Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Autor |
Wiadomość |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Jasne, że się spotkałam z poglądami osób kwestionujących historyczność Jezusa, do tego jako że z zasady kwestionuję wszystko to też poważnie podważałam, ale moje pytanie było inne.
Alus co to za rzeczy konieczne wymagające jedności? Mówisz o narzuconych dogmatach czy o czym?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So kwi 13, 2019 11:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Alus co to za rzeczy konieczne wymagające jedności? Mówisz o narzuconych dogmatach czy o czym? "Będziesz miłował" + Dekalog + Credo.
|
So kwi 13, 2019 11:31 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Dekalog jak interpretowany, jak bardzo rozciągnięty na kwestie, których pietwotnie nie dotyczył?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So kwi 13, 2019 11:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Dekalog jak interpretowany, jak bardzo rozciągnięty na kwestie, których pietwotnie nie dotyczył? Owszem bywa i jest interpretowany, ale ujmuje uniwersalną wartość - nie krzywdź innych, nie krzywdź siebie.
|
So kwi 13, 2019 11:54 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Tylko zostaje problem co kto uważa za krzywdzące, bo dla mnie masturbacja nikogo nie krzywdzi a wiara w byty typu Szatan i owszem i jak ustalić kogo podejcie jest lepsze? Ty uważasz, że krzywdzę siebie nie wierząc w chrześcijańskiego Boga a ja uważam, że to Ty krzywdzisz siebie wierząc w grzech pierworodny, narodziny z dziewicy oraz w Boga z Biblii. Wyznawca Kriszny uważa, że i ja i Ty żyjemy w fałszu i tym samym odcinamy się od jedynego źródła dobra...
Dla mnie uważanie, że do powstania naszego gatunku był potrzebny jakiś nadnaturalny byt jest krzywdzeniem naszego umysłu i całego naukowego dorobku tegoż gatunku.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So kwi 13, 2019 12:13 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Tylko zostaje problem co kto uważa za krzywdzące, bo dla mnie masturbacja nikogo nie krzywdzi
Krzywdzi masturbującego się. A promocja masturbacji krzywdzi innych. IrciaLilith napisał(a): a wiara w byty typu Szatan i owszem
Ale to są fakty. Tak jakbyś mówiła że krzywdzi Cię wiara w heliocentryzm.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So kwi 13, 2019 12:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Małgosiaa napisał(a): Quinque napisał(a): Robaczek, to teraz tak. Czy ksiądz mówiący o grzechu Adama mówi o prawdziwym wydarzeniu czy bajce? Czy ksiądz mówiący o pierwotnej szczęśliwości w raju mówi o prawdziwym miejscu czy o bajeczce? Ksiądz mówiąc o grzechu Adama, mówi o nieposłuszeństwie Bogu, który to został przekazany przy pomocy obrazu, a nie faktu (zerwane jabłko to obraz, nie fakt). Oczywiście kwestia tego jak wygladął ten grzech jest trzeciorzędna. Ważne jest natomiast to czy grzech ten popełnił jednostkowy i prawdziwy Adam. A nie jakaś bliżej nieokreślona małpa Btw, Ewolucja jak zaczęto ją głosić nie służyła do niczego innego jak do podważania istnienia Boga i zwalczania chrześcijaństwa. No ale nic dziwnego bo do nic innego z niej nie wynika Lefebryści przetłumaczyli słowa Biskupów/księży z 1873 roku. Trafiają one w samo sedno http://www.ultramontes.pl/homo_versus_darwin.htm
Ostatnio edytowano So kwi 13, 2019 12:38 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
So kwi 13, 2019 12:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Tylko zostaje problem co kto uważa za krzywdzące, bo dla mnie masturbacja nikogo nie krzywdzi Zapominasz o rozbitych małżeństwach w jedno z małżonków masturbujących sie latami, nie potrafi naturalnie współżyć seksualnie. Obydwoje wtedy są pokrzywdzenia. Cytuj: Ty uważasz, że krzywdzę siebie nie wierząc w chrześcijańskiego Boga a ja uważam, że to Ty krzywdzisz siebie wierząc w grzech pierworodny, narodziny z dziewicy oraz w Boga z Biblii. Wyznawca Kriszny uważa, że i ja i Ty żyjemy w fałszu i tym samym odcinamy się od jedynego źródła dobra... Wskaż konkretny mój post, w którym wyraziłam opinię, że nie wierząc z Boga, którego wyznają chrześcijanie, sama siebie krzywdzisz. Cytuj: Dla mnie uważanie, że do powstania naszego gatunku był potrzebny jakiś nadnaturalny byt jest krzywdzeniem naszego umysłu i całego naukowego dorobku tegoż gatunku. Twój wybór.
|
So kwi 13, 2019 12:37 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Alus, wszystko gdy się przesadza jest szkodliwe czy to masturbacja czy obsesja na punkcie zdrowego jedzenia lub sportu. Nie ma jakichkolwiek dowodów, że nienałogowa masturbacja gdy kogoś nie wpędza w poczucie winy szkodzi a wręcz jest sporo dowodów w drugą stronę. Gdy ktoś przez nałogowe obżarstwo niszczy rodzinę to złe jest jedzenie czy ilość i brak kontroli nad jedzeniem?
Alus, super, czyli jeśli ateizm nie wyrządza mi jakiejkolwiek krzywdy, niczego ważnego nie tracę to co takiego daje wiara? Skoro wyznając dowolną inną religię nie ma krzywdy to co dobrego jest w wybraniu akurat chrześcijaństwa? Skoro moim wyborem się nie krzywdzę, czyli nie skazuję na wieczne potępienie, brak zbawienia itd to jaki jest cel nawracania ludzi na chrześcijaństwo? Po co głosić Ewangelie?
Alus, co do opinii, że ludzie powstali w wyniku naturalnych procesów nie mam wyboru, tak samo jak Ty nie dasz rady przekonać siebie, że to Perun miota piorunami w trakcje burzy, a nie jest to zwykłe zjawisko fizyczne. Tak samo ja nie potrafię znaleźć miejca na boską interwencje w powstanie homo sapiens.To kwestia wiedzy i zrozumienia procesu, nie kwestia wyboru.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So kwi 13, 2019 13:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Alus, wszystko gdy się przesadza jest szkodliwe czy to masturbacja czy obsesja na punkcie zdrowego jedzenia lub sportu. Nie ma jakichkolwiek dowodów, że nienałogowa masturbacja gdy kogoś nie wpędza w poczucie winy szkodzi a wręcz jest sporo dowodów w drugą stronę. Gdy ktoś przez nałogowe obżarstwo niszczy rodzinę to złe jest jedzenie czy ilość i brak kontroli nad jedzeniem? Nie chodzi o wpędzanie w poczucie winy, ale utratę zdolności na prawdziwy seks zadawalający obie strony. A skoro brak zadowolenia, to krzywda. Cytuj: Alus, super, czyli jeśli ateizm nie wyrządza mi jakiejkolwiek krzywdy, niczego ważnego nie tracę to co takiego daje wiara? Skoro wyznając dowolną inną religię nie ma krzywdy to co dobrego jest w wybraniu akurat chrześcijaństwa? Skoro moim wyborem się nie krzywdzę, czyli nie skazuję na wieczne potępienie, brak zbawienia itd to jaki jest cel nawracania ludzi na chrześcijaństwo? Po co głosić Ewangelie? Widzisz ja wierząc nie odczuwam żadnej potrzeby wchodzenie na portale ateistyczne i wykłócania się, dowodzenia mojej racji...taki jest mój ogląd krzywdzącego ateizmu. Cytuj: Alus, co do opinii, że ludzie powstali w wyniku naturalnych procesów nie mam wyboru, tak samo jak Ty nie dasz rady przekonać siebie, że to Perun miota piorunami w trakcje burzy, a nie jest to zwykłe zjawisko fizyczne. Tak samo ja nie potrafię znaleźć miejca na boską interwencje w powstanie homo sapiens.To kwestia wiedzy i zrozumienia procesu, nie kwestia wyboru. Pełni wiedzy o powstaniu świata, ewolucji, jeszcze nikt z ludzi nie posiadł, jak na razie są to jedynie teorie i hipotezy.
|
So kwi 13, 2019 13:10 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Czyli cały sens zbawienia jest oparty na nieokreślonym nieposłuszeństwie nieokreślonych bliżej ludzi? Na tym, że ktoś kiedyś posłuchał Szatana i okazał nieposłuszeństwo Bogu? I na tej podstawie mam uznać racjonalność chrześcijaństwa? Masz racje - jezeli cos jest nieracjonalne to nie moze byc prawdziwe. Ale - zapadlo milczenie na moja uwage ze moze Adam i Ewa wygladali tak jak w wizji rezysera. Oraz na uwage ze dla slepego podziwianie kolorow rozy nigdy nie bedzie dostepne. A moze roza ma kolory. A moze inne przestrzenie w naszej rzeczywistosci istnieja. Bo tak twierdza religie. Albo brat Elia. I moze Oczywiście, że w moim rozumieniu. Mam tylko swoje własne rozumienie, nawet jak korzystam z dokonań innych to nie inaczej jak tylko korzystając z pracy mojego mózgu. jest nieracjonalne
|
So kwi 13, 2019 13:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): To kwestia wiedzy i zrozumienia procesu, nie kwestia wyboru. Przy czym wiedza to nie remedium na wyjaśnienie na wszystkie zjawiska, choćby takie: https://www.youtube.com/watch?v=pKhfgkyTHEU
|
So kwi 13, 2019 13:54 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Alus napisał(a): IrciaLilith napisał(a): To kwestia wiedzy i zrozumienia procesu, nie kwestia wyboru. Przy czym wiedza to nie remedium na wyjaśnienie na wszystkie zjawiska, choćby takie: https://www.youtube.com/watch?v=pKhfgkyTHEUI jest mnostwo takich wydarzen. Dlatego jezeli o wybor chodzi to moze zdanie naszej kolezanki "Alus, co do opinii, że ludzie powstali w wyniku naturalnych procesów nie mam wyboru" jest samoograniczeniem. Przeciez wiadomo, ze za tym "ludzie powstali" stoja robaczki.
|
So kwi 13, 2019 14:32 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Alus, gdy ktoś rozsądnie korzysta z masturbacji czy innych technik niczego nie traci a raczej zyskuje.
To Ty uważasz, że zależy mi na dowodzeniu racji. Lubię z wami rozmawiać z czystej ciekawości i jest mi to przydatne do wrtyfikacji mojego modelu rzeczywistości.
Dokładnie, nikt nie zna pełnej prawdy i raczej nikt nie pozna i dlatego warto dopasowywać model rzeczywistości do danych empirycznych. Dlatego uważam, że podważanie wszystkiego jest korzystne.
Odnośnie zakresu wyboru i wolnej woli jak mam być szczera to im więcej wiem tym bardziej jestem świadoma jak bardzo ta wolność jest iluzoryczna. Wszystko ma swoje przyczyny a na większość z nich nie mamy wpływu.
Geny i środowisko robią swoje, odrobinkę wolności daje paradoksalnie zrozumienie jak bardzo jest się uwarunkowanym i zależnym od wszystkiego.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So kwi 13, 2019 15:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Alus, gdy ktoś rozsądnie korzysta z masturbacji czy innych technik niczego nie traci a raczej zyskuje. To tylko Twoje zdanie, medycy miewają odmienne https://www.poradnikzdrowie.pl/seks/szt ... -8cHJ.htmli o tym piszę - uzależnienie - choćby sie potem on czy ona bardzo starali, z osiągnięciem satysfakcji seksualnej może być trudno.Cytuj: Geny i środowisko robią swoje, odrobinkę wolności daje paradoksalnie zrozumienie jak bardzo jest się uwarunkowanym i zależnym od wszystkiego. OD WSZYSTKIEGO, i tym wszystkim mieści się Bóg - wykluczasz to?
|
So kwi 13, 2019 15:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|