Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 3:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 529 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 36  Następna strona
 Debata: kreacjonizm vs ewolucja 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
chwat napisał(a):
Zbychu, czy możesz chociaż raz, chociaż w trzech zdaniach, streścić taki wykład, żeby ewentualny oglądający mógł sobie wyrobić zdanie, czy wykład zasługuje na miano wykład i czy warto go oglądać?

Mam streścić blisko 2 godziny wykładu?
Trudno będzie... Wiele stracisz, jeśli tylko na streszczeniu poprzestaniesz!
OK, spróbuję.
Wykładowca, poprzez liczne cytaty ukazuje jak współczesna większość naukowców (i nie tylko) postrzega temat początków Kosmosu oraz życia na Ziemi...
Ukazuje też biblijne spojrzenie na ten temat i wyciąga końcowy wniosek, że chrześcijaństwo ma być - w myśl tych naukowców - nic nie znaczącym ruchem religijnym...
Ukazuje dowody na załamanie się teorii Darwina (poprzez biologię molekularną i skamieniałości);
są np. omówione zięby Darwina...

Jest też pokazane jak naukowcy obiecują, że pójdą w swoich dociekaniach wszędzie, gdziekolwiek one ich poprowadzą, ale... gdy prowadzą w kierunku Stwórcy, to oni tam za nic w świecie nie chcą iść!
Jest dużo o czarnym pudełku... - ale co to jest, to już sam zobacz, albo nie zobacz; wola Twoja mości panocku! :oops:

Proszę o wypowiedzi osób, które obejrzały (obejrzały - nie znaczy przewinęły 115 minut w 3 minuty!) nagrania i mają coś do powiedzenia.
Ja mam: Po raz kolejny to oglądając, jestem pełen podziwu, wdzięczności, uwielbienia dla Boga, który jest Stwórcą i nic nie jest w stanie tego zmienić, że On nim jest; oraz, że nie było i nie ma czegoś takiego jak ewolucja Darwina!
Od Psalmu 19 zaczyna się wykład... Przeanalizujcie go, oraz List do Rzymian rozdz.1 (też tam cytowany jest)... aby nie być tym, kto Bożą prawdę zamienia w kłamstwo - bo Boży gniew przeciw tak czyniącym gromadzi się!
Chyba nikt nie chce go doświadczyć, prawda?...
:-)

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


So lip 15, 2017 8:39
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
bert04 napisał(a):
W pewnym sensie, czytelniku, w pewnym sensie. Jeżeli "kosmos" jest naszą materialną rzeczywistością. A raj... no właśnie. Genesis, Izajasz, Objawienie św. Jana...

Jeżeli wierzysz w słowa Jezusa na krzyżu "dziś będziesz ze mną w Raju", musisz uznać, że obok naszego materialnego kosmosu istnieje "coś innego". Teraz trzeba jeszcze połączyć ten Raj z tamtym przeszłym. I nawet tym przyszłym.

Nie mam teraz kiedy to analizować pisemnie, więc może sam coś napiszesz więcej? [z grubsza to się nie porozumiemy bo ja Raju z Golgoty nie widzę jako coś aktualnego bo wyznaję wiarę w to, że istnieje życie PO zmartwychwstaniu, a nie życie NATYCHMIAST po śmierci].

Polecam te wykłady co podałem rano!
Tam jest też coś o życiu (ponoć) pochodzącym z kosmosu...

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


So lip 15, 2017 8:45
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
czytelnikBiblii napisał(a):
ja Raju z Golgoty nie widzę jako coś aktualnego bo wyznaję wiarę w to, że istnieje życie PO zmartwychwstaniu, a nie życie NATYCHMIAST po śmierci
A jesteś pewien, że istnieje taka śmierć, jak ją sobie wyobrażasz?

Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w królestwie swoim. (Mt 16.27)

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So lip 15, 2017 8:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 19, 2017 13:32
Posty: 134
Lokalizacja: Czersk, Pomorskie
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
1.Co do tego "gniewu":
a) Bóg nikogo nie będzie karał za niewiedzę..
b) Nie jest w naszych możliwościach, aby wiedzieć dokładnie, co i jak następowało przy stwarzaniu świata
c) Jeśli człowiek pójdzie za ewolucją, to Bóg może się uśmiechnie, z powodu tych, co mają się za naukowców/uczonych a poszli drogą kłamstwa i tak naprawdę głupoty..
d) Co do Kościoła:
-Kościół ma dobre intencje, ponieważ myśląc, że większość naukowców jest za hipotezą ewolucji, to nie chcąc robić podziałów nie wyraził stanowiska i dał możliwość do wyboru między hipotezą ewolucji, a teorią kreacjonizmu..
Tylko, że można wyciągnąć z tego wniosek:
"Dawniej większość "uczonych", uczyła dzieci w szkołach, że Słońce kręci się wokół Ziemi – okazało się nieprawdą."
Teraz uczy się teorii ewolucji (pseudonauki), która również jest nieprawdą."

_________________
(1 Kor. 10,13)
Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać.


So lip 15, 2017 9:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
czytelnikBiblii napisał(a):
Nie mam teraz kiedy to analizować pisemnie, więc może sam coś napiszesz więcej? [z grubsza to się nie porozumiemy bo ja Raju z Golgoty nie widzę jako coś aktualnego bo wyznaję wiarę w to, że istnieje życie PO zmartwychwstaniu, a nie życie NATYCHMIAST po śmierci].

Polecam te wykłady co podałem rano!
Tam jest też coś o życiu (ponoć) pochodzącym z kosmosu...


No właśnie tego się obawiałem, że według Ciebie Raj z Genesis "wyparował" czy coś w tym stylu... choć nie ma na to biblijnych wzmianek, jak już jesteśmy na bazie Pisma, jest tylko anioł, który miał bronic dostępu. No ale nie będę sola-scripturowca czytania Biblii uczył, zwłaszcza przy tym nicku ;)

Ale może zanim rozwiniemy tę myśl, bo nie wiem, jak Ty (lub Twoja konfesja) się na to zapatruje. Jezus... po zmartwychwstaniu był (jest) Bogiem? Człowiekiem? Co z jego ciałem, jest to duch, zjawa? Zwykłe cialo materialne? Coś innego? Pytam, bo nie chcę wyłazic z katolicką wykładnią, a potem będzie, że w tych "basics" masz inne poglądy.

Na wykład się nie piszę, mam awersję do jutubek, zazwyczaj słuchanie zajmuje kupę czasu a wszystko trzeba jeszcze przewijać i odpisywać. Oatatnio w innym temacie musiałem skomentować 24 minutowy wywiad, poległem na 10 minucie. A Ty mi tu 115...

A w kwestii.uzupełnienia do mojej koncepcji. Wspominałem, że w drugim rozdziale Geneais ewolucji nie odnajdziesz. Bo drugi rozdział opisuje "zasadzenie ogrodu Eden". Ale co opisuje rozdział pierwszy? Czemu są tam takie pozorne absurdy, że najpierw jest Ziemia, potem światłość, ale dopiero czwartego dnia mamy Słońce? Czy Bóg z chronometrem odmierzał 24-godzinne cykle, zanim te rytm został wyznaczony przez Słońce? To nawet w geocentryzmie by się nie zgadzało, a co najmniej było niezrozumiałe.

Ale teraz taka myśl. Nie moja, przyznaję, ale nieco podpasowana. Wyobraź sobie, że Bóg przekazuje prorokowi wizję powstania świata. I nie wysyła go w tym celu w Kosmos, do centrum Big Bangu. Nie, prorok pozostaje na Ziemii. Ktora najpierw jest spowita chmurami, "jasność" przedostaje się przez nie, ale nie więcej. Gdzie dopiero w czwartym "dniu" (tak, nie uważam, że to były 24 godziny) przejaśnia się na tyle, że widać słońce, księżyc, gwiazdy. Gdzie pierwsze roślinne oznaki życia pojawiają się przed tym "przejaśnieniem".

Jeżeli potraktuję pierwszy rozdział Genesis jako wizję proroka, to nie oczekuję opisów chromosomów i mutacji. Widzę skrót dziejów naszej planety mniej więcej tak, jak to opisuje nauka. W trybie fast forward. A potem powstaje człowiek, dla którego Bóg przygotował coś szczególnego.

===============

@chwat

Nie czas to i miejsce, żeby czytelnikaBiblii do katolickiej wizji życia pozagrobowego przekonywać. W tym punckie, jak i w innych offtopach, proponuję uznać "protokół rozbieżności".

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


So lip 15, 2017 9:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
Bercie, to nie jest jutubowy wykład; wiele stracisz, gdy nie zobaczysz! Serio. Jest cały cykl, wybrałem tylko te 2 bo dotyczą tego tematu - dziwię się, że odmawiasz obejrzenia...

Wierzę, że potop był totalną katastrofą dla wszystkiego, co było na ziemi; skoro Eden był ogrodem na ziemi - to jak mógł nie zostać zniszczony wodami potopu, skoro Biblia mówi,że wszystko te wody pokryły?
Nie musi być zapisu, że coś się stało w Edenem - wystarczy zapis, że coś się stało z całą powierzchnią ziemi (ale Ty pewnie negujesz globalny potop, więc nie mamy o czym mówić).

Ciało Jezusa? Zostało przemienione, co czeka też ludzi: Flp 3,20-21.
Jezus jest Bogiem od zawsze, przyjął ludzką naturę i ciało i jest teraz w tej podwójnej naturze Bosko-ludzkiej (1Tm 2,5 - mowa o Człowieku).

Dużo w tym co piszesz jakiejś filozofii, której nie "łykam"; dlaczego? - jest też o tym coś w proponowanych wykładach (no ale Ty nie oglądasz, to... nie oglądaj).

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


So lip 15, 2017 9:43
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 19, 2017 13:32
Posty: 134
Lokalizacja: Czersk, Pomorskie
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
bert04 napisał(a):
Ale teraz taka myśl. Nie moja, przyznaję, ale nieco podpasowana. Wyobraź sobie, że Bóg przekazuje prorokowi wizję powstania świata. I nie wysyła go w tym celu w Kosmos, do centrum Big Bangu. Nie, prorok pozostaje na Ziemii. Ktora najpierw jest spowita chmurami, "jasność" przedostaje się przez nie, ale nie więcej. Gdzie dopiero w czwartym "dniu" (tak, nie uważam, że to były 24 godziny) przejaśnia się na tyle, że widać słońce, księżyc, gwiazdy. Gdzie pierwsze roślinne oznaki życia pojawiają się przed tym "przejaśnieniem".

Jeżeli potraktuję pierwszy rozdział Genesis jako wizję proroka, to nie oczekuję opisów chromosomów i mutacji. Widzę skrót dziejów naszej planety mniej więcej tak, jak to opisuje nauka. W trybie fast forward. A potem powstaje człowiek, dla którego Bóg przygotował coś szczególnego.


Wielki absurd:
1. Bóg nikogo nie musi wysyłać i nic pokazywać jak coś wyglądało:
a)Duch Święty może kierować Jego słowami, myślami..
b)Wewnętrzny głos Boga, który mówi, co prorok ma pisać..
2. Nikt z was nie odnosi się do wypowiedzi Pana Jezusa, nawet jednego argumentu nikt nie naruszył, więc dalsza dyskusja jak dla mnie nie ma sensu..
3.Co wiemy jak na razie:
a) Katolicy - ewolucjoniści nie czytają Genezis literalnie i odnosicie się do takiego czytania sceptycznie, a nawet z wielką krytyką.
b)Pan Jezus i Apostołowie czytają literalnie Genezis
c)Środowisko naukowe podważa wiarygodność ewolucji
d)Moje argumenty nie zostały naruszone
e)Jaka wizja proroka? Czy Apostołowie spisując Ewangelie musieli mieć wizje? Duch Święty mówił, przekazywał, kierował ich co mają zapisać, ponieważ niemożliwe jest, aby spisać każdy szczegół, nawet narodzin, których nie mieli prawa znać..
f) Jeśli Bóg czytał coś literalnie, to musi być prawdą, więc mamy pełną zgodę i prawo, aby za wzorem Mesjasza czytać Genezis jako fakt.
g) Nie musiały być to 24h, mógł być to po prostu jakiś Boży dzień.. Wymieszanie struktury wieczności z początkową materialnością..

_________________
(1 Kor. 10,13)
Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać.


So lip 15, 2017 9:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
bert04 napisał(a):
Nie czas to i miejsce, żeby czytelnikaBiblii do katolickiej wizji życia pozagrobowego przekonywać. W tym punckie, jak i w innych offtopach, proponuję uznać "protokół rozbieżności".

Nie chodzi o katolicką wizję życia pozagrobowego, ale o dosłowność odbioru Biblii, która prowadzi do nieporozumień i to zarówno w fizycznym kontekście szczegółów stworzenia człowieka i świata (TE), jak i dosłownego rozumienia śmierci, w tym momencie też rozumianej fizycznie. Dosłowność generuje ciągle ten sam problem.
Taką dosłownością brnie się szybko w wizję lwów przeżuwających trawę i świata mającego 6 tyś lat, czemu nauka w obecnym momencie jednoznacznie zaprzecza i nie sposób tego ignorować i jedynym rozwiązaniem na wyjście z tej sytuacji, jest pokłócenie się ze współczesnością.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So lip 15, 2017 9:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
Gandalf_Pokorny napisał(a):
c)Środowisko naukowe podważa wiarygodność ewolucji


Nic podobnego.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So lip 15, 2017 9:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
Odnośnie "dnia" z Genesis, to hebrajski język ma tę specyfikę, że gdy ze słowem "dzień" jest połączony liczebnik, to mamy wtedy do czynienia z dobą, a nie z symbolicznym jakimś okresem (taka symbolika względem "dnia" występuje w Biblii, ale nie w Genesis, przy opisie stworzenia!).
W opisie stworzenia powtarza się rytm: dzień pierwszy... dzień piąty... - czyli doba!

Bercie, Bóg jest Światłością - nie musiało być słońca by był okres jasny i ciemny w dobie... Czy jest coś niemożliwego dla Stwórcy?

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


So lip 15, 2017 9:55
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
JedenPost napisał(a):
Gandalf_Pokorny napisał(a):
c)Środowisko naukowe podważa wiarygodność ewolucji


Nic podobnego.

Dziś rano podałem linki do 2 wykładów - znajdziesz w nich dowód na to, że nie masz racji, tak pisząc! No, ale tu się nie ogląda wykładów, tu się woli samemu coś tworzyć... (byle tylko pisać... pisać... pisać... pisać... - jak najwięcej... najwięcej... A, że ktoś coś już powiedział, pokazał... - wystarczy "play" wcisnąć... to się nie liczy! Bo tylko pisanie... pisanie... dyskusja się liczy... :cry:

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


So lip 15, 2017 9:59
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
chwat napisał(a):
bert04 napisał(a):
Nie czas to i miejsce, żeby czytelnikaBiblii do katolickiej wizji życia pozagrobowego przekonywać. W tym punckie, jak i w innych offtopach, proponuję uznać "protokół rozbieżności".

Nie chodzi o katolicką wizję życia pozagrobowego, ale o dosłowność odbioru Biblii, która prowadzi do nieporozumień i to zarówno w fizycznym kontekście szczegółów stworzenia człowieka i świata (TE), jak i dosłownego rozumienia śmierci, w tym momencie też rozumianej fizycznie. Dosłowność generuje ciągle ten sam problem.
Taką dosłownością brnie się szybko w wizję lwów przeżuwających trawę i świata mającego 6 tyś lat, czemu nauka w obecnym momencie jednoznacznie zaprzecza i nie sposób tego ignorować i jedynym rozwiązaniem na wyjście z tej sytuacji, jest pokłócenie się ze współczesnością.

Masz zastrzeżenia do dosłownego odczytywania Pisma... Ok, możesz je mieć... - tylko, że zacznij od Pana Jezusa... od apostołów... od treści NT, gdzie widać, że dosłownie tam potraktowano początek Biblii... No, ale Ty wiesz lepiej niż Chrystus, niż Paweł... No to wiedz sobie! :badgrin:

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


So lip 15, 2017 10:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
czytelnikBiblii napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Gandalf_Pokorny napisał(a):
c)Środowisko naukowe podważa wiarygodność ewolucji


Nic podobnego.

Dziś rano podałem linki do 2 wykładów


Podaj zamiast nich konkrety. Nie potrafisz? Przyznaj to i będzie po sprawie.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So lip 15, 2017 10:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
Gandalf_Pokorny napisał(a):

Wielki absurd:
1. Bóg nikogo nie musi wysyłać i nic pokazywać jak coś wyglądało:
a)Duch Święty może kierować Jego słowami, myślami..
b)Wewnętrzny głos Boga, który mówi, co prorok ma pisać..
2. Nikt z was nie odnosi się do wypowiedzi Pana Jezusa, nawet jednego argumentu nikt nie naruszył, więc dalsza dyskusja jak dla mnie nie ma sensu..
3.Co wiemy jak na razie:
a) Katolicy - ewolucjoniści nie czytają Genezis literalnie i odnosicie się do takiego czytania sceptycznie, a nawet z wielką krytyką.
b)Pan Jezus i Apostołowie czytają literalnie Genezis
c)Środowisko naukowe podważa wiarygodność ewolucji
d)Moje argumenty nie zostały naruszone
e)Jaka wizja proroka? Czy Apostołowie spisując Ewangelie musieli mieć wizje? Duch Święty mówił, przekazywał, kierował ich co mają zapisać, ponieważ niemożliwe jest, aby spisać każdy szczegół, nawet narodzin, których nie mieli prawa znać..
f) Jeśli Bóg czytał coś literalnie, to musi być prawdą, więc mamy pełną zgodę i prawo, aby za wzorem Mesjasza czytać Genezis jako fakt.
g) Nie musiały być to 24h, mógł być to po prostu jakiś Boży dzień.. Wymieszanie struktury wieczności z początkową materialnością..


Ad 1 Argumet uniwersalny, Bóg może wszystko. Nawet kazać oślicy przemówić. Pytanie jest, gdzie to robi. Pokaż mi, gdzie Bóg wyjaśnia choćby takie coś, jak deszcz. Czy pioruny. To przecież dużo prostsze, niż biochemiczne reakcje, genetyczne relacje, i tak dalej.
Ad 2 Napisałeś dużo o Jonaszu, pozwól, że to ominę. O interesującej kwestii napisałeś, ze Bóg stworzył Adama. Zgoda! Bóg stworzył Adama, zsyła deszcz, pioruny w sumie też. Biblia nie mówi, jak to robi.
Ad 3: a) w Kościele czytamy Biblię na dwóch poziomach: dosłownym i duchowym. A ten drugi jest jeszcze rozdzielany na alegoryczny, moralny i anagogiczny (eschatologiczny). Czyli wydarzenia opisane miały miejsce, jednocześnie są figurami wydarzeń Nowego Testamentu, jednocześnie zawierają nakazy moralne, jednocześnie są zapowiedzią Zbawienia.

Są jeszcze cztery możliwe kategorie, na które dzieli się sens dosłowny: historyczną, etiologiczną, analogiczną i paraboliczną (również nazywana metaforyczną). Wtedy w sumie mamy 7 sposobów odczytywania Pisma. W tym punkcie chciałem zwrócic tylko uwagę na sens paraboliczny: "ręka Boga" nie oznacza, że Bóg ma ręce. Czy nos. Więc nawet dosłowne odczytywanie nie oznacza literalnego widzenia każdego wyrazu.

Bert tego nie wymyślił, skopiował to od Tomasza z Akwinu.

b) Jezus i apostołowie czytają Genesis tak, jak to przedstawił św. Tomasz. Dosłownie i duchowo. Czasem odpowiada to literalnemu rozumieniu, czsem nie.

c) "środowisko naukowe" nie przedstawiło innej koncepcji naukowej lepiej tłumaczącej powstanie świata biologicznego. I nie, IP, nawet gdyby uznać to za koncepcję (bo nie teorie) naukową, nie tłumaczy niczego lepiej. Pilaster podał listę zastrzeżeń , ja przypomnę jedno: kladystyka.

d) nie mogę odnosić się do wszystich argumentów, kwestię Inteligentnego Projektu zostawiam kolegom. Ja tylko chcę wykazać, że TE można pogodzić z Biblią. Być może w niektorych punktach i jedna i druga strona będzie nosem kręcić, ale taka możliwość istnieje.

e) ciekawy offtop. Mamy dwa opisy narodzin Jezusa. Zgodne tylko w paru punktach: Maryja była dziewicą a narodziny były w Betlejem. Poza tym obie relacje mają mniej wspólnego, niż pierwszy i drugi rozdział Genesis.

I teraz ciekawa sprawa. U Mateusza mamy opis narodzin Jezusa z punktu widzenia Józefa. A u Łukasza caly opis jest z punktu widzenia Maryi. Przypomnę też, ze Łukasz pisze o zbieraniu świadectw, a nie o wizjach. Uznaję więc, że oboje ewangeliście przekazali relacje, raz ojca (ziemskiego) a raz matki.

To tylko przykład. Gdyby Duch Święty tak kierował autorami Biblii, jak to myślisz, mielibyśmy identyczne co do joty przekazy. A tak? Nawet kazanie na górze u Lukasza jest w dolinie. Takich przykładów jest więcej, tak w ST jak i w NT.

f) Nawet nie poruszyłeś moich argumentów (do czytelnikaBiblii), że Raj i Ziemia to dwie różne rzeczywistości. "Wymiary równoległe', niech będzie. W takim ujęciu odczytywanie Biblii przez Jezusa pozostaje dosłowne (w rozumieniu Akwinaty) oraz duchowe, oczywiście.

g) uff, przynajmnemniej jakiś mały kompromisik. Bo z "młodoziemcem" to nawet nie ma co zaczynać dyskusji.

PS: Genesis pisze się przez "s" w środku. Wymowa jest dźwięczna, ale w angielakim, niemieckim i tak dalej. A pisownia jest łacińska.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


So lip 15, 2017 10:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Debata: kreacjonizm vs ewolucja
czytelnikBiblii napisał(a):
zacznij od Pana Jezusa... od apostołów... od treści NT, gdzie widać, że dosłownie tam potraktowano początek Biblii
Gdzie konkretnie?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So lip 15, 2017 10:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 529 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 36  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL