Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
| Autor |
Wiadomość |
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Ale co to ma do przestrzeni ?
|
| N lip 19, 2015 19:36 |
|
|
|
 |
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Ale co to ma do przestrzeni ? Przestrzeń jest wypełniona stale pojawiającym sie w niej wirtualnymi cząstkami, skąd one sie biorą?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
| N lip 19, 2015 22:48 |
|
 |
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Cytuj: Robek - Przestrzeń jest wypełniona stale pojawiającym sie w niej wirtualnymi cząstkami, skąd one sie biorą? Pewnie z tego samego źródła co i inne .
|
| Pn lip 20, 2015 9:05 |
|
|
|
 |
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Cytuj: Robek - Przestrzeń jest wypełniona stale pojawiającym sie w niej wirtualnymi cząstkami, skąd one sie biorą? Pewnie z tego samego źródła co i inne . Gdzie jest to źródło?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
| Pn lip 20, 2015 21:54 |
|
 |
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Cytuj: Robek - Przestrzeń jest wypełniona stale pojawiającym sie w niej wirtualnymi cząstkami, skąd one sie biorą? Cytuj: IPW Pewnie z tego samego źródła co i inne . Cytuj: Robek Gdzie jest to źródło? Robek nie jestem Alfą i Omegą , ale myślę , że jeżeli są to tylko cząstki wirtualne to pochodzą z ludzkiej głowy . Tylko nie wyobrażaj sobie , że ludzka głowa to jest nic , bo w ludzkiej głowie pojawiło się już dużo różnych cząstek wirtualnych i później okazało się , że wcale nie są wirtualne .
|
| Wt lip 21, 2015 13:19 |
|
|
|
 |
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Robek nie jestem Alfą i Omegą , ale myślę , że jeżeli są to tylko cząstki wirtualne to pochodzą z ludzkiej głowy . Tylko nie wyobrażaj sobie , że ludzka głowa to jest nic , bo w ludzkiej głowie pojawiło się już dużo różnych cząstek wirtualnych i później okazało się , że wcale nie są wirtualne . Kwestia jak nazwano te cząstki jest nieistotna, udowodniono eksperymentalnie że takie coś istnieje, więc nie wiem w czym widzisz tu problem, trzeba było od razu powiedzieć że akceptujesz tylko to co pasuje ci do twojej filozofii.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
| Wt lip 21, 2015 21:45 |
|
 |
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Robek Cytuj: Kwestia jak nazwano te cząstki jest nieistotna, udowodniono eksperymentalnie że takie coś istnieje, więc nie wiem w czym widzisz tu problem, trzeba było od razu powiedzieć że akceptujesz tylko to co pasuje ci do twojej filozofii. Nie rozumiemy się , każdy przecież akceptuje to , co pasuje do jego filozofii . Ty czepiłeś się jakiś cząstek w odniesieniu do przestrzeni , ja nie rozumiem co ma jedno z drugim wspólnego , czy to tak trudno wyjaśnić , o co ci chodzi ?
|
| Cz lip 23, 2015 15:01 |
|
 |
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Nie rozumiemy się , każdy przecież akceptuje to , co pasuje do jego filozofii. Jakich jeszcze rzeczy nie akceptujesz? chodzi mi o coś co udowodniono naukowo, natomiast ty i tak zaczynasz to ignorować, bo nie pasuje ci do twojej wizji świata. Inny_punkt_widzenia napisał(a): Ty czepiłeś się jakiś cząstek w odniesieniu do przestrzeni , ja nie rozumiem co ma jedno z drugim wspólnego , czy to tak trudno wyjaśnić , o co ci chodzi ? W twojej wizji przestrzeń nie ma żadnej struktury, jest areną na której wszystko sie dzieje, i tutaj pojawia sie problem, bo wedle współczesnej nauki jest inaczej.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
| Cz lip 23, 2015 22:13 |
|
 |
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Cytuj: IPW - JedenPost napisał , że krańca wszechświata zobaczyć nie można , tyle tylko wydukał , bez żadnych wniosków. Cytuj: JedenPost - Naprawdę trzeba to tłumaczyć? Jeżeli ten kraniec oznaczałby najdalej wysunięty punkt/linię/cokolwiek, do którego dotarła materia (zakładając, że jej ilość jest skończona), to owego krańca nie można by zobaczyć, ponieważ poza nim nie istniałoby nic, co by emitowało lub odbijało fotony. Cytuj: Robek - To nie tak  razem z moderatorem "wist" udało sie ustalić że tak jak Ziemia jako kula, nie ma krańca, tak wszechświat także ma kształt kuli i nie ma krańca, no chyba że nie uznajesz teorii wielkiego wybuchu i ekspansji wszechświata we wszystkich kierunkach jednocześnie. Robek , by cię zrozumieć jakie masz wyobrażenie wszechświata musiałem sięgnąć po wcześniejsze strony z tego tematu i okazało się , że ty jak i WIST macie wyobrażenie wszechświata jako kuli . Na takie błędne wyobrażenie odpowiedziałem WISTOWI jeszcze wcześniej w ten sposób - Cytuj: IPW - WIST , otóż tego końca , którego gdzieś się tam spodziewamy , to nie ma . Bo jeżeli założymy , że jest taki koniec to znaczyło by to , że za tym końcem kryję się drugi jakiś inny wszechświat i jeszcze jeden i jeszcze jeden i tak bez końca . I wtedy poszukiwalibyśmy już nie końca wszechświata , lecz końca wszechświatów , końca końców i kresu kresów . A jak byśmy już znaleźli kres kresów i koniec końców to patrzylibyśmy , co się dalej za tym kryje , no bo przecież znaleźliśmy tego koniec , a nasz malutki wszechświat przestałby być już w ogóle wszechświatem i wyglądałby jak mała kropka wśród miliarda innych wszechświatów . I tak szukalibyśmy końca bez końca , ale czy to ma jeszcze sens ? Robek Choć jesteś protoplastą myśli WISTA w prostej linii to mojej odpowiedzi nie zauważyłeś , dlatego przytaczam ją ponownie byś nie tkwił uporczywie w błędnym przekonaniu , że wszechświat jest kulą . Tak zaczął się ten temat . Później zająłem się samą przestrzenią , by i tutaj pewne rzeczy skorygować , bo problem krańca wszechświata to tak naprawdę problem samej przestrzeni i kształtu wszechświata . Wpadłem na pomysł by przytoczyć artykuł Tomasza Rożka , który kieruje działem naukowym w tygodniku GOŚĆ NIEDZIELNY http://www.focus.pl/kosmos/nie-ma-grani ... wiat-10692 . Nie będzie więc zarzutów z twojej strony i innych wierzących , że to artykuł ateistyczny i negujący Boga . A w tym artykule możesz odnaleźć to , że wszechświat nie jest żadną kulą , jest skończony , i nie ma żadnego krańca , ale nie dlatego , że jest jakąś kulą podobną do ziemi , bo to jest śmieszne , gdyż oznaczało by to , że wszechświat umieszczony jest w jakimś innym wszechświecie , a ten drugi większy wisi w jeszcze innym , w jeszcze większym wszechświecie i tak można bez końca . Jeśli chodzi o tą nieszczęsną kulę wszechświata , którą wyobrażają sobie nieszczęśnicy to przyjrzyj się , że w tym artykule jest jedna z teorii o wyglądzie naszego wszechświata jako taka kula , ale tam chodzi o wygląd , lub kształt naszego wszechświata i pisze tam wyraźnie , że to jest taka kula w której wnętrzu nie ma nic , że liczy się tylko powierzchnia tej kuli i pisze tam wyraźnie , że zwykły człowiek nie jest w stanie wyobrazić sobie takiego kształtu wszechświata i tylko mała garstka ludzi w śród naukowców to potrafi . A wracając do twojego ostatniego postu to widzę wreszcie jakiś konstruktywny konkret , Cytuj: Robek - W twojej wizji przestrzeń nie ma żadnej struktury, jest areną na której wszystko sie dzieje, i tutaj pojawia sie problem, bo wedle współczesnej nauki jest inaczej. I teraz powiedz mi wreszcie , jak to wygląda według współczesnej nauki ?
|
| Pt lip 24, 2015 21:32 |
|
 |
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Robek , by cię zrozumieć jakie masz wyobrażenie wszechświata musiałem sięgnąć po wcześniejsze strony z tego tematu i okazało się , że ty jak i WIST macie wyobrażenie wszechświata jako kuli . Na takie błędne wyobrażenie odpowiedziałem WISTOWI jeszcze wcześniej w ten sposób - Cytuj: IPW - WIST , otóż tego końca , którego gdzieś się tam spodziewamy , to nie ma . Bo jeżeli założymy , że jest taki koniec to znaczyło by to , że za tym końcem kryję się drugi jakiś inny wszechświat i jeszcze jeden i jeszcze jeden i tak bez końca . I wtedy poszukiwalibyśmy już nie końca wszechświata , lecz końca wszechświatów , końca końców i kresu kresów . A jak byśmy już znaleźli kres kresów i koniec końców to patrzylibyśmy , co się dalej za tym kryje , no bo przecież znaleźliśmy tego koniec , a nasz malutki wszechświat przestałby być już w ogóle wszechświatem i wyglądałby jak mała kropka wśród miliarda innych wszechświatów . I tak szukalibyśmy końca bez końca , ale czy to ma jeszcze sens ? Tutaj nie ma z twojej strony, próby opisania w obiektywny sposób otaczającego nas świata, ty idziesz w jakąś poezje, zresztą to że powierzchnia Ziemi nie ma krańca, wcale nie przeszkadza w tym żeby powierzchnia księżyca nie miała krańca, i to sie także tyczy przeogromnej ilości planet i gwiazd, które również swojego krańca nie posiadają, nasz i ewentualnie jakieś inne wszechświaty, można opisać w ten sam sposób, nie trzeba uciekać w jakąś tam poezje. Inny_punkt_widzenia napisał(a): Robek Choć jesteś protoplastą myśli WISTA w prostej linii to mojej odpowiedzi nie zauważyłeś , dlatego przytaczam ją ponownie byś nie tkwił uporczywie w błędnym przekonaniu , że wszechświat jest kulą . Skoro tak, to jaki kształt ma wszechświat? Inny_punkt_widzenia napisał(a): Tak zaczął się ten temat . Później zająłem się samą przestrzenią , by i tutaj pewne rzeczy skorygować , bo problem krańca wszechświata to tak naprawdę problem samej przestrzeni i kształtu wszechświata . Wpadłem na pomysł by przytoczyć artykuł Tomasza Rożka , który kieruje działem naukowym w tygodniku GOŚĆ NIEDZIELNY http://www.focus.pl/kosmos/nie-ma-grani ... wiat-10692 . Nie będzie więc zarzutów z twojej strony i innych wierzących , że to artykuł ateistyczny i negujący Boga . To tym gorzej że to gość niedzielny, bo widzisz ateista jeśli czegoś nie może ogarnąć, zrozumieć, bądź jest jakiś inny problem z wyjaśnieniem jakiegoś fizycznego zjawiska, to albo próbuje coś z tym zrobić, jakoś to wszystko rozwiązać, albo nic z tym nie robi, natomiast u takiego wysoce religijnego gościa, może nie być próby wyjaśnienia przyczyn wielkiego wybuchu, postawi na Boga i jakoś to będzie. Inny_punkt_widzenia napisał(a): A w tym artykule możesz odnaleźć to , że wszechświat nie jest żadną kulą , jest skończony , i nie ma żadnego krańca , ale nie dlatego , że jest jakąś kulą podobną do ziemi , bo to jest śmieszne , gdyż oznaczało by to , że wszechświat umieszczony jest w jakimś innym wszechświecie , a ten drugi większy wisi w jeszcze innym , w jeszcze większym wszechświecie i tak można bez końca . Co ma wspólnego kształt wszechświata do tego gdzie on sie znajduje? co ma jedno do drugiego? Inny_punkt_widzenia napisał(a): Jeśli chodzi o tą nieszczęsną kulę wszechświata , którą wyobrażają sobie nieszczęśnicy to przyjrzyj się , że w tym artykule jest jedna z teorii o wyglądzie naszego wszechświata jako taka kula , ale tam chodzi o wygląd , lub kształt naszego wszechświata i pisze tam wyraźnie , że to jest taka kula w której wnętrzu nie ma nic , że liczy się tylko powierzchnia tej kuli i pisze tam wyraźnie , że zwykły człowiek nie jest w stanie wyobrazić sobie takiego kształtu wszechświata i tylko mała garstka ludzi w śród naukowców to potrafi . Tutaj też za bardzo z tym nie trafiłeś  najpierw mówisz że wszechświat nie jest kulą, a potem podałeś tu artykuł gdzie jest mowa o wielu wizjach odnoszących sie do kształtu wszechświata, natomiast najwięcej jest mówione o teorii że wszechświat jest kulą. Cytuj: Robek - W twojej wizji przestrzeń nie ma żadnej struktury, jest areną na której wszystko sie dzieje, i tutaj pojawia sie problem, bo wedle współczesnej nauki jest inaczej. Inny_punkt_widzenia napisał(a): I teraz powiedz mi wreszcie , jak to wygląda według współczesnej nauki ? Przestrzeń wypełniają cały czas pojawiające sie i zaraz znikające, cząstki wirtualne.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
| Pt lip 24, 2015 23:22 |
|
 |
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Cytuj: Robek Przestrzeń wypełniają cały czas pojawiające sie i zaraz znikające, cząstki wirtualne. I tylko tyle , to ma być jakaś mantra , albo różaniec ? Daj spokój , tracę z tobą czas , rozmowa z tobą to tylko wzrost entropii !
|
| N lip 26, 2015 18:30 |
|
 |
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Cytuj: Robek Przestrzeń wypełniają cały czas pojawiające sie i zaraz znikające, cząstki wirtualne. I tylko tyle , to ma być jakaś mantra , albo różaniec ? Daj spokój , tracę z tobą czas , rozmowa z tobą to tylko wzrost entropii ! Tak jak patrze na to co tu wcześniej wypisywałeś, to za bardzo nie widać stwierdzeń jakoby przestrzeń była jedynie odległością dzieląca wszystko, co sie dookoła nas znajduje, to już bardziej "askadtowiesz" tak mówił, więc to chyba nie był najlepszy pomysł zaczynać z tymi cząstkami, natomiast u ciebie też nie jest najlepiej, mówić że nie mam racji twierdząc że wszechświat ma kształt kuli, to ci sie chciało, natomiast powiedzieć w takim razie jaki ma, to już jakoś cie sie nie chce.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
| N lip 26, 2015 22:11 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Chciałbym tylko zaznaczyć że nigdzie, ani ja, ani chyba nikt inny, nie napisaliśmy że wszechświat jest kulą. Koncepcja jest taka że przestrzeń jest tak zakrzywiona, że w efekcie odbywając ruch jednostajny prostoliniowy i tak w końcu dotrzemy do miejsca startu. Dziwi mnie że mimo podkreślania że z kulą ziemską to jest przykład, a nie dokładna analogia, daleko nie zostało to dobrze zrozumiane. Na podobnej zasadzie w mniejszej skali mówimy o zakrzywieniu przestrzeni przez dużą masę. Wszechświat nie ma końca i ściany za którą nie da się wyjść. Wszechświat ma po prostu w danym czasie ograniczone rozmiary i ograniczona jest przestrzeń. Taka jest koncepcja i daje możliwość wyobrażenia sobie jak to działa w skali makro. Podobnie zatem można poruszać się po powierzchni kuli i nigdy nie znajdzie się ściany i miejsca które można nazwać granicą. Oczywiście że w skali dwuwymiarowej co ciągle poskreślałem. Na tym właśnie polega przykład, że w pewnej skali ma coś pokazywać, a nie dokładnie odzwierciedlać wszystkie cechy.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Pn lip 27, 2015 23:32 |
|
 |
|
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Niestety kula nasuwa się sama w sobie zaraz po słowie-kluczu "zakrzywiona"  Problem jest taki, że ewentualne zakrzywienie wszechświata jest dla nas czymś mocno abstrakcyjnym, ponieważ nasz mózg nie ma tego doświadczeń na co dzień - a co za tym idzie, nie możemy sobie tego nawet porządnie wyobrazić.
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
| Wt lip 28, 2015 9:52 |
|
 |
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
ARHIZ napisał(a): Niestety kula nasuwa się sama w sobie zaraz po słowie-kluczu "zakrzywiona"  Problem jest taki, że ewentualne zakrzywienie wszechświata jest dla nas czymś mocno abstrakcyjnym, ponieważ nasz mózg nie ma tego doświadczeń na co dzień - a co za tym idzie, nie możemy sobie tego nawet porządnie wyobrazić. Ale gdy wyteżymy wyobraźnię, spostrzezemy, ze przestrzeń mogłaby byc ewentualnie pokrzywiona ale nie zakrzywiona w formie łuku, jak to nieświadomie zakłada się w tej dyskusji. Obiekty "zakrzywiające przestrzeń" (masywne) są rozrzucone w przestrzeni, więc droga światła musi być kręta a nie będzie przebiegać po jednym łuku wygodnym dla naszej wyobraźni.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
| Wt lip 28, 2015 20:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|