Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 22:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 326 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona
 ateizm czyli fanatyczna forma wiary 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt kwi 14, 2009 8:33
Posty: 62
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Przypisywanie bogom zjawisk przyrodniczych to raczej domena wierzących. Ale fakt, ateista wie, że nic mu nie grozi od żadnych bogów, bo ich nie ma.
Podczas gdy osoby wierzące boją się diabła, a w średniowieczu jeszcze biczowali swoje grzeszne ciała - tak się bali - Wolę być ateistą. :-)


Wt sty 18, 2011 0:35
Zobacz profil
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Bzyk napisał(a):
Przypisywanie bogom zjawisk przyrodniczych to raczej domena wierzących. Ale fakt, ateista wie, że nic mu nie grozi od żadnych bogów, bo ich nie ma.
Podczas gdy osoby wierzące boją się diabła, a w średniowieczu jeszcze biczowali swoje grzeszne ciała - tak się bali - Wolę być ateistą. :-)

Ktoś, kto wie , że Boga nie ma, to nie ateista ale iluzjonista.


Wt sty 18, 2011 8:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Alus napisał(a):
Ktoś, kto wie , że Boga nie ma, to nie ateista ale iluzjonista.

Ciekawe, że równą ostrożność zachowujesz wobec smoków... :P

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt sty 18, 2011 17:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Ja akurat wiem, że smoki istnieją. Widziałem ich dziesiątki w dziale Artykuły Niemowlęce. Więc radzę ostrożnie z osądami.
Ponadto, raczej wiem (a może to zwidy?), że nie ma Odyna. Czy jestem w związku z tym iluzjonistą? Proszę o odpowiedź.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Wt sty 18, 2011 17:44
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): So lis 13, 2010 0:31
Posty: 103
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Zoll napisał(a):
Wiadomokto napisał(a):
Właściwie nigdy o tym tak nie myślałem ale tak gwoli ścisłości to mają rację Naziści wszak w przytłaczającej większości oficjalnie byli chrześcijanami.


Formalnie nie znaczy materialnie. Sam sobie odpowiadasz, w czym tkwi różnica.
Poza tym, piszesz o czyimś odczuciu, spojrzeniu, interpretacji zdarzenia. Interpretacja ta nie musi być prawdziwa, bo jest tylko interpretacją, tymbardziej że opiera się na duuuużyym uogólnieniu - chrześcijanie / żydzi - spojrzenie zero-jedynkowe, tak jakby wszystko można było sprowadzić do kwestii religii. Nie sądzisz, że to spłycenie tematu?


Jasne, że się zgadzam. Również nie wszyscy zdeklarowani Naziści i Komuniści byli źli. Wiem, że nie można wszystkiego sprowadzać do kwestii ideologii...

... A zaraz o czym to ja pisałem?

Napisałem, że to ciekawostka? Napisałem! To co się czepiasz?

_________________
Jeśli miałbym zostać gorliwym wyznawcą jakiejś religii - wybrałbym taką, która ma najwięcej sensu - byłbym Jedi!


Cz sty 20, 2011 20:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 19, 2011 21:45
Posty: 19
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Cytuj:
Atole podali tyly i umknely s panice. A wiec powtorzmy:
ATEIZM TO FANATYCZNA FORMA WIARY


Ateizm nie jest ŻADNĄ wiarą. Ateista odrzuca wszelkie wiary, ponieważ nie mają one naukowych podstaw. Ateista żyje tym co "tu i teraz". Ateista widzi krzesło i myśli "widzę krzesło" (nie wierzy w nie bo po prostu je widzi). Ateista widzi w tv jak pokazują dymiącą ciecz zwaną chlorowodorem... Idzie do piwnicy (lub na lekcje fizyki w szkole), bierze chlor i wodę - miesza i otrzymuje dymiącą ciecz - nie musi wierzyć. Ateista widzi jak pokazują w tv cząsteczki a potem bierze mikroskop i widzi te cząsteczki na własne oczy - w nic nie musi wierzyć. I tak dalej: grawitacja, atomy, oddziaływania itp - wszystko może sprawdzić, innymi słowy wszystko jest prawdą.

W tv mówią, że: nauka przypuszcza, że świat powstał z Big Bangu, ale to tylko teoria - ateista wie, że nie da się tego sprawdzić, więc automatycznie przestaje się tym zajmować jako rzecz nie mająca znaczenia.

Ateiści po prostu są praktyczni, nie wierzą w nic, tylko po prostu widzą, dotykają, słyszą, czują...


So sty 22, 2011 17:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 26, 2010 18:03
Posty: 177
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
equinoxe: to bardzo ładna definicja, ale obawiam się, że trochę wykracza poza znaczenie słowa ateista. Bardziej opisujesz idealnego racjonalistę. Ateista tylko nie wierzy w bogów, nie musi poza tym być racjonalny, może wierzyć w różne inne bzdury. Potrafię sobie wyobrazić ateistę-mistyka ;).

_________________
A rychło nastanie niepozorne wydarzenie. I jedni będą płakać, a inni się radować. Bs-c 21:39


So sty 22, 2011 21:57
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): So lis 13, 2010 0:31
Posty: 103
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
grzmot napisał(a):
equinoxe: to bardzo ładna definicja, ale obawiam się, że trochę wykracza poza znaczenie słowa ateista. Bardziej opisujesz idealnego racjonalistę. Ateista tylko nie wierzy w bogów, nie musi poza tym być racjonalny, może wierzyć w różne inne bzdury. Potrafię sobie wyobrazić ateistę-mistyka ;).


Może podał taką definicję nie bez przyczyny? Tylko ateista-racjonalista ściąga na siebie gniew wierzących. Takiego ateistę-mistyka traktuje się raczej z politowaniem albo niechęcią (jak scjentologów).

Ktoś kto wierzy w Bogów czy demony, nie jest do końca racjonalny. Może być w wielu sprawach ale w kwestiach wiary racjonalność u takiego nie działa! Ateizm u ateisty-racjonalisty jest wynikiem racjonalizmu a nie odwrotnie: że racjonalizm jest wynikiem ateizmu.

_________________
Jeśli miałbym zostać gorliwym wyznawcą jakiejś religii - wybrałbym taką, która ma najwięcej sensu - byłbym Jedi!


Pn sty 24, 2011 2:23
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): So lis 13, 2010 0:31
Posty: 103
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
sorka za grzebanie może trochę zbyt głęboko w temacie. Ale musiałem zapytać

Seweryn napisał(a):
Już sam fakt że coś istnieje jest rzeczą niewytłumaczalną bo niby jak to coś zaistniało skoro nie było niczego z czego mogłoby to coś zaistnieć. Możemy tylko powiedzieć, że jest .


Skąd w ogóle przypuszczenie, że NIC jest możliwe?

_________________
Jeśli miałbym zostać gorliwym wyznawcą jakiejś religii - wybrałbym taką, która ma najwięcej sensu - byłbym Jedi!


Wt sty 25, 2011 0:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 09, 2010 13:46
Posty: 47
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
ateista to tylko takie słowo jest. w przeciwieństwie do słowa młotek lub telefon nie oznacza nic materialnego to też można przypisać mu dowolną ilość znaczeń.dla jednego ateista to ktoś taki,dla innego ktoś inny.
czy agnostyk to też ateista?
a buddysta to ateista? czy nie? toż w bogów nie wierzy

słowo ateista jest tak ogólnikowe ze zawiera się w nim całkiem spora grupa ludzi.


Wt sty 25, 2011 1:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 31, 2011 18:48
Posty: 41
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Tytuł tematu troszkę żałosny, pisany widać przez jakiegoś fanatyka, na pewno nie ateistę.
Jak można brak wiary czyli ateizm nazywać fanatyczną formą wiary. Cóż, autor tematu najwyraźniej się zagalopował..

_________________
Wszystko jest złudzeniem, na prawdę istnieje jedynie jabłko i robak który w nim mieszka. Aktualnie śpi, a nasze życie jest tylko jego snem!
Fajne naszywki oraz dekoracyjne plakaty.


Pn sty 31, 2011 20:08
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
pihu napisał(a):
ateista to tylko takie słowo jest. w przeciwieństwie do słowa młotek lub telefon nie oznacza nic materialnego to też można przypisać mu dowolną ilość znaczeń.dla jednego ateista to ktoś taki,dla innego ktoś inny.
czy agnostyk to też ateista?
a buddysta to ateista? czy nie? toż w bogów nie wierzy
.


Agnostyk to gość przekonany, ze problem istnienia Boga jest nierozwiazywalny. Może przy tym wierzyć w niego lub być ateistą.

Cytuj:
słowo ateista jest tak ogólnikowe ze zawiera się w nim całkiem spora grupa ludzi

Akurat jest dość precyzyjne. Definicja krótka i zawiera tylko jeden warunek. Zawiera się sporo ludzi, bo sporo jest ateistów - przynajmniej w tzw cywilizacji zachodniej. Średnio w świecie to już tylko jakoś 3%.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt lut 01, 2011 0:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 27, 2011 12:55
Posty: 32
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Ehh sama jestem ateistką i śmieszy mnie tytuł tego tematu oraz ignorancja oraz wytykanie sobie błędów w tym temacie. Bardziej wierzę w naukę i racjonalne dowody, typu mogę dotknąć, widzieć, albo, że coś zostało naukowo udowodnione i jest to dla mnie oczywiste w racjonalnym sensie.

Mało mnie obchodzi jak powstał świat bo po co mi to, jednak skłaniam się ku nauce. W życiu codziennym takie dywagacje nie są mi potrzebne. Owszem jest to ciekawe ale na ogół w życiu codziennym nieużyteczne, więc po co się nad tym zastanawiać, filozofować i marnować czas? Ktoś mnie nie rozumie? Chętnie opiszę swój punkt widzenia.

Dla kogoś bóg jest bogiem, dla mnie to coś fikcyjnego, wymyślonego i kultywowanego na przestrzeni wieków.

Tak jak jest Jezus są i inne bóstwa. Dla innych religii ich bóg jest jedynym bogiem i innych nie ma, tak samo w chrześcijaństwie. A jedno wyklucza drugie. Stawiając się w skórze innej osoby wyznającej inną religię, byłbyś święcie przekonany, że ci co wierzą w Jezusa są poganami a twój bóg jest tym jedynym i odwrotnie. Więc kto w końcu ma rację, jedni i drudzy są święcie przekonani w swoje racje.


Wt mar 01, 2011 0:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07
Posty: 441
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
ulsulka napisał(a):
Mało mnie obchodzi jak powstał świat bo po co mi to, jednak skłaniam się ku nauce. W życiu codziennym takie dywagacje nie są mi potrzebne. Owszem jest to ciekawe ale na ogół w życiu codziennym nieużyteczne, więc po co się nad tym zastanawiać, filozofować i marnować czas? Ktoś mnie nie rozumie? Chętnie opiszę swój punkt widzenia.


Albert Einstein napisał(a):
The horizon of many people is a circle with zero radius which they call their point of view.


Czyli, tłumacząc na polski:

Albert Einstein napisał(a):
Horyzont wielu ludzi jest okręgiem o zerowym promieniu, który nazywają oni swoim punktem widzenia.


Źródło: http://www.quotesdaddy.com/quote/118547 ... ero-radius

@Ulsulka

Mam nadzieję, że Twój horyzont (intelektualny) ma jednak dodatni promień :)

_________________
Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy


Wt mar 01, 2011 11:02
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Swego czasu poświęciłem dużo uwagi ateistom i ateizmowi jako określonej postawie.
Doszedłem do kilku wniosków, mianowicie:

[*] Postawa ateistyczna to świadome zamknięcie się na wszelki głos, sygnał pochodzący od Boga i brak jakichkolwiek wysiłków by do Boga dotrzeć. Przeciwnie, wszelkie wysiłki czyni się, by zbierać dowody na nieistnienie Boga. To podejście jest podobne do fanatycznego uzasadniania swojej wiary, w tym wypadku wiary w nieistnienie Boga.

[*] Postawa ateistyczna to odcięcie się od Ducha Świętego i jego działania. W istocie ateizm rozumiany jak powyżej jest grzechem przeciwko Duchowi Świętemu.

[*] Ludzie uważający się za ateistów i tak siebie nazywający często nie wykazują postawy ateistycznej, opisanej powyżej. Część z tych ludzi bowiem kurczowo usiłuje zachować prawo do rozmaitych dóbr duchowych i reaguje bardzo emocjonalnie, gdy im się tłumaczy, że skoro Boga nie ma, to traci sens jakakolwiek duchowość. Takie awantury robili tzw. taoiści i jogini, twierdzący, że Boga nie ma, że panuje racjonalizm, jednak nie chcieli oddać swej szczególnej duchowości czy duchowości przyrody, w jaką wierzyli.
Ten stan u tych ludzi to była pojęciowo mentalna schizofrenia.

[*] Część ludzi uważających się za ateistów to w istocie mniej lub bardziej poszukujący Boga agnostycy. (Ludzie, którzy nie wiedzą czy Bóg jest, czy Go nie ma).

[*] W Polsce spotyka się mnóstwo pseudo ateistów, którym wydaje się, że wystarczy obrazić się na Kościół Katolicki, i odciąć od niego, aby stać się ateistą. To oczywista nieprawda, niemniej spotyka się taką i postawę i zrozumienie słowa "ateista".
Ilość takich "ateistów" - w istocie sfrustrowanych nauczaniem i podejściem kościelnym do ludzi - zależy w dużym stopniu od postawy duchownych wobec wiernych i wobec młodzieży.

[*] Część wreszcie tzw. ateistów to osoby, które w ogóle nie rozumieją kim jest Bóg, deklarują się jako ateiści, chociaż ich mentalność nie ogarnia takich pojęć jak teizm i ateizm. Zazwyczaj są słabo wykształceni, co wynika z ich ogólnego poziomu inteligencji. Wywodzą się oni często z rodzin ateistycznych i racjonalistycznych albo deklarują ateizm w proteście przeciwko Kościołowi, którego nie rozumieją, bo go także nie ogarniają.

[*] Prawdziwi ateiści to ludzie często bardzo uczciwi o swoistej moralności opartej o powszechnej zasady etyki ludzkiej. Są oni pozbawieni odniesienia do wybaczającego, miłosiernego, czy nawet sprawiedliwego Boga. Z tego powodu potrzebują oni dużo miłości. Zauważyłem, że są otwarci na miłość i zwykle z radością ją przyjmują.

[*] Ludzie wierzący często zapominają, że Wiara jest oparta na Łasce Bożej i człowiek, który nie dostąpił tej łaski, często nie jest ani temu winny, ani nie jest to żadnym jego grzechem. Jego życie jest trudniejsze, niż człowieka wierzącego. Ateiści są wśród nas zapewne po to, by wypróbować naszą wiarę i naszą otwartość i działanie dla miłości bliźniego.

[*]Buddyści, czasem uważani za ateistów, moim zdaniem, nie są ateistami lecz agnostykami. W tym sensie, buddystom jest całkiem blisko do chrześcijan, znacznie bliżej, niż się to wydaje. Oczywiście, pod warunkiem, że odrzuci się fanatyzmy.
Bo agnostyk uwierzy, skoro tylko otrzyma zrozumiały dla niego dowód, że Bóg istnieje. Najlepiej działa na agnostyków osobiste dotknięcie Go przez Boga w jakimś zdarzeniu.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Wt mar 01, 2011 13:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 326 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL