Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Autor |
Wiadomość |
Dawidowski
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03 Posty: 130
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Haha! Kogo masz na myśli? Kto wg Ciebie jest jedną osobą? 
_________________ Prawie każda skrajność jest zła.
|
Cz sie 26, 2010 18:07 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Dawidowski napisał(a): Haha! Kogo masz na myśli? Kto wg Ciebie jest jedną osobą?  Bo my to jak Bóg... Cytuj: A.A.Masz rację że mi się pomyliły pseudonimy. Ale w sytuacji gdy co najmniej 6 bohatersko na jednego naskakuje to pomyłka może się zdarzyć, zresztą to chyba tylko błąd formalny, bo od samego początku mam takie przekonanie, że dyskutuję z jednym kabaretowym aktorem, który dla dodania sobie animuszu zręcznie podszywa się pod kilka pseudonimów. Spotkałem się z takim przypadkiem nie jeden raz na innych forach gdzie tej jeden aktor, zadawał sobie odpowiednie pytania, odpowiadał na nie i robił klakę itp. Trzymaj się jednego tematu i nie wyskakuj z jakimiś offtopami jak Filip z konopii, to bedzie Ci dużo łatwiej. Skoro o tym mowa... Poznam wreszcie odpowiedź na moje pytanie: załóżmy nawet, że ta luźna koncepcja umiejscowienia świadomości w mikrotubulach jest prawdziwa. Niby czemu mikrotubule nie mogą wyewoluować w sposób naturalny?!!!
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sie 26, 2010 19:15 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
andrzejantoni napisał(a): I vice versa. Jest mi niezwykle miło, że raczył Pan wypowiedzieć się we wszystkich kwestiach przeze mnie poruszanych. Dobrze jest prowadzić konwersację z osobami elokwentnymi. andrzejantoni napisał(a): co najmniej 6 bohatersko na jednego naskakuje Przynajmniej nikt Pana nie obzywa, nie wyklina ani nie banuje. Za "nieprawomyślne" wypowiedzi osoba myśląca realistycznie na forum kreacjonistycznym byłaby już "dyżurnym" szatanem (znam z autopsji, proszę zapytać się swojego znajomego Coltrane'a) oraz byłaby już "poczęstowana" serią ostrzeżeń - głównie za "kłamstwa" czy "lewactwo". Nie wspominając o zwykłych przekleństwach, jak tu (3 post od dołu strony - ładny "kwiatek", takich rzeczy tu Pan nie uświadczy). Tutaj nikt nikogo za posiadanie własnego zdania nie banuje, więc nikt nie musi tworzyć sobie kolejnych awatarów. P.S. Za próby wyjaśnienia faktu wirowania Ziemi wokół własnej osi zostałem np. ostrzeżony, cytuję: żadnych dowodów, mnóstwo kłamstw oraz kłamstwa, brak źrodeł. Spostrzeżenie: Kreacjoniści z lubością posługują się sformułowaniami typu: kłamstwo, przewrotność, oszustwo w przypadku, gdy chodzi o elementy wiedzy naukowej podlegającej weryfikacji (teorie naukowe). W takich przypadkach mamy zazwyczaj do czynienia z pojawianiem się nowych dowodów nieznanych wcześniej (nazwą to "waleniem się teorii") lub kompletowaniem wiedzy i uzupełnianiem braków.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Cz sie 26, 2010 20:12 |
|
|
|
 |
Dawidowski
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03 Posty: 130
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Przekonałeś mnie: rejestruje się na tamto forum ;D
_________________ Prawie każda skrajność jest zła.
|
Cz sie 26, 2010 22:06 |
|
 |
andrzejantoni
Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45 Posty: 358
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Witaj Acro! Nie wiem czy to napisałem zrozumiesz, ale postaram się Ci wyjaśnić jeden z podstawowych warunków możliwości samoistnego ewoluowania struktur budowy komórek.
Jeżeli przeanalizujemy co jest w sposób czytelny zakodowane w genach, to można powiedzieć, że na dzień dzisiejszy wiemy że w DNA jest zapisana za pomocą kodu genetycznego dziedziczna informacja, dotycząca struktury budowy białek oraz różnych rodzajów RNA Jak wiadomo białka pełnią wiele funkcji i w związku z tym można je podzielić na: transportujące, przechowujące, strukturalne, regulatorowe, toksyny, przeciwciała, hormony, enzymy i białka aparatu kurczliwego (aktyna i miozyna). Ale niestety do dziś dnia nie wiemy, gdzie i w jaki sposób jest zakodowana w komórkach żywych organizmów informacja genetyczna dotycząca poza tym jak zreplikować DNA i niezbędne do pracy komórek RNA, oraz do wytwarzania pojedynczych cząstek różnych białek, informacji genetycznej odnoszącej się do struktury budowy cząsteczkowej każdego rodzaju komórek, oraz informacji genetycznej dotyczącej struktury budowy anatomiczno komórkowej organizmów wielokomórkowych A zatem skoro nie wiemy gdzie i jak jest zapisana w komórkach informacja genetyczna odnosząca się do struktury budowy cząsteczkowej każdego rodzaju komórek, to też nie wiemy czy informacje te mogą ulegać mutacyjnej zmienności jako jeden z koniecznych warunków samoistnego ewoluowania. W drugim przypadku chociaż również nie wiemy gdzie i jak jest zapisana informacja genetyczna dotycząca struktury budowy anatomiczno komórkowej organizmów wielokomórkowych, to jednak wiemy, że mutacjom mogą ulegać geny regulatorowe jak jedne z elementów wykonawczych sterujących rozwojem organizmu od pierwszej komórki embrionalnej do dorosłego osobnika. Niestety mutacje tych genów jako elementów wykonawczych, z zasady powoduje rozwój zdegenerowanych organizmów potworkowych. Pozdrawiam A.A.
|
Pt sie 27, 2010 16:21 |
|
|
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Należy tu jeszcze dodać: (...) Niestety mimo tak poważnych zarzutów, darwinowska teoria od początku uzyskała pełne uznanie i bardzo skuteczne wsparcie wpływowych kręgów zwolenników naturalizmu, oraz różnych ruchów lewicowych. Ponieważ z ich dogmatycznego ateistycznego punktu widzenia, tylko ona mogła naukowo wyjaśnić inny niż Boskie pochodzenie i rozwój życia na ziemi. Stąd też, dzięki wpływowemu wsparciu, przez sprawujące rządy; świeckie ugrupowania liberalne, socjalistyczne lub komunistyczne, darwinowska teoria w ciągu minionych 150 lat została rozpowszechniona na całym świecie, I mimo tego że darwinowska teoria ewolucji o powstawaniu gatunków jest od podstaw oparta na błędnych domniemaniach, współcześnie prezentowana jest, szczególnie w nauczaniu szkolnych i na wyższych uczelnianych jako jedynie słuszna, bo najlepiej udokumentowana teoria naukowa. A jakakolwiek jej publiczna krytyka jest za pomocą różnych środków i sposobów, praktycznie prawie zupełnie nie dopuszczana w pracach i publikacjach naukowych, jak też bardzo selektywnie ograniczana, tłumiona lub wyśmiewana w opanowanych przez zwolenników naturalizmu środkach masowego przekazu.
Jednak mimo tylu trwających od 150 lat usiłowań ewolucjonistów ukrycia lub spekulacyjnego zatuszowania prawdy o fundamentalnych błędach Ogólnej Teorii Ewolucji Biologiczne, prawdy tej nie da się ukryć i od pewnego czasu dzięki coraz to nowszym wynikom badań, prawda ta nabiera coraz większego rozgłosu. Mają pełną świadomość tego niektórzy najbardziej rozsądnie myślący biolodzy oraz paleontolodzy, że Ogólna Teoria Ewolucji Biologicznej to w rzeczywistości ogromny kolos ale na glinianych nogach, bo od samych podstaw oparty na błędnych dogmatycznych domniemaniach. (...)
[pogrubienia dodane przez cytującego] Taką pseudonaukową papką "karmi" się czytelników Naszego Dziennika dowodząc, że: 1. Teoria ewolucji jest kłamstwem. 2. Kłamstwo to jest szyte grubymi nićmi. 3. Ludzie rozsądnie myślący widzą te kłamstwa, ale boją się mówić o tym otwarcie. 4. Ponieważ są uciszani przez ogólnoświatowy spisek. 5. W spisku biorą udział komuniści, lewicowcy oraz liberałowie (bo to jedno i to samo satanistyczne zło). 6. Zawsze w spisku obecne są rządy państw, czyli spisek jest ogromny i na szczeblach najwyższych. 7. Ewolucja to dogmat z cała pewnością całkowicie odrzucający Boga - i pisze się to dla ludzi z kręgów wierzących, więc jest to sygnatura silnie negatywna. 8. Prawdę [o tym, że ewolucja to kłamstwo] się tuszuje i zakłamywuje. 9. W domyśle wszyscy wiedzą, co jest prawdą, skoro wiedzą to ludzie "rozsądni". Wcale mnie nie dziwi, że po czymś takim osoby niewykształcone i nienawykłe do samodzielnego poszukiwania literatury fachowej dają się nabrać. Oburza mnie natomiast nieetyczność tej metody. Powinien się Pan wstydzić, panie Andrzeju, gdyż Pan tę metodę okłamywania ludzi popiera i propaguje.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Pt sie 27, 2010 17:00 |
|
 |
andrzejantoni
Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45 Posty: 358
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Panie Rutus! Nie mam się czego wstydzić, bo Teoria Ewolucji w zakresie ponad gatunkowe zmienności jest niestety przewrotnym kłamstwem. Jest mi przykro że to do Pana nie dociera. Pozdrawiam A.A.
|
Pt sie 27, 2010 18:04 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Cytuj: Nie mam się czego wstydzić, bo Teoria Ewolucji w zakresie ponad gatunkowe zmienności jest niestety przewrotnym kłamstwem. Kłamie, manipuluje, żeruje na niewiedzy i łatwowierności swoich czytelników... nie ma się czego wstydzić. No fakt. Jedyna sensowna rzecz jaką można zrobić z ludzką głupotą to wykorzystywać ją do niecnych celów. Tylko to udawanie że się robi coś "dobrego" i głosi się "prawdę" jest... żałosne. Zresztą w wyżej zacytowanym tekście ujawnia się kolejny przebłysk geniuszu pana Gduły, który w jednym rzędzie stawia poglądy liberalne i socjalistyczne. Jak widzę nie tylko nauki ścisłe A.A. rewolucjonizuje 
|
Pt sie 27, 2010 18:07 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Cytuj: Ale niestety do dziś dnia nie wiemy, gdzie i w jaki sposób jest zakodowana w komórkach żywych organizmów informacja genetyczna dotycząca poza tym jak zreplikować DNA i niezbędne do pracy komórek RNA, oraz do wytwarzania pojedynczych cząstek różnych białek, informacji genetycznej odnoszącej się do struktury budowy cząsteczkowej każdego rodzaju komórek, oraz informacji genetycznej dotyczącej struktury budowy anatomiczno komórkowej organizmów wielokomórkowych A zatem skoro nie wiemy gdzie i jak jest zapisana w komórkach informacja genetyczna odnosząca się do struktury budowy cząsteczkowej każdego rodzaju komórek, to też nie wiemy czy informacje te mogą ulegać mutacyjnej zmienności jako jeden z koniecznych warunków samoistnego ewoluowania. W drugim przypadku chociaż również nie wiemy gdzie i jak jest zapisana informacja genetyczna dotycząca struktury budowy anatomiczno komórkowej organizmów wielokomórkowych, to jednak wiemy, że mutacjom mogą ulegać geny regulatorowe jak jedne z elementów wykonawczych sterujących rozwojem organizmu od pierwszej komórki embrionalnej do dorosłego osobnika. Niestety mutacje tych genów jako elementów wykonawczych, z zasady powoduje rozwój zdegenerowanych organizmów potworkowych. Pozdrawiam A.A. Wydaje mi się, że jednak trochę wiemy na kwestionowane przez Ciebie tematy. Ale nieważne. Dalej nie odpowiedziałeś na pytanie. Skoro szczegółów jakiegoś procesu nie znamy to wyciagasz z tego wniosek, że musi być proces nienaturalny?! To jakaś szalona logika! Gdzieś daleko pływa łódka. Nie wiem jednak, jakiego typu ma konstrukcję, jakie silniki, śrubę, a może napęd strumieniowy, albo zupełnie inny. I z tej niewiedzy AA wyciągnie wniosek, że musi być to łódka w takim razie nadnaturalna, z innego wymiaru, a najlepiej cudowna! AA - a mnie tez nie wiesz masy rzeczy. Czy w związku z tym uważasz mnie za Boga - no dobra, chociaż starszego anioła sztabowego? Szamocesz się jak smród po gaciach, piszesz elaboraty nie na temat i dziwisz się, że nie jesteś traktowany poważnie.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pt sie 27, 2010 18:52 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
andrzejantoni napisał(a): Teoria Ewolucji w zakresie ponad gatunkowe zmienności jest niestety przewrotnym kłamstwem. Jest mi przykro że to do Pana nie dociera. Nie dociera również do mnie, że współczesna kosmologia to lucyferianizm polegający na czczeniu Słońca jako lucyfera, który "chce być bogiem". Jest wiele "naukowych faktów", które do mnie nie docierają. Np. już słynne krasnoludki. Też do mnie nie docierają. A inaczej mówiąc - dam się nabrać mniejszej liczbie oszustów żerujących na niewiedzy innych niż wynosi średnia. Proszę porównać swoje wywody na temat "kłamstw" teorii ewolucji z czymś takim: Cały świat naukowy, z kosmologią włącznie doskonale wie, że dowody na Heliocentryzm nie istnieją. Nie da się jak na razie w jednoznaczny sposób udowodnić ruchu Ziemi. Świat naukowy nie daje się wciągać a jakąkolwiek dyskusję na ten temat ponieważ powszechnie wiadomo, że dowodów na to nie ma. W artykule tym podałem wiele cytatów wybitnych astronomów i fizyków, którzy potwierdzają, ze kwestia ruchu czy bez ruchu jest w dalszym ciągu kwestią filozoficzną a znany kosmolog George Ellis tak to podsumował - "wy używacie filozoficzne kryteria w wyborze naszego modelu. Wielu z dziedziny kosmologii stara się to ukryć." (...) Jedynie media, znane powszechnie z tego, że rzadko przedstawiają prawdę, ze swą typową agresywnością atakują każdego, kto ośmieli się uchylić rąbka owej światowej konspiracji. (...) Znalazłem przypadkowo kilka witryn pewnych chrześcijan, które twierdzą, że Ziemia jest centrum Kosmosu oraz nie tylko nie krąży wokół Słońca ale nawet nie obraca się według własnej osi. (...) Autorzy tych witryn (część z nich posiada doktoraty naukowe) twierdzą, że Kopernik nie podał nam żadnego niepodważalnego dowodu na ruch Ziemi i jego słynna praca - "O obrotach sfer niebieskich" była jedynie teorią, która została rozpowszechniona w późniejszym czasie, po jego śmierci. Twierdzą także, że nauka nie posiada ani jednego solidnego dowodu na ruch Ziemi. Jest zgoła odwrotnie! Autorzy przedstawiają nam dowody dotychczas ukrywane przed nami na to, że Ziemia jest nieruchoma. Czy to nie identyczny sposób rozumowania? Dziwnym trafem tam też główny akcent położony jest na "kłamstwach", "niemożności udowodnienia", "ukrywaniu prawdy", "globalnym spisku", "błędach twórcy systemu", odwoływania się do utytułowanych (raczej utytłanych) osobistości. Deja vu? Nie. To po prostu identyczny sposób manipulowania niedostatecznie wyedukowanymi czytelnikami. Różnica polega na tym, że na geocentryzm nabierze się mniej osób niż na kreacjonizm. Jest to związane ze średnią wiedzą na każdy z tematów w ogóle populacji. Nie posiada Pan żadnej naukowej oraz merytorycznej podstawy do stwierdzenia: " teoria ewolucji jest przewrotnym kłamstwem", dlatego też musi Pan te stwierdzenia tak często powtarzać. Gdyż tylko w ten sposób mają jakąkolwiek szansę stać się "prawdą", choćby dla garstki ciemniaków. P.S. Co z wiatrówką?
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Pt sie 27, 2010 19:26 |
|
 |
dziadek
Dołączył(a): Śr maja 04, 2005 13:53 Posty: 51
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Witam!Witold So lip 31, 2010 11:16: Cytuj: Teoria ewolucji nie obejmuje zagadnienia powstania życia. Darwin – twórca ewolucji – zajmował się powstaniem życia: Ch.R. Darwin, odrzucający samorództwo, ominął problem biogenezy mówiąc tylko, że życie powstało „w małej, ciepłej kałuży” na wczesnej Ziemi http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3877814Rutus Pt lip 30, 2010 19:34: Cytuj: Skoro teoria ewolucji jest elementem ściśle naukowym (biologia i jej szczegółowe odnogi należą do nauk ścisłych w przeciwieństwie do np. filozofii), to może być omawiana w szkole - a jaką Pan tu proponuje alternatywę? To wszystko jednak tylko teoria, a jako taka nie może chyba być elementem ściśle naukowym. Alternatywą mogło by być równoległe zapoznanie uczniów z poglądami kreacjonizmu. Dawidowski So lip 31, 2010 11:16: Cytuj: …że abiogeneza (teoria samorództwa), a biogeneza (pochodzenie życia) to dwie różne rzeczy!? Tak samo jak ateizm i teizm. Abiogeneza została obalona, ale nie biogeneza Czy nie może się zdarzyć , że biogeneza zostanie kiedyś obalona tak jak abiogeneza. Kiedyś uczeni twierdzili, że słońce krąży wokół ziemi (Ptolemeusz (90–168 n.e.)) Jak długiego trzeba było czasu aby obalić tą teorię. Kreacjonistom ku rozwadze: Rdz 2:7 … wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.Z prochu ziemi, czyli z materii nieożywionej. Mt 3:9 … powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi.
Mt 19:26 … u Boga wszystko jest możliwe. I to jest wspaniałe! A może prawdy należy szukać gdzieś pośrodku? Warto też zajrzeć na stronę: http://potop-exodus.w.interia.pl/ewolucja/noblisci.htmlW śród zwolenników ewolucjonizmu na tym forum, daje się zauważyć jakiś niepokój i nerwowość. Jak wiem z mojego wiekowego doświadczenia jest to oznaka słabości. Widać to również na przykładzie świata zwierząt; kiedy np. mały piesek ujada na dużego, silnego psa a ten naogół nic sobie z tego nie robi i zachowuje spokój. Nie jest moją intencją być tutaj uszczypliwym, ale niektórzy mogli by zaprzestać niepotrzebnych i złośliwych uwag. Więcej pokory panowie. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że pycha kroczy przed upadkiem.
|
So sie 28, 2010 14:40 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Cytuj: To wszystko jednak tylko teoria, a jako taka nie może chyba być elementem ściśle naukowym. Czyli dziadek w ogóle nie ma pojęcia co to jest nauka i czym jest teoria naukowa. Cytuj: Alternatywą mogło by być równoległe zapoznanie uczniów z poglądami kreacjonizmu. Nauki ścisłe nie zajmują się prezentacją poglądów, a faktów. Cytuj: Czy nie może się zdarzyć , że biogeneza zostanie kiedyś obalona tak jak abiogeneza. Kiedyś uczeni twierdzili, że słońce krąży wokół ziemi (Ptolemeusz (90–168 n.e.)) Jak długiego trzeba było czasu aby obalić tą teorię.
Dopóki nie została obalona nie ma sensu mówić o niemozności samoistnego powstania zycia.
_________________ MÓJ BLOG
|
So sie 28, 2010 15:05 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
dziadek napisał(a): To wszystko jednak tylko teoria, a jako taka nie może chyba być elementem ściśle naukowym. Alternatywą mogło by być równoległe zapoznanie uczniów z poglądami kreacjonizmu. Termin teoria odnosi się do najwyższego poziomu poznania w dziedzinach nauk ścisłych. Tylko w matematyce istnieje element wyższy - dowód matematyczny. To co Pan określa przez "tylko teoria" powinno być opisane terminem hipoteza. Jest to klasyczny "błąd" kreacjonistów mający zdyskredytować tę dziedzinę nauki, którą aktualnie wypowiadający się chce zaatakować. Chwyt ten jest już tak ograny, że łapią się na niego wyłącznie osoby niezorientowane. Zapoznawać uczniów w szkole można z poglądami filozofów - gdyż w tej dziedzinie nauk humanistycznych mowa jest o poglądach. W zakresie nauk ścisłych mowa jest to dowodach naukowych oraz faktach obserwacyjnych lub eksperymentalnych a nie o poglądach. Żadna nauka ścisła nie opiera się na poglądach. dziadek napisał(a): Czy nie może się zdarzyć , że biogeneza zostanie kiedyś obalona tak jak abiogeneza. Kiedyś uczeni twierdzili, że słońce krąży wokół ziemi (Ptolemeusz (90–168 n.e.)) Jak długiego trzeba było czasu aby obalić tą teorię. To zależy od tego, co Pan ma na myśli pisząc "obalona". Te słowo jest przez kreacjonistów nadużywane a ma wiele znaczeń. Obalenie jakiejś hipotezy w obrębie poważnej nauki może oznaczać postawienie nowej hipotezy potwierdzonej jakimiś odkryciami czy obserwacjami, które wcześniej nie były możliwe do wykonania. Tylko, że w takim przypadku (a to częsty przypadek) mamy nadal do czynienia z konstrukcją w pełni poprawną z naukowego punktu widzenia. Co do geocentryzmu, to nadal są tacy "światli", którzy tak myślą! dziadek napisał(a): W śród zwolenników ewolucjonizmu na tym forum, daje się zauważyć jakiś niepokój i nerwowość. To już któraś z kolei osoba mówiąca o nerwowości. Być może jest to ta nerwowość, jaką przejawiają osoby, które ktoś próbuje oszukać, a jeszcze nie wiadomo dokładnie jak. Jak na przykład pan Andrzej Gdula, który cytują przypadkowe fragmenty różnych książek i opracowań naukowych dodawał na końcu jakieś pseudo wnioski niby świadczące o tym, że dany fragment "obala" teorię ewolucji. Wszystkie te wywody zostały obalone, ale w trakcie obalania być może pojawiła się "nerwowość". Więc moim zdaniem jest to nerwowość oszukiwanego w konfrontacji z próbą oszustwa. dziadek napisał(a): niektórzy mogli by zaprzestać niepotrzebnych i złośliwych uwag Ma Pan widać niewielkie doświadczenie w dyskusjach kreacjonizm - ewolucjonizm. Żaden dyskutant po stronie obrony teorii ewolucji nie posuwa się do stwierdzeń typu: lewak, pomiot nazistowski, satanista, faszystowski zwyrodnialec, klejenie durnia czy podobne w stylu "miłe" określenia. To "argumenty" merytoryczne kreacjonistów. To przy okazji wskazówka do tematu o nerwowości. Jeśli Pan nie wierzy, to proszę poczytać tu, prawie na dole strony.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
So sie 28, 2010 17:17 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Co nie zmienia faktu że teoria ewolucji nie jest teorią na temat powstania życia, więc nie wiem co to ma do rzeczy. Cytuj: To wszystko jednak tylko teoria, a jako taka nie może chyba być elementem ściśle naukowym. Jakie to łatwe wypowiadać się na temat tego, co "może być elementem ściśle naukowym". Szczególnie u tych najmniej do tego powołanych, którzy np. nie wiedzą co to jest teoria. Cytuj: Alternatywą mogło by być równoległe zapoznanie uczniów z poglądami kreacjonizmu. To nie jedyna alternatywa, z jaką powinno się uczniów zapoznać. Na przykład, powinno się zapoznać uczniów z: - alternatywnymi modelami społeczeństwa takimi jak nazizm i komunizm i wprowadzić "Mein Kampf" i "Manifest komunistyczny" do listy obowiązkowych lektur szkolnych (żeby było obiektywnie i żeby żadna "alternatywa" nie została pokrzywdzona). Co za tym idzie, należy oczywiście nauczać także obiektywnie wszystkich stron debaty w sprawie tego czy było coś takiego jak holokaust i kto dokonał mordu na Polakach w Katyniu; - alternatywnymi modelami rozmnażania się człowieka, w szczególności z bezczelnie obśmiewaną, bezmyślnie krytykowaną i ogólnie pokrzywdzoną przez złych ewolucjonistów teorią inteligentnych bocianów; - alternatywnymi modelami kształtu Ziemi, wliczając teorię Ziemi płaskiej i wklęsłej. Od biedy można też chwilę poświęcić na tą głupią wersję, według której Ziemia jest jakąś kulą, czy czymś tam; - teorią inteligentnego spadania (alternatywną do teorii grawitacji), teorią geocentryczną i teorią wklęsłej Ziemi (alternatywne do teorii heliocentrycznej), teorią wszechświata stacjonarnego (alternatywne do teorii wielkiego wybuchu), teorią pastafarianizmu (wg. której świat został stworzony 1 stycznia 2009 roku przez Latającego Potwora Spaghetti); - innymi kreacjonizmami, bo przecież żadna teoria nie może być uprzywilejowana, a szkoły mają przedstawiać różne strony debaty, zatem miejsce należy się także dla kreacjonizmu greckiego, słowiańskiego i wszystkich innych mitologii, które posiadają mity kosmo- i antropogeniczne - alternatywnymi systemami moralnymi i etycznymi. Ja nie rozumiem, dlaczego system musi być zdominowany przez tą obleśną chrześcijańską moralność, która zabrania zabijania, każe kochać bliźnich, przypisuje godność każdej istocie ludzkiej i inne bzdury. Powinno się przedstawiać koncepcje alternatywne wg. których zabijanie, gwałcenie, plądrowanie itd. jest stuprocentowo OK. A co, może nie jest? Teach the controversy jak to mówią kreacjoniści w USA... jak uczymy alternatyw, to uczymy alternatyw, wszystkich po równo i obiektywnie. Cytuj: W śród zwolenników ewolucjonizmu na tym forum, daje się zauważyć jakiś niepokój i nerwowość. Jak wiem z mojego wiekowego doświadczenia jest to oznaka słabości. Widać to również na przykładzie świata zwierząt; kiedy np. mały piesek ujada na dużego, silnego psa a ten naogół nic sobie z tego nie robi i zachowuje spokój. Nie jest moją intencją być tutaj uszczypliwym, ale niektórzy mogli by zaprzestać niepotrzebnych i złośliwych uwag. Więcej pokory panowie. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że pycha kroczy przed upadkiem. Lepsze już złośliwe uwagi niż pseudo-diagnozy psychologiczne.
|
So sie 28, 2010 20:20 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Bardzo mi się podoba pomysł z propagowaniem w szkołach poglądów alternatywnych. Zwłaszcza na matematyce. Dlaczego dzieci są zmuszane wierzyć w te wszystkie szatańskie wzory na powierzchnie i objętości! Uważam, że również w tym temacie powinny być przedstawione i przedyskutowane alternatywy tak, aby dzieci miały możliwość zapoznania się z innymi propozycjami i mogły dokonać wyboru. Na matematyce oczywiście nie wolno poprzestać. Dlaczego mamy pomijać geografię w wersjach alternatywnych? Dlaczego dzieciom nie przedstawić poglądów innych niż te, które są wmuszane przez media sterowane przez ogólnoświatowe spiski NWO. Dzieci powinny być informowane o jednostopowych potworach, ludziach chodzących na głowach, z jednym uchem i innych nieuznawanych przez zakłamaną naukę oficjalną. Oprócz nauczania dogmatycznej chemii powinna być przedstawiona uczniom poważna i wolna od zakłamania alchemia. Dzieci powinny być zaznajomione z możliwościami tworzenia kamienia filozoficznego. Ważne jest również, aby nie pominąć pełnej kłamstw i przemilczeń fizyki. Nauczyciele powinni mieć nieskrępowaną możliwość zaprezentowania uczniom praw umożliwiających budowanie perpetuum mobile, które dzieci w ramach zajęć praktyczno-technicznych mogą przecież wykonać nieskrępowane dogmatycznymi ograniczeniami. Jednym z najważniejszych tematów w Polsce jest odkłamanie historii. To prawdziwe pole do popisu dla każdego miłującego prawdę nauczyciela i naukowca. Omijając pułapki dogmatycznych ateuszy można będzie nauczać dzieci o prawdziwej historii: Wandzie, co nie chciała Niemca, Piaście Kołodzieju, Krasnoludkach i sierotce Marysi, Skarbku i wielu innych faktów istotnych dla tożsamości prawdziwego patrioty!
Nie poprzestawajmy więc na odkłamaniu ewolucji! Walczmy o swobodę badań akademickich we wszystkich dziedzinach wiedzy!
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
So sie 28, 2010 20:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|