Formek1
Pewnie jakaś jest i z biegiem lat może się zmieniać, ale po co ci ona?

Czy płód to też płurgor?

Żeby coś porównywać do czegoś to raczej trzeba znać parametry obu rzeczy.
Inaczej nie ma jak porównać.
Tak mi się wydaje.

Może chodzi ci o definicje, a nie o parametry? Definicja płodu jest inna i definicja człowieka też jest inna . Chodzi ci oto - Czy definicja płodu to też definicja człowieka?

No a jakie postawiłem pytanie?
Jaka jest definicja człowieka do tego pytania? z tematu wątku.


Czy płód to tez czlowiek.?
Jak poznam definicje człowieka i defincje płodu to będę wiedział .

Formek1, Płód- początkowa faza rozwoju jakiegoś organizmu, człowiek- jeden z organizmów żywych, jeden w śród ssaków, naczelny w śród małp. Płód człowieka- początkowa faza rozwoju człowieka, starzec- końcowa faza rozwoju człowieka, płód świni- początkowa faza rozwoju świni, tusznik- końcowa faza rozwoju świni. I po co ci to?

"człowiek- jeden z organizmów żywych,"
"Płód człowieka- początkowa faza rozwoju człowieka"

Czyli płód to czlowiek w poczatkowej fazie?
Czyli z tego zdania wynika że płód jest człowiekiem .

Koniec tematu.
Widzisz jakie to proste.
A zapisano bez sensu 150 stron.Po co ?

Dzida składa się z przododzidzia, śróddzidzia i zadzidzia. Z kolei przododzidzie składa się z części przedniej środkowej i tylnej i to samo możemy powiedzieć o śróddzidziu i zadzidziu. Możemy też owe części podzielić na jeszcze bardziej podstawowe, co nie zmienia faktu, że cały czas będziemy mówili wciąż o tej samej dzidzie.

Płód H. sapiens jest fazą rozwojową organizmu z gatunku nazywanego Homo sapiens (człowiek rozumny). No i co?
A żołądź (pomijając miseczkę) to faza rozwojowa dębu. Czy żołędzie to też dęby? Zależy w jakim kontekście. W klasyfikacji biologicznej (systematyce biologicznej) płód i ewentualna jego dorosła forma to ten sam organizm w różnych fazach, więc to oczywiste, że należy do tego samego gatunku.

Nie no....Akruk nie produkuj nastepnych stron.
Żąłądź to "owoc" a nie płód .
Nie wymyslaj.

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Tym bardziej coś, co cytujesz.

Akruk No i takie też mamy pytanie, czy płód to człowiek?- Tak i na pewno też się pod tym podpiszesz. A jeśli chodzi o ten przykład z żołędziem sprośniku, to trochę chybiłeś, bo żołędzie to nasiona dębu , a nie jego wczesna faza rozwoju. Taki żołądź musi najpierw obumrzeć w ziemi by zakiełkować , ten kiełek można dopiero przyrównać do płodu , czy zarodka . Więc to kiełek jest wczesną fazą rozwoju dębu, a nie żołądź. Żołądź można przyrównać do plemnika, bo wiele tych nasion się marnuje w przyrodzie i nie z każdego wyrośnie dąb .

Formek1
No popatrz jakie to proste, a czego nie powiedziałeś tego 150 stron wcześniej? Tylko czekałeś z tym stwierdzeniem aż na te moje 150 stron? E=mc2 , widzisz jakie to proste, a czemu ludzie naszej ery czekali na tą prostą łopatologię aż 1900 lat? Potrafisz tą głupotę wytłumaczyć ?

Hm?


Co to jest łożysko i skąd się bierze... bierze się z zygoty, proszę IPW. Ostatecznie IPW z łożyskiem przyrośniętym do pępka po świecie nie paraduje.


Wiele zygot marnuje się również. A żołądź, jako żywo, pyłkiem nie jest i powstaje z czego? Z zapłodnienia, proszę IPW. Znów się kłania podstawówka, w której IPW rysował sprośności w podręcznikach, zamiast słuchać Pani-od-Przyrody.

W ogóle, ważkie pytanie: IPW struga niekumatego, czy naprawde nie wie, jak Bóg poukładał Swoje stworzenie?

Nie powiedziałem tego wcześniej...
Może nie czytałem tego wątku?
Czemu ludzie czekali. Niektórzy zawsze to wiedzieli. A inni się dowiedzieli.