Czy płód to też człowiek?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Bo komorka jajowa sama z siebue za nic sie w czlowieka nie przeksztalci. A zarodek po prostu sie rozwija.
|
Cz sty 15, 2015 20:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Tomcio Paluszek napisał(a): To tylko Yarpen semantyka... To biologia. Semantyka to wszelkie próby przesunięcia początku istnienia człowieka na jakiś inny moment niż zapłodnienie. Cytuj: Dla mnie człowiek to mózg, nie ma mózgu, nie ma człowieka. Z kolei dla nazistów liczyła się kwestia narodowości i np. Żydów za ludzi nie uznawali. Czym w związku z tym w tej kwestii różnisz się od nazisty? Cytuj: Jakoś komórki jajowej nie traktujecie jako etapu rozwojowego człowieka a przecież bez tego etapu też człowieka by nie było... Bo i biologia nie traktuje komórki jajowej jaki pierwszego etapu rozwoju człowieka. Jak nie wierzysz, to zerknij do podręczników do biologii i sprawdź co jest wymieniane na samym początku.
|
Cz sty 15, 2015 20:39 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Nie, zapłodnienie to tylko jeden z etapów. To, czy od niego zacząć odliczanie to już umowa. Zarodek sam z siebie też się nie rozwija, jak nie wierzysz to go wyciągnij i sprawdź czy się rozwinie... Ten rozwój to efekt miliona interakcji, podobnie jak wcześniejsze etapy.
Nie bardzo widzę związki między kwestiami narodowości, nazizmu i zapłodnienia. Czy to oznacza, ze jak ktoś liczy start człowieka od zapłodnienia to jest marksistą? Albo endekiem? A może trubadurem...
Już abstrahuję od faktu, że dla nazistów liczyła się rasa... Czystość krwi wprost związana z zapłodnieniem. Naziści mieli po prostu fioła na punkcie liczenia pokoleń, w których dochodziło do kolejnych zapłodnień. Liczba tych zapłodnień w dziejach takiego Yarpena mogła zadecydować np. czy pójdzie do gazu czy na front wschodni. Jak dobrze pamiętam to ósme pokolenie było decydujące. Jeśli żaden plemnik ani komórka jajowa w ciągu ostatnich 8 pokoleń (więc i 8 zapłodnień) nie były żydowskie to było OK.
Dodajmy jeszcze fiksację ST na punkcie przynależności do któregoś z pokoleń Izraela, konieczność właściwego rodowodu Jezusa itp. - czyli kto kogo zapładniał i w którym pokoleniu. Normalnie jak u nazistów...
To co yarpen - kto ma więcej wspólnego z nazizmem?
I jeszcze jedno - jak zaczynasz taką argumentację to nie dziw się, że potem ty i tobie podobni zostają yarpenikami, dżonusiami itp.
_________________ Sapere aude!
|
Cz sty 15, 2015 21:01 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Tomcio Paluszek napisał(a): Nie, zapłodnienie to tylko jeden z etapów. To, czy od niego zacząć odliczanie to już umowa. Obawiam się, że jednak biolodzy mają na ten temat inne zdanie. Cytuj: Zarodek sam z siebie też się nie rozwija, jak nie wierzysz to go wyciągnij i sprawdź czy się rozwinie... Jak Ciebie pozbawimy tlenu, wody i pożywienia to też przestaniesz się rozwijać. Więc niczym tu się od człowieka na etapie zarodkowym nie różnisz. Cytuj: Nie bardzo widzę związki między kwestiami narodowości, nazizmu i zapłodnienia. Nie udawaj greka.
|
Cz sty 15, 2015 21:08 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Yarpen_Zirgin napisał(a): Cytuj: Dla mnie człowiek to mózg, nie ma mózgu, nie ma człowieka. Z kolei dla nazistów liczyła się kwestia narodowości i np. Żydów za ludzi nie uznawali. Czym w związku z tym w tej kwestii różnisz się od nazisty? ? Sam przecież napisałeś czym.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz sty 15, 2015 21:13 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
JedenPost napisał(a): Yarpen_Zirgin napisał(a): Cytuj: Dla mnie człowiek to mózg, nie ma mózgu, nie ma człowieka. Z kolei dla nazistów liczyła się kwestia narodowości i np. Żydów za ludzi nie uznawali. Czym w związku z tym w tej kwestii różnisz się od nazisty? ? Sam przecież napisałeś czym. No właśnie ja widzę jedynie różnice w przyjętym kryterium człowieczeństwa. Natomiast nie ma żadnej różnicy w fakcie, że na podstawie własnego widzimisię ktoś uznaje, że inna osoba człowiekiem nie jest.
|
Cz sty 15, 2015 21:23 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Nie na podstawie widzimisię, tylko obiektywnego kryterium. Ludzki zarodek jest naturalnie człowiekiem w sensie przedstawicielem gatunku homo sapiens, ale nie człowiekiem w sensie osoby ludzkiej.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz sty 15, 2015 21:28 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Osoba? Sa osoby, które nie są ludźmi, są ludzie, którzy nie są osobami, oczywiście jest też mnóstwo bytów, które nie są ani tym ani tym.
Pod pojęciem osoby rozumiem każdy byt samoświadomy. Osobami są i delfiny i szympansy. Człowiek po śmierci mózgu osobą być przestaje.
_________________ Sapere aude!
|
Cz sty 15, 2015 21:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
JedenPost napisał(a): Nie na podstawie widzimisię, tylko obiektywnego kryterium. Powiedz to matce, której dziecko nie wykształciło mózgu, że urodziła jedynie zlepek tkanek, a nie człowieka. Zobaczymy co Ci odpowie. Cytuj: Ludzki zarodek jest naturalnie człowiekiem w sensie przedstawicielem gatunku homo sapiens, ale nie człowiekiem w sensie osoby ludzkiej. Ponieważ? Jakież to jest kryterium obiektywne, a nie urojone, które sprawia, że jednego człowieka mam uznać za osobę, a innego nie? Oświeć mnie proszę, dlaczego miałbym uznać, że moje zmarłe w piątym tygodniu ciąży dziecko nie było osobą?
|
Cz sty 15, 2015 21:32 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Yarpen_Zirgin napisał(a): JedenPost napisał(a): Nie na podstawie widzimisię, tylko obiektywnego kryterium. Powiedz to matce, której dziecko nie wykształciło mózgu, że urodziła jedynie zlepek tkanek, a nie człowieka. Zobaczymy co Ci odpowie. Coś ma wynikać z takiego czysto emocjonalnego pseudoargumentu? Yarpen_Zirgin napisał(a): Ponieważ? Jakież to jest kryterium obiektywne, a nie urojone, które sprawia, że jednego człowieka mam uznać za osobę, a innego nie? Osoba musi mieć jakąś materialną podstawę bytową, tj. wysoko rozwinięty OUN, kóry będzie procesował i przechowywał to, co decyduje o tym, że jest się właśnie tą konkretną osobą. Zarodek ma potencjał wykształcenia takiej podstawy, jest zatem człowiekiem w sensie gatunkowym z potencjałem zostania osobą. Yarpen_Zirgin napisał(a): Oświeć mnie proszę, dlaczego miałbym uznać, że moje zmarłe w piątym tygodniu ciąży dziecko nie było osobą? Nie musisz tego uznawać. Jeśli odejdziemy od biologii, to byt osobowy jest przecież konstutuowany także społecznie, w wymiarze relacji. Skoro jako chrześcijanin uznajesz osobową podmiotowość bytów, o których tylko czytałeś/słyszałeś, to czemu nie miałbyś uznawać podmiotowości owocu Twojego związku, który istniał niewąptliwie i równie niewątpliwie mógłby (gdyby nie okoliczności) zostać osobą funkcjonującą tak jak Ty czy ja? Tyle, że - jak zaznaczyłem wyżej - nie mówimy już w tej chwili o twardych naturalistycznych faktach, a wkraczamy w sferę humanizmu.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz sty 15, 2015 22:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Tomcio Paluszek napisał(a): Osoba? Sa osoby, które nie są ludźmi, są ludzie, którzy nie są osobami, oczywiście jest też mnóstwo bytów, które nie są ani tym ani tym.
Pod pojęciem osoby rozumiem każdy byt samoświadomy. Osobami są i delfiny i szympansy. Człowiek po śmierci mózgu osobą być przestaje. Wszystko zależy od kryterium oceny: - Biologicznie - zdolny do samodzielnego życia osobnik o zbliżonym genotypie, który jest w stanie samodzielnie wykształcić wszystkie potrzebne mu do życia układy narządów, otrzymując od otoczenia wyłącznie substancje pokarmowe. Takim właśnie osobnikiem będzie zapłodnione jajo człowieka, a nie będzie nim świeżo odcięta dłoń.
- Intelektualnie - osobnik w takim rozumieniu, jaki przedstawiłeś.
- Dyskursywnie - osobnik, który został przyjęty do społeczności ludzkiej w trakcie specjalnej ceremonii. Kiedyś ceremonie te były bardziej rozbudowane i rozwleczone w czasie. Obyczaje te zachowały się m.in. u Indian: dziecko nie jest w pełni człowiekiem, staje się nim dopiero w trakcie wielu prób i wtajemniczeń. Także zmarły, który był pełnym człowiekiem, nadal jest traktowany jako członek społeczności, przynajmniej dopóki nie zapomną o nim. Aby zabezpieczyć się przed tym przykrym końcem, niektórzy za życia robią sobie grobowce, które swą świetnością mają zapewnić im wieczystą pamięć.
Pewnie dałoby się dopisać tu jeszcze parę innych punktów...
|
Cz sty 15, 2015 23:57 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Ależ oczywiście Cawilianie. Podobnie jak w przypadku wszystkich innych bytów osobą jest to, co sobie zdefiniujemy żeby było. Podałem tę definicję osoby, której ja używam i która ma wpływ na moje zachowania moralne.
_________________ Sapere aude!
|
Pt sty 16, 2015 9:50 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Cytuj: Biologicznie - zdolny do samodzielnego życia osobnik o zbliżonym genotypie, który jest w stanie samodzielnie wykształcić wszystkie potrzebne mu do życia układy narządów, otrzymując od otoczenia wyłącznie substancje pokarmowe. Takim właśnie osobnikiem będzie zapłodnione jajo człowieka, No nie bardzo. Zygota nie jest zdolna do samodzielnego życia. Nawet mniej, niż plemnik.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pt sty 16, 2015 21:15 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Acro napisał(a): No nie bardzo. Zygota nie jest zdolna do samodzielnego życia. Nawet mniej, niż plemnik. Serio? Ile lat / miesecy / tygodni moze przezyc plemnik?
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
So sty 17, 2015 9:10 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Czy płód to też człowiek?
Kilka dni. A zygota?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
So sty 17, 2015 15:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|