Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 20:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 851 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 57  Następna strona
 Przyczynowość i czas 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Seweryn mieszasz wątki łaczysz je i splatasz nic dziwnego ,ze nie smakuje ci ta zupa.


Oprócz ostatniego napisałem dzisiaj w rozmowie z toba tylko dwa wątki, w których piszę o prawdach Boskich . Ty rozmawiełeś ze mna o tych prawdach . :)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lip 29, 2007 21:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Seweryn napisał(a):
w których piszę o prawdach Boskich .
my nie rozmawiamy o żadnych prawdach ,bo o prawdach nie trzeba rozmawiac one sa i już prawd sie niekwestionuje .My rozmawiamy o tym co nie jest prawdą ,a tylko domysłem, przypuszczeniem, załozeniem ,wiarą,a nawet wyobraznią .Prawdą jest tylko to co mozna udowodnić !


Wt lip 31, 2007 17:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Seweryn napisał(a):
Ja nie wierze , że Bóg stworzył wszechświat ,ja to wiem.


To zdanie z innego tematu.
Jak widzisz, to Ty jesteś zamknięty na wszelkie inne opcje, a my jesteśmy otwarci na argumenty obu stron.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Wt lip 31, 2007 17:58
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Ja nie wierze , że Bóg stworzył wszechświat ,ja to wiem.


To zdanie z innego tematu.
Jak widzisz, to Ty jesteś zamknięty na wszelkie inne opcje, a my jesteśmy otwarci na argumenty obu stron.


Strona Nauki nie wysuneła argumentu ,wysunął go jeden człowiek ,który nie jest Nauką.
A jak zpewne wiesz tylko argument tak potężnej dziedziny jaką jest nauka byłby miarodajny ,wobec potężnej religii jaką jest Chrześcijaństwo.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt lip 31, 2007 18:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Nauka by potwierdziła którąś z hipotez, gdyby hipoteza była udowodniona i byłaby pewność, że mówi prawdę.
Nie rozumiesz, że takiej pewności nie ma.
Że różni ludzie uważają różne hipotezy za prawdziwe i póki ktoś nie znajdzie przekonującego dowodu za jego hipotezą, nie będzie nauka uznawała go za prawdziwą.
Tak samo nie uznaje stworzyciela za prawdziwego, bo nie mamy pojęcia czy musiał być jakiś stworzyciel.
Ty "wiesz", że musiał być, tak jak inni wiedzą że nie musiał.
Każdy ma swoją rację, ale bez dowodów ra "racja", zostaje tylko i wyłącznie hipotezą.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Wt lip 31, 2007 18:42
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Nauka by potwierdziła którąś z hipotez, gdyby hipoteza była udowodniona i byłaby pewność, że mówi prawdę.
Nie rozumiesz, że takiej pewności nie ma.
Że różni ludzie uważają różne hipotezy za prawdziwe i póki ktoś nie znajdzie przekonującego dowodu za jego hipotezą, nie będzie nauka uznawała go za prawdziwą.
Tak samo nie uznaje stworzyciela za prawdziwego, bo nie mamy pojęcia czy musiał być jakiś stworzyciel.
Ty "wiesz", że musiał być, tak jak inni wiedzą że nie musiał.
Każdy ma swoją rację, ale bez dowodów ra "racja", zostaje tylko i wyłącznie hipotezą.


Dobry dziekanie nie oszukuj sam siebie, Odkąd istnieje Ziemia nie było drugiego argumentu na stworzenie Wszechświata ze stony ludzi niewierzących.Nawet jeśli ktoś wymyslił jakiś argument to umierał on razem z nim. Natomiast Religia ma taki argument już od paru tysięcy lat i jest on NIEŚMIERTELNY

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt lip 31, 2007 19:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Wcale się nie oszukują i dla mnie bardziej prawdopodobny jest wielki wybuch.
Wiele razy też mówiliśmy o tym, że ilość ludzi mówiących o jakiejś rzeczy nie sprawia że to staje się bardziej realne.
Jeszcze razto powtórzę, nie oszukuję się.
Według mnie religia jest wytworem ludzi. Wraz z dowiedzeniem sięo swoim jestestwie, zrodziła się chęć zachowania tej świadomości.
Wiemy że istniejemy i chcielibyśmy istnieć zawsze, dlatego według mnie ludzie stworzyli sobie te religie. Łudzą się, żę kiedy umrą dalej będą świadomi. Dlatego też Bóg przetrwał tyle czas i dalej wiara w niego będzie się rozrastać, szczególnie wśród zwykłych prostych ludzi, którzy nie zadają wiele pytań lub też nie przyjmują innych do wiadomości.
Dlatego wcale a wcale się nie oszukuję, a takie jest moje zdanie na ten temat.
To że jakiś procent ludności na świecie mówi, że na początku była wielka inteligentna papka energii, nie popierając to żadnymi dowodami, prócz jednej książki, to wcale mnie oni nie przekonują do swojej racji, a raczej o niewiedzy ludzkości na temat ogromu wszechświata.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Wt lip 31, 2007 19:27
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
.Nauki w większości stosują determinizm wobec zjawisk zachodzących w obrębie naszego wszechświata. W naszym wszechświecie, w znajomych nam sytuacjach, kiedy płynie czas choćby - tak, można mówić, że wszystko ma przyczynę (no prawie, pomijam na razie fizykę kwantową). POZA tym wszechświatem nie ma praw fizyki, dzięki którym zachodzi ciąg przyczynowo-skutkowy. Kiedy to wreszcie zrozumiesz? No kiedy?

Patrz - masz piłkę. Kopiesz ją, więc odskakuje. Przyczyną odskoku piłki było to, że ją kopnąłeś. Zadziałało to w ten sposób, ponieważ takie są prawa fizyki panujące we wszechświecie: konkretnie prawo zachowania pędu, zasady rządzące zderzeniami ciał sprężystych itd. Rozumiesz? W obrębie tego wszechświata, nauka przewiduje zdarzenia i wyznacza ciągi przyczynowo-skutkowe w oparciu o poznane prawa fizyki. Dzięki tym prawom, nauka posiada pewien determinizm. Kiedy tych praw nie ma, nie ma zastosowania zasada, że wszystko ma przyczynę.

Dwa - powiedz mi, bo nie odpowiedziałeś ostatnio - czy to, co teraz zrobisz, może być przyczyną czegoś, co zaszło wczoraj? Oczywiście, że nie. Czas płynie w jednym kierunku. Przyczyna musi być wcześniej niż skutek. A jeśli nie ma żadnego wcześniej, bo znajdujemy się u początku czasu? Jak wtedy chcesz mówić o przyczynie?

Trzy - wcale nie jest podstawą wszystkich nauk, że wszystko ma swoją przyczynę. To jest WNIOSEK wysunięty na podstawie tego, co mówiła nauka. To nie jest tak, że najpierw mówimy "wszystko ma swoją przyczynę" i potem wkracza nauka. Jest tak, że najpierw jest nauka (bez założeń o przyczynowości), a potem mówimy "hmm, jak dotąd nauka mówi, że wszystko ma swoją przyczynę". Przyczynowość nie jest założeniem nauki, tylko wnioskiem z niej. I to wnioskiem, na dzisiejszy stan wiedzy, błędnym (fizyka kwantowa).

Cztery - nawet pomijając indeterminizm fizyki kwantowej, wciąż nie rozumiesz, że determinizm (wszystko ma przyczynę) miałby zastosowanie tylko i wyłącznie w obrębie naszego wszechświata, dzięki takim, a nie innym, prawom fizyki w nim panujących oraz dzięki jednokierunkowemu upływowi czasu, dzięki któremu można wyznaczyć wcześniejszą przyczynę i późniejszy skutek.


Jeszcze raz. "Wszystko ma swoją przyczynę" nie jest jakąś uniwersalną, transcendentną zasadą, która ma zastosowanie zawsze i wszędzie. Nie jest taką też z punktu widzenia nauki, choć jej to przypisujesz. Jest to zasada, która działatylko w określonych okolicznościach - kiedy jest czas i kiedy są deterministyczne prawa fizyki. Kiedy któraś z tych okoliczności nie zachodzi, nie możemy mówić o determinizmie - i to jest stanowisko naukowe. Nasza wiedza naukowa na dzień dzisiejszy już teraz nie zawsze stosuje zasadę przyczynowości, bo w skalach kwantowych nie jest spełniony drugi jej wymóg (deterministyczne prawa fizyki). Natomiast przez Wielkim Wybuchem nie był spełniony ani pierwszy, ani drugi wymóg (nie było ani czasu, ani praw fizyki). Dlatego twierdzenie Wielki Wybuch nie musiał mieć żadnej przyczyny nie przeczy nauce. Przeciwnie, ono wynika z nauki, która to mówi, że zasada przyczynowości zachodzi tylko wtedy, kiedy są spełnione te dwie okoliczności.



Big Mac tu bedzie nam łatwiej porozmawiać,

1 .Powiedz Big Mac skad wiesz co jest poza wszechświatem, skoro sama nauka tego nie wie.? bo jeśli mówisz że niema tam praw fizyki to znaczy ,że wiesz.

2. A jak chcesz mówić o samym skutku ?. Jeśli nie będziesz znał jabłek , a ja dam ci dżem jabłkowy ,to powiesz że powstał bez przyczyny ,tylko dlatego ze nie wiedziałes ze istnieją jabłka?

3. Powiedz której nauki nie jest podstawą chętnie sie dowiem?

4. To powiedz gdzie nie ma zastosowania ? W jakim ty świecie żyjesz ?. Nie mamy innego świata niż ten ,w którym żyjemy . Jeżeli opisujesz jakies inne światy to powiedz jakie ,czyżby zaświaty?

I podaj wreszcie jakiś odnośnik do strony naukowej gdzie naukowcy udowodnili ,że coś powstaje bez przyczyny.Wątpie żeby ktoś przy zdrowych zmysłach się pod tym podpisał . Prawdę mówiąc wydaje mi się że ściemniasz jeśli nie to podaj link

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt lip 31, 2007 21:33
Zobacz profil
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
POZA tym wszechświatem nie ma praw fizyki, dzięki którym zachodzi ciąg przyczynowo-skutkowy.


Mówisz tak jakby poza wszechświatem była zwyczajna nicość w której nic nie ma i nic nie zachodzi. Według mnie jest to niemożliwe żeby poza wszechświatem była zwyczajna nicość bo inaczej nie miałby z czego powstać wszechświat, rozszerzać się i na pewno nie powstałby tak wymyślnie skonstruowany.

_Big_Mac_ napisał(a):
Patrz - masz piłkę. Kopiesz ją, więc odskakuje. Przyczyną odskoku piłki było to, że ją kopnąłeś. Zadziałało to w ten sposób, ponieważ takie są prawa fizyki panujące we wszechświecie: konkretnie prawo zachowania pędu, zasady rządzące zderzeniami ciał sprężystych itd. Rozumiesz? W obrębie tego wszechświata, nauka przewiduje zdarzenia i wyznacza ciągi przyczynowo-skutkowe w oparciu o poznane prawa fizyki. Dzięki tym prawom, nauka posiada pewien determinizm. Kiedy tych praw nie ma, nie ma zastosowania zasada, że wszystko ma przyczynę.


Jeżeli wszechświat nie ma przyczyny i po prostu sam se wybuchł to powiedz mi dlaczego ma takie prawa fizyki? Kto je ustalił? Nikt ?Same się takie zrobiły i umożliwiły powstanie tak precyzyjnego wszechświata?

_Big_Mac_ napisał(a):
Dwa - powiedz mi, bo nie odpowiedziałeś ostatnio - czy to, co teraz zrobisz, może być przyczyną czegoś, co zaszło wczoraj? Oczywiście, że nie. Czas płynie w jednym kierunku. Przyczyna musi być wcześniej niż skutek. A jeśli nie ma żadnego wcześniej, bo znajdujemy się u początku czasu? Jak wtedy chcesz mówić o przyczynie?



Przyczyna jest przyczyną samą w sobie, tu nie musi zachodzić coś takiego jak ''wcześniej" . Nie ma takiego czegoś jak "przed początkiem czasu" . Samo istnienie wszechświata jest już tą przyczyną. Zrozum to!



_Big_Mac_ napisał(a):
Trzy - wcale nie jest podstawą wszystkich nauk, że wszystko ma swoją przyczynę. To jest WNIOSEK wysunięty na podstawie tego, co mówiła nauka. To nie jest tak, że najpierw mówimy "wszystko ma swoją przyczynę" i potem wkracza nauka. Jest tak, że najpierw jest nauka (bez założeń o przyczynowości), a potem mówimy "hmm, jak dotąd nauka mówi, że wszystko ma swoją przyczynę". Przyczynowość nie jest założeniem nauki, tylko wnioskiem z niej. I to wnioskiem, na dzisiejszy stan wiedzy, błędnym (fizyka kwantowa).


Fizyka kwantowa jest niezrozumiała dla wielu naukowców. Tak naprawdę to nikt jej nie rozumie. Według mnie fizyka kwantowa jest tylko rezultatem działania Boga gdyż według mnie jak coś powstaje z nicości to ta nicość i coś jest Bogiem. Masz racje BigMac świat nie miał przyczyny ponieważ świat jest Bogiem który nie ma przyczyny. Normalnie Matrix.


Śr sie 01, 2007 5:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Pepe napisał(a):
_Big_Mac_ napisał(a):
POZA tym wszechświatem nie ma praw fizyki, dzięki którym zachodzi ciąg przyczynowo-skutkowy.


Mówisz tak jakby poza wszechświatem była zwyczajna nicość w której nic nie ma i nic nie zachodzi. Według mnie jest to niemożliwe żeby poza wszechświatem była zwyczajna nicość bo inaczej nie miałby z czego powstać wszechświat, rozszerzać się i na pewno nie powstałby tak wymyślnie skonstruowany.


A według to, nie można z miejsca też powiedzieć, że te prawa fizyki które rządzą tym wszechświatem, będą też zachodziły poza nim. Skoro nie wiemy też i tego, nie możemy powiedzieć że wszechświat musiał mieć przyczynę, bo powstał chyba właśnie POZA sobą, nie?
Tak w ogóle, to wcale nie jest wymyślnie skonstruowany, a w szczególności nie wygląda, jakby został zrobiony "dla nas".

Pepe napisał(a):
Jeżeli wszechświat nie ma przyczyny i po prostu sam se wybuchł to powiedz mi dlaczego ma takie prawa fizyki? Kto je ustalił? Nikt ?Same się takie zrobiły i umożliwiły powstanie tak precyzyjnego wszechświata?

Dlaczego wszyscy myślą, że musiał je ustalać "ktoś". Wszechświat jest precyzyjny? To przecież chaos w którym wszędzie latają kosmiczne śmieci z mnóstwem planet, na których nawet żadna bakteria nie ośmieliłaby się zamieszkać. Dlatego też sądzę, że taki twór mógł powstać samoistnie.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Śr sie 01, 2007 9:39
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Pepe napisał(a):
Mówisz tak jakby poza wszechświatem była zwyczajna nicość w której nic nie ma i nic nie zachodzi. Według mnie jest to niemożliwe żeby poza wszechświatem była zwyczajna nicość bo inaczej nie miałby z czego powstać wszechświat, rozszerzać się i na pewno nie powstałby tak wymyślnie skonstruowany.
.
Seweryn napisał(a):
Powiedz Big Mac skad wiesz co jest poza wszechświatem, skoro sama nauka tego nie wie.? bo jeśli mówisz że niema tam praw fizyki to znaczy ,że wiesz.
Cóż widze ,że nie jesteście w stanie zrozumieć ,że wszechswiat jest jeden i nie ma innych wszechświatów .Wydaje wam się ,że poza naszym wszechświatem jest jeszcze jakiś inny wszechświat a nasz jest w nim, w środku .Czy to nie wydaje wam sie dosyć głupie?Kiedyś ludzie nie mogli zrozumieć ,że ziemia wisi w powietrzu i uznawali ,że ziemia oparta jest na żółwiach ,że dzwiga ją cherkules itp.A dzisiaj spadkobiercy tej nauki głoszą ,ze wszechswiat nie moze być sam i musi być inny wszechświat który wspiera nasz wszechświat .Wszechświat nie ma granic ,ziemia jest okragła -czy to tak trudno zrozumieć?


Śr sie 01, 2007 13:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Seweryn napisał(a):
Big Mac tu bedzie nam łatwiej porozmawiać,

1 .Powiedz Big Mac skad wiesz co jest poza wszechświatem, skoro sama nauka tego nie wie.? bo jeśli mówisz że niema tam praw fizyki to znaczy ,że wiesz.


Bo nie ma tam, z tego co wiemy obecnie, przestrzeni ani czasu (gdyby były, to byłby to wciąż obszar naszego wszechświata), które są wymagane, by prawa fizyki, które umożliwiają determinizm, miały rację bytu. Możemy sobie pomnożyć byty w razie potrzeby i wprowadzić jakieś "miejsce" poza wszechświatem, ale wtedy statystycznie nieskończenie bardziej prawdopodobne by było, że panowałyby tam inne prawa fizyki, niż w obrębie naszego kosmosu - ergo nie miałbyś podstaw twierdzić, że zachodziłaby tam zasada przyczynowości w taki sposób, jak u nas, stąd nie mógłbyś wnioskować, że musiała być przyczyna.

Cytuj:
2. A jak chcesz mówić o samym skutku ?. Jeśli nie będziesz znał jabłek , a ja dam ci dżem jabłkowy ,to powiesz że powstał bez przyczyny ,tylko dlatego ze nie wiedziałes ze istnieją jabłka?


Żeby mówić o skutku, musi istnieć przyczyna (z definicji), dlatego nie nazwałbym WW skutkiem, tylko zdarzeniem. Względnie pierwszą przyczyną, przyczyną wszystkich następnych skutków.

Cytuj:
3. Powiedz której nauki nie jest podstawą chętnie sie dowiem?


Np. fizyki i chemii. Ponownie, zasada przyczynowości jest WNIOSKIEM z nauki, nie jej podstawą. Z tym, że tak mniej więcej od 1927 r. już wnioskiem na wyrost i przez naukę nie potwierdzanym.

Cytuj:
4. To powiedz gdzie nie ma zastosowania ? W jakim ty świecie żyjesz ?. Nie mamy innego świata niż ten ,w którym żyjemy . Jeżeli opisujesz jakies inne światy to powiedz jakie ,czyżby zaświaty?


Nie ma zastosowania w pewnych aspektach fizyki kwantowej.

Cytuj:
I podaj wreszcie jakiś odnośnik do strony naukowej gdzie naukowcy udowodnili ,że coś powstaje bez przyczyny.Wątpie żeby ktoś przy zdrowych zmysłach się pod tym podpisał . Prawdę mówiąc wydaje mi się że ściemniasz jeśli nie to podaj link


Żadnym linkiem nie naprawię Twoich braków wiedzy z dziedziny fizyki.
Jeśli masz mocne łącze i znasz angielski, proponuję np. wykłady Feynmana (1,5gb)
http://isohunt.com/download/17781707/feynman
Nie zrozumiesz, o co chodzi, jeśli podrzucę Ci jakiś jeden link np. z wnioskami z prac nad łamaniem nierówności Bella, albo w ogóle z równaniami matematycznymi.

Przy okazji, może podaj link, w którym przeczytam, że determinizm jest podstawą wszystkich nauk? Oczywiście ma to być przedstawienie konsensusu nauki, nie czyjeś tam poglądy.

Ciekawostka, definicja pojęcia determinizm na WIEM:
Cytuj:
3) determinizm fizyczny (dla każdego, opisanego przez odpowiedni zespół parametrów, stanu B danego układu izolowanego można jednoznacznie określić parametry stanu A, który go poprzedził, i stanu C, który po nim nastąpi - podstawa przeświadczenia o możliwości sformułowania naukowej teorii zdarzeń przyszłych, obecnie podważona, m.in. przez zasadę nieoznaczoności W. Heisenberga i badania nad chaosem)

_________________
Obrazek

gg 3287237


Śr sie 01, 2007 14:30
Zobacz profil
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
A według to, nie można z miejsca też powiedzieć, że te prawa fizyki które rządzą tym wszechświatem, będą też zachodziły poza nim. Skoro nie wiemy też i tego, nie możemy powiedzieć że wszechświat musiał mieć przyczynę, bo powstał chyba właśnie POZA sobą, nie?
Tak w ogóle, to wcale nie jest wymyślnie skonstruowany, a w szczególności nie wygląda, jakby został zrobiony "dla nas".


Naukowcy udowodnili że wrzechświat miał początek w punkcie osobliwym.
Punkt osobliwy jest tą nicością z której wyłania się wszechświat więc przyczyną powstania wszechświata jest punkt osobliwy. Tak więc wszechświat ma przyczyne jest nią absolutne nic które potrafi tworzyć wszechświat czyli jest Bogiem. Wszechświat jest tak precyzyjnie skontruowany że odchylenie nawet o jedna setną któregoś z parametrów fizycznych nigdy by nie doprowadziło do powstania życia. Wystarczy np że nie było by siły grawitacji i życie nigdzie się by nie pojawiło.

dobry_dziekan napisał(a):
Dlaczego wszyscy myślą, że musiał je ustalać "ktoś". Wszechświat jest precyzyjny? To przecież chaos w którym wszędzie latają kosmiczne śmieci z mnóstwem planet, na których nawet żadna bakteria nie ośmieliłaby się zamieszkać. Dlatego też sądzę, że taki twór mógł powstać samoistnie.


Wszechświat chaosem? , chyba sobie żartujesz. Zobacz jak prezyzyjnie działaja wszystkie atomy w twoim ciele . Wszystkie stałe fizyczne są idealnie dobrane, sliły oddziaływania odpowiednie itp. To nie jest przypadek że mamy takie prawa fizyczne bo trudno mówić o przypadku skoro w 5 sekund od wybuchu powstaja nagle wszystkie siły. Taki twór nie może powstać samoistnie przez przypadek, musi istnieć jakaś super inteligencja która dobrała takie parametry w momencie wybuchu i która nimi teraz steruje. Ewolucja to nie przypadek, sami naukowcy nie wiedzą w jaki sposób się zaczeły tworzyć coraz to lepsze gatunki. Według mnie musi być jakaś wewnętrzną siła która tym steruje.

Inny_punkt_widzenia ,to co teraz widzimy jest materią którą zrodziła owa nicość, natomiast poza wszechświatem jest sama Boska nicość. Bardzo prawdopodobne jest że istnieje wiele wszechświatów równoległych do naszego. Bo skoro jeden powstał to czemu i nie wiecej. Wszechświat jest jednym absolutnym Matrixem a ludzie są różnymi postaciami Boga.

Jak przeraża was taka wizja świata to nie pozostaje wam nic innego jak nie wierzyć w to co pisze w końcu Bóg specjalnie zrobił takie zamieszanie żeby ateiści w niego nie wieżyli i dobrze czuli się psychicznie.


Dziekuje za uwage i życze miłych snów.


Pt sie 03, 2007 2:34

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
pepe napisał(a):
Inny_punkt_widzenia ,to co teraz widzimy jest materią którą zrodziła owa nicość, natomiast poza wszechświatem jest sama Boska nicość. Bardzo prawdopodobne jest że istnieje wiele wszechświatów równoległych do naszego. Bo skoro jeden powstał to czemu i nie wiecej. Wszechświat jest jednym absolutnym Matrixem a ludzie są różnymi postaciami Boga.
Pepe wybacz ,ale mam wrazenie ,ze rozmawiam z dzieckiem:Mówisz o nicości ,tak ja by to było coś ,póżniej dodajesz ,że jest to boska nicość co dowodzi ,ze w nią zaczynasz wierzyć i pokładać nadzieje,póżniej mówisz o innych wszechswiatach i innych bogach tych wszechswiatów (to juz musiałem ci podpowiedzieć)i wreście kwitujesz to wszystko tym twoim ulubionym matrixem .Pepe ja nie oglądam fantastycznych filmów ,a ty opowiadasz bajki .Chcesz dyskutować o poczatku i o przyczynie nie orientując sie chociaz częściowo czym jest czas ,czym jest punkt osobliwy ,czym jest przestrzeń ,to tak samo jak byś chciał wsiąść za stery samolotu pasażerskiego najwiekszych lini lotniczych z trzystoma pasażerami na pokładzie i chciałbys poleciec sobie w daleką podróż .Uprzedzam cie tylko ,że do takiego lotu i to tylko w jedną stronę terrorysta musi przygotowywać się kilka długich lat.


Pt sie 03, 2007 16:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Pepe napisał(a):
Naukowcy udowodnili że wrzechświat miał początek w punkcie osobliwym.
Punkt osobliwy jest tą nicością z której wyłania się wszechświat więc przyczyną powstania wszechświata jest punkt osobliwy. Tak więc wszechświat ma przyczyne jest nią absolutne nic które potrafi tworzyć wszechświat czyli jest Bogiem. Wszechświat jest tak precyzyjnie skontruowany że odchylenie nawet o jedna setną któregoś z parametrów fizycznych nigdy by nie doprowadziło do powstania życia. Wystarczy np że nie było by siły grawitacji i życie nigdzie się by nie pojawiło.

Punkt osobliwy to też hipoteza, choć ciągłe przyspieszanie rozszerzania się wszechświata ostatnio nieco zaćmiło teorię o stałych eksplozjach i implozjach. Bogiem nazywamy jakąś istotę inteligentną, a wcale to coś na początku nie musiało być inteligentne. Nie wiemy jak to się stało, że powstała grawitacja, jednak wtykać tam znów to, że "bł to na pewno, na 100% bóg", jest dość dziwne i ograniczające.

Pepe napisał(a):
Wszechświat chaosem? , chyba sobie żartujesz. Zobacz jak prezyzyjnie działaja wszystkie atomy w twoim ciele . Wszystkie stałe fizyczne są idealnie dobrane, sliły oddziaływania odpowiednie itp. To nie jest przypadek że mamy takie prawa fizyczne bo trudno mówić o przypadku skoro w 5 sekund od wybuchu powstaja nagle wszystkie siły. Taki twór nie może powstać samoistnie przez przypadek, musi istnieć jakaś super inteligencja która dobrała takie parametry w momencie wybuchu i która nimi teraz steruje. Ewolucja to nie przypadek, sami naukowcy nie wiedzą w jaki sposób się zaczeły tworzyć coraz to lepsze gatunki. Według mnie musi być jakaś wewnętrzną siła która tym steruje.

Tak, Wszechświat jest chaosem i nie żartuję. Atomy precyzyjnie działają, bo jakoś wyewoluowały. Wszystkie stałe fizyczne są dobrze dobrane, bo akurat żyjemy na ziemi. Możliwe, że gdzieś jest inne życie, na jakiejś innej planecie z większą siłą grawitacji i oddychające azotem. Dla nas się wydaje, że są dobrze przystosowane, no bo w takich warunkach przypadło nam żyć. Są dobre, ale dla nas.

Nie zarejestrowaliśmy powstania innego wszechświata, więc nie możesz powiedzieć, że "nie mógł" powstać samoistnie i że "koniecznie musiała być" jakaś superinteligencja. Możliwe, że siły powstały samoistnie jak piramida z domino. Puścisz wierzchołek, a reszta leci dalej dopasowując się.

Ewolucja to możliwe że całkowity przypadek. Wiem, że trudno pogodzić się z tym, że mogliśmy powstać zupełnie omyłkowo, jako że my ludzie zdołaliśmy się przyzwyczaić, iż jesteśmy panami wszystkiego.

Jak widzisz, ja nie mówię, że mam rację i że tak "musiało być". Tak to po prostu widzę i jestem otwarty na wszelkie inne propozycje. Twoja mnie niestety nie urzekła.

Pepe napisał(a):
Jak przeraża was taka wizja świata to nie pozostaje wam nic innego jak nie wierzyć w to co pisze w końcu Bóg specjalnie zrobił takie zamieszanie żeby ateiści w niego nie wieżyli i dobrze czuli się psychicznie.

Wiesz, ja na ten przykład chciałbym, żeby jednak coś istniało i byśmy żyli wiecznie, ale w bajki przestałem wierzyć.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Pt sie 03, 2007 17:54
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 851 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 57  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL