Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N wrz 28, 2025 13:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 434 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 29  Następna strona
 Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Lurker napisał(a):
Rany Boskie. To zacznijmy od podstaw: ewolucja to jest czas+przypadek+selektor. Selektor przypadków. Stąd złudzenie Wielkiego Planu i jakaś tam rozmyta odrobina celowości. Takie rzeczy się programuje na kompie, odpala aplikację i zostawia na tydzień, a po tygodniu człowiek się łapie za głowę, że mu wyewoluowały rzeczy, jakich nie planował.


Alez to przekonujace. Az mi sie chce smiac, naprawde, bo brzmi to jak science fiction. Jak mozna wierzyc w cos takiego bez wstydu?
I jak mozna smiac sie z kreacjonistow, ze wierza w wielkiego Boga, ktory jest Wszechmocny i Wszechwiedzacy? Czy stworzenie swiata nie wyglada na cud?


Pn lis 18, 2013 21:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
equuleuss napisał(a):
No cóż, rodzimy się z wyrokiem śmierci odłożonym w czasie. Kiedyś przekonamy się czyj bełkot był bliżej prawdy. :)


Wierze equuleuss :-D , ze jednak lepiej zaufac Bogu niz polegac na czlowieku.
"Wszak Bóg jest wierny, a każdy człowiek jest kłamcą, jak napisano: Abyś się okazał sprawiedliwym w słowach swoich i zwyciężył, gdy będziesz sądzony."
Pewnego dnia Bóg okaze sie zwyciezca i sprawiedliwym w swoich slowach.


Pn lis 18, 2013 21:47
Zobacz profil
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Lurker napisał(a):
Rany Boskie. To zacznijmy od podstaw: ewolucja to jest czas+przypadek+selektor. Selektor przypadków. Stąd złudzenie Wielkiego Planu i jakaś tam rozmyta odrobina celowości. Takie rzeczy się programuje na kompie, odpala aplikację i zostawia na tydzień, a po tygodniu człowiek się łapie za głowę, że mu wyewoluowały rzeczy, jakich nie planował.


Spójrz Lurker na swoje własne słowa - więc musi być jakiś programista, niezależnie co mu wyewoluowało z tego co napisał/stworzył :) A może Bóg jest Selektorem Przypadków?



Majanovak
Cytuj:
Wierze equuleuss :-D , ze jednak lepiej zaufac Bogu niz polegac na czlowieku.


Racja. :) Chociaż czasem trudno ponieważ człowiek jako widzialny i namacalny wydaje się bliższy.


Wt lis 19, 2013 2:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Bardzo chciałbym wam coś odpisac, niestety opadły mi ręce. Człowiek się stara przelać odrobinę mądrości w literki i dostaje za to po głowie. No więc wierzcie sobie w co chcecie, do diabła! Tylko prośba: nawracanie zostawiacie w szatni razem z płaszczami, dobrze?

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Wt lis 19, 2013 4:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07
Posty: 441
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Tomcio Paluszek napisał(a):
equueleuss napisał(a):
Nie ma nic bez przyczyny.

Poczytaj coś o mechanice kwantowej to zmienisz zdanie.

Obawiam się, że mylisz przyczynowość z determinizmem. Mechanika kwantowa nie jest deterministyczna, ale pomimo tego jest całkowicie przyczynowa. Rozważmy następującą sytuację:

1. Mamy pewne zdarzenie - A.
2. Z prawdopodobieństwem 50% bezpośrednim skutkiem zdarzenia A będzie zdarzenie B.
3. Z prawdopodobieństwem 50% bezpośrednim skutkiem zdarzenia A będzie zdarzenie C.
4. Zdarzenia B i C nie mogą zajść jednocześnie (zajście jednego wyklucza zajście drugiego).

Ta sytuacja oczywiście nie jest deterministyczna (nie można przewidzieć, czy zajdzie B, czy C). Jest ona jednak całkowicie przyczynowa, gdyż każde ze zdarzeń ma swoją przyczynę (przyczyną B jest A, przyczyną C jest A, samo zdarzenie A również może mieć jakąś jeszcze wcześniejszą przyczynę). Poza tym istnieją zjawiska kwantowe, które są konkretnymi przykładami opisanej powyżej sytuacji - np. w słynnym doświadczeniu Sterna-Gerlacha.
Tomcio Paluszek napisał(a):
A świat u swego aktualnego zarania był kwantowy.

I nigdy nie przestał być kwantowy.

_________________
Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy


Wt lis 19, 2013 9:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
majanovak napisał(a):
pilaster napisał(a):
Czy majanovak ma w końcu jakiekolwiek merytoryczne argumenty, czy nie?

a ty masz pilastrze?


Oczywiście. Jakie majanovak sobie życzy?



Cytuj:
pilaster napisał(a):
Przeciez pilaster wiele razy napisał, czego chce. Konkretnych dowodów, argumentów i faktów. :roll:

Pilaster musi zaakceptowac, ze dzisiejsza technika umozliwia nam, abysmy poznali dowody i argumenty nie tylko na papierze pisanym czy w komputerze, ale tez mamy obecnie tak dobrze, ze mozemy te dowody sobie nawet obejrzec.. :D


Zapewne, jednak majanovak nie pokazała nam ich, tak samo jak o nich nie napisała. :roll:

Cytuj:
Mozemy usiasc wygodnie w fotelu wlaczyc kompa i ogladac dowod za dowodem. Dalam mase filmikow,


Żaden z nich nie zawiera żadnych dowodów. :roll: Zresztą, żeby daleko nie szukać, majanovak obejrzała te wszystkie filmy i również żadnych dowodów i argumentów w nich nie znalazła. :D


Cytuj:
pilaster napisał(a):
Widziałem. Ale nie ma tam żadnych dowodów, argumentów i faktów. Tylko chcenie i mitologia

Taa faktycznie musiales ogladac te filmiki. Dlaczego wiec nie opiszesz ktoregos filmiku, co ci w nim nie pasuje, co tam jest mitologia?


Proszę bardzo. Argumenty za rzekomo króciutkim wiekiem Ziemi.

1. Ucieczka helu z atmosfery.

Znając tempo tej ucieczki (z rozkładu Maxwella - Boltzmana) i pierwotną ilość helu w atmosferze, można teoretycznie obliczyć kiedy owa ucieczka się zaczęła. Jednakże:

a) nie wiadomo ile helu było pierwotnie w atmosferze
b) tempo ubywania helu zależy bardzo silnie od temperatury. Przy wyższych temperaturach rośnie bardzo szybko
no i najważniejsze
c) obecna zawartość helu w ziemskiej atmosferze wynosi 5,24 ppm, czyli jest znikoma. De facto, cały pierwotny hel został już dawno z atmosfery ziemskiej usunięty. Obecny hel w atmosferze znajduje się w stanie równowagi dynamicznej i tempo jego usuwania jest równe tempu powstawania.

Powyższe rozumowanie dotyczy także wodoru, którego w atmosferze jest jeszcze o rząd wielkości mniej niż helu.

2. Opadanie pyłu meteorytowego.

Faktycznie po miliardach lat powinien był on utworzyć warstwę o miąższości kilku metrów. I rzeczywiście utworzył. Na Księżycu :D

Na Ziemi jednak jest on nieustannie usuwany przez erozję, która zmywa go do oceanów, a z oceanów usuwa go subdukcja.

3. Argument demograficzny polegający na takim dopasowaniu średniego przyrostu naturalnego, aby od czasów Noego do dzisiaj wyszła faktyczna liczba ludności.

Kreacjoniści przyjmują, że w ciągu rzekomo 4300 lat od czasów Noego ludzkość urosła od 1 pary do 3 miliardów w roku 1970 Odpowiada to średniemu przyrostowi 0,5% rocznie.

Jednakowoż

a) od 1970 do 2010, ludność wzrosła z 3 miliardów do 7 miliardów, zatem średni przyrost wynosił nie 0,5%, tylko 2,14% rocznie, czyli cztery razy więcej. Ekstrapolując wstecz w czasie, oznacza to że pierwsi ludzie żyli nie 4 500 lat temu, ale 1 038 lat przed rokiem 2010, czyli w roku 972, w czasach Mieszka I :D

b) takie same rozumowanie można zastosować do jednokomórkowego pantofelka. Rozmnaża się on w takim tempie, że do osiągnięcia obecnej jego populacji, wystarczy mu kilka miesięcy. Wniosek - świat został stworzony kilka miesięcy temu

Kłamstwo kreacjonistów zasadza się na założeniu, że wzrost populacji zawsze był taki sam, podczas gdy w przyrodzie realnie nigdy takie zjawisko nie zachodzi. Regułą jest stabilizacja, bądź oscylacje wokół pewnej wartości średniej. Okresy dużego wzrostu są bardzo rzadkie i szybko się kończą.

4. Rzekoma nierównowaga miedzy powstawaniem a rozpadem C14. jest to kłamstwo tak bezczelne, że po prostu dech zapiera.

Żadnej takiej nierównowagi w rzeczywistości bowiem nie ma. Członkowie sekty próbują tu wykorzystać fakt, że w latach 50 i 60 XX wieku, w wyniku próbnych wybuchów nuklearnych w atmosferze, powstało wiele "nadmiarowego" C14, który do dzisiaj się rozpada. Jednak jest to fakt od dawna w datowaniu C14 znany, skalibrowany i uwzględniany.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
A w jaki sposób mikroskop umożliwia stwierdzenie czy dane organizmy, lub skamienialiny należą do różnych gatunków, czy tylko do jednego?

No to sa dowody na gatunki przejsciowe czy nie ma?


Przypominam, że majanovak, nadal nie napisała co rozumie ona przez "gatunki przejściowe" A bez tego oczywiście nie da się wskazać takowych

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Biolodzy oczywiście wiedzą. Ale kreacjoniści nie. :roll:

Ale imponujaca wypowiedz pilastrze.. fiu fiu.. :brawo:


Imponująca? :o

Raczej oczywista. Skoro kreacjonisci nie mają pojęcia co to jest "gatunek", czy "gatunek przejściowy", to nic dziwnego, że ich nie widzą. :D

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Jakiego rodzaju dowodów by się spodziewała majanovak? Przecież majanovak nie wie nawet jak odróżnia się jeden gatunek od drugiego?

a ty wiesz?


Owszem. Jednak majanovak, ani żaden inny wyznawca sekty najwyraźniej nie wie. :-(

Cytuj:
Sa dowody jest koniec rozmowy, wiec nie opowiadaj mi o dowodach, bo teoria ewolucji ich zwyczajnie nie ma.


Owszem ma. Zresztą jakiego rodzaju dowodu by sie majanovak spodziewała? Co by ją przekonało?

Cytuj:
Gdyby byly nie byloby teorii kreacjonizmu,


No i popatrz, faktycznie nie ma żadnej teorii kreacjonizmu :biggrin:

Cytuj:
nie mialaby sensu - ani zadna inna.


Ależ skąd. Wystarczyłoby, że tłumaczyłaby znane zjawiska co najmniej nie gorzej niż teoria darwinowska, i przewidywałaby nowe, które obecna teoria wyklucza.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Nic podobnego, to jest łgarstwo.

Powiedz to tym, ktorzy nie wierza w ewolucje a ich dzieci musza czytac i uczyc sie tych bzdur.


Po raz czwarty proszę zatem majanovak o wskazanie jakiegokolwiek współczesnego polskiego, francuskiego, czy amerykańskiego, podręcznika, w którym rysunki autorstwa Haeckla byłyby prezentowane jako dowód. Autor, tytuł, rok wydania, strona. :cry:

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Natomiast na TE są liczne dowody, w związku z tym jest to teoria udowodniona.

Ale ich nie znasz i nie umiesz wskazac


Wręcz przeciwnie. Znam i umiem. :) Nadal natomiast nie dowiedziałem się, jakie dowody przekonałyby majanovak.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Wbrew nazwie, Darwin nie był autorem darwinowskiej teorii ewolucji. Powstała ona długo po jego śmierci, mniej więcej w połowie XX wieku

I w zwiazku z tym ma byc bardziej prawdziwa, bo mozna sie juz nie wstydzic tego, ze Darwin sam mial watpliwosci co do swojej teorii? To ma byc argument?


Pokazuje, ze wyznawcy sekty kreacjonistycznej nie mają pojęcia nawet o tym, co zwalczają. :)

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Owszem, wyraża taką opinie. Ale niepopartą żadnymi merytorycznymi argumentami. Po prostu ON tak twierdzi :D

On popiera to merytorycznymi dowodami i to wieloma.


Tak wieloma, że majanvoak nie potrafi przytoczyć choćby jednego. :D

Cytuj:
wskazuje cos co nie moze powstac w wyniku ewolucji.


Dlaczego nie może?

O teorii ewolucji:

Siła przypadku
Siła konieczności

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lis 19, 2013 11:05
Zobacz profil
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Tutaj nie chodzi o całkowite zaprzeczenie teorii ewolucji. Bynajmniej, coś takiego jak ewolucja życia mogło mieć miejsce jak najbardziej. Tylko tak naprawdę nie mamy większego pojęcia jak to wszystko się odbywało. Może nie tak jak to sobie teraz wyobrażamy.

Ponieważ na dobrą sprawę niewiele wiemy. Odkrywamy pewne rzeczy, relikty przeszłości, skamieniałości i zastanawiamy się co to jest, co to było, dlaczego. Z tego powodu staramy się wysnuwać wnioski, skojarzenia, szukamy dowodów na potwierdzenie przypuszczeń. Ale to nadal pozostaje w kręgu większości domysłów które uznajemy za fakty naukowe. Nie widzieliśmy tego procesu, nie braliśmy udziału w tym zdarzeniu. W większości to tylko nasze wyobrażenie tak jak to co może znajdować się we wnętrzu ziemi.

Odkrywając to co znajduje się w skałach, odkrywając niezwykłe skamieniałości możemy sobie wyobrazić że świat wyglądał nieco inaczej. Ale zawsze te krainy z odległych lat są bardziej fantastycznym obrazem z wyobraźni niż realną rzeczywistością tamtej epoki.

Widzę we Wszechświecie inteligentny projekt, to wszystko nie może być tylko dziełem przypadku, jakikolwiek by był. Tak naprawdę to trudno jest dla zdrowej logiki przyjąć założenie że w pewnym punkcie czasu nagle coś tam sobie wybuchło i powstał niesamowity Wszechświat. Dlaczego wybuchło? Dlaczego w taki sposób. Co było przedtem? Dlaczego taki a nie inny Wszechświat? Dlaczego są tutaj ustanowione pewne prawa? Kto jest ustawodawcą tych praw? Przecież takie pytania nasuwają się same dla myślącej istoty jaką jest człowiek. I szukamy odpowiedzi. Niewierzący powie - przypadek, ale taka wiara w przypadek jest bardziej dla mnie bajkowa niż dla niewierzącego wiara w to że Bóg jest stwórcą życia i Wszechświata.


Wt lis 19, 2013 17:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
(Lurker wzrusza ramionami) Pokash fotke. Znaczy, Boga, nie swoją; Boga.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Wt lis 19, 2013 20:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Lurker napisał(a):
Pokash fotke. Znaczy, Boga, nie swoją; Boga.


Kreacjoniści nie wierzą w Boga. :roll: Oni wierzą w bożka. :-(

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lis 19, 2013 22:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
W sensie, że ich koncepcja Boga jest fałszywa?

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Wt lis 19, 2013 22:14
Zobacz profil
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
pilaster napisał(a):
Lurker napisał(a):
Pokash fotke. Znaczy, Boga, nie swoją; Boga.


Kreacjoniści nie wierzą w Boga. :roll: Oni wierzą w bożka. :-(


Równie dobrze można powiedzieć że ewolucjoniści wierzą w darwinowskiego bożka ewolucji. :) Nie wiem czy jestem kimś kogo można określić mianem kreacjonisty, ja po prostu widzę w tym ,,rękę,, kogoś kogo można nazwać Architektem Wszechświata, Absolutem.


Wt lis 19, 2013 22:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Lurker napisał(a):
W sensie, że ich koncepcja Boga jest fałszywa?


W rzeczy samej. Ich bożek jest niesłychanie ograniczony i jest de facto bożkiem materialnym, kimś na kształt wysokorozwiniętego kosmity. Może więcej niż współcześni ludzie, ale niewiele więcej. :(

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lis 19, 2013 22:52
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
equuleuss napisał(a):
Ale to nadal pozostaje w kręgu większości domysłów które uznajemy za fakty naukowe. Nie widzieliśmy tego procesu, nie braliśmy udziału w tym zdarzeniu.

Istnienie Juliusza Cezara też jest tylko domysłem. Serio, serio. Choćbyś pękł, to nie udowodnisz, że zapiski na jego temat mówią prawdę o nim jako człowieku. Może np. istniał jakiś bogaty i wpływowy człowiek, który chciał stworzyć legendę wielkiego imperatora i wszystko spreparował dopasowując do faktów historycznych, itd, itp.

Podobnie jak ja sprzed kompa nie udowodnię, że Ty jesteś prawdziwym człowiekiem, a nie programem komputerowym kosmitów.

I większość argumentów można będzie zanegować w podobny sposób. Ostatecznie można odwołać się do jakichś istot nadprzyrodzonych typu greckich bogów, które robią sobie z nas żarty.
My tylko odrzucamy takie możliwości jako zbyt mało prawdopodobne, aby warto było tracić na nie czas.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr lis 20, 2013 0:13
Zobacz profil
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Soul33 napisał(a):
equuleuss napisał(a):
Ale to nadal pozostaje w kręgu większości domysłów które uznajemy za fakty naukowe. Nie widzieliśmy tego procesu, nie braliśmy udziału w tym zdarzeniu.

Istnienie Juliusza Cezara też jest tylko domysłem. Serio, serio. Choćbyś pękł, to nie udowodnisz, że zapiski na jego temat mówią prawdę o nim jako człowieku. Może np. istniał jakiś bogaty i wpływowy człowiek, który chciał stworzyć legendę wielkiego imperatora i wszystko spreparował dopasowując do faktów historycznych, itd, itp.

Podobnie jak ja sprzed kompa nie udowodnię, że Ty jesteś prawdziwym człowiekiem, a nie programem komputerowym kosmitów.

I większość argumentów można będzie zanegować w podobny sposób. Ostatecznie można odwołać się do jakichś istot nadprzyrodzonych typu greckich bogów, które robią sobie z nas żarty.
My tylko odrzucamy takie możliwości jako zbyt mało prawdopodobne, aby warto było tracić na nie czas.


To nie jest może negacja z mojej strony ale ostrożność w podchodzeniu do takiej sprawy która działa się na przestrzeni tysięcy lub milionów lat. Ile mamy tych skamielin? Chyba nie jest tego wiele w porównaniu do liczby gatunków fauny i flory jakie znamy. Wyobrażamy sobie bardziej to jak wyglądał przodek konia i jak wyglądała jego metamorfoza w to zwierzę jakie dzisiaj możemy podziwiać. Ale to są rysunki w podręczniku a nie rzeczywiste obrazy tego zwierzęcia. Ciekawa jak dla mnie strona, może warto rzucić okiem i poczytać jeśli ktoś ma ochotę. http://www.evolutionrevolution.eu/pl/

Cytuj:
Dlaczego więc roślina Paris Japonica posiada 50-krotnie (!) większą informację genetyczną niż człowiek? Długość ludzkiego DNA wynosi prawie 2 metry, podczas gdy DNA rośliny Paris japonica ma 91 metrów. Widzimy więc, że bardziej złożony zapis nie musi koniecznie oznaczać bardziej rozwiniętego organizmu, jak można by się spodziewać na podstawie ewolucjonistycznych założeń.

Porównanie wielkości genomu niesie ze sobą kolejne pytania. Na przykład człowiek ma 3,2 Gb (miliardów par). Interesujące, że DNA ryby Protopterus aethiopicus składa się ze 130 Gb, czyli 40 razy więcej niż DNA człowieka. Ryby (fishes) i płazy (amphibians) miałyby być prekursorami ssaków (mammals), tymczasem większość z nich ma kilkakrotnie dłuższe DNA. Zatem z punktu widzenia ewolucji nie dochodziłoby tu do rozwoju, ale na odwrót – na pewnym etapie musiałoby dojść do degradacji i redukcji informacji genetycznej. Ciekawe, nieprawdaż?


Cytuj:
Doboru naturalnego nie można uogólnić. Selekcja lub innymi słowy dobór naturalny wprawdzie pięknie funkcjonuje w przypadku w pełni ukształtowanych zwierząt, ale zobaczmy, jak sprawdziłby się ten mechanizm w przypadku narodzin zupełnie nowego organizmu. Najpierw jednak wyjaśnijmy sobie, co jest jedyną metodą procesu ewolucji. Jest to przypadek, metoda chybił-trafił. Jak dobrze wiemy, metoda ta nie dysponuje żadną inteligencją czy kreatywnością. Jedynym kryterium skuteczności jest to, czy osobnik przeżył i tym samym przekazał informację genetyczną następnemu pokoleniu, czy nie. Zasadę tę wyjaśnię nieco później. Teraz rozważmy sytuację, w której nowy gatunek znajduje się we wczesnej fazie rozwoju. Przez pokolenia w gatunku zachodziły różne zmiany, powiedzmy, że w kształcie serca, w układzie nerek i inne pomniejsze. Załóżmy, że osobnik nie przeżył, ponieważ nowy układ nerek okazał się niesprawny. Ślepy traf jednak wie tylko tyle, że osobnik nie przeżył, ale nie wie dlaczego! Przypadek więc będzie się może starał wprowadzić zmiany w sercu, ale przyczyną śmierci tego osobnika były przecież niedziałające nerki. Gdy człowiek coś tworzy, posiada on umiejętność uczenia się na własnych nieudanych próbach. Ślepy traf tego nie potrafi. Owa nieudana próba nie umie przekazać następnym informacji o tym, co właściwie było przyczyną niepowodzenia. Informacja ta zaginie na zawsze a ewolucja w kolejnych podejmowanych próbach mogłaby powtarzać ten sam fatalny błąd, co doprowadziłoby do zaniku życia. Ponadto wraz z tym nieudanym osobnikiem całkowicie przepadłaby też informacja o jego wcześniejszym rozwoju. Później wyjaśnię, dlaczego podobny rozwój w ciągu milionów lat nie jest możliwy.


Powiedzmy, że chciałbym na sześciu kostkach wyrzucić same szóstki, co miałoby przedstawiać stworzenie pewnego szczegółu w ciele na drodze losowego procesu. W przypadku całego człowieka oznaczałoby to konieczność wyrzucenia identycznej liczby oczek na kilku miliardach kostek w jednym czasie, ponieważ człowiek posiada ponad 3 miliardy liter w swojej informacji genetycznej. Podjąłem próbę takiego rzutu, ale nawet po 500. razie nie udało mi się osiągnąć sukcesu. Nie tylko nie wypadły same szóstki, ale nie wypadły żadne jednakowe liczby. Co więc możemy zauważyć w tej metodzie, która jest jedyną siłą napędową ewolucji?

Żądany wynik uzyskam po x razach nieudanych prób.


Cytuj:
Ewolucjoniści poświadczą, że ewolucja jest procesem ciągłym i jest to bardzo ważne. Skoro stale przebiega, te same mechanizmy procesu ewolucyjnego, które występowały w przeszłości, miałyby zachodzić również w chwili obecnej. Nie potrzebujemy więc żadnych starych skamielin, wystarczy obserwować współczesną przyrodę. Czy wydaje się wam, że to tak, jak gdyby poszczególne zwierzęta powstały jako maleńka udana część procesu metody prób i błędów? Gdzie są te ogromne ilości nieudanych prób? Leopard, słoń, zebra, człowiek – wszystkie stworzenia są skończone i nigdzie nie widać rozpaczliwych prób ewolucji mających na celu stworzenie lepszego bądź nowego gatunku. Nie mówię tu o chorobach czy defektach, które z punktu widzenia ewolucji nie są postępem.


Śr lis 20, 2013 1:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Przecież to jest żałosne.

Aby zasymulowac ewolucję na kostkach musimy wziąć całą populację zestawów sześciu kostek. Co najmniej kilkadziesiąt szóstek kostek.

Następnie musimy wprowadzić do kostek mutacje, czy to w postaci obciążeń ścianek, czy to spiłowywania krawędzi, czy też - najlepiej - obu tych rzeczy naraz.

Zabiegi te wykonujemy na kostkach na chybił trafił i nastepnie rzucamy po kolei wszystkimi zestawami.

Zestawy, które dały nam sieczkę losową, wyrzucamy z dalszych prób. Zestawy, które dały nam choćby jedną szóstkę, kopiujemy, w sensie: dodajemy kolejny zestaw kostek, oszukanych tak samo jak zestaw zwycięski.

Następnie przeprowadzamy kolejną losową mutację wszystkich zestawów kostek i rzucamy nimi znowu. I znowu: eliminujemy sieczkę, kopiujemy zwycięzców.

Po powtórzeniu tego procesu kilkadziesiąt razy zostają nam w ręku już tylko kostki oszukane w taki sposób, że wypadają na nich same lub prawie same szóstki.

Proste? Proste. A jasne?

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Śr lis 20, 2013 2:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 434 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL