Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn paź 27, 2025 9:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 380 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 26  Następna strona
 Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ? 
Autor Wiadomość
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Hm, więc powiada pan, panie kolego, że ponieważ Everest nie jest gładki, tylko graniasty, to Ziemia nie może być kulą, tylko, dajmy na to, ośmiościanem foremnym...?

A przestrzeń oczywiście musi być zakrzywiona. Dlaczego? Dlatego że światło w próżni porusza się prostoliniowo. Światło to jest taki trik, że wektor pola magnetycznego indukuje wektor pola elektrycznego, który indukuje wektor pola magnetycznego, który indukuje wektor pola elektrycznego i tak dalej, a te wektory, wzajemnie do siebie prostopadłe, wyrastają z jednej prostej. Maxwell to opisał, w dziewiętnastym stuleciu, i czort wie, czy konieczny jest Resnick z Hallidayem, żeby to zrozumieć, bo może wystarczy zeszyt z liceum i odrobina bystrości wrodzonej. I naprawdę nie da się pogodzić Maxwella z obserwacjami inaczej, niż przez wyniki Riemanna, użyte później w teorii względności


Wt lip 28, 2015 21:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
WIST napisał(a):
Chciałbym tylko zaznaczyć że nigdzie, ani ja, ani chyba nikt inny, nie napisaliśmy że wszechświat jest kulą. Koncepcja jest taka że przestrzeń jest tak zakrzywiona, że w efekcie odbywając ruch jednostajny prostoliniowy i tak w końcu dotrzemy do miejsca startu. Dziwi mnie że mimo podkreślania że z kulą ziemską to jest przykład, a nie dokładna analogia, daleko nie zostało to dobrze zrozumiane.

To jest dobre porównanie, tyle że nie chodzi o samą Ziemie, tutaj wszechświat i wszystko co sie w nim znajduje, można by przyrównać do Ziemskiej atmosfery, która ma grubość, niech by 500km, i teraz, wydostanie sie na zewnątrz nie jest aż tak trudne, wystarczy pokonać siłe grawitacji która by nam przeszkadzała znaleźć sie na orbicie, natomiast gdyby hipotetycznie wszechświat byłby wielkości Ziemskiej atmosfery, i próbowalibyśmy sie z niej wydostać, to by sie nigdy nie udało, dało by sie zrobić 499km i tyle, zakrzywienie przestrzeni by nas spychało z powrotem.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr lip 29, 2015 18:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
ErgoProxy napisał(a):
Dlatego że światło w próżni porusza się prostoliniowo.
Dopóki go coś nie ugnie. Woda z węża lub z fontanny też porusza się prostoliniowo. dopóki grawitacja nie wygnie jej w łuk.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr lip 29, 2015 20:19
Zobacz profil
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Tya. Ile wynosi masa spoczynkowa tzw. fotonu? A masa spoczynkowa cząsteczki wody?

Askadtowiesz. Ja wiem, że sporo rzeczy z fizyki nowożytnej w głowie się nie mieści, tak jak mojemu znajomemu ze studiów nie mogło się pomieścić, że są tylko liczby rzeczywiste, zespolone i kwaterniony, a innych uogólnień pojęcia liczby skonstruować się nie da. Ale prośbę mam, abyś przedstawił rachunek, poparty obserwacjami, że przestrzeń jest, jak to się mówi, płaska, a promień świetlny naprawde się gnie, a nie tylko załamuje punktowo na granicach ośrodków. Wprawdzie zakrawa to na rewolucję większą niż obalenie Einsteina, bo nie dość, że obalisz i jego, i Maxwella, to jeszcze chyba Newton znajdzie się w opałach - ale, cholera, nie wiadomo: może potrafisz, tylko Ci się dotąd nie chciało? Zasuwasz, chłopie.


Śr lip 29, 2015 20:38

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3858
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Cytuj:
WIST - Robek. Ten spór nie ma sensu. Podałem przykład dla zobrazowania i wyjaśniłem go wiele razy. Generalnie juz dawno wykazano błędy w Twojej wizji krańca. Błędy choćby wynikające z braku wiedzy na ten temat. Wszechświat jest jak balon. Narysowany na nim punkty oddalają się od siebie z samego faktu ze przestrzeń się rozszerza. Oczywiście niektóre galaktyki mogą się zbliżać ale to normalne zjawiska ze coś się zbliża albo zderza. To są przykłady które pokazują jakie są obecne spojrzenia na całość. Ale to ze ja je przyjąłem nie zmienia tego ze bardziej trzymam się świadomości naszej niewiedzy i niepewności. Pewność w takich sprawach świadczyła by tylko o mojej niewiedzy. A opiera nie się na artykule z jakiejs strony podobnie świadczy o niezrozumienie naukowego podejścia do prawdziwej fizyki wszechświata.

Jeden Post DefinicJa wszechświata ciągle może ewoluowac. Po prostu im więcej odkrywamy tym bardziej jest ona pojemna. Definicja nie jest podstawą ale skutkiem obserwacji. Musi się zmienić jeśli okaże się nieprawdziwa. Atomy tez kiedyś uznawano za niepodzielnie i taka była definicja. :shock:
Cytuj:
IPW - WIST , otóż tego końca , którego gdzieś się tam spodziewamy , to nie ma . Bo jeżeli założymy , że jest taki koniec to znaczyło by to , że za tym końcem kryję się drugi jakiś inny wszechświat i jeszcze jeden i jeszcze jeden i tak bez końca . I wtedy poszukiwalibyśmy już nie końca wszechświata , lecz końca wszechświatów końca końców i kresu kresów . A jak byśmy już znaleźli kres kresów i koniec końców to patrzylibyśmy co się dalej za tym kryje , no bo przecież znaleźliśmy tego koniec , a nasz malutki wszechświat przestałby być już w ogóle wszechświatem i wyglądałby jak mała kropka wśród miliarda innych wszechświatów . I tak szukalibyśmy końca bez końca , ale czy to ma jeszcze sens ?
Odpowiedź Wista :
Cytuj:
WIST - Inny_punkt_widzenia tego rodzaju filozoficzne rozważanie jest raczej bez wartościowe dla nauki. Nie może przecież na podobnej zasadzie latać nic co ważny setki ton. Nie można wylądować na księżycu bo jest za daleko. Nasza planeta jest nieskończona... Cały czas piszę i przez to staram się podkreślać, że nasz świat widzimy przez pryzmat pewnych doświadczeń. Niektóre są dobre, również w skali makro, a inne są zupełnie nie przydatne do zrozumienia całej tej układanki która określa istotę wszechświata. Dawno już wiemy że proste rozumowanie o krańcu jest nieprzydatne. Wszechświat najpewniej jest skończony. Pytanie o to gdzie wbić słupki graniczne nie ma sensu, podobnie jak nie da się określić które państwo na powierzchni planety jest na początku, a które na końcu. Tyle wiemy na pewno.
Widzisz Wist , nie bardzo zrozumiałem twoją odpowiedź , czy mógłbyś jeszcze raz wyjaśnić o co ci chodziło ? Zakładasz rozszerzający się balon , a więc i kula , zapominając , że ten balon w czymś musi się rozszerzać , a więc jest to koncepcja drugiego , innego wszechświata , drugiej , innej przestrzeni . Ja w swoim poście powyżej zwracam na taką błędną koncepcje uwagę i chyba nie zostałem zrozumiany . Następnym ciekawym zagadnieniem jest to , że jeżeli wszechświat nie ma końca , to nie ma też początku .


Cz lip 30, 2015 10:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
ErgoProxy napisał(a):
Ale prośbę mam, abyś przedstawił rachunek, poparty obserwacjami, że przestrzeń jest, jak to się mówi, płaska, a promień świetlny naprawde się gnie, a nie tylko załamuje punktowo na granicach ośrodków.
Przestrzen to pojecie abstrakcyjne i sama z siebie nie ma zadnych własności. Jako pojęcie abstrakcyjne i matematyczne, jest trójwymiarowa i "płaska". W tej dyskusji próbujemy ewentualnie znaleźc jakąs jej postać fizyczną, ktorej nauka -jak dotad- nie okresliła.
Skoro wątpisz w uginanie sie swiatła pod wpływem grawitacji, to jak wytłumaczysz soczewkowanie grawitacyjne?
Cytuj:
Wprawdzie zakrawa to na rewolucję większą niż obalenie Einsteina,

Uginanie sie swiatła pod wpływem grawitacji zauwazył (postulował teoretycznie, a potem wykazano doswiadczalnie) akurat Einstein, nie ma wiec mowy o obalaniu ani jego ani innych.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Cz lip 30, 2015 20:56
Zobacz profil
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Łomatko. Psze pana, masa spoczynkowa porcji światła wynosi okrągłe zero. Mam cytować szkolny wzór na siłę grawitacji, czy jednak starczy, kiedy napiszę, że na ciało o zerowej masie żadna grawitacja nie działa, bo nie ma jak? A że masa ugina przestrzeń i promień wpadając w to ugięcie leci po krzywiźnie, choć "wydaje mu się", że biegnie prostoliniowo, to insza inszość.

Co do przestrzeni, to proszę pana, przestrzeń abstrakcyjna może być np. przestrzenią wielomianów, przestrzenią sygnałów, przestrzenią geometryczną jedenastowymiarową i tak dalej. Przestrzeń ma również bogatą strukturę, w której zawiera się np. metryka, czyli sposób pomiaru odległości (bądź analogu) między przestrzeni punktami (bądź analogami). W szczególności współcześnie przyjmuje się, że przestrzeń fizyczna cechuje się metryką Lorentza, a nie Euklidesa, jak pan niechcący napisał. Coś gdzieś dzwoni?


Cz lip 30, 2015 21:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
ErgoProxy napisał(a):
że na ciało o zerowej masie żadna grawitacja nie działa, bo nie ma jak?
Czyli mówimy o nieruchomych fotonach, a ja myślałem ze one są w ruchu:-). I nie mają masy, czyli są duchami. Trafiliśmy na dobre forum;-)
Cytuj:
A że masa ugina przestrzeń i promień wpadając w to ugięcie leci po krzywiźnie, choć "wydaje mu się", że biegnie prostoliniowo, to insza inszość.
To moze przy okazji dowiem się, z czego ta przestrzeń jest zbudowana, ze tak poddaje się ugięciu?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt lip 31, 2015 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Następnym ciekawym zagadnieniem jest to , że jeżeli wszechświat nie ma końca , to nie ma też początku .

Zależy od tego jaką definicje wszechświata przyjmiesz, bo jeśli uznać tą mało lubianą przez ciebie wizje :-D że to jest kula, która cały czas zwiększa swoje rozmiary, to wtedy można by sie pokusić o znalezienie chociażby jego środka, według co nie których teorii wynika, że gdzie byśmy sie nie znaleśli to otaczający nas kosmos bedzie wyglądał tak samo, zawsze bedzie nam sie wydawało że znajdujemy sie w centrum wszechświata, to można by uznać że ten środek tak jakby udało sie odnaleźć.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt lip 31, 2015 23:08
Zobacz profil
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Sfera, nie kula. Jakikolwiek punkt byśmy nie obrali we Wszechświecie, jego środek i tak leży na zewnątrz.

Askadtowiesz napisał(a):
Czyli mówimy o nieruchomych fotonach, a ja myślałem ze one są w ruchu:-). I nie mają masy, czyli są duchami. Trafiliśmy na dobre forum;-)

Coś dzwoni, oby nie było to podzwonne. Zapraszam do lektury: https://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_relatywistyczna

Askadtowiesz napisał(a):
To moze przy okazji dowiem się, z czego ta przestrzeń jest zbudowana, ze tak poddaje się ugięciu?

Nie. Abstrahując od faktu, że nikt tego nie wie, nie mam bladego pojęcia, jakiego rodzaju odpowiedzi Wasze oczekuje, aby być usatysfakcjonowanym. Mam jednakowoż wrażenie, że z tą przestrzenią to taka sama nawijka, jak ta z żółtym serem w "Czterech literach Henryka". Mylę się?


So sie 01, 2015 0:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
ErgoProxy napisał(a):
Jakikolwiek punkt byśmy nie obrali we Wszechświecie, jego środek i tak leży na zewnątrz.
To punt ma środek? Jakaś nowa matematyka?

Askadtowiesz napisał(a):
Czyli mówimy o nieruchomych fotonach, a ja myślałem ze one są w ruchu:-). I nie mają masy, czyli są duchami. Trafiliśmy na dobre forum;-)

Cytuj:
Coś dzwoni, oby nie było to podzwonne. Zapraszam do lektury: https://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_relatywistyczna
Co ma do rzeczy masa relatywistyczna? Pisałeś, ze na foton ne moze działać grawitacja gdyz ma on mase spoczynkową równą zero, czyli ze jakoby nie ma masy i dlatego nie moze byc przyciągany. No więc zdecyduj sie czy foton lecący obok np. jakiejs gwiazdy ma jakąś masę realną (niech będzie ze relatywistyczną) i moze byc przyciągany czy nie. Podpowiadam ze doswiadczenia mówią iz tak.

Askadtowiesz napisał(a):
To moze przy okazji dowiem się, z czego ta przestrzeń jest zbudowana, ze tak poddaje się ugięciu?

Cytuj:
Nie. Abstrahując od faktu, że nikt tego nie wie, nie mam bladego pojęcia, jakiego rodzaju odpowiedzi Wasze oczekuje, aby być usatysfakcjonowanym.
No właśnie, nikt nie wie, ale każdy wie ze to nie wiadomo co moze sie uginać. Gdyby przestrzen była zbudowana z bardzo elstycznej gumy, jej uginanie sie, a potem rozprostywywanie byłoby łatwe do zrozumienia. Gdybyśmy załozyli ze składa sie z jakichś drobnych, nieznanych jeszcze cząstek, tez wyjaśnienie byłoby proste. Ale nie wiedziec z czego jest zbudowana i mówic ze sie ugina? To skad wiemy ze sie ugina? I ze w ogóle z czegos sie składa?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


So sie 01, 2015 20:08
Zobacz profil
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Askadtowiesz napisał(a):
To punkt ma środek? Jakaś nowa matematyka?

Mało tego, okrąg ma koniec. Ale tylko jeden.

Askadtowiesz napisał(a):
Co ma do rzeczy masa relatywistyczna?

Jest przykładem żargonu fizyków, który Wasze bierzesz dosłownie i potem wynikają z tego absurdy.

Askadtowiesz napisał(a):
Pisałeś, ze na foton ne moze działać grawitacja gdyz ma on mase spoczynkową równą zero, czyli ze jakoby nie ma masy i dlatego nie moze byc przyciągany.

Psze pana, pan naprawdę przeczyta, co w tej cholernej wikipedii napisali. Jeśli uważa pan ją za kiepskie źródło, zaopatrzy się pan w jakiś podręcznik, stanardem jest Resnick i Halliday, ale może być też Landau i Lifszyc. Tam wszędzie stoi, że foton masy nie posiada.

Askadtowiesz napisał(a):
No więc zdecyduj sie czy foton lecący obok np. jakiejs gwiazdy ma jakąś masę realną (niech będzie ze relatywistyczną) i moze byc przyciągany czy nie. Podpowiadam ze doswiadczenia mówią iz tak.

Mam z siebie robić tłuka i tłuc do upadłego? Foton masy nie posiada i w związku z tym nie jest przyciągany przez żadne ciało, bo szkolny wzór na siłę grawitacji między parą ciał powiada, że jest ona proporcjonalna do iloczynu mas tych ciał. Mas spoczynkowych. Uwaga, trudne przejście: zero razy liczba skończona daje...

Dlatego właśnie soczewkowanie grawitacyjnie stanowi potwierdzenie teorii, że przestrzeń się ugina. Bo światło w ośrodku jednorodnym naprawdę biegnie prostoliniowo i nie zbacza z tej prostej ani tyci, Niektórzy popularyzatorzy, np. Heller, używają w związku z tym pojęcia: geodyka.

Askadtowiesz napisał(a):
No właśnie, nikt nie wie, ale każdy wie ze to nie wiadomo co moze sie uginać.

Wie pan, nic panu na to nie poradzę, że głodne tygrysy nie wyskakują z czwartego wymiaru i w związku z tym ta głupia ewolucja nie wyposażyła człowieka ani w zmysł, ani w intuicję pozwalającą zauważyć krzywiznę przestrzeni, tak że musimy ją dedukować. Jak się ją dedukuje, napisane ma pan powyżej. Jeśli pan uważa, że bredzę, ma pan źródła. Czego panu jeszcze potrzeba, panie kolego, hm?

Askadtowiesz napisał(a):
Gdyby przestrzen była zbudowana z bardzo elstycznej gumy, jej uginanie sie, a potem rozprostywywanie byłoby łatwe do zrozumienia. Gdybyśmy załozyli ze składa sie z jakichś drobnych, nieznanych jeszcze cząstek, tez wyjaśnienie byłoby proste. Ale nie wiedziec z czego jest zbudowana i mówic ze sie ugina? To skad wiemy ze sie ugina? I ze w ogóle z czegos sie składa?

Wie pan, proszę pana, przestrzeń w ogóle nie musi się z niczego składać, żeby się uginać. A raczej "uginać", bo to też żargon, który pan bierze dosłownie i wychodzą panu z tego jakieś fluidy. No bo, pan pomyśli chwilę: pan jest zbudowany z cząstek, przestrzeń jest zbudowana z cząstek, pan się porusza przez przestrzeń. I to ja opowiadam o duchach?


So sie 01, 2015 22:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
Cytuj:
zapominając , że ten balon w czymś musi się rozszerzać

Dlatego nauka mówi o tym że cała przestrzeń się rozszerza, ale nie w czymś, tylko niejako od wielkiego wybuchu cały czas to coś się powiększa. I dlatego pojęcie wielkiego wybuchu jest nieco niefortunne - wybuch następuje w danej przestrzeni. Wszechświat będąc osobliwością nie zajmował żadnej przestrzeni. To właśnie Wielki Wybuch stworzył wszystko, w tym i przestrzeń. W fizyce kwantowej trzeba porzucić potoczną wiedzę, doświadczenie, przyzwyczajenia, taką właśnie filozofię że coś musi, albo nie musi. Właśnie w tym rzecz że to świat teorii i twierdzeń niezrozumiałych dla ludzkiej logiki.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So sie 01, 2015 22:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
ErgoProxy napisał(a):
Sfera, nie kula. Jakikolwiek punkt byśmy nie obrali we Wszechświecie, jego środek i tak leży na zewnątrz.

Na zewnątrz czego?
Askadtowiesz napisał(a):
ErgoProxy napisał(a):
że na ciało o zerowej masie żadna grawitacja nie działa, bo nie ma jak?
Czyli mówimy o nieruchomych fotonach, a ja myślałem ze one są w ruchu:-). I nie mają masy, czyli są duchami. Trafiliśmy na dobre forum;-)

Skoro tak, to powiedz mi jaką mase ma metr sześcienny światła będący w spoczynku, i jaką ma mase, metr sześcienny światła, poruszający sie z prędkością światła?
WIST napisał(a):
Cytuj:
zapominając , że ten balon w czymś musi się rozszerzać

Dlatego nauka mówi o tym że cała przestrzeń się rozszerza, ale nie w czymś, tylko niejako od wielkiego wybuchu cały czas to coś się powiększa.

Nauka mówi że jeśli coś sie cały czas powiększa, to automatycznie zajmuje coraz większą przestrzeń.
WIST napisał(a):
I dlatego pojęcie wielkiego wybuchu jest nieco niefortunne - wybuch następuje w danej przestrzeni. Wszechświat będąc osobliwością nie zajmował żadnej przestrzeni.

Tu już próbujesz stwarzać jakieś abstrakcyjne rzeczy, jak coś co nie zajmuje żadnej przestrzeni, może nagle wybuchnąć?
WIST napisał(a):
To właśnie Wielki Wybuch stworzył wszystko, w tym i przestrzeń. W fizyce kwantowej trzeba porzucić potoczną wiedzę, doświadczenie, przyzwyczajenia, taką właśnie filozofię że coś musi, albo nie musi. Właśnie w tym rzecz że to świat teorii i twierdzeń niezrozumiałych dla ludzkiej logiki.

W tych teoriach jest mowa, o przestrzeni która wchodzi w skład naszego wszechświata, tym co jest na zewnątrz nikt sie nie zajmuje.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N sie 02, 2015 14:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kraniec wszechświata jak go sobie wyobrażamy ?
ErgoProxy napisał(a):
przestrzeń w ogóle nie musi się z niczego składać, żeby się uginać.

a foton nie ma masy, wiec nie może sie uginać. Niestety ręce mi opadły całkowicie. Niektórzy mówia: piłeś - nie jedź.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N sie 02, 2015 17:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 380 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 26  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL