Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
wuj zboj napisał(a): Sila odsrodkowa nie ma nic wspolnego ani z grawitacja ani z oddzialywaniami elektromagnetycznymi. To efekt kinetyczny, bioracy sie z nieintercjalnosci ukladu odniesienia, w ktorym jest ona mierzona. Ale jak już działa, to przez jedno z 4 oddziaływań. XenotymXenotym napisał(a): chyba chodziło o E=hv (h stała Plancka, v - częstość fali) E = mc^2 - to równoważność masy i enrgii... całkiem inszy cyrk
Masa jest cechą materii, a energia jej jej równoważna - dokładnie o to mi chodziło. Energia (np. fale elektromagnetyczne) są materialne - można obliczyć masę energii i zamieniać ją w materię i na odwrót.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Cz cze 09, 2005 19:44 |
|
|
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
ozel napisał(a): "A elektromagnetyczne fotony - jest to jedna strona spojrzenia na oddziaływania. Oprócz niej występuje spojrzenie z punktu widzenia falowego. W końcu znasz chyba pojęcie polaryzacji, w wyniku którego należy ustawić antenę radioodbiornika w celu odbioru sygnału? Jak to wytłumaczysz swoimi tylko-cząstkami?"
A gdzie tu sa potrzebne fale?
Przeczytaj jeszcze raz uważnie, niemożliwe żebyś to przeoczył. Wymieniłem jedną z typowych cech fal.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Cz cze 09, 2005 19:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Irbisol napisał(a): ozel napisał(a): "A elektromagnetyczne fotony - jest to jedna strona spojrzenia na oddziaływania. Oprócz niej występuje spojrzenie z punktu widzenia falowego. W końcu znasz chyba pojęcie polaryzacji, w wyniku którego należy ustawić antenę radioodbiornika w celu odbioru sygnału? Jak to wytłumaczysz swoimi tylko-cząstkami?"
A gdzie tu sa potrzebne fale? Przeczytaj jeszcze raz uważnie, niemożliwe żebyś to przeoczył. Wymieniłem jedną z typowych cech fal.
Jezeli efektywne plywanie w morzu wymag odpowiedniego ustawiania sie do fali morskiej to nie implikuje to, ze fala morska nie sklada sie z czasteczek, ktore nie sa falami.
|
Cz cze 09, 2005 19:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Masa jest cechą materii, a energia jej jej równoważna - dokładnie o to mi chodziło. Energia (np. fale elektromagnetyczne) są materialne - można obliczyć masę energii i zamieniać ją w materię i na odwrót."
Energia to sila oddzialywania materii na materie.
|
Cz cze 09, 2005 19:49 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
ozel napisał(a): Irbisol napisał(a): ozel napisał(a): "A elektromagnetyczne fotony - jest to jedna strona spojrzenia na oddziaływania. Oprócz niej występuje spojrzenie z punktu widzenia falowego. W końcu znasz chyba pojęcie polaryzacji, w wyniku którego należy ustawić antenę radioodbiornika w celu odbioru sygnału? Jak to wytłumaczysz swoimi tylko-cząstkami?"
A gdzie tu sa potrzebne fale? Przeczytaj jeszcze raz uważnie, niemożliwe żebyś to przeoczył. Wymieniłem jedną z typowych cech fal. Jezeli efektywne plywanie w morzu wymag odpowiedniego ustawiania sie do fali morskiej to nie implikuje to, ze fala morska nie sklada sie z czasteczek, ktore nie sa falami. Nadal widzę, że nie zrozumiałeś, że występowanie fal w ośrodku materialnym nie tylko nie świadczy na niekorzyść dualizmu, ale w ogóle nie ma z nim nic wspólnego. Ozel, nie spiesz się, bo to ci tylko przeszkadza. Gdzie ja w cytowanym fragmencie piszę o morzu? To co napisałem jest tak proste, że nie potrafiąc znaleźć tego na co cię naprowadzam narażasz się na krytyczny osąd swojej osoby. Podpowiedź: ta cecha dotyczy tylko fal poprzecznych. Znajdź ją w cytowanym tekście i wyjaśnij mi, w jaki sposób mogą ją posiadać cząstki bez posiadania natury falowej. ozel napisał(a): Energia to sila oddzialywania materii na materie.
Nobla masz w kieszeni. Twierdzisz że energia jest siłą.
Ozel, ja nie chcę się kłócić ani nikogo obrażać, ale przyznaj się - nie uważasz na lekcjach fizyki?
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Cz cze 09, 2005 20:08 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Ozel, nie spiesz się, bo to ci tylko przeszkadza. Gdzie ja w cytowanym fragmencie piszę o morzu? To co napisałem jest tak proste, że nie potrafiąc znaleźć tego na co cię naprowadzam narażasz się na krytyczny osąd swojej osoby.
Podpowiedź: ta cecha dotyczy tylko fal poprzecznych. Znajdź ją w cytowanym tekście i wyjaśnij mi, w jaki sposób mogą ją posiadać cząstki bez posiadania natury falowej. "
Nie mowimy o czastce, ale o milionach czastek majacych okreslony kierunek lotu. Calosc wyglada jak fala.
"Nobla masz w kieszeni. Twierdzisz że energia jest siłą."
Energia jest sila z jaka materia oddzialuje na materie, nie mam nobla w kieszeni.
"Ozel, ja nie chcę się kłócić ani nikogo obrażać, ale przyznaj się - nie uważasz na lekcjach fizyki?"
Mam 3 z fizyki, czesto zdarza mi sie na fizyce zajmowac czyms innym niz tematem lekcji.
|
Cz cze 09, 2005 20:26 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
ozel napisał(a): Nie mowimy o czastce, ale o milionach czastek majacych okreslony kierunek lotu. Calosc wyglada jak fala. Wiązka fotonów nie jest falą ze względu na kształt ruchu tych fotonów, tylko ze względu na falową naturę samych fotonów. Jeżeli weźmiesz 2 fotony, to też będą ze sobą interferowały. Pisałem już w wątku obok - twierdzisz inaczej - udowodnij to. Xenotym napisał(a): "Nobla masz w kieszeni. Twierdzisz że energia jest siłą."
Energia jest sila z jaka materia oddzialuje na materie, nie mam nobla w kieszeni. Energia jest inną wielkością fizyczną niż siła, posiada inną jednostkę i jest skalarem, podczas gdy siła jest wektorem. Pomyliłeś brzoskwinię z orangutanem. ozel napisał(a): Mam 3 z fizyki, czesto zdarza mi sie na fizyce zajmowac czyms innym niz tematem lekcji.
Wierzę, chociaż wierzącym nie jestem. Ale w to wierzę bardzo głęboko.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Cz cze 09, 2005 20:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Wiązka fotonów nie jest falą ze względu na kształt ruchu tych fotonów, tylko ze względu na falową naturę samych fotonów.
Jeżeli weźmiesz 2 fotony, to też będą ze sobą interferowały.
Pisałem już w wątku obok - twierdzisz inaczej - udowodnij to. "
Rozpatrzymy to w tamtym topicu.
"Energia jest inną wielkością fizyczną niż siła, posiada inną jednostkę i jest skalarem, podczas gdy siła jest wektorem. Pomyliłeś brzoskwinię z orangutanem."
Podaj def. energii.
"Wierzę, chociaż wierzącym nie jestem. Ale w to wierzę bardzo głęboko."
Wiara to myslenie zyczeniowe.
|
Cz cze 09, 2005 20:38 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
ozel napisał(a): "Energia jest inną wielkością fizyczną niż siła, posiada inną jednostkę i jest skalarem, podczas gdy siła jest wektorem. Pomyliłeś brzoskwinię z orangutanem."
Podaj def. energii. http://pl.wikipedia.org/wiki/Energia_(fizyka)[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Siła[/url] Nadal się upierasz przy swoim zdaniu? Może czas zacząć udowadniać, że czas i prędkość obrotowa to to samo? ozel napisał(a): "Wierzę, chociaż wierzącym nie jestem. Ale w to wierzę bardzo głęboko."
Wiara to myslenie zyczeniowe.
A wiara niewierzącego to wniosek. Głęboka wiara niewierzącego to wniosek o wysokim prawdopodobieństwie słuszności.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Cz cze 09, 2005 20:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pomylilem sie lekko, nie potrzebnie uzylem slowa sila. Poprawna def. to:
Energia to oddzialywanie materii na materie.
Teraz jest poprawnie.
"A wiara niewierzącego to wniosek. Głęboka wiara niewierzącego to wniosek o wysokim prawdopodobieństwie słuszności."
Te zdania sa wewnetrznie sprzeczne.
|
Cz cze 09, 2005 21:08 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
ozel napisał(a): Pomylilem sie lekko, nie potrzebnie uzylem slowa sila. Poprawna def. to: Energia to oddzialywanie materii na materie. Już się poddałeś? Myślałem że jeszcze z 14 stron powalczysz. Ale trudno. A jak materii nie ma, tylko sama energia? Wtedy nie ma oddziaływania, więc energii też nie powinno być? ozel napisał(a): "A wiara niewierzącego to wniosek. Głęboka wiara niewierzącego to wniosek o wysokim prawdopodobieństwie słuszności."
Te zdania sa wewnetrznie sprzeczne.
Te zdania wyjaśniają synonimy w stylu "wiara wierzącego". W synonimie wyrażenie musisz traktować jako całość, a nie analizować jego składowe.
Pewnej osobie na tym forum długo to tłumaczyłem i chyba dotąd nie zrozumiała, więc nie oczekuję że będziesz inny.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Cz cze 09, 2005 21:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Już się poddałeś? Myślałem że jeszcze z 14 stron powalczysz. Ale trudno."
Potrafie sie przyznac do bledu, negujesz taka ceche?
"A jak materii nie ma, tylko sama energia? Wtedy nie ma oddziaływania, więc energii też nie powinno być?"
Tak, jezeli nie ma oddzialywania to nie ma ani materii, ani energii.
"Te zdania wyjaśniają synonimy w stylu "wiara wierzącego". W synonimie wyrażenie musisz traktować jako całość, a nie analizować jego składowe.
Pewnej osobie na tym forum długo to tłumaczyłem i chyba dotąd nie zrozumiała, więc nie oczekuję że będziesz inny."
Synonimy to wyrazy blisko znaczne, wiara niewierzacego to oksymoron jezeli dobrze sie orientuje. Zdanie jest wewnetrznie sprzeczne, bo bycie nie wierzacym implikuje, brak wiary.
|
Cz cze 09, 2005 21:31 |
|
 |
wuj zboj
Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30 Posty: 602
|
Ozelu, czy ty odpowiedziales na moj ostatni post wskazujacy na bledne kolo w twoim kryterium istnienia ("istnienie X poznajemy po tym, ze X sie sprzega, a sprzeganie X odrozniamy od relacji pojeciowej tym, ze tylko istniejace X moze sie sprzegac", co jest rownowazne " X istnieje jesli X istnieje") a ja go przegapilem, czy tez nie odpowiedziales jeszcze? Moze mam przypomniec, co ci napisalem? Albo ty przypomnisz swoja odpowiedz?
==========================================
Irbisolu, darujmy sobie moze zabawe w historykow (bo tak mozna w nieskonczonosci) i przejdzmy do terazniejszosci.
Irbisol napisał(a): mogą istnieć układy, które otrzymują dokładnie takie same informacje, a mimo to generować różne wnioski. Taka sytuacja jest mozliwa tylko wtedy, gdy wszystkie uklady (ewentualnie POZA JEDNYM) dzialaja blednie, albo gdy generuja one rozwiazania, ktore sa przypadkowe W ABSOLUTNYM sensie (czyli wynik losowania NIE jest w rzeczywistosci informacja uzyskana przez nich z zewnatrz i kierujaca ich w prawidlowym kierunku). Irbosol napisał(a): informacje otrzymywane mogą mieć cechę, która spowoduje, że będą postrzegane jako informacje zewnętrzne MOGA, ale ty nie masz sposobu, aby sie dowiedziec, ze prawidlowo rozpoznales te ceche. Irbisol napisał(a): Wnioskowanie na informacjach innych niż postrzegane jako zewnętrzne - czyli na takich o których mamy świadomość że wpływają na treść wniosku - jest metafizyką. To nie ma wnioskowania niemetafizycznego. Bowiem nie da sie opierac wylacznie na informacjach postrzeganych jako zewnetrzne. Nie da sie, na przyklad, uzasadnic na podstawie tylko takich informacji twierdzenia, ze nalezy sie tylko na takich informacjach opierac. Co gorsza, nawet jesli przyjac to twierdzenie na wiare, to i tak NIE DA SIE opierac wylacznie na takich informacjach. Popracujemy nad przykladami? Irbisol napisał(a): twierdzenia materialistów są udowadnialne na podstawie nauk przyrodniczych. NIE. Zadne twierdzenia materialistow (ktore nie sa przy okazji rowniez twierdzeniami idealistow) nie sa udowadnialne na podstawie nauk przyrodniczych. Irbisol napisał(a): Wszystko jest subiektywne. Kurcze, ale sa rzeczy subiektywne sensu stricte, i obiektywizowalne. Nie wiesz, o czym mowie? Mam dac przyklady? Irbisol napisał(a): Gdzie ta wiara w moim światopoglądzie?
Wszedzie, gdzie wnioskujesz na podstawie zalozen, ktorych nie przyjmuje taki na przyklad zboj.
Zdrowko wuj taki zboj
PS. Sila odsrodkowa NIE dziala przez jedno z czterech oddzialywan. To w ogole nie jest sila w sensie tych oddzialywan. Przynajmniej w ramach mechaniki kwantowej; moze jakas Ogolna Teoria Wszystkiego polaczy sile odsrodkowa z jakas kwantowa teoria czasoprzestrzeni i wyjdzie z tego unifikacja sily odsrodkowej i, na ten przyklad, grawitacji. Ale - powtarzam - jest to tylko formalna uwaga na marginesie, ktora nie ma chyba zadnego znaczenia ani dla naszej ani dla waszej dyskusji w tym watku.
_________________ Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl
|
Cz cze 09, 2005 22:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
wuj zboj napisał(a): ozel napisał(a): Skoro elektron sie sprzeza z protonem to obie te czasteczki istnieja. Skoro Bog objawil sie w Biblii, to Bog istnieje, bo Bog nie klamie. To jest identyczne bledne kolo. Nie rozumiesz? Mozemy pocwiczyc dalej. Zdrowko -- wuj cwiczebny zboj
Nie widzisz roznicy miedzy opisem, a stanem faktycznym? Bog nie objjawil sie w Biblii, jego objawienie zostalo tam opisane.
Wyznacznikiem istnienia jest sprzezenia wiec cos co sie sprzeza to istnieje. To implikuje, ze wszystko co sie sprzeza istnieje, bo nic co sie sprzeza nie moze nie istniec, skoro def. istnienia mowi, ze wszystko co sie sprzeza istnieje. (prosciej chyba nie potrafie)
To moj ostatni post do Ciebie.
|
Cz cze 09, 2005 22:13 |
|
 |
wuj zboj
Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30 Posty: 602
|
ozel napisał(a): Nie widzisz roznicy miedzy opisem, a stanem faktycznym? Twoim ZADANIEM jest udowodnienie, ze elektron to stan faktyczny, a Bog to tylko opis biblijny. Chyba, ze przyznajesz, ze to tylko twoja wiara. Dla mnie jest dokladnie na odwrot: Bog to stan faktyczny, a elektron to tylko opis naukowy. Przyznaje, ze to tylko moja wiara. [quote=ozel"]Wyznacznikiem istnienia jest sprzezenia wiec cos co sie sprzeza to istnieje.[/quote]
To jest tautologia. Nie da sie tego wykorzystac do sprawdzenia, czy elektron istnieje.
Twoje kryterium, rozpisane krok po kroku, brzmi bowiem tak:
1. istnienie X poznajemy po tym, ze wchodzi w sprzezenia
2. sprzezenie S to relacja pomiedzy istniejacymi obiektami
3. relacja R moze zachodzic takze pomiedzy pojeciami
4. niech P oznacza relacje miedzy pojeciami
5. niech R oznacza ogolna relacje (R e {S, P}).
6. S(X,.) rozni sie od P(Y,.) tym, ze X istnieje a Y nie istnieje;
7. X istnieje wtedy i tylko wtedy, jesli R(X,.) == S(X,.).
- Aby ustalic, czy X istnieje, trzeba ustalic, czy wchodzi w relacje typu P czy S.
- Aby ustalic, czy relacja jest typu P czy S, trzeba ustalic, czy X istnieje.
- Aby ustalic, czy X istnieje, trzeba ustalic, czy wchodzi w relacje typu P czy S.
- Aby ustalic, czy relacja jest typu P czy S, trzeba ustalic, czy X istnieje.
- Aby ustalic, czy X istnieje, trzeba ustalic, czy wchodzi w relacje typu P czy S.
- Aby ustalic, czy relacja jest typu P czy S, trzeba ustalic, czy X istnieje.
- Aby ustalic, czy X istnieje, trzeba ustalic, czy wchodzi w relacje typu P czy S.
- Aby ustalic, czy relacja jest typu P czy S, trzeba ustalic, czy X istnieje.
- Aby ustalic, czy X istnieje, trzeba ustalic, czy wchodzi w relacje typu P czy S.
- Aby ustalic, czy relacja jest typu P czy S, trzeba ustalic, czy X istnieje.
- Aby ustalic, czy X istnieje, trzeba ustalic, czy wchodzi w relacje typu P czy S.
- Aby ustalic, czy relacja jest typu P czy S, trzeba ustalic, czy X istnieje.
- Aby ustalic, czy X istnieje, trzeba ustalic, czy wchodzi w relacje typu P czy S.
- Aby ustalic, czy relacja jest typu P czy S, trzeba ustalic, czy X istnieje.
.........i tak w do konca swiata.
To sie wlasnie nazywa BLEDNE KOLO, ozelu.
Zdrowko -- wuj wlasnie zboj
_________________ Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl
|
Cz cze 09, 2005 22:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|