.

I tak dalej, przez teizm aż do Boga konkretnej religii i wyznania -- należy dopiero wykazać, że jakieś konkretne poglądy na temat danej koncepcji Boga są sprzeczne z racjonalnością lub empirią. A nie że komuś (tobie) udaje się skonstruować światopogląd racjonalny i empiryczny bez umieszczania w nim Boga.


Co do Berkeleya skoro uważał on, iż móżg może nie istnieć to sam w ten sposób naraża się na śmiech...kreowanie matrixowych światów jest ciekawe ale nie prowadzi do niczego.
Współczesny światopogląd racjonalny uznaje to co jest logiczne i oparte na badaniach naukowych, więc miejsca dla Boga tam nie ma. Weźmy chociażby fundament wierdzeń chrześcijańskich: Zbawienie. Bóg (nierozdzielna Trójca) wysyła część siebie samego (Jezus) aby zbawić ludzi od grzechu (który to nadal posiadają gdyż umierają i za nie będą sądzeni). Płaci śmiercią z grzechy ludzi przez sobą samym. Umiera na krzyżu chociaż jest Bogiem i umrzeć nie może.
Jeśli to jest racjonalny światopogląd to nie mam pytań...


Śr lis 01, 2017 9:10
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Gdzie tu nie ma logiki i brak racjonalności? Jezus był duchem czy człowiekiem że nie mógł umrzeć? Widocznie ofiara na krzyżu była wymagana dla Świętości. Ludzie w tamtych czasach nie rozumieliby innej "manifestacji"/okazania zadoścuczynienia niż ofiara


Śr lis 01, 2017 9:35
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a):
Co do Berkeleya skoro uważał on, iż móżg może nie istnieć to sam w ten sposób naraża się na śmiech...
Jeśli wydaje ci się, że właśnie podałeś jakiś argument, to się mylisz. Berkeley nie uważał, że mózg "nie może" istnieć, tylko że po prostu mózgi nie istnieją. Ciała ludzkie, drzewa, kamienie też nie. Że nie ma powodu przyjmować ich rzeczywistego istnienia, że docierają do nas tylko wiązki wrażeń, ale ich źródłem nie są wcale materialne byty. Wypadałoby się orientować, co to takiego empiryzm, i znać choć w przybliżeniu poglądy Berkeleya, jak się wyskakuje z takimi tekstami:
hubris napisał(a):
Pojęcie racjonalizmu powstało w "empirycznym" mózgu więc nie można mówić o racjonalności nie odwołując się do empiryzmu.
Otóż, mimo mniemań różnych ignorantów, filozofia Berkeleya odwołuje się do empiryzmu, co więcej: odwołuje się do niego w sposób bardzo konsekwentny. Oraz jest pozbawiona błędów logicznych, czyli racjonalna. (Zakładam bowiem, że nie próbujesz terminów "empiryzm" i "racjonalizm" używać w ich znaczeniach używanych fachowo, w epistemologii).

hubris napisał(a):
kreowanie matrixowych światów jest ciekawe ale nie prowadzi do niczego.
Po pierwsze, nie ma znaczenia, czy prowadzi. Twierdziłeś, że nie da się, że jest niemożliwe racjonalnie przyjmować istnienie Boga, bo się to kłóci z empiryzmem, z empirią. Nie kłóci się. Poglądy Berkeleya są empiryzmem i zawierają Boga; więcej nawet: Bóg jest w nich bytem nieodzownym do wyjaśnienia empirii. Po drugie: a do czego innego prowadzi nie-kreowanie matrixowych światów? Chopie! Tutaj o ontologii mowa, przyjęcie lub zanegowanie Matrixa nie spowoduje, że zniknie lub powstanie, ani nie zmieni tego, jaki on jest oglądany i badany przez nas od wewnątrz.

hubris napisał(a):
Współczesny światopogląd racjonalny uznaje to co jest logiczne i oparte na badaniach naukowych, więc miejsca dla Boga tam nie ma.
Używasz słowa "racjonalny" w sposób odbiegający od przyjętego i nadajesz mu charakter propagandowej maczugi, definiujesz go sam jako sprowadzający się do nauki. To specjalnie dla celów tej dyskusji zdefiniuję sobie:
Cytuj:
Współczesny światopogląd idiotyczny uznaje to, co jest logiczne i oparte na badaniach naukowych, i miejsca dla Boga w nim nie ma.
Na mocy tej definicji poglądy hubrisa są idiotyczne.

hubris napisał(a):
Weźmy chociażby fundament wierdzeń chrześcijańskich: Zbawienie. Bóg (nierozdzielna Trójca) wysyła część siebie samego (Jezus) aby zbawić ludzi od grzechu[...]
Schopenchauer, Erystyka, p.1, 23, 24 etc.
Nawet własnych tez nie potrafisz upilnować w dyskusji. Twoja teza dotyczy istnienia Boga jako bytu transcendentnego. A nie wszelkich możliwych poglądów i tez chrześcijańskich, jakie zechcesz teraz na chybcika wciskać w dyskusję.


Śr lis 01, 2017 11:00
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL