Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
wuj zboj napisał(a): Jakie znow bledne kolo?
Prosze cie, nie wjezdzaj mi w fizyke z subiektywnosciami, bo fizyka jest ich POZBAWIONA. Czyżby Volrath złamał twoje hasło i to on teraz pisze? Proszę bardzo: udowodnij (w sposób logicznie poprawny) że "wnioski (nauk przyrodniczych) mozna sprawdzic niezaleznie od subiektywnego odczucia. " W tym celu, o ile dobrze pamiętam, nie możesz zakładać obiektywnej poprawności nauk przyrodniczych i musisz posługiwać się informacjami z pewnego obiektywnego źródła, którym na pewno nie są zmysły. wuj zboj napisał(a): Irbisol napisał(a): Pojęcie nauki przyrodniczej nie jest mi w tym modelu do niczego potrzebne To ja w ogole nie wiem, jaka jest twoja teza, Irbisolu. Chodzi o to, co jest metafizyczną wiarą a co nie. "I" odpowiada na pytania nt. modelu kulek i chciałbym, żebyś: 1. Dopatrzył się w jego odpowiedziach metafizyki i wiary. 2. Sam odpowiedział. wuj zboj napisał(a): Irbisol napisał(a): Jak z odpowiedzią "W", na którą czekam już kilka dni? Nie rozumiem pytania. Jesli odpowiedzi, ktore dostales, nie satysfakcjonuja cie, to nie wiem, o co pytasz. Niech model informuje o sposobie zachowania kul przez długi czas, ale mniejszy od nieskończonego.
Pytamy wówczas, w jaki sposób zachowa się następna kula poddana określonym bodźcom. "I" odpowiada: Nie mam 100% pewności, jak zachowa się kula następnym razem. Jednak z dotychczasowych informacji wynika, że zachowa się ona następująco: <tu opisany sposób zachowania, wynikający z dotychczasowych informacji>. wuj zboj napisał(a): Wprowadz tez prosze explicite roznych obserwatorow do MODELU KULEK. Pamietaj przy tym, ze KAZDY obserwator obserwuje tylko kulki. Oni nie obserwuja siebie wzajemnie w zaden bezposredni sposob!
Nie ma takiej potrzeby - model kulek jest uproszczeniem modelu otrzymywania informacji - po prostu informacji, może to być informacja również o innych obserwatorach, nie jest to w ogóle w tym przypadku istotne. Otrzymujesz informacje i wnioskujesz - to wszystko. Nie dodawaj do modelu żadnych swoich komplikacji.
Czekam na odpowiedź (od 01.06.2005)
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Pn cze 06, 2005 10:34 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ddv163:
Cytuj: Pugu ! ewolucja bez Boga sama nie powstała. Ten temat już wałkowaliśmy
też nie wierzysz w Genesis???
|
Pn cze 06, 2005 12:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ta ankieta jest nieporozumieniem, bo wystepuje w niej slowo "wierzyc". Teoria ewolucji jest faktem, zostala udowodniona przez psychologie ewolucyjna, embriologie, genetyke itd.
|
Pn cze 06, 2005 13:20 |
|
|
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
ozel napisał(a): Teoria ewolucji jest faktem A ja myślałem, że teoria ewolucji jest teorią...
|
Pn cze 06, 2005 13:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Xenotym napisał(a): ozel napisał(a): Teoria ewolucji jest faktem A ja myślałem, że teoria ewolucji jest teorią...
Zasugerowales sie nazwa, ktora jest taka jaka sie przyjela.
|
Pn cze 06, 2005 13:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To jesteś ozel pierwszy, który teorię ewolucji przeniósł do świata faktów?!?!?!?!
|
Pn cze 06, 2005 21:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
funeral napisał(a): To jesteś ozel pierwszy, który teorię ewolucji przeniósł do świata faktów?!?!?!?!
Nie istnieje swiat faktow, gdzie moglbym cos przeniesc.
PS:
Na forum na www.racjonalista.pl, ktos b. madrze napisal, ze ewolucja jest udowodniona mniejwiecej tak samo jak istnienie elektronow, jednak istnienie elektronow nie jest negowane przez wierzacych, bo w Bibilii nie ma alternetywnego modelu budowy materii.
Powinniscie sie zastanowic nad ta wypowiedzia.
|
Pn cze 06, 2005 22:32 |
|
 |
wuj zboj
Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30 Posty: 602
|
Irbisol napisał(a): udowodnij (w sposób logicznie poprawny) że "wnioski (nauk przyrodniczych) mozna sprawdzic niezaleznie od subiektywnego odczucia. " To proste. Otoz nauki przyrodnicze sa ZDEFINIOWANE jako dzialajace na tym podzbiorze subiektywnych doznan, ktory jest wydzielony z wszystkich subiektywnych doznan za pomoca operacji obiektywizowania (koniec dowodu). Operacja obiektywizowania zawiera natomiast na nastepujace kroki: 1. polaczenie czesci subiektywnie zdefiniowanych pojec w zbiory zwane niezaleznymi obserwatorami; 2. przypisanie tym zbiorom relacji z innymi pojeciami, zwanej obserwacja; 3. przypisanie tym zbiorom relacji z innymi pojeciami, zwanej wymiana wynikow obserwacji pomiedzy tymi obserwatorami; 4. nalozenie na obserwacje i wymiane informacji warunku obiektywnosci brzmiacego: "obserwacja jest obiektywna, jesli obserwator moze przekazac jej istotna tresc niezaleznym od niego obserwatorom w sposob gwarantujacy wykrycie i ewentualna korekte bledow w przekazie". 5. Powrot do punktu 1 i ponowne przejscie wszystkich operacji az do uzyskania samouzgodnionego, stabilnego podzialu subiektywnych doznan na zobiektywizowane pojecia. Innymi slowy, nauki przyrodnicze nie wnioskuja o obiektywnych prawach w sensie "niezalezne od aktu obserwacji relacje pomiedzy obiektami niezaleznymi od aktu obserwacji", lecz tylko o obiektywnych prawach w sensie "relacje o tresci weryfikowalnie przekazywalnej pomiedzy obserwatorami postrzegalnymi jako niezalezni". Irbisol napisał(a): Chodzi o to, co jest metafizyczną wiarą a co nie. "I" odpowiada na pytania nt. modelu kulek i chciałbym, żebyś: 1. Dopatrzył się w jego odpowiedziach metafizyki i wiary. 2. Sam odpowiedział.
Nie rozumiem modelu, bo nadal nie wiem, w jaki sposob wprowadzeni sa do niego obserwatorzy. Dlatego wciaz nie moge twojego modelu nikak dopasowac do realiow, a w efekcie nie moge odpowiedziec na twoje pytanie.
Moze wyjasnij blizej role kulek w twoim modelu. Otoz kiedy mysle o kulkach, to wyobrazam sobie, ze jesli obserwator A widzi pewien ruch kulek, to obserwator B widzi taki sam ruch kulel. Czy taka role pelnia kulki w twoim modelu? Czy tez kulki widziane przez jednego obserwatora moga poruszac sie inaczej, niz kulki widziane przed innego obserwatora?
Zdrowko -- wuj okragly zboj
_________________ Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl
|
Pn cze 06, 2005 22:39 |
|
 |
wuj zboj
Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30 Posty: 602
|
ozel napisał(a): ewolucja jest udowodniona mniej wiecej tak samo jak istnienie elektronow Prawda. ozel napisał(a): istnienie elektronow nie jest negowane przez wierzacych Nieprawdziwe uogolnienie. Poza tym naukowe istnienie elektronow nie ma nic wspolnego z istnieniem materii, o ktorym mowia materialisci (i niemal wszyscy znani mi ateisci). Tak samo naukowy dowod slusznosci teorii ewolucji nie ma nic wspolnego z teza o stworzeniu lub nie-stworzeniu swiata przez Boga. ozel napisał(a): bo w Bibilii nie ma alternetywnego modelu budowy materii.
Biblia w ogole nie zajmuje sie kosmologia. Biblia zajmuje sie wylacznie relacja pomiedzy Bogiem i czlowiekiem.
Zdrowko -- wuj relatywny zboj
_________________ Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl
|
Pn cze 06, 2005 22:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Nieprawdziwe uogolnienie. Poza tym naukowe istnienie elektronow nie ma nic wspolnego z istnieniem materii, o ktorym mowia materialisci (i niemal wszyscy znani mi ateisci). Tak samo naukowy dowod slusznosci teorii ewolucji nie ma nic wspolnego z teza o stworzeniu lub nie-stworzeniu swiata przez Boga. "
Generalnie wiecej jest wierzacych negujacych teorie ewolucji, niz istnienia elektronow.
Wiesz czym jest materia? Materia to wszystko co istnieje, ma okreslone wlasciwosci.
Zgodnie z zasada ewolucji z istot prymitywnych powstaja zlozone, co stoi w sprzecznosci z teoria stworcy. Jednak wiecej sprzecznosci nie widze. (zawsze da sie jakos naciagnac teorie ewolucji, na teorie, ze Bog stworzyl czlowieka)
|
Pn cze 06, 2005 22:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ozel,
nie ma sensu wyważać drzwi otwartych na oścież i spierać się w zakrsie zagadnień, które są już dawno i bardzo szeroko rozpracowane, opisane i przemiędlone na wszystkie sposoby.
Może będę chamski i bezczelny w tym momencie, ale mylisz się ozel w obydwu poruszonych kwestiach. Wynika to być może z tego, że opierasz się na internetowym forum "racjonalista". Nie piszę tego, dlatego, że mam jakiś uraz do "racjonalisty" - nie. Nawet tam zaglądam, ale niestety z poziomem naukowym jest tam różnie. Wolę bardziej wiarygodne źródła.
Po pierwsze teoria ewolucji to nadal raczej hipoteza.
Po drugie teoria ewolucji jest tak samo dobrym przybliżeniem rzeczywistości jak pojęcie elektronu i materii.
Do dzisiaj nikt szanujący nie odpowie Ci jednoznacznie co to jest materia albo co to jest elektron. To przybliżenie stworzone po to, by można było w fizyce zrobić następny krok. Przybliżenie, które ma określone właśiwości i na razie jest wystarczająco dobre do opisu pewnych zjawisk. Nie do ich wytłumaczenia. Do opisu i ewentualnego wykorzystania.
Możemy się tu zagłębiac w teorie pola, fale materii, fale elektromagnetyczne, itp. ale na razie tyle.
Po trzecie powszechność akceptacji pewnych teorii nie wywiera żadnego wpływu na ich wiarygodność.
Elektron nie jest badziej prawdziwy przez to, że więcej dzieci w podstawówce uwierzy, że składa się z latających kulek niż, że ich dziadkiem był orangutan.
Po czwarte teoria ewolucji nie jest sprzeczna z nauką kościoła, tak samo jak nie jest z tą nauką sprzeczna teoria pracy silnika cieplnego, zasady termodynamiki, czy prawo ohma.
Po piate jest cała grupa uczonych która "przetłumaczyła" opis stworzenia świata z Genesis na język teorii ewolucji. Jest grupa uczonych, która ewolucję traktuje jako niezakończony do chwili obecnej akt stworzenia. Teorii jest wiele.
|
Wt cze 07, 2005 7:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"nie ma sensu wyważać drzwi otwartych na oścież i spierać się w zakrsie zagadnień, które są już dawno i bardzo szeroko rozpracowane, opisane i przemiędlone na wszystkie sposoby. "
O jakich zagadnieniach piszesz?
"Może będę chamski i bezczelny w tym momencie, ale mylisz się ozel w obydwu poruszonych kwestiach. Wynika to być może z tego, że opierasz się na internetowym forum "racjonalista". Nie piszę tego, dlatego, że mam jakiś uraz do "racjonalisty" - nie. Nawet tam zaglądam, ale niestety z poziomem naukowym jest tam różnie. Wolę bardziej wiarygodne źródła. "
Na jakich przeslankach opierasz twierdzenie, ze opieram sie tylko na stronie www.racjonalista.pl?
"Po pierwsze teoria ewolucji to nadal raczej hipoteza."
Jest udowodnionym faktem, przez ww przezemnie dziedziny nauki i nie tylko.
"Po drugie teoria ewolucji jest tak samo dobrym przybliżeniem rzeczywistości jak pojęcie elektronu i materii."
Teoria ewolucji jest prawdziwa. Elektrony istnieja, a materia to wszystko co istnieje.
"Do dzisiaj nikt szanujący nie odpowie Ci jednoznacznie co to jest materia albo co to jest elektron."
Wiemy coto jest materia i wiemy, ze elektrony istniaja.
"Po trzecie powszechność akceptacji pewnych teorii nie wywiera żadnego wpływu na ich wiarygodność."
Truzim. Nigdzie tego nie negowalem.
"Elektron nie jest badziej prawdziwy przez to, że więcej dzieci w podstawówce uwierzy, że składa się z latających kulek niż, że ich dziadkiem był orangutan. "
Wiem, ze wiara nie ma wplywu na stan faktyczny.
"Po czwarte teoria ewolucji nie jest sprzeczna z nauką kościoła, tak samo jak nie jest z tą nauką sprzeczna teoria pracy silnika cieplnego, zasady termodynamiki, czy prawo ohma."
Nie pisalem, ze jest. (z drobnym wyjatkiem, w ewolucji jest zasada, ze z prymitywnych form tworza sie zlozone, a w nauce kosciola, forma doskonala tworzy prymitywne)
"Po piate jest cała grupa uczonych która "przetłumaczyła" opis stworzenia świata z Genesis na język teorii ewolucji. Jest grupa uczonych, która ewolucję traktuje jako niezakończony do chwili obecnej akt stworzenia. Teorii jest wiele."
Co z tego, ze przetlumaczyla?
To pewne, ze ewolucja trwa nadal, niby czemu miala by sie zatrzymac?
|
Wt cze 07, 2005 13:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zatem, poroszę ozel, byś nas oświecił:
Cytuj: Teoria ewolucji jest prawdziwa. Elektrony istnieja, a materia to wszystko co istnieje.
"Do dzisiaj nikt szanujący nie odpowie Ci jednoznacznie co to jest materia albo co to jest elektron."
Wiemy coto jest materia i wiemy, ze elektrony istniaja.
Najpierw odpowiedz na dwa proste pytania:
Co to jest materia?
Co to jest elektron?
|
Wt cze 07, 2005 13:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Co to jest materia?
Materia jest to wszystko to co istnieje, to to co ma okreslone wlasciwosci fizyczne.
Co to jest elektron?
ELEKTRON trwała cząstka elementarna o ładunku elektr. 1,602189 · 10–19 C, masie spoczynkowej 9,1095 · 10–31 kg,
|
Wt cze 07, 2005 13:28 |
|
 |
wuj zboj
Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30 Posty: 602
|
A co to znaczy "istnieje", Ozelu, i w jaki sposob ustala sie, co istnieje a co nie istnieje?
Zdrowko -- wuj egzystencjalny zboj
_________________ Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl
|
Wt cze 07, 2005 21:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|